Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Hm nie wiem czemu jest to jedna z moich najmniej lubianych części. Przeczytałam ją po raz kolejny, by mieć wszystkie części Harry'ego w tym roku ;) w końcu konkurs trwa ;) A wracając do treści... Jedna rzecz mnie strasznie irytowała. Mianowicie chodzi o stosunek Harry'ego do Ginny. Dokładniej chodzi o traktowanie jej jak malutkiego dziecka, przecież między nimi jest tylko 1 rok różnicy. Mała Ginny kurcze. Harry się zachowuje jakby był przynajmniej o 3 lata starszy. Wiem, głupota tak się przejmować ale cóż poradzić ;)

Hm nie wiem czemu jest to jedna z moich najmniej lubianych części. Przeczytałam ją po raz kolejny, by mieć wszystkie części Harry'ego w tym roku ;) w końcu konkurs trwa ;) A wracając do treści... Jedna rzecz mnie strasznie irytowała. Mianowicie chodzi o stosunek Harry'ego do Ginny. Dokładniej chodzi o traktowanie jej jak malutkiego dziecka, przecież między nimi jest tylko 1...

Zaczynam przygodę z Harrym po raz kolejny. Obiecałam sobie raz do roku przeczytać całą sagę.
Pamiętam, że kiedy chyba około 2001 roku zaczął się szał na Harry'ego, ja nie chciałam słyszeć o tym. Przyjaciółka zmusiła mnie wręcz do przeczytania, więc cóż było robić. Z początku mi się nudziła, lecz im dalej tym bardziej się wciągałam. I tak mi zostało do dziś ;)
Pierwsza część jest wyjątkowa, ponieważ wprowadza nas pomału w świat magii. Im dalej w las, tym ciemniej :D
Mimo sentymentu, nie jest to moja ulubiona część ;)

Zaczynam przygodę z Harrym po raz kolejny. Obiecałam sobie raz do roku przeczytać całą sagę.
Pamiętam, że kiedy chyba około 2001 roku zaczął się szał na Harry'ego, ja nie chciałam słyszeć o tym. Przyjaciółka zmusiła mnie wręcz do przeczytania, więc cóż było robić. Z początku mi się nudziła, lecz im dalej tym bardziej się wciągałam. I tak mi zostało do dziś ;)
Pierwsza...

Czytałam ją kilka razy. Gdy i tym razem doszłam do rozdziału "Bitwa o Hogwart", zadałam sobie pytanie "gdy nie przeczytam książki do końca, oni wszyscy będą żyć?" potem sobie zdałam sprawę, że również i "on" przeżyje. Więc... trzeba iść z ciężkim sercem dalej. Uwielbiam całą serię ze szczególnym umwzględnieniem Czary Ognia i Zakonu feniksa, które to zostały chyba najbardziej okaleczone w filmowej adaptacji.
Insygnia Śmierci- jakże kuszące i niebezpieczne... PS "Bądź blisko mnie" <3

Czytałam ją kilka razy. Gdy i tym razem doszłam do rozdziału "Bitwa o Hogwart", zadałam sobie pytanie "gdy nie przeczytam książki do końca, oni wszyscy będą żyć?" potem sobie zdałam sprawę, że również i "on" przeżyje. Więc... trzeba iść z ciężkim sercem dalej. Uwielbiam całą serię ze szczególnym umwzględnieniem Czary Ognia i Zakonu feniksa, które to zostały chyba...

Gdy czytałam tą pozycję pierwszy raz nie zachwyciła mnie, więc początkowo dałam niższą notę. Ostatnio postanowiłam sobie ją odświeżyć i muszę powiedzieć że jest naprawdę dobra. Najbardziej mnie zadziwia prof Snape. Nie wiadomo jak go rozgryźć. I szczerze powiedziawszy uważam że ta rola wykreowana przez pana Alana Rickmana jest niesamowita. Nie wyobrażam sobie innego aktora w roli prof Snape ;)

Gdy czytałam tą pozycję pierwszy raz nie zachwyciła mnie, więc początkowo dałam niższą notę. Ostatnio postanowiłam sobie ją odświeżyć i muszę powiedzieć że jest naprawdę dobra. Najbardziej mnie zadziwia prof Snape. Nie wiadomo jak go rozgryźć. I szczerze powiedziawszy uważam że ta rola wykreowana przez pana Alana Rickmana jest niesamowita. Nie wyobrażam sobie innego aktora...

To moja ulubiona część :) Nie będę się rozpisywać, powiem tylko tyle iż te osoby które obejrzały film bez czytania książki nie wiedzą co tracą :)Naprawdę sknocili tę część :) Okroili ile mogli :(

To moja ulubiona część :) Nie będę się rozpisywać, powiem tylko tyle iż te osoby które obejrzały film bez czytania książki nie wiedzą co tracą :)Naprawdę sknocili tę część :) Okroili ile mogli :(

Ta część jest u mnie na 2 miejscu z całej sagi o Harrym. Uwielbiam ją. Ten kto oglądał Czarę Ognia bez czytania, ten nie wie co traci :)

Ta część jest u mnie na 2 miejscu z całej sagi o Harrym. Uwielbiam ją. Ten kto oglądał Czarę Ognia bez czytania, ten nie wie co traci :)

Uwielbiam serię o Harry'm Potterze- niestety nie jest to moja ulubiona część. Z przyjemnością ją czytam jak zresztą większość z nich. Nie mam pojęcia który raz z kolei ale nabrałam ochoty na rozpoczęcie po raz "enty" przygody z Potterem. Czemu piszę to przy trzeciej części a nie przy pierwszej? Bo wzięłam udział w akcji facebookowskiej przeczytanie 52 książek w 2015 roku i akurat jestem przy tej części przygód :) (na szczęście można zaliczyć do akcji książki które się czyta ponownie ;)).

Pozdrawiam Potteromaniaków ;)

Uwielbiam serię o Harry'm Potterze- niestety nie jest to moja ulubiona część. Z przyjemnością ją czytam jak zresztą większość z nich. Nie mam pojęcia który raz z kolei ale nabrałam ochoty na rozpoczęcie po raz "enty" przygody z Potterem. Czemu piszę to przy trzeciej części a nie przy pierwszej? Bo wzięłam udział w akcji facebookowskiej przeczytanie 52 książek w 2015 roku i...

Przed chwilą skończyłam. Jestem w szoku, nie tego się spodziewałam. Książka wciąga, jak niemal wszystkie, które czytałam autorstwa Jodi Picoult ;) Mam nadzieję, że będę miała okazję przeczytać wszystkie dostępne pozycje ;)
Sama treść jest ciekawa. Chciałam odkrywać kolejne kroki śledztwa. Przy okazji, co samo w sobie jest niezwykłe, poznajemy historie słoni indyjskich i afrykańskich. Poznajemy ich zwyczaje, zachowania oraz dowiadujemy się o tym, ile wymagają pracy osób trzecich.
Historia Jenny i Alice oraz powiązanych z nimi osób są warte przeczytania i poznania ;) Polecam!

Przed chwilą skończyłam. Jestem w szoku, nie tego się spodziewałam. Książka wciąga, jak niemal wszystkie, które czytałam autorstwa Jodi Picoult ;) Mam nadzieję, że będę miała okazję przeczytać wszystkie dostępne pozycje ;)
Sama treść jest ciekawa. Chciałam odkrywać kolejne kroki śledztwa. Przy okazji, co samo w sobie jest niezwykłe, poznajemy historie słoni indyjskich i...

Ojj bardzo potrzebowałam takiej książki. Lekka, szybko się czyta. Idealna na chłodne jesienno- zimowe wieczory. Sama historia od początku mnie wciągnęła. Niemal przez całą historię miałam uśmiech na twarzy ;) Lubiłam utarczki między Nicole a Howkiem. Spodobał mi się oczywiście Raul ;)

Polecam ;)

Ojj bardzo potrzebowałam takiej książki. Lekka, szybko się czyta. Idealna na chłodne jesienno- zimowe wieczory. Sama historia od początku mnie wciągnęła. Niemal przez całą historię miałam uśmiech na twarzy ;) Lubiłam utarczki między Nicole a Howkiem. Spodobał mi się oczywiście Raul ;)

Polecam ;)

Nareszcie to skończyłam. Sięgnęłam po tą książkę przez przypadek. Przed czytaniem sprawdziłam opinie. Były tak odległe, że postanowiłam zaryzykować. O jakże moja dusza ucierpiała! Co to miało być? Jakaś pornografia dla ubogich? Tak płytkiej książki dawno nie czytałam. Jest obrzydliwa. Oczywiście mówię o szczegółach życia erotycznego głównej bohaterki. Jakoś nie mogę czytać tak prymitywnych i ohydnych opisów. Pamiętam, że były takie sceny np w książce Nory Roberts "Poszukiwania". Ale tam było subtelnie wręcz romantycznie. A tutaj? Wulgarnie po prostu. Dla głównej bohaterki liczy się tylko seks i pieniądze. A i oczywiście uroda. Już widzę, jak się umawia z mniej urodziwym mężczyzną. A dlaczego chciała wrócić do Piotra? Kochała go? Nie. Chciała mieć płynność finansową. Proste. Uderzyła mnie jeszcze jedna scena. Przyjaciółka zdradzała swojego męża. Jej reakcja? "Imponuje mi". No błagam! Źle mi się to czytało. Był tylko jeden okres kiedy szybciej przyswajałam tą książkę. Mówię o pobycie w Londynie kiedy (na szczęście) powstrzymywała się od seksu z Piotrem na zasadzie "wierności" Maxowi . Uff odetchnęłam chwilę. Dobre i tyle ;)
Szczerze, z całego serca nie polecam.

Nareszcie to skończyłam. Sięgnęłam po tą książkę przez przypadek. Przed czytaniem sprawdziłam opinie. Były tak odległe, że postanowiłam zaryzykować. O jakże moja dusza ucierpiała! Co to miało być? Jakaś pornografia dla ubogich? Tak płytkiej książki dawno nie czytałam. Jest obrzydliwa. Oczywiście mówię o szczegółach życia erotycznego głównej bohaterki. Jakoś nie mogę czytać...

Bardzo mi się podobała. Nie czytałam poprzednich części. Dość rzadko mi się zdarza, bym nie czytając poprzednich części sięgnęła po ostatnią z nich. W tym przypadku nie ma takiej potrzeby. Nie jest to temat (życie amiszów), który mnie interesuje na tyle, bym sięgnęła po poprzednie części. W tej ostatniej wszystko jest tak wyjaśnione, że nie czuję iż mi czegoś brak ;) Zainteresował mnie związek Hannah i Paula w końcu jest tym głównym. Jednak najbardziej podobała mi się relacja Hannah- Martin. Uważam, że mało jest mężczyzn, którzy w sytuacji w jakiej się znalazł zachował się tak dojrzale. Chodzi mi o kulminacyjną rozmowę, która zakończyła ich związek.
Ogólnie podobało mi się przedstawienie pozostałych postaci powieści. Mimo iż nie są na pierwszym miejscu, opowiedziane są na tyle iż nie czuję większego niedosytu. Owszem, zastanawiam się kiedy nadejdzie czas, gdy ojciec Hannah w końcu wpuści ją do swojego domu... Podejrzewam, że dużo się zmieni kiedy Hannah urodzi dziecko ;) Zazwyczaj takie sytuacje łączą aniżeli miałyby dzielić ;)
Ogólnie uważam że ta pozycja jest warta przeczytania.

Bardzo mi się podobała. Nie czytałam poprzednich części. Dość rzadko mi się zdarza, bym nie czytając poprzednich części sięgnęła po ostatnią z nich. W tym przypadku nie ma takiej potrzeby. Nie jest to temat (życie amiszów), który mnie interesuje na tyle, bym sięgnęła po poprzednie części. W tej ostatniej wszystko jest tak wyjaśnione, że nie czuję iż mi czegoś brak ;)...

Nie sądziłam, że mi się spodoba ;) Wciąga od pierwszych stron. Byłam ciekawa każdego kroku. Zauroczyłam się postacią Fermina ;) Byłam zaskoczona całą historią, każdym kroczkiem odkrywającym kolejny rąbek mrocznej przeszłości.
Szczerze polecam ;)

Nie sądziłam, że mi się spodoba ;) Wciąga od pierwszych stron. Byłam ciekawa każdego kroku. Zauroczyłam się postacią Fermina ;) Byłam zaskoczona całą historią, każdym kroczkiem odkrywającym kolejny rąbek mrocznej przeszłości.
Szczerze polecam ;)

Szczerze? Czegoś mi brakuje. Powieść krótka, zwięzła i na temat. Owszem, emocjonalna, momentami wzruszająca. Po kilku rozbudowanych w treści pozycjach tutaj odczuwam jakiś niedosyt ;) Jakoś zdenerwowało mnie to że John był taki idealny. Nie przepadam za kryształowymi bohaterami. Dla mnie są bardziej nierzeczywiści niż jakiś Voldemort ;)
Co do samej treści to w zasadzie piękna opowieść. Johnny czuwa nad swoją rodziną pomagając im zmierzyć się z tragedią, która ich dotknęła. Przy okazji pomaga również swojej dziewczynie i jej rodzinie. Ogólnie szybko się czyta.
Szczerze polecam! :)

Szczerze? Czegoś mi brakuje. Powieść krótka, zwięzła i na temat. Owszem, emocjonalna, momentami wzruszająca. Po kilku rozbudowanych w treści pozycjach tutaj odczuwam jakiś niedosyt ;) Jakoś zdenerwowało mnie to że John był taki idealny. Nie przepadam za kryształowymi bohaterami. Dla mnie są bardziej nierzeczywiści niż jakiś Voldemort ;)
Co do samej treści to w zasadzie...

To najlepsza część jaką do tej pory przeczytałam ;) Dużo emocji, poznanie Izy, szalone bliźniaki- można się pośmiać. Przeurocze Ustronie Patty. A w tym wszystkim w tle miłość, zwątpienie, zaskoczenie, smutek... Cała paleta uczuć. Do końca odczuwałam niepewność co do prawdziwej miłości Ani chociaż wydaje się to oczywiste ;) Mam nadzieje, że kolejne części będą równie ciekawe ;)

To najlepsza część jaką do tej pory przeczytałam ;) Dużo emocji, poznanie Izy, szalone bliźniaki- można się pośmiać. Przeurocze Ustronie Patty. A w tym wszystkim w tle miłość, zwątpienie, zaskoczenie, smutek... Cała paleta uczuć. Do końca odczuwałam niepewność co do prawdziwej miłości Ani chociaż wydaje się to oczywiste ;) Mam nadzieje, że kolejne części będą równie ciekawe ;)

Jestem świeżutko po lekturze. Nie mogę się pozbierać. Przeczytałam ją w rekordowym czasie jak na tak wielostronicową książkę. Zajęło mi niecały tydzień ;)
Z emocji nie wiem już co pisać. Bałam się pokonywać kolejne rozdziały. Byłam zaskoczona brutalnością, szczegółami "intymnych zbrodni". Można by powiedzieć- historia jakich wiele w rejonach muzułmańskich. Przez większość treści pocieszałam się, że to fikcja. Wiem, jest oparta na prawdziwych losach innych kobiet. Całe szczęście, że są tu wplątane sytuacje różnych osób, a nie wzorowane na jednej. W sumie wtedy byłaby to biografia ;) Mam na myśli to, iż aż serce się krajało na myśl, by tyle przeszkód mogło spotkać jedną kobietę. Co mnie najbardziej poruszyło? Pierwsze to wątek "Marysia- Wujek Ali" (Kuzyn Ahmeda). Drugie- zmienność Ahmeda. Jednego dnia czuły kochający mąż a już po chwili bezwzględny tyran. Trzecie- "sprzedaż" Dot. Kolejne- jak wspominałam- szczegóły "intymnych zbrodni". Tak odnośnie szczegółów to również nie mogłam jak były przedstawiane intymne zbliżenia zakochanych małżonków, można było się poczuć tak, jak czytając Harlequina ;) A tak poważniejąc. Książka jest niezwykle brutalna. Poczytałam też opisy kolejnych części i szczerze, boję się po nie sięgnąć. Chciałam jeszcze powiedzieć, iż scen które mnie zaszokowały jest dużo więcej jednak nie chcę już nic więcej zdradzać. Pozycja zdecydowanie warta polecenia. Coś czuję, że mój kac książkowy będzie troszkę trwał.

Jestem świeżutko po lekturze. Nie mogę się pozbierać. Przeczytałam ją w rekordowym czasie jak na tak wielostronicową książkę. Zajęło mi niecały tydzień ;)
Z emocji nie wiem już co pisać. Bałam się pokonywać kolejne rozdziały. Byłam zaskoczona brutalnością, szczegółami "intymnych zbrodni". Można by powiedzieć- historia jakich wiele w rejonach muzułmańskich. Przez większość...

Ojjj wciągnęła mnie historia Latify. Z całego serca jej współczułam. Towarzyszyłam jej przez całą drogę którą przeszła. Wiem, takich historii jest wiele. Ale zwracając uwagę na okoliczności trzeba przyznać, że jest troszeczkę inna. Co innego jest wychowywać się w kulturze muzułmańskiej przestrzegając jej wszystkich wymogów, tradycjonalizmów czy zasad, przyjmując je za coś normalnego. Zupełnie inną kwestią jest trafić tam ze środowiska zachodniego. Myślę, że najbardziej poruszyła mnie zdrada matki oraz szpiegowanie Ukochanego.

Mam nadzieję, iż nadejdzie czas kiedy "honorowe zabójstwa" będą karane na tyle by ich zaprzestać.

Polecam.

Ojjj wciągnęła mnie historia Latify. Z całego serca jej współczułam. Towarzyszyłam jej przez całą drogę którą przeszła. Wiem, takich historii jest wiele. Ale zwracając uwagę na okoliczności trzeba przyznać, że jest troszeczkę inna. Co innego jest wychowywać się w kulturze muzułmańskiej przestrzegając jej wszystkich wymogów, tradycjonalizmów czy zasad, przyjmując je za coś...

Wspaniała. Pełna ciepła, humoru i niezwykłego optymizmu :) Kolejne części przede mną ;)

Wspaniała. Pełna ciepła, humoru i niezwykłego optymizmu :) Kolejne części przede mną ;)

Zamarzyło mi się przeczytać pozostałe części Ani. Ale jak tu zacząć całą serię nie czytając pierwszej? Toż to nie uchodzi ;) Z początku ciężko było mi się przyzwyczaić do długich wypowiedzi głównej bohaterki. Ale na szczęście wczułam się całą sobą ;) Byłam w wielkim szoku gdy dowiedziałam się iż autorka zaczęła pisać książkę w 1905 roku. Wydana została w 1908 roku. To prawdziwa ponadczasowa powieść :) Nie wiem czy to dobry pomysł dodawania tej pozycji do lektur szkolnych, ale może dzięki tej pozycji kilka młodziutkich osóbek postanowi zgłębić postać Ani ;) Już nie mogę się doczekać kolejnych części ;)

Zamarzyło mi się przeczytać pozostałe części Ani. Ale jak tu zacząć całą serię nie czytając pierwszej? Toż to nie uchodzi ;) Z początku ciężko było mi się przyzwyczaić do długich wypowiedzi głównej bohaterki. Ale na szczęście wczułam się całą sobą ;) Byłam w wielkim szoku gdy dowiedziałam się iż autorka zaczęła pisać książkę w 1905 roku. Wydana została w 1908 roku. To...

Nie raz trafiałam na film o tym samym tytule, jednak nigdy nie udało mi się obejrzeć go od początku, w związku z tym nie wytrwałam nigdy do końca gdyż nie wiedziałam o co chodzi. Gdy dowiedziałam się iż został wyprodukowany na podstawie książki, usilnie starałam się ją zdobyć.
Szczerze, z początku ciężko mi się czytało. Dopiero od momentu zamknięcia przeszłości chłonęłam książkę całą sobą. Emocje biją na potęgę. Rywalizacja gejsz, wprowadzenie Chiyo "na salony" a do tego w tle miłość...
Myślę, że jeszcze nie raz do niej wrócę ;) Z całą pewnością muszę obejrzeć ekranizację ;)
Polecam !

Nie raz trafiałam na film o tym samym tytule, jednak nigdy nie udało mi się obejrzeć go od początku, w związku z tym nie wytrwałam nigdy do końca gdyż nie wiedziałam o co chodzi. Gdy dowiedziałam się iż został wyprodukowany na podstawie książki, usilnie starałam się ją zdobyć.
Szczerze, z początku ciężko mi się czytało. Dopiero od momentu zamknięcia przeszłości chłonęłam...

Szczerze? Najwyraźniej tego potrzebowałam ;) Jest tu obyczajówka, przy okazji tresura psów (co mogę wykorzystać przy swoim, bo szczegółowo opisane ;)), akcje poszukiwawcze, romans, nawet erotyk, a do tego wszystkiego grasujący morderca ;) Wszystko przeplata się ze sobą, wplątuje czytelnika, nie daje mu się nudzić ;)

Polecam ;)

Szczerze? Najwyraźniej tego potrzebowałam ;) Jest tu obyczajówka, przy okazji tresura psów (co mogę wykorzystać przy swoim, bo szczegółowo opisane ;)), akcje poszukiwawcze, romans, nawet erotyk, a do tego wszystkiego grasujący morderca ;) Wszystko przeplata się ze sobą, wplątuje czytelnika, nie daje mu się nudzić ;)

Polecam ;)