Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Kupiłem tą książkę skuszony napisem Dla początkujących, przy czym nigdy nawet nie próbowałem robić Makram i muszę powiedzieć, że książka nie jest dla takich osób.
Swoją drogą projekty opisane w tej książce jakoś mnie nie zachwyciły. Wg. mojej opinii pozycja przeciętna.

Kupiłem tą książkę skuszony napisem Dla początkujących, przy czym nigdy nawet nie próbowałem robić Makram i muszę powiedzieć, że książka nie jest dla takich osób.
Swoją drogą projekty opisane w tej książce jakoś mnie nie zachwyciły. Wg. mojej opinii pozycja przeciętna.

Książka jest bardzo dobrze napisana, ciekawa historia, dobrze napisana. Postacie są interesujące, niektóre wielowymiarowe.
Momentami miałem niestety mieszane uczucia bo o ile klimat starał się być mroczny to były opisy które raczej śmieszyły, ale na szczęście nie było ich dużo.
Kawałek niezłej książki która wybija się na przeciętnych pozycjach których ostatnio sporo na rynku.

Książka jest bardzo dobrze napisana, ciekawa historia, dobrze napisana. Postacie są interesujące, niektóre wielowymiarowe.
Momentami miałem niestety mieszane uczucia bo o ile klimat starał się być mroczny to były opisy które raczej śmieszyły, ale na szczęście nie było ich dużo.
Kawałek niezłej książki która wybija się na przeciętnych pozycjach których ostatnio sporo na rynku.

Moja ostatnia książka w tym cyklu. Więcej już nie dam rady przebrnąć, w tym cyklu wszystko jest bardzo podobne do tomu 1, mam nawet wrażenie, że cały czas czytam 1 tom i zaraz będzie koniec i do ręki będzie można wziąć kolejną część.
Książka jest lekka i dobrze się czyta, ale niestety bardzo odtwórcza i te same wątki przeplatają się cały czas ani nie kończąc się, ani nie rozwijając.
Niestety ten autor ma to do siebie, że pierwszy tom cykli jest bardzo dobry, a pozostałe są już jego kalką ze zmienionym tylko tytułem.

Moja ostatnia książka w tym cyklu. Więcej już nie dam rady przebrnąć, w tym cyklu wszystko jest bardzo podobne do tomu 1, mam nawet wrażenie, że cały czas czytam 1 tom i zaraz będzie koniec i do ręki będzie można wziąć kolejną część.
Książka jest lekka i dobrze się czyta, ale niestety bardzo odtwórcza i te same wątki przeplatają się cały czas ani nie kończąc się, ani nie...

Książka nie odbiega fabułą, stylem i warsztatem od poprzednich. Przeczytałem tylko dlatego, że nie miałem nic innego pod ręką.

Książka nie odbiega fabułą, stylem i warsztatem od poprzednich. Przeczytałem tylko dlatego, że nie miałem nic innego pod ręką.

O tej książce mogę tylko powiedzieć jedno: grafomania ciężka jak beton. Ani to ciekawe, ani dobrze napisane ot książka ciężka, mało ambitna mocno poniżej przeciętnej.

O tej książce mogę tylko powiedzieć jedno: grafomania ciężka jak beton. Ani to ciekawe, ani dobrze napisane ot książka ciężka, mało ambitna mocno poniżej przeciętnej.

Książka jest bardzo słaba pod względem warsztatu pisarskiego, fabuły, postaci.
Jest to książka której brak spowodował by znaczny wzrost jakości książek na rynku. Książkę należy omijać szerokim łukiem.

Książka jest bardzo słaba pod względem warsztatu pisarskiego, fabuły, postaci.
Jest to książka której brak spowodował by znaczny wzrost jakości książek na rynku. Książkę należy omijać szerokim łukiem.

Jedna z najlepszych autorek polskiej fantastyki i tym razem utrzymuje poziom. Książkę czyta się przyjemnie i z zaciekawieniem jak to wszystko się skończy.

Jedna z najlepszych autorek polskiej fantastyki i tym razem utrzymuje poziom. Książkę czyta się przyjemnie i z zaciekawieniem jak to wszystko się skończy.

Ta seria staje się przeciętna - niestety. Mocno odgrzewane schematy z wcześniejszych tomów powodują wrażenie, że czytam tą książkę już któryś raz z kolei. Mam też wrażenie, że styl książki podczas tego tomu mocno spada z każdą przewróconą stroną.
Ogólnie książka mogła by być o połowę krótsza, wiele akcji nie wnosi do fabuły kompletnie nic, a wręcz powoduje mocne irytacje.
Osobiście lubiłem pierwotną trylogię, pierwszy tom tej serii był ciekawy niestety drugi obniżył loty do bardzo niskiego poziomu.

Ta seria staje się przeciętna - niestety. Mocno odgrzewane schematy z wcześniejszych tomów powodują wrażenie, że czytam tą książkę już któryś raz z kolei. Mam też wrażenie, że styl książki podczas tego tomu mocno spada z każdą przewróconą stroną.
Ogólnie książka mogła by być o połowę krótsza, wiele akcji nie wnosi do fabuły kompletnie nic, a wręcz powoduje mocne...

Na artykuły, które były na długo przed książką, czekałem z pewną niecierpliwością bo czytało się dobrze, ale im bardziej stawały się popularne tym bardziej ich jakość spadała. I to przeniosło się niestety na książkę.
Im więcej się czyta tym staje się on bardziej patologiczna. Dużym minusem tej książki jest: cena i to, że drugi raz po nią na pewno się sięgnę.

Na artykuły, które były na długo przed książką, czekałem z pewną niecierpliwością bo czytało się dobrze, ale im bardziej stawały się popularne tym bardziej ich jakość spadała. I to przeniosło się niestety na książkę.
Im więcej się czyta tym staje się on bardziej patologiczna. Dużym minusem tej książki jest: cena i to, że drugi raz po nią na pewno się sięgnę.

Jak dla mnie książka zakończyła ostatni wątek który był dla mnie interesujący czyli wybór Amyrlin na tron. Jakoś nie mam ochoty czytać ostatniego tomu i dowiedzieć się kto wygra Rand czy Czarny.

Według mnie wątki które powinny być poboczne: Mat, Perrin itd. (ale bez Nynaeve ten wątek tylko mnie denerwował) są dużo lepsze niż opisy Smoka Odrodzonego. I tylko dlatego sięgnę po ostatni tom, żeby dowiedzieć się zakończenia historii z Córką Dziewięciu Księżyców, wilków czy Białej Wieży. A sam Smok Odrodzony niech gdzieś tam sobie walczy w tle.

Osobną sprawą staje się nagle ogień stosu, mam wrażenie, że przez wiele obrotów koła nikt nawet nie pamiętał o nim i nagle jak z pudełka diabełek wyskakuje ten splot. To tu, to tam zabijmy przeklętego przecież nie ma przed tym obrony - genialne, nikt nie wpadł na to wcześniej kiedy byli dużo potężniejsi magowie, a teraz nagle Rand rzuca ogniem równie często jak Nynaeve strzela focha.

Jak dla mnie książka zakończyła ostatni wątek który był dla mnie interesujący czyli wybór Amyrlin na tron. Jakoś nie mam ochoty czytać ostatniego tomu i dowiedzieć się kto wygra Rand czy Czarny.

Według mnie wątki które powinny być poboczne: Mat, Perrin itd. (ale bez Nynaeve ten wątek tylko mnie denerwował) są dużo lepsze niż opisy Smoka Odrodzonego. I tylko dlatego sięgnę...

Mam wrażenie po przeczytaniu tej książki, że jest ona mocno powtórzona. Te same problemy, te same zagrania. Jedynie sama końcówka zmieniła moją opinię o tej pozycji literackiej.
Niestety poziom książek spada z tomu na tom, a szkoda bo pomysł na przeciwników jest ciekawy, ale jednak nie jest on wykorzystany w taki sposób jak mógł by być.

Mam wrażenie po przeczytaniu tej książki, że jest ona mocno powtórzona. Te same problemy, te same zagrania. Jedynie sama końcówka zmieniła moją opinię o tej pozycji literackiej.
Niestety poziom książek spada z tomu na tom, a szkoda bo pomysł na przeciwników jest ciekawy, ale jednak nie jest on wykorzystany w taki sposób jak mógł by być.

Po przeczytaniu książki czuję lekki zawód. Końcówka jak dla mnie jest raczej średnia. Chyba najgorsza część z tej serii.

Po przeczytaniu książki czuję lekki zawód. Końcówka jak dla mnie jest raczej średnia. Chyba najgorsza część z tej serii.

Książka tak jak i pierwsza część wciąga i przeczytałem ją na raz bez przerwy.
Autor jak najlepszy scenarzysta telenowel urywa swoją opowieść w najbardziej pasjonującym momencie i każe czekać kolejne parę miesięcy na kolejną część.

Książka tak jak i pierwsza część wciąga i przeczytałem ją na raz bez przerwy.
Autor jak najlepszy scenarzysta telenowel urywa swoją opowieść w najbardziej pasjonującym momencie i każe czekać kolejne parę miesięcy na kolejną część.

Książka to jeden wielki opis bitew, heroicznej walki i farta.
Fabuła nie jest najwyższych lotów, ale książkę czyta się przyjemnie i o dziwo odczuwa się chęć dowiedzenia się jak to się skończy.

Książka to jeden wielki opis bitew, heroicznej walki i farta.
Fabuła nie jest najwyższych lotów, ale książkę czyta się przyjemnie i o dziwo odczuwa się chęć dowiedzenia się jak to się skończy.

Książka tego autora jak zwykle zacna i warta przeczytania.

Jednak co mnie zszokowało to cena na okładce ponad 57 zł. W ciągu dwóch miesięcy wzrost cen ponad 13 zł (ostatnią książkę kupiłem z tego wydawnictwa pod koniec 2021) jest jak dla mnie średnio do przyjęcia więc na pozostałe tomy poczekam w bibliotece.

Książka tego autora jak zwykle zacna i warta przeczytania.

Jednak co mnie zszokowało to cena na okładce ponad 57 zł. W ciągu dwóch miesięcy wzrost cen ponad 13 zł (ostatnią książkę kupiłem z tego wydawnictwa pod koniec 2021) jest jak dla mnie średnio do przyjęcia więc na pozostałe tomy poczekam w bibliotece.

Czytając tą pozycję na myśl nasunął mi się film "Wywiad z wampirem". Książka przedstawia dwie historie opowiadane przez głównego bohatera w swoistym wywiadzie przeprowadzonym przez jednego z poddanych Cesarzowej.
Książka wciągnęła mnie od początku, oczekiwałem pozycji lekkiej ew. zbliżonej do Zmierzchu, ale dostajemy twardą porcję fantasy.
Do czego mógł bym się przyczepić to trochę za bardzo autor skacze pomiędzy liniami czasowymi i w pewnym momencie zaczyna pomijać formę wywiadu, ale idzie się przyzwyczaić.
Bardzo dobra pozycja i warto się z nią zapoznać.

Czytając tą pozycję na myśl nasunął mi się film "Wywiad z wampirem". Książka przedstawia dwie historie opowiadane przez głównego bohatera w swoistym wywiadzie przeprowadzonym przez jednego z poddanych Cesarzowej.
Książka wciągnęła mnie od początku, oczekiwałem pozycji lekkiej ew. zbliżonej do Zmierzchu, ale dostajemy twardą porcję fantasy.
Do czego mógł bym się przyczepić...

Ta książka niszczy psychikę rodzica, "czy to jest kocyk? Nie to jest pies. "
Nie można było wymyślić czegoś bardziej logicznego?
Cieszę się, że moje dziecko woli Pucia.

Ta książka niszczy psychikę rodzica, "czy to jest kocyk? Nie to jest pies. "
Nie można było wymyślić czegoś bardziej logicznego?
Cieszę się, że moje dziecko woli Pucia.

Szkoda, że kończy się tak szybko. Bardzo dobre rozpoczęcie nowego cyklu, jak i wstęp do poprzedniej trylogii.

Szkoda, że kończy się tak szybko. Bardzo dobre rozpoczęcie nowego cyklu, jak i wstęp do poprzedniej trylogii.

Dawno nie dałem tak słabej oceny książce, ale mam wrażenie, że po dynamicznej części pierwszej tutaj się nic nie dzieje. W kółko to samo, a już kolejny raz opis wspomnień demona spowodował, że książkę zamknąłem bo ode chciało mi się nawet dowiedzieć jak zakończyła się ta historia.

Dawno nie dałem tak słabej oceny książce, ale mam wrażenie, że po dynamicznej części pierwszej tutaj się nic nie dzieje. W kółko to samo, a już kolejny raz opis wspomnień demona spowodował, że książkę zamknąłem bo ode chciało mi się nawet dowiedzieć jak zakończyła się ta historia.

Trochę odświeżone Duchy. Pierwszy tom nowego cyklu, ale ze starymi bohaterami.

Trochę odświeżone Duchy. Pierwszy tom nowego cyklu, ale ze starymi bohaterami.