Ulga


- Data wydania:
- 2018-05-15
- Data 1. wyd. pol.:
- 2018-05-15
- Liczba stron:
- 272
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788380322509
- Wydawnictwo:
- Wielka Litera
- Kategoria:
- literatura piękna
- Data wydania:
- 2018-05-15
- Liczba stron:
- 272
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788380322509
- Wydawnictwo:
- Wielka Litera
- Kategoria:
- literatura piękna
Pierwsza książka Natalii Fiedorczuk Jak pokochać centra handlowe była objawieniem literackim, Ulga będzie wstrząsem. Jej nowa powieść jest jak huragan, który zbiera wszystko po drodze, zostawiając niepokojącą ciszę.
Życie Karoliny pewnie mogło wyglądać inaczej, być może nawet pięknie. Dzisiaj jej pozornie zgodne małżeństwo z jednym dzieckiem wiedzie żywot tyleż stateczny i uporządkowany, co przesycony nudą i niepokojem. I złością. Karolinie ciągle towarzyszy poczucie, że znajduje się w swoim mieszczańskim życiu jakby przypadkiem, jakby niezamierzenie.
Autorka przenikliwie portretuje pokolenie współczesnych trzydziestolatków, z jego pakietem bazowym: deweloperskim kredytem, stresującą pracą i średnio satysfakcjonującym życiem rodzinnym. Normalsi, karierowicze, młode i mniej młode mamuśki – to dystansujące etykiety, to nie o nas, to na pewno nie o mnie. Ale i my, prędzej lub później zakochujemy się, zdradzamy, robimy zakupy w hipermarkecie, zawozimy dzieci do szkoły i odwiedzamy teściów.
Świat opisany przez Fiedorczuk to gra kontrastów: tu miłość miesza się z seksem i przemocą, szczęście idzie w parze z depresją, a cierpienie przynosi ulgę. Rzeczywistość tej mocnej, dojrzałej i pięknej prozy to także lęki i koszmary kryjące się za cienkimi ścianami nowego budownictwa mieszkaniowego. To świat cielesny, somatyczny, dotkliwy, dlatego tak mocno czujemy każde przeczytane słowo. Powieść pochłania czytelnika, a Ulga zaciska się na szyi i chwyta za gardło.
Kup książkę
Polecane księgarnie
Pozostałe księgarnie
Informacja
Oceny
Książka na półkach
- 257
- 247
- 44
- 37
- 13
- 6
- 4
- 4
- 3
- 2
Opinie [51]
229/2019 (E), DKK (XII 2019)
Pokaż mimo toNiektórzy lubią czytać powieści optymistyczne, ja natomiast lubię te depresyjne. Może dlatego, że można zobaczyć swoje życie w innym świetle. Może dlatego, że "Życie to jednak strata jest", a może jeszcze dlatego, że jest w nich prawda. Tęcze i jednorożce trafiają się w bajkach, a codzienne życie pokazane przez Fiedorczuk to domena większości z nas. Każdy prawie zrozumie...
więcejPodobała mi się ta powieść. Ma fabularyzowaną formę i rozdziały łączące się z poprzednimi (inaczej niż w „Jak pokochać centra handlowe”), wyrazistych bohaterów, wartką akcję. Z drugiej strony, wydaje się jednak mniej przemyślana niż debiut autorki, mniej głęboka. Dużo w niej brutalności i brzydoty codziennego życia. Niektórzy na tym portalu piszą, że ta książka działa tak,...
więcejKoszmarna książka, ani ukulturalnia, ani uwzniośla. Po przeczytaniu tego można mieć zniżkę nastroju.
Pokaż mimo tohttp://www.nieperfekcyjnie.pl/2019/05/kolejnej-szansy-nie-bedzie-ulga-natalia.html
więcejNatalia Fiedorczuk-Cieślak jest laureatką Paszportu Polityki za powieść "Jak pokochać centra handlowe", która wywołała u mnie bardzo mieszane uczucia. Kiedy na bibliotecznej półce ujrzałam jej najnowszą książkę, doszłam do wniosku, iż warto przekonać się, czy tym razem autorka przekona mnie...
Jeśli miałabym komuś powiedzieć, o czym jest ta książka, to powiedziałabym - nie wiem.
więcejOwszem, są tu aktualne (ale nieodkrywcze) wątki życia współczesnych trzydziestolatków pracujących w korpo, którzy nie wiedzą, czego mają chcieć - ciepłej, bezpiecznej stabilizacji czy życia na maksa i kariery.
Jest bardzo dobry wątek niby-poradni dla kobiet nieradzących sobie z życiem...
„Jak pokochać centra handlowe” wywindowało pozycję Natalii Fiedorczuk-Cieślak do poziomu nadziei/poruszającego debiutu/zjawiska * (*-niepotrzebne skreślić). W każdym razie z tą pozycją można się było zetknąć praktycznie wszędzie. Mam tu na myśli szereg artykułów jej poświęconych, analiz lub tego rodzaju spraw. O opiniach wyrażanych w internecie nie wspominając. Istotą było...
więcejOpis na okładce nie oddawał jak bardzo smutny obraz obecnych trzydziestolatkow przedstawia w książce pani Natalia. Opisane sytuacje zapewne mają miejsce w niejednej rodzinie (chciałabym się mylić), jednak jak dla mnie było tam też dużo niepotrzebnych przerysowań. Boję się też używać określenia "główne bohaterki same są sobie winne" bo oczywiście wina zawsze leży po stronie...
więcej,,Ulga" -choć czyta się lekko, była dla mnie dość cieżkostrawna. Nie sposób odebrać autorce tytułu mistrzyni opisywania rzeczywistości i docierania do najskrytszych zakamarków kobiecych myśli. Mimo tego nie ukrywam, że książka mimo ogromnego potencjału emocjonalnego na każdej stronie zwyczajnie mnie...znudziła.
więcejNiby rozumiem trudną sytuację bohaterki, próbuję doszukać się...
Po raz kolejny Natalia Fiedorczuk podejmuje trudny i niewygodny społecznie temat. Tym razem wzięła się za przemoc domową. Zarówno fizyczną jak i psychiczną.
Pokaż mimo toKsiążka momentami bardzo trudna w odbiorze. Skłania do zadumy. Opisy niektórych scen wg mnie tak realistycznie stworzone, że łzy same cisną się do oczu.