Cytaty
-Nie zakochałeś się jeszcze we właściwiej osobie? -Niestety, moją jedyną miłością pozostaję ja sam. -Przynajmniej nie martwisz się odrzuceniem, chłopcze. -Niekoniecznie. Od czasu do czasu się odtrącam, żeby było ciekawiej.
Złam mi serce. Złam je tysiąc razy, jeśli zechcesz. Możesz z nim zrobić, co chcesz, bo należy do ciebie. [...] Będę cię kochał do ostatniego tchnienia. Każde uderzenie mojego serca jest twoje.[...].
Życie jest zabawne, prawda? Kiedy już myślisz, że wszystko sobie poukładałeś, kiedy zaczynasz snuć plany i cieszyć się tym, że nareszcie wiesz, w którym kierunku zmierzasz, ścieżki stają się kręte, drogowskazy znikają, wiatr zaczyna wiać we wszystkie strony świata, północ staje się południem, wschód zachodem i kompletnie się gubisz. Tak łatwo jest się zgubić.
- [...] Ale dżentelmen nie rozmawia o takich sprawach. - Zgodziłabym się na taką wymówkę, gdybyś był dżentelmenem.
Ludzie, którzy są szaleni rzadko zastanawiają się nad tym, czy są szaleni.
Okej. To ja sobie teraz zemdleję.
To nie takie proste, gdy rany próbuje wyleczyć ta sama osoba, która je zadała.
Pozwolę ci odejść. Jeśli zostaniesz.
Ludzie przychodzą, ludzie odchodzą. Wiemy o tym, ale za każdym razem, gdy się to zdarza, jesteśmy zaskoczeni. To jedyna rzecz w naszej egzystencji, której możemy być pewni, ale często łamie nam serce.
Raz dziesięciu żołnierzyków pyszny obiad zjadło, nagle jeden się zakrztusił-I dziewięciu pozostało", "Tych dziewięciu żołnierzyków tak wieczorem balowało, Że aż jeden rano zaspał-Ośmiu, tylko pozostało", "Ośmiu dziarskich żołnierzyków po Devonie wędrowało, jeden zostać chciał na zawsze... No i właśnie tak się stało", "Siedmiu żołnierzyków zimą do kominka drwa rąbało, Jeden zaci...
RozwińMożna uciekać i uciekać w nieskończoność, ale prawda jest taka, że wszędzie tam, gdzie się zatrzymasz, dopadnie Cię Twoje życie.
Percy zajadał się wielką stertą niebieskich naleśników (o co mu chodzi z tym niebieskim jedzeniem?), podczas gdy Annabeth robiła mu wyrzuty za oblanie ich zbyt wielką ilością syropu. - Utopiłeś je! - narzekała. - Ej, jestem synem Posejdona - odparł. Nie mogę utonąć. Moje naleśniki też nie.
Kiedy mnie całujesz jest tak, jakby ktoś usuwał mi ziemię spod nóg. Nie mam pojęcia, jak to robisz ani gdzie się tego nauczyłaś. Jeśli to był film, to koniecznie musimy go razem obejrzeć.
- Nie upiekłem ciasta - oświadczył Alec, gdy Jace i Clary wrócili do głównego pomieszczenia w jaskini.(...) - Nie upiekłem ciasta - powtórzył Alec, gestykulując wyraziście jedną ręką- z trzech powodów.Pierwszy - bo nie mam składników do ciasta. Drugi- bo właściwie nie wiem jak się piecze ciasto. Wyjmując swój miecz i opierając go na ścianie; Jace zapytał ostrożnie: -A trzeci ? ...
Rozwiń