-
Artykuły
James Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński7 -
Artykuły
Śladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8 -
Artykuły
Czytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać445 -
Artykuły
Znamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant15
Biblioteczka
2019-09-11
2019-08-07
2019-06-08
Bardzo żałuję, że jest to jedyna książka tego autora przetłumaczona na język polski, a jednocześnie ogromnie się cieszę , że trafiłam na tę pozycję, ponieważ mnie zwyczajnie zachwyciła. Zdecydowanie trafia do grona moich ulubionych! Miała wszystko czego w książce trzeba: genialne opisy, trafne spostrzeżenia, piękny wątek romantyczny, zagadkę, tajemnicę, napięcie, cudownych bohaterów! Krótko mówiąc zakochałam się w tej pozycji.
Nietuzinkowy pomysł zrodzony z piosenki, o czym dowiedziałam się od autora, zdecydowanie wypalił, ale pisanie a idea to dwie różne rzeczy. No, cóż nie mogę Christophowi nic zarzucić. Wspaniale zbudował ten świat! Jak ja się cieszę, że kupiłam tę książkę będąc na Targach Książki!!!
Heaven od dziś jest jedną z moich ulubionych bohaterek. Ma w sobie tajemnicę, jest ogromnie sympatyczna, ale jednocześnie niezależna i posiada temperament.
David także może poczuć się wyróżniony, choć nie wydaje mi się tak genialnie stworzony jak Heaven. Ma w sobie , jednak to coś, co kazało mi go polubić.
Kolejna sprawa to opisy i język. Książkę czytało mi się zdecydowanie dobrze i przyjemnie. Opisy są świetne, co (oczywiście nie jedyna cecha, dzięki której powieść mi się podobała) czyni tę pozycję właśnie jedną z mych ulubionych.
Mam nadzieję, że przetłumaczonych zostanie przetłumaczonych więcej książek tego autora, bo inaczej zostanę zmuszona nauczyć się niemieckiego, aby poznać jego inne historie. ;)
Bardzo żałuję, że jest to jedyna książka tego autora przetłumaczona na język polski, a jednocześnie ogromnie się cieszę , że trafiłam na tę pozycję, ponieważ mnie zwyczajnie zachwyciła. Zdecydowanie trafia do grona moich ulubionych! Miała wszystko czego w książce trzeba: genialne opisy, trafne spostrzeżenia, piękny wątek romantyczny, zagadkę, tajemnicę, napięcie, cudownych...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2019-05-24
Książka skończyła się bardzo szybko, a właściwie to bardzo szybko ją przeczytałam. ;) Ogółem język jest przyjemny i łatwy w czytaniu. Fabuła też była świetna, autorka ma genialne pomysły. Jeśli chodzi o bohaterów to naprawdę jestem mile zaskoczona, choć mam także kilka uwag.
Porównując Liv do Gwendolyn (główna bohaterka Trylogii Czasu autorstwa Kerstin Gier) okazuje się, że ta pierwsza jest dużo bardziej inteligentna, ma jakiekolwiek zainteresowania. Inni bohaterowie też są całkiem dobrze zbudowani, ale czasem są zbyt idealni, choć też popełniają błędy i pakują się w kłopoty (to ostatnie zdecydowanie!!!). Mimo wszystko zdążyłam się z nimi zaprzyjaźnić i koniecznie będę musiała przeczytać następne części, żeby dowiedzieć się o ich losach.
Teraz przyszła kolej na wątek romantyczny. Ogółem jest on dość schematyczny. Miałam pewne deja vu, gdy czytałam "Jak on może teraz iść tak obojętnie, gdy pode mną uginają się nogi?" (czy coś w tym rodzaju). Nie będę tutaj spoilerować kim jest nasz absztyfikant, ale go polubiłam. :) Wracając do wątku miłosnego to nie rozwija się on aż tak szybko jak w Trylogii Czasu (tam trwa to jakiś tydzień), bo jest to około miesiąca, ale tak czy siak jest to, według mnie, za mało na zbudowanie relacji.
Podsumowując: książka mimo wad dołączyła do grona moich ulubionych, przykrywając owe skazy licznymi zaletami. Zdecydowanie polecam przeczytać, choć oczywiście nie wszystkim zapewne powieść się spodoba.
Książka skończyła się bardzo szybko, a właściwie to bardzo szybko ją przeczytałam. ;) Ogółem język jest przyjemny i łatwy w czytaniu. Fabuła też była świetna, autorka ma genialne pomysły. Jeśli chodzi o bohaterów to naprawdę jestem mile zaskoczona, choć mam także kilka uwag.
Porównując Liv do Gwendolyn (główna bohaterka Trylogii Czasu autorstwa Kerstin Gier) okazuje się,...
Ta książka była idealną kontynuacją "Księgi Luster". Lepszego rozwinięcia fabuły wymarzyć sobie nie można! Kate przeżywa naprawdę niewiarygodne przygody i z chęcią wybrałabym się do Jaaru, gdyby ktoś mi to zaproponował. Mimo tego, że chwilami nic nie rozumiałam z czytanego tekstu, więc on się wtedy trochę dłużył to książka podobała mi się. Z resztą okazywało się potem, że te elementy były potrzebne do rozwinięcia wydarzeń. Zdecydowanie polecam przeczytać. Warto. :)
Ta książka była idealną kontynuacją "Księgi Luster". Lepszego rozwinięcia fabuły wymarzyć sobie nie można! Kate przeżywa naprawdę niewiarygodne przygody i z chęcią wybrałabym się do Jaaru, gdyby ktoś mi to zaproponował. Mimo tego, że chwilami nic nie rozumiałam z czytanego tekstu, więc on się wtedy trochę dłużył to książka podobała mi się. Z resztą okazywało się potem, że...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2019-04-22
O ile pierwsza i druga część bardzo mi się podobały to ta mnie zwyczajnie ZACHWYCIŁA!!! Tak naprawdę z każdą następną książką "Trylogia czasu" coraz bardziej mościła sobie miejsce w moich ulubionych pozycjach. Autorce jak i tłumaczce należą się gromkie brawa za świetnie wykonaną pracę. Momentami wstrzymywałam dech z przejęcia, czasem chichotałam na całego. "Zieleń szmaragdu" wzbudzała we mnie jeszcze więcej emocji niż "Czerwień rubinu" i "Błękit szafiru". Oprócz tego było tam wiele zwrotów akcji. Naprawdę fabuła była nieprzewidywalna i nie sposób było się domyślić co będzie dalej. Zdecydowanie żal rozstawać się z Gwendolyn i Gideonem. Byłabym bardzo zadowolona, gdyby Kerstin Gier napisała kontynuację tej serii. Na szczęście książki można przeczytać kilka razy, a ja na pewno jeszcze powrócę do Gwen, Xemeriusa i innych wspaniałych książkowych bohaterów z tej pozycji. :) Przede mną jeszcze ekranizacja tej powieści. Mam nadzieję, że mnie ona nie rozczaruje.
Podsumowując: książka była niesamowita. Bohaterowie, jak już pisałam w recenzjach poprzednich części, są autentyczni i nie są to kolejne Mary Sue. Fabuła jest świetnie zbudowana i zaskakuje, a dawka humoru idealnie ją uzupełnia. Zdecydowanie POLECAM!!!
O ile pierwsza i druga część bardzo mi się podobały to ta mnie zwyczajnie ZACHWYCIŁA!!! Tak naprawdę z każdą następną książką "Trylogia czasu" coraz bardziej mościła sobie miejsce w moich ulubionych pozycjach. Autorce jak i tłumaczce należą się gromkie brawa za świetnie wykonaną pracę. Momentami wstrzymywałam dech z przejęcia, czasem chichotałam na całego. "Zieleń...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2019-03-12
Książka była bardzo interesująca, a jednocześnie przyjemnie się ją czytało. Czego chcieć więcej? Połknęłam ją bardzo szybko i mam ochotę na następne przygody głównych bohaterów. Na szczęście jest to trylogia, więc przede mną jeszcze dwie części. :)
Opowieść o Gwen i Gideonie bardzo mi się spodobała. Postacie wydają się prawdziwe, a gdyby nie to, że jeszcze nie potrafimy podróżować w czasie byłabym skłonna uwierzyć, że historia jest prawdziwa. Jeżeli ktoś zapytałby mnie dlaczego uważam, że bohaterowie są wiarygodni powiedziałabym, że mają oprócz zalet, także swoje wady, ale wspomniałabym również o tym, że Gwendolyn jest zwykłą dziewczyną, która jest wciągnięta w niesamowitą przygodę. Za to ją właśnie lubię. Widać było jej zwyczajne życie.
Oprócz tego emocje też są tam dobrze opisane. Zagubienie Gwen wydaje się bardzo prawdziwe.
Ta powieść to początek moich przygód z tą autorką. Trafiłam na nią nie z polecenia, nie widząc ją w księgarni, ale... przez Lubimy Czytać. :) Kerstin Gier zdecydowanie zachęciła mnie do spojrzenia na swoją twórczość i zawieszenia na niej oka. ;)
Podsumowując: książka warta polecenia, zachęca do swojej kontynuacji. :)
Książka była bardzo interesująca, a jednocześnie przyjemnie się ją czytało. Czego chcieć więcej? Połknęłam ją bardzo szybko i mam ochotę na następne przygody głównych bohaterów. Na szczęście jest to trylogia, więc przede mną jeszcze dwie części. :)
Opowieść o Gwen i Gideonie bardzo mi się spodobała. Postacie wydają się prawdziwe, a gdyby nie to, że jeszcze nie potrafimy...
Książka utrzymana w barwnej i bajkowej tonacji mówi nam o wytrwałości, dążeniu do celu, poświęceniu, przyjaźni i miłości, zarówno tej dziecko-rodzic jak i takiej, którą czujemy do bliskiego nam przyjaciela.
Opowieść bardzo mądra, wciągająca, zapierająca dech w piersi, poruszająca i zdecydowanie wciągająca. Jest wspaniale napisana.
To co znajdziemy w środku równa się z przepiękną okładką, którą będę się jeszcze długo zachwycać.
Tutaj bardzo podoba mi się to, że te postaci, które są bohaterskie również mają swoje wady i nie są zbyt wyidealizowani. Popełniają błędy, ale potrafią wyciągnąć wnioski, zreflektować się, przeprosić.
Powieść nie jest dla osób, które nie lubią baśni, bajek i mitów, gdyż elementów baśniowych, bajkowych i mitycznych tu nie brak, ale jeżeli nie przeszkadzają Ci gdy to i owo jest z wyciągnięte z wyżej wyciągniętych gatunków to sięgnij po tę pozycję. Serio, warto.
Stokrotnie polecam :)
Książka utrzymana w barwnej i bajkowej tonacji mówi nam o wytrwałości, dążeniu do celu, poświęceniu, przyjaźni i miłości, zarówno tej dziecko-rodzic jak i takiej, którą czujemy do bliskiego nam przyjaciela.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toOpowieść bardzo mądra, wciągająca, zapierająca dech w piersi, poruszająca i zdecydowanie wciągająca. Jest wspaniale napisana.
To co znajdziemy w środku równa się z...