Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Fajna, lekka, wciągająca fabuła. Coś nowego, lubię jak ta autorka kreuje swoje postacie - mają wady i zalety, nie są płaskie a ich życie nie jest czarno-białe. Dokonują złych wyborów, mierzą się z konsekwencjami, wariują i się dołują. Ale bez większej głebi i zbędnego ładunku emocjonalnego dla czytelnika. Koniec miły i z uśmiechem sięgam po kolejną ksiażkę Liane.

Fajna, lekka, wciągająca fabuła. Coś nowego, lubię jak ta autorka kreuje swoje postacie - mają wady i zalety, nie są płaskie a ich życie nie jest czarno-białe. Dokonują złych wyborów, mierzą się z konsekwencjami, wariują i się dołują. Ale bez większej głebi i zbędnego ładunku emocjonalnego dla czytelnika. Koniec miły i z uśmiechem sięgam po kolejną ksiażkę Liane.

Chyba jestem jedyną osobą, która da tak niską notę. Już pędzę z wyjaśnieniem...absolutnie temat,język, pomysł - widać kunszt pisarski. Jednak mnie sposób pisania autorki męczy, nie wciąga, nie oddaje obrazów ani emocji, wręcz irytuje. Przeskoki w czasie, dla mnie nieumiejętne, wszystko płaskie i nudne, dyskusja z matką zupełnie nienaturalna, to wciskanie jej prawdy autorki i narzucanie innej rzeczywistości/historii. Jedna z niewielu książek w moim życiu (może trzecia), którą w połowie zostawiam nieprzeczytaną i już nie dokończę... Niestety styl zupełnie nie dla mnie.

Chyba jestem jedyną osobą, która da tak niską notę. Już pędzę z wyjaśnieniem...absolutnie temat,język, pomysł - widać kunszt pisarski. Jednak mnie sposób pisania autorki męczy, nie wciąga, nie oddaje obrazów ani emocji, wręcz irytuje. Przeskoki w czasie, dla mnie nieumiejętne, wszystko płaskie i nudne, dyskusja z matką zupełnie nienaturalna, to wciskanie jej prawdy autorki...

Dostrzegam kunszt i talent i wiedzę, ale zwyczajnie czytanie tej książki mnie męczyło. Może gdybym znała rejony opisywane przez autorkę, byłabym barziej zainteresowana historią. Dodam, że film jest świetny - a to nie dzieje sie często. Zazwyczaj książka jest lepsza od ekranizacji tv.

Dostrzegam kunszt i talent i wiedzę, ale zwyczajnie czytanie tej książki mnie męczyło. Może gdybym znała rejony opisywane przez autorkę, byłabym barziej zainteresowana historią. Dodam, że film jest świetny - a to nie dzieje sie często. Zazwyczaj książka jest lepsza od ekranizacji tv.