Opinie użytkownika
No cóż, niestety nie za bardzo.
Po doskonałej trylogii Gabriela spodziewałam się powieści chociażby zbliżonej poziomem do Piekła, Ekstazy i Pokuty. Nie mówię, że "Raven" jest książką złą, jednak miałam wrażenie, że jest w pewien sposób wtórna.
Po pierwsze główna bohaterka. Świetnym zabiegiem było wykreowanie postaci romansowej w końcu pozbawionej idealnej urody, jednak...
Na samym początku należy zaznaczyć, że pozycja ta romansem nie jest. Można ją raczej sklasyfikować jako kiepski kryminał z bezbarwnym wątkiem romantycznym w tle, który w zasadzie jest tak pobieżnie zarysowany, że prawie go nie ma.
Trzydziestoczteroletnia Violet, dama do towarzystwa i wciąż panna, zostaje uwikłana w morderstwa i malwersacje finansowe. Jest bohaterką...
Już od pierwszych stron żałowałam, że zwlekałam z lekturą tej pozycji tak długo. Na początku zainteresowała mnie okładka zapowiadająca przyjemne, lekkie "babskie czytadło". Odłożyłam ją jednak na bok na całe dwadzieścia dni i zupełnie spontanicznie zabrałam się za poznawanie losów Hani.
Na plus mogę sobie samej pogratulować, że zupełnie nie pamiętałam opisu fabuły z...
Niestety ta część tylko potwierdza moją opinię, że Sparks powinna zakończyć pisanie tej serii przy części dziesiątej, a nie szesnastej. Aż strach mnie bierze jak myślę, że na polskim rynku wydane zostały jeszcze dwie kolejne części przygód uniwersum wampirów i innych dziwnych istot, w którym pierwsza część zasługuje na oklaski (szczególnie za humor), natomiast ostatnie są...
więcej Pokaż mimo toTa książka jest jednym wielkim nieporozumieniem. Sięgając to tą pozycję spodziewałam się czegoś na miarę Jay Crownover czy chociażby J. Lynn. Niestety srodze się zawiodłam. Po przeczytaniu kilku zdań zaczęłam się zastanawiać gdzie autorka pogubiła połowę słów, nie wspomnę o gramatyce i stylistyce. Rozumiem, że nie jest to literatura górnych lotów, ale bez przesady -jak...
więcej Pokaż mimo to
Chciałam ją odłożyć na czas, kiedy będę miała nastrój na literaturę tego typu. Domyślałam się, że raczej jej nie tknę, bo jakoś nigdy nie byłam fanką powieści epistolarnych (można tak opisać wymianę e-maili?).
Przeczytałam jednak pierwsze kilka zdań, ot tak, by zobaczyć jak to wygląda. Skończyłam po kilku godzinach z pochłoniętymi obiema częściami. I nie mam pojęcia co...
Nie wiem co jest w książkach Agnieszki Lingas-Łoniewskiej, że jednocześnie je kocham i nienawidzę.
Za pierwszą część "Łatwopalnych" zabierałam się kilka dni. Zaczynałam czytać i nostalgiczny klimat powieści jakoś mnie odrzucał, jednocześnie pragnęłam poznać tajemnicę Jarka (chociaż od razu się domyśliłam o co chodzi) i przeczytać jak potoczy się historia jego i...
Czasem po przeczytaniu książki zastanawiam się co dalej. Nie w powieści, ale co dalej z moim czytaniem. Zaczyna się nerwowe poszukiwanie podobnej tematyki, podobnego stylu, podobnej historii. Jednak nie wiem czy znajdę coś tak świetnego jak 'Kochając Pana Danielsa".
Po opisie można się spodziewać klasycznego romansu, nawet tandetnego, gdy pomyśli się o zakazanej miłości...
Nie wiem co mogłoby uratować tą powieść. Chyba nieco inne zakończenie. Czytałam "Mistrza" od połowy trochę na siłę, po prostu nie lubię nie kończyć rozpoczętych książek, tym bardziej jak mają niewiele stron. I chyba żałuję, że do końca dotrwałam. Finał "romansu" w ogóle nie był romansowy, a to obniża ocenę, bo jak chwytam za romans - spodziewam się miłego, ładnego...
więcej Pokaż mimo to
W jednej powieści danej autorki bohaterkę kretynkę da się znieść, ale sięgając po następną... i spotykając się z jeszcze głupszym babskiem? To dla mnie za wiele.
Książka niby zabawna, wątek kryminalny niby ciekawy, ale wszystko to przysłania postać kompletnie pozbawionej charakteru Madzi.
Literatura erotyczna powinna być albo zmysłowa albo perwersyjna. W tym przypadku nie ma zmysłowości, a perwersja jest mdła i nijaka. Wszystko w tej historii jest jakby niedokończone, każda scena wydaje się napisana w pośpiechu, jakby bardziej była szkicem, a nie dopełnioną, oddaną do druku sceną.
Czegoś ewidentnie tu zabrakło. Nie chodzi mi o sam pomysł na fabułę, a raczej...
Największym walorem "Łopatą do serca" był niewątpliwie humor, trochę kojarzył mi się z Chmielewską. Jednak czasem dochodził do absurdu, co nie zawsze można było postawić na plus tej powieści. Romansu tu praktycznie nie ma za wiele, co nie zmienia faktu, że postać Igły jest bezbłędna.
Jako całość jest całkiem niezłym "poprawiaczem nastroju".
Po przeczytaniu serii "Pokusy i łakocie" byłam przekonana, że znów dostanę powieść w której jest romans, erotyka i mnóstwo śmiechu. Jednak już po pierwszych kilku stronach "Pięknego kłamstwa" wciągnęłam się w historię pełną intryg, niedopowiedzeń, miłości, bólu i niesamowitej akcji z udziałem tajnych służb.
Autorka, która jest tak elastyczna w tematyce tworzonych...
Jeśli pierwszą część można uznać najwyżej za przeciętną, tą, o kilka półek wyżej. Nie wiem czy poprawił się warsztat pisarski autorek, czy może nie raził mnie fakt, że nie jest to fanfic 'Zmierzchu' (jak było w przypadku 'Pięknego drania')
Historia Sary i Maxa zdecydowanie przypadła mi do gustu, lekka, przyjemna, wolna od większych romansowych dramatów. Chociaż po drodze...
Bardzo rzadko zakończenie książki wpływa na ocenę całej powieści. W tym przypadku tak właśnie jest. Zastanawiałam się nawet czy nie zmienić ocen części pierwszej i drugiej, ale postanowiłam "ukarać" tylko tą ostatnią.
Uwielbiam happy endy, ale szanuję też ich brak. Rozumiem, że nie każda książka musi się kończyć pozytywnie. Jednak "Wierną" i jej zakończenie cechuje jakiś...
Rzadko zdarza mi się problem z jednoznaczną oceną książki. Po przeczytaniu połowy chciałam ją odłożyć jak najszybciej i nie wracać do niej. Jednak te cztery godziny bezsennej nocy spędziłam pochłaniając całą historię.
Nie jest to pierwsza powieść o tematyce uległości, dominacji i ogólnie BDSM z jaką się spotkałam. Napływ literatury erotycznej oscylującej wokół takich...
Zapowiadało się ciekawie, jednak przeczytałam ją trochę na siłę, po prostu by skończyć. Nie będę sięgać po kolejne części, styl pisania autorki nie przypadł mi do gustu. Ciekawe są może jej barwne porównania, szczególnie te związane z bólem, jednak po kilkunastej stronie zaczynają się one nudzić. Można przeczytać, ale nie jest to warte polecenia.
Pokaż mimo to
Po "Nienasyconych" ja się czuję nienasycona. Ewidentnie czegoś tej powieści brakuje, ale można ją ocenić jako dobrą. Ciekawie zarysowane postacie, wartka akcja. Jednak albo przeczytałam już za wiele książek w tym klimacie albo historia była bardzo przewidywalna.
Dla fanów gatunku - można przeczytać, jednak jeśli ktoś faktycznie ma dość książek o wampirach i po opisie na...
Nie nazwałabym tego książką, to raczej nowelka [w końcu wątek jest tylko jeden]. Dla zabicia nudy można przeczytać, jednak nie jest to nic ciekawego. Przeszłość, anioł, seks, walka i tyle.
Pokaż mimo to