rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Powieść bardo oryginalna. Podziwiam wyobraźnię autora. Na pewno wrócę do kolejnych części, ale nie od razu. Dam sobie czas na stworzenie swojej wersji kontynuacji tej opowieści. Swoją drogą bardzo intrygujące zakończenie. Dotychczas patrzyłam na takie mało przychylnie. Tu jest zupełnie inaczej. Majstersztyk. Podobnie miałam z Chemią śmierci - zakończenie znacznie podbiło wrażenie po skończonej powieści.

Powieść bardo oryginalna. Podziwiam wyobraźnię autora. Na pewno wrócę do kolejnych części, ale nie od razu. Dam sobie czas na stworzenie swojej wersji kontynuacji tej opowieści. Swoją drogą bardzo intrygujące zakończenie. Dotychczas patrzyłam na takie mało przychylnie. Tu jest zupełnie inaczej. Majstersztyk. Podobnie miałam z Chemią śmierci - zakończenie znacznie podbiło...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Syntetyczna, dobrze napisana pozycja. Świetny punkt wyjścia do dalszego zgłębienia wiedzy nt. poszczególnych regionów. Książka daje ogólną wiedzę osobom niezaznajomionym w temacie. Myślę, że może też z powodzeniem usystematyzować lub uzupełnić wiedzę czytelnikom zaznajomionym z tematyką globalnej polityki.

Syntetyczna, dobrze napisana pozycja. Świetny punkt wyjścia do dalszego zgłębienia wiedzy nt. poszczególnych regionów. Książka daje ogólną wiedzę osobom niezaznajomionym w temacie. Myślę, że może też z powodzeniem usystematyzować lub uzupełnić wiedzę czytelnikom zaznajomionym z tematyką globalnej polityki.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka w mojej ocenie jest nie tyle o wojnie, co o woli życia, potędze miłości i ludzkiej niezłomności. Dewiza wskazana w książce brzmi "Jeśli budzisz się rano, to znaczy, że dzień będzie dobry". Powieść ta zmieniła moją optykę. Poczułam wdzięczność za wszystkie elementarne rzeczy, które mam, i które dają mi radość i szczęście. Nagle wszystkie przeszkody i trudy dnia codziennego stają się takie malutkie. Książka przypomina, co jest w życiu najważniejsze, właściwie ustala hierarchię wartości, pokazuje, że nawet w najtrudniejszych czasach warto zachować przyzwoitość. Historia Pana Ludwiga Sokołowa pozostanie w moim sercu na długo.

Książka w mojej ocenie jest nie tyle o wojnie, co o woli życia, potędze miłości i ludzkiej niezłomności. Dewiza wskazana w książce brzmi "Jeśli budzisz się rano, to znaczy, że dzień będzie dobry". Powieść ta zmieniła moją optykę. Poczułam wdzięczność za wszystkie elementarne rzeczy, które mam, i które dają mi radość i szczęście. Nagle wszystkie przeszkody i trudy dnia...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Oprawa audiobooka nadaje książce świetny klimat - dobrze zrobiona robota. Poza Grą o tron, nigdy jeszcze aż tak nie doceniłam muzyki.

Oprawa audiobooka nadaje książce świetny klimat - dobrze zrobiona robota. Poza Grą o tron, nigdy jeszcze aż tak nie doceniłam muzyki.

Pokaż mimo to

Okładka książki Baśnie Narodów ZSRR. Baśnie Narodów Republik Zakaukaskich Robert Babłojan, Mirlena Szumska, praca zbiorowa
Ocena 7,1
Baśnie Narodów... Robert Babłojan, Mi...

Na półkach:

Sentyment z dzieciństwa, z którą wiążą się piękne wspomnienia, kiedy wieczorami czytała mi ją Siostra, także musi być maks. A poza tym pięknie wydana książka.

Sentyment z dzieciństwa, z którą wiążą się piękne wspomnienia, kiedy wieczorami czytała mi ją Siostra, także musi być maks. A poza tym pięknie wydana książka.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książa bardzo płytko omawia temat.

Książa bardzo płytko omawia temat.

Pokaż mimo to

Okładka książki Wielki Ogarniacz Życia we dwoje, czyli jak być razem i się nie pozabijać Pan Buk, Pani Bukowa
Ocena 7,3
Wielki Ogarnia... Pan Buk, Pani Bukow...

Na półkach:

Książka w stylu "lekkie, łatwe i przyjemne". Idealna do opalania lub gdy jesteśmy w stanie, gdy żadne intelektualne treści do nas nie trafią. Zabawna i wdzięczna.

Książka w stylu "lekkie, łatwe i przyjemne". Idealna do opalania lub gdy jesteśmy w stanie, gdy żadne intelektualne treści do nas nie trafią. Zabawna i wdzięczna.

Pokaż mimo to

Okładka książki Jeśli doczekam jutra Kathryn Bonella, Schapelle Corby
Ocena 7,3
Jeśli doczekam... Kathryn Bonella, Sc...

Na półkach:

Na książkę trafiłam przypadkiem. Nie jest to tematyka, po którą celowo sięgam. Niemniej jednak cieszę się, że miałam okazję poznać historię Schapelle Corby. Cały czas nie dociera do mnie, że to faktycznie się stało, że historia wydarzyła się naprawdę.Książka niezwykle przejmująca. Nie zdziwiłabym się, gdyby przestroga w niej zawarta uratowała niejedną osobę.

Na książkę trafiłam przypadkiem. Nie jest to tematyka, po którą celowo sięgam. Niemniej jednak cieszę się, że miałam okazję poznać historię Schapelle Corby. Cały czas nie dociera do mnie, że to faktycznie się stało, że historia wydarzyła się naprawdę.Książka niezwykle przejmująca. Nie zdziwiłabym się, gdyby przestroga w niej zawarta uratowała niejedną osobę.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

O rany! W zasadzie brak mi słów. Ta książka jest w mojej biblioteczce skarbem. Wyczekiwałam dzień wydania i w końcu moment otrzymania książki. Miałam małe obawy lecz zupełnie niesłusznie. Książka jest redakcyjnym strzałem w dziesiątkę. Ostatnio coraz częściej spotykam się z artykułami o teorii nauczania, o naukowym, nowoczesnym spojrzeniu na ten proces. Jednak nie natknęłam się na książkę (pomijając akademickie pozycje nie dla laika) w pełni i kompleksowo opisującą te zagadnienie - chociaż może nie szukałam jakoś wyjątkowo mocno. Fakt jest jednak taki, że do mainstreamu trafiła wartościowa pozycja, która niejednej osobie wywróci pewne nawyki do góry nogami.

Przyznam, że otrzymanie tej książki złożyło się w czasie z rozpoczęciem przeze mnie nauki nowego języka obcego. Będę się zatem starała wdrażać kolejne metody Autora do procesu mojej nauki.

Należę do osób w miarę zorientowanych w tej dziedzinie. Znalazły się więc w książce rzeczy, które nie były dla mnie odkrywcze. Niemniej jednak do pewnych kwestii nie przywiązywałam aż takiej wagi i dobrze się stało, że Autor je zamieścił.

Już teraz wprowadziłam pewne zmiany do sposobu uczenia się do pracy oraz na studiach. Zdecydowanie większą wagę przykładam do tego, by przetwarzać wiedzę, którą próbuję nabyć. Robię więcej wykresów, rysunków, porównuję ze sobą dane, upraszam pewne pojęcia itd.

Chciałabym również wykorzystać tę opinie, by skromnie podziękować Autorowi za tę publikację. Jestem osobą mocno zapracowaną i sporo biorę na siebie. Fakt, iż autor przemodelował sposób mojego uczenia, przybliży mnie do osiągnięcia wyznaczonych sobie celów, co wydawało mi się trudne do osiągnięcia. Co więcej! Mam teraz czas na czytanie książek, z czego rezygnacja byłaby dla mnie bardzo bolesna. Drogi Autorze, dobra robota! Dziękuję w swoim imieniu, a myślę, że mogę podziękować i w imieniu społeczeństwa :-)

O rany! W zasadzie brak mi słów. Ta książka jest w mojej biblioteczce skarbem. Wyczekiwałam dzień wydania i w końcu moment otrzymania książki. Miałam małe obawy lecz zupełnie niesłusznie. Książka jest redakcyjnym strzałem w dziesiątkę. Ostatnio coraz częściej spotykam się z artykułami o teorii nauczania, o naukowym, nowoczesnym spojrzeniu na ten proces. Jednak nie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

To, co bardzo mi się podobało w książce, to niezwykle interesujące studia przypadku obrazujące główne zagadnienie. Temat przewodni niby banalny i wydawałoby się do wyczerpania w chwilę. Poboczne historie okazały się na prawdę świetne - szczerze polecam lekturę.

To, co bardzo mi się podobało w książce, to niezwykle interesujące studia przypadku obrazujące główne zagadnienie. Temat przewodni niby banalny i wydawałoby się do wyczerpania w chwilę. Poboczne historie okazały się na prawdę świetne - szczerze polecam lekturę.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Punkt odjęłam za fakt, iż w kwestii konstrukcji/struktury powieści jest to kalka Aniołów i demonów. Spodziewałam się więcej oryginalności po kolejnej lekturze tego autora, że zaskoczy czymś świeższym - a odczułam wrażenie, iż było to podstawiania danych do sprawdzonej konstrukcji.

Punkt odjęłam za fakt, iż w kwestii konstrukcji/struktury powieści jest to kalka Aniołów i demonów. Spodziewałam się więcej oryginalności po kolejnej lekturze tego autora, że zaskoczy czymś świeższym - a odczułam wrażenie, iż było to podstawiania danych do sprawdzonej konstrukcji.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Bida straszna. Zarówno jeśli chodzi o prostotę języka, jak i samej opowieści. Przeczytałam z przyzwoitości, jako, iż dostałam na prezent. Jak się spodziewałam, to moja pierwsza i ostatnia książka tej autorki. Zdecydowanie nie jestem targetem.

Bida straszna. Zarówno jeśli chodzi o prostotę języka, jak i samej opowieści. Przeczytałam z przyzwoitości, jako, iż dostałam na prezent. Jak się spodziewałam, to moja pierwsza i ostatnia książka tej autorki. Zdecydowanie nie jestem targetem.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Już w trakcie czytania wiedziałam, że opowieść ta będzie dla mnie wyjątkowa. Nie spodziewałam się jednak, że na tak długo we mnie pozostanie. Jest coś w Tatianie, co nie daje o sobie zapomnieć. Może fakt, że są w niej cechy, które niezwykle cenię i których chciałabym więcej widzieć w siebie. A może ujęło mnie to osobliwe połączenie waleczności, wytrwałości i skromności zarazem. Na pewno przyczynił się do tego obraz, relacji, niezwykłej relacji. A w zasadzie miłości, wielkiej, pięknej, zmysłowej, pełna bólu i poświęcenia, pchającej czasem do szalonych czynów.
W zestawieniu z naszą współczesną rzeczywistości z książki można wysunąć wniosek, jak nie doceniamy czasem faktu, iż mamy tę najbliższą osobę przy boku, że nie martwimy się, czy jutro ją jeszcze zobaczymy; jak wiele rzeczy traktujemy za oczywiste i dane raz na zawsze; jak warto czasem docenić tę naszą przyjemną i przewidywalną rzeczywistość i o ile więcej możemy z siebie dać. Tak dramatyczne realia, w jakich znaleźli się bohaterowie, wydobyły na powierzchnię ich siłę i potencjał do poświęcenia dla drugiej osoby.
Słabym punktem trylogii jest druga część, która mi się niestety dłużyła. W trzeciej części zdecydowanie nie ma już tego problemu. Serdecznie zachęcam do lektury. Książki (Jeździec miedziany, Tatiana i Aleksander, Ogród letni) niebanalne, dobrze napisane i chwytające za serce.

Już w trakcie czytania wiedziałam, że opowieść ta będzie dla mnie wyjątkowa. Nie spodziewałam się jednak, że na tak długo we mnie pozostanie. Jest coś w Tatianie, co nie daje o sobie zapomnieć. Może fakt, że są w niej cechy, które niezwykle cenię i których chciałabym więcej widzieć w siebie. A może ujęło mnie to osobliwe połączenie waleczności, wytrwałości i skromności...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Już w trakcie czytania wiedziałam, że opowieść ta będzie dla mnie wyjątkowa. Nie spodziewałam się jednak, że na tak długo we mnie pozostanie. Jest coś w Tatianie, co nie daje o sobie zapomnieć. Może fakt, że są w niej cechy, które niezwykle cenię i których chciałabym więcej widzieć w siebie. A może ujęło mnie to osobliwe połączenie waleczności, wytrwałości i skromności zarazem. Na pewno przyczynił się do tego obraz, relacji, niezwykłej relacji. A w zasadzie miłości, wielkiej, pięknej, zmysłowej, pełna bólu i poświęcenia, pchającej czasem do szalonych czynów.
W zestawieniu z naszą współczesną rzeczywistości z książki można wysunąć wniosek, jak nie doceniamy czasem faktu, iż mamy tę najbliższą osobę przy boku, że nie martwimy się, czy jutro ją jeszcze zobaczymy; jak wiele rzeczy traktujemy za oczywiste i dane raz na zawsze; jak warto czasem docenić tę naszą przyjemną i przewidywalną rzeczywistość i o ile więcej możemy z siebie dać. Tak dramatyczne realia, w jakich znaleźli się bohaterowie, wydobyły na powierzchnię ich siłę i potencjał do poświęcenia dla drugiej osoby.
Słabym punktem trylogii jest druga część, która mi się niestety dłużyła. W trzeciej części zdecydowanie nie ma już tego problemu. Serdecznie zachęcam do lektury. Książki (Jeździec miedziany, Tatiana i Aleksander, Ogród letni) niebanalne, dobrze napisane i chwytające za serce.

Już w trakcie czytania wiedziałam, że opowieść ta będzie dla mnie wyjątkowa. Nie spodziewałam się jednak, że na tak długo we mnie pozostanie. Jest coś w Tatianie, co nie daje o sobie zapomnieć. Może fakt, że są w niej cechy, które niezwykle cenię i których chciałabym więcej widzieć w siebie. A może ujęło mnie to osobliwe połączenie waleczności, wytrwałości i skromności...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Już w trakcie czytania wiedziałam, że opowieść ta będzie dla mnie wyjątkowa. Nie spodziewałam się jednak, że na tak długo we mnie pozostanie. Jest coś w Tatianie, co nie daje o sobie zapomnieć. Może fakt, że są w niej cechy, które niezwykle cenię i których chciałabym więcej widzieć w siebie. A może ujęło mnie to osobliwe połączenie waleczności, wytrwałości i skromności zarazem. Na pewno przyczynił się do tego obraz, relacji, niezwykłej relacji. A w zasadzie miłości, wielkiej, pięknej, zmysłowej, pełna bólu i poświęcenia, pchającej czasem do szalonych czynów.
W zestawieniu z naszą współczesną rzeczywistości z książki można wysunąć wniosek, jak nie doceniamy czasem faktu, iż mamy tę najbliższą osobę przy boku, że nie martwimy się, czy jutro ją jeszcze zobaczymy; jak wiele rzeczy traktujemy za oczywiste i dane raz na zawsze; jak warto czasem docenić tę naszą przyjemną i przewidywalną rzeczywistość i o ile więcej możemy z siebie dać. Tak dramatyczne realia, w jakich znaleźli się bohaterowie, wydobyły na powierzchnię ich siłę i potencjał do poświęcenia dla drugiej osoby.
Słabym punktem trylogii jest druga część, która mi się niestety dłużyła. W trzeciej części zdecydowanie nie ma już tego problemu. Serdecznie zachęcam do lektury. Książki (Jeździec miedziany, Tatiana i Aleksander, Ogród letni) niebanalne, dobrze napisane i chwytające za serce.

Już w trakcie czytania wiedziałam, że opowieść ta będzie dla mnie wyjątkowa. Nie spodziewałam się jednak, że na tak długo we mnie pozostanie. Jest coś w Tatianie, co nie daje o sobie zapomnieć. Może fakt, że są w niej cechy, które niezwykle cenię i których chciałabym więcej widzieć w siebie. A może ujęło mnie to osobliwe połączenie waleczności, wytrwałości i skromności...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Ulubiona książka mojego dzieciństwa, po którą chętnie jeszcze kiedyś sięgnę, bo przyznam, że część treści jest już jakby za mgłą.

Ulubiona książka mojego dzieciństwa, po którą chętnie jeszcze kiedyś sięgnę, bo przyznam, że część treści jest już jakby za mgłą.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Potwierdzam faktycznie baśniowy klimat. Autorowi udało się przenieść czytelnika w wykreowany przez niego świat. Książkę czytało się bardzo przyjemnie. Niestety zakończenie sprawiło, że książka nie kojarzy mi się zbyt dobrze. Ponadto niedorzeczność tego, jak postępują bohaterowie również wzbudziła moją totalną irytację i niezrozumienie.

Potwierdzam faktycznie baśniowy klimat. Autorowi udało się przenieść czytelnika w wykreowany przez niego świat. Książkę czytało się bardzo przyjemnie. Niestety zakończenie sprawiło, że książka nie kojarzy mi się zbyt dobrze. Ponadto niedorzeczność tego, jak postępują bohaterowie również wzbudziła moją totalną irytację i niezrozumienie.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka fantastycznie opisuje relacje w społeczeństwie - destrukcyjność pewnych zachowań, które na pierwszy rzut oka wydają się być w porządku i są zgodne z typowo rozumianą sprawiedliwością społeczną.
Jako, iż przed długi czas autorka nie wykłada wszystkich kart, książka jest na prawdę intrygująca.

Podczas jej czytania niejednokrotnie burzyłam się w środku. Pewien poziom absurdu, jaki nakreśliła autorka w przedstawianej przez siebie rzeczywistości, powodował we mnie totalną niezgodę. Książkę jednak czytało się świetnie, ponieważ widać, po której stronie opowiada się Ayn Rand. W pełni zgadzam z zaprezentowanymi przez nią poglądami.

Książka absolutnie wspaniała, wysokich lotów i przede wszystkim o czymś.

Książka fantastycznie opisuje relacje w społeczeństwie - destrukcyjność pewnych zachowań, które na pierwszy rzut oka wydają się być w porządku i są zgodne z typowo rozumianą sprawiedliwością społeczną.
Jako, iż przed długi czas autorka nie wykłada wszystkich kart, książka jest na prawdę intrygująca.

Podczas jej czytania niejednokrotnie burzyłam się w środku. Pewien poziom...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Z wielkim entuzjazmem podchodziłam do tej książki. Po wysłuchaniu wywiadu z autorem byłam niemal pewna, że będzie to strzał w dziesiątkę. Nawet w ciemno kupiłam ją pod choinkę na prezent. Jakież było moje rozczarowanie, kiedy zagłębiłam się w ryciny. Książka napisana w sposób na prawdę prosty dla nieeewymagającego czytelnika. Z drugiej strony można uznać, że ok, dzięki temu książka dobra na weekend - czysty relaks bez intelektualnych uniesień.

Niestety drugi zarzut wobec książki dotyczy tego, jak bardzo przepełniona jest ona goryczą i zgryźliwością. Autorzy są osobami, które w życiu oraz w związku doszukują się jedynie negatywnych aspektów. Przepełnieni są złośliwością, żółcią, wrogością.

Książkę zakończyłam z uczuciem zniesmaczenia. Z taką koncentracją ohydnego nastawienia do życia nie spotkałam się dawno. Oceniam to tak negatywnie, bo nie było to narzędzie do zaprezentowania przez autora jakiejś idei. W zasadzie niczemu to nie służyło - nic głębszego się za tym nie kryło.

Książka skojarzyła mi się z opisem, co wydarzy się w jakimś odcinku danego serialu, w stylu: "Ho­no­ra­ta jest za­nie­po­ko­jo­na za­cho­wa­niem An­tonie­go. Dzie­li się oba­wa­mi z Ro­ma­nem, któ­ry jed­nak bro­ni bra­ta. Za na­mo­wą Tom­ka Wło­dek za­trud­nia Be­atę w ba­rze..." itd. ble ble ble

Z wielkim entuzjazmem podchodziłam do tej książki. Po wysłuchaniu wywiadu z autorem byłam niemal pewna, że będzie to strzał w dziesiątkę. Nawet w ciemno kupiłam ją pod choinkę na prezent. Jakież było moje rozczarowanie, kiedy zagłębiłam się w ryciny. Książka napisana w sposób na prawdę prosty dla nieeewymagającego czytelnika. Z drugiej strony można uznać, że ok, dzięki temu...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Kolejny tom z tej serii trzyma klasę poprzednich części. Świetnie się czyta. Książka wciąga zupełnie. 800 str., a przy nawale obowiązków wystarczyło mi kilka dni.

Kolejny tom z tej serii trzyma klasę poprzednich części. Świetnie się czyta. Książka wciąga zupełnie. 800 str., a przy nawale obowiązków wystarczyło mi kilka dni.

Pokaż mimo to