Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Bardzo nijaka historia. Byłam nastawiona pozytywnie, ale się rozczarowałam. Bajka o niczym.

Bardzo nijaka historia. Byłam nastawiona pozytywnie, ale się rozczarowałam. Bajka o niczym.

Pokaż mimo to


Na półkach:

To chyba najlepsza historia z Igorem Brudnym w roli głównej. Tylko jedna rzecz powstrzymuje mnie przed wyższą oceną - już trochę ta postać się mi nudzi.

To chyba najlepsza historia z Igorem Brudnym w roli głównej. Tylko jedna rzecz powstrzymuje mnie przed wyższą oceną - już trochę ta postać się mi nudzi.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Dawno nie czytałam takich bzdur. Powiedziałabym, że to historia pisana przez 7-latka, gdyby nie uprzedmiotowienie kobiet, a przecież dzieci tak głupie nie są.

Dawno nie czytałam takich bzdur. Powiedziałabym, że to historia pisana przez 7-latka, gdyby nie uprzedmiotowienie kobiet, a przecież dzieci tak głupie nie są.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Czytając, czułam niepokój i strach, ale jak już napięcie rosło, to pojawiał się tak fatalny dialog, że od razu sprowadzał mnie na ziemię. Bohaterowie są koszmarnie infantylni, dialogi to już w ogóle kompletna porażka.

Czytając, czułam niepokój i strach, ale jak już napięcie rosło, to pojawiał się tak fatalny dialog, że od razu sprowadzał mnie na ziemię. Bohaterowie są koszmarnie infantylni, dialogi to już w ogóle kompletna porażka.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Słaba książka, ale to debiut, więc cudów się nie spodziewałam.
Główny bohater ma kryzys wieku średniego, opisuje otaczający go świat, swoje wymagania względem kobiet i nie tylko, i ogólnie jest bardzo smutnym człowiekiem. Tak smutnym, że aż mnie jest smutno, że musiałam to czytać.

Słaba książka, ale to debiut, więc cudów się nie spodziewałam.
Główny bohater ma kryzys wieku średniego, opisuje otaczający go świat, swoje wymagania względem kobiet i nie tylko, i ogólnie jest bardzo smutnym człowiekiem. Tak smutnym, że aż mnie jest smutno, że musiałam to czytać.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Nigdy nie zrozumiem czytelników, którzy po thrillerze PSYCHOLOGICZNYM oczekują spektakularnych zwrotów akcji.
W książce mamy morderstwo, a następnie całą gamę uczuć głównej bohaterki, która miała romans z ofiarą. Czyta się całkiem nieźle, choć są momenty, które są nużące. Sam motyw zabójstwa jest mocno do przewidzenia, co znacząco wpłynęło na moją ocenę.

Nigdy nie zrozumiem czytelników, którzy po thrillerze PSYCHOLOGICZNYM oczekują spektakularnych zwrotów akcji.
W książce mamy morderstwo, a następnie całą gamę uczuć głównej bohaterki, która miała romans z ofiarą. Czyta się całkiem nieźle, choć są momenty, które są nużące. Sam motyw zabójstwa jest mocno do przewidzenia, co znacząco wpłynęło na moją ocenę.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Pomimo tego, że moc i życie Marka idzie do przodu, to mam wrażenie, że ciągle czytam o tym samym. Czyta się to wszystko świetnie, ale czekam na coś nowego.

Pomimo tego, że moc i życie Marka idzie do przodu, to mam wrażenie, że ciągle czytam o tym samym. Czyta się to wszystko świetnie, ale czekam na coś nowego.

Pokaż mimo to


Na półkach:

To moja trzecia książka Dvorakovej i uwielbiam jej styl.
Temat książki jest mocno kontrowersyjny, a moja opinia o skłonnościach głównego bohatera nie nadaje się do wygłaszania tutaj.
Dla mnie, jako czytelnika i rodzica, wniosek jest jeden. Nie można ufać nikomu, należy wierzyć własnym dzieciom i obserwować otoczenie.

To moja trzecia książka Dvorakovej i uwielbiam jej styl.
Temat książki jest mocno kontrowersyjny, a moja opinia o skłonnościach głównego bohatera nie nadaje się do wygłaszania tutaj.
Dla mnie, jako czytelnika i rodzica, wniosek jest jeden. Nie można ufać nikomu, należy wierzyć własnym dzieciom i obserwować otoczenie.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Cóż, co za dużo to niezdrowo. Kolejna część to już odcinanie kuponów. Nie ciekawiło mnie już tak bardzo, co wydarzy się dalej. Interesującym zabiegiem była zmiana perspektywy - teraz świat poznajemy od strony Jory'ego i Barta.

Cóż, co za dużo to niezdrowo. Kolejna część to już odcinanie kuponów. Nie ciekawiło mnie już tak bardzo, co wydarzy się dalej. Interesującym zabiegiem była zmiana perspektywy - teraz świat poznajemy od strony Jory'ego i Barta.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka idealnie opisująca życie w XXI wieku. Zaczynamy coś tworzyć, wydaje się to wartościowe, po czym nagle czujemy się wypaleni a wszystko co miało mieć znaczenie znika. Zaczynamy od nowa, w międzyczasie w nasze życie wkradają się wątki polityczne, gorączkujemy się nad kolejnym bzdurnym wymysłem i... znów zaczynamy od nowa. Wszystko trwa tylko chwilę, każde uczucie, emocja, niczego nie potrafimy dokończyć, zbudować, nawet nie potrafimy porządnie się zbuntować. Wszystkiego dookoła nas jest dużo, za dużo, a jednak wciąż za mało, żeby uczynić nas szczęśliwymi.

Książka idealnie opisująca życie w XXI wieku. Zaczynamy coś tworzyć, wydaje się to wartościowe, po czym nagle czujemy się wypaleni a wszystko co miało mieć znaczenie znika. Zaczynamy od nowa, w międzyczasie w nasze życie wkradają się wątki polityczne, gorączkujemy się nad kolejnym bzdurnym wymysłem i... znów zaczynamy od nowa. Wszystko trwa tylko chwilę, każde uczucie,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie jest to jakieś arcydzieło. Britney prostym językiem opisuje swoje życie ze swojej perspektywy. Czytając książkę, którą napisała około 40-letnia kobieta, czułam się jakbym czytała coś napisanego przez nastolatkę. Niedojrzałość emocjonalna, która moim zdaniem wynika z tego, że Spears zabrano dzieciństwo, jest przytłaczająca. Wyciągnęłam też wiele innych wniosków, przemyśleń, ale nie chciałabym spojlerować.

Nie jest to jakieś arcydzieło. Britney prostym językiem opisuje swoje życie ze swojej perspektywy. Czytając książkę, którą napisała około 40-letnia kobieta, czułam się jakbym czytała coś napisanego przez nastolatkę. Niedojrzałość emocjonalna, która moim zdaniem wynika z tego, że Spears zabrano dzieciństwo, jest przytłaczająca. Wyciągnęłam też wiele innych wniosków,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Czasami czułam się jakbym oglądała Netflixa - trzeba gdzieś umieścić wątek homo, rasizmu itp. nawet jeśli to nie ma najmniejszego sensu.
Ogólnie opowiadania/bajki nie były złe, ale nie poleciałbym tej książki, była za bardzo taka sobie.

Czasami czułam się jakbym oglądała Netflixa - trzeba gdzieś umieścić wątek homo, rasizmu itp. nawet jeśli to nie ma najmniejszego sensu.
Ogólnie opowiadania/bajki nie były złe, ale nie poleciałbym tej książki, była za bardzo taka sobie.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Czytałam już "Gałęziste" i "Grzesznika". "Paradoks" jest inny, równie wciągający, ale dłużej i intensywniej myślę o całej historii w kontekście własnego życia.
Polecam :)

Czytałam już "Gałęziste" i "Grzesznika". "Paradoks" jest inny, równie wciągający, ale dłużej i intensywniej myślę o całej historii w kontekście własnego życia.
Polecam :)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Czytając tę książkę, czułam się jak osoba, która wchodzi na wykład z przedmiotu, którego nigdy nie miała. Mimo to jest tak interesująco, że zostaję, słucham, ale ciągle z tyłu głowy mam myśl, że to nie mój świat i jestem tutaj obca. Biorąc pod uwagę o czym jest ta historia, to chyba dobrze.

Czytając tę książkę, czułam się jak osoba, która wchodzi na wykład z przedmiotu, którego nigdy nie miała. Mimo to jest tak interesująco, że zostaję, słucham, ale ciągle z tyłu głowy mam myśl, że to nie mój świat i jestem tutaj obca. Biorąc pod uwagę o czym jest ta historia, to chyba dobrze.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Fajna młodzieżowa przygodówka. Nic nadzwyczajnego, ale przyjemna.

Fajna młodzieżowa przygodówka. Nic nadzwyczajnego, ale przyjemna.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Zdecydowanie lepiej się czyta niż wcześniejsze tomy, bo nie ma różnych prymitywnych komentarzy Marka ;)

Zdecydowanie lepiej się czyta niż wcześniejsze tomy, bo nie ma różnych prymitywnych komentarzy Marka ;)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo dobra pozycja. Porusza wiele tematów: strach pacjentów przed opuszczeniem szpitala, choć nie są tam szczęśliwi; przymus dostosowania się do panujących warunków, bo w przeciwnym razie zostaniesz zniszczony; jeden czyn, od którego zależy dalsze życie.
Polecam.

Bardzo dobra pozycja. Porusza wiele tematów: strach pacjentów przed opuszczeniem szpitala, choć nie są tam szczęśliwi; przymus dostosowania się do panujących warunków, bo w przeciwnym razie zostaniesz zniszczony; jeden czyn, od którego zależy dalsze życie.
Polecam.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Rany, jak ja uwielbiam tę serię. Nie pamiętam, kiedy podczas czytania, czułabym aż tyle.

Rany, jak ja uwielbiam tę serię. Nie pamiętam, kiedy podczas czytania, czułabym aż tyle.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Im dalej tym ta seria robi się bardziej przewidywalna i nudna. Czy tak już będzie do samego końca?

Im dalej tym ta seria robi się bardziej przewidywalna i nudna. Czy tak już będzie do samego końca?

Pokaż mimo to


Na półkach:

Sama postać Arsena byłaby dużo lepsza, gdyby autor nie próbował mierzyć bohatera z (S)Herlockiem.

Sama postać Arsena byłaby dużo lepsza, gdyby autor nie próbował mierzyć bohatera z (S)Herlockiem.

Pokaż mimo to