Opinie użytkownika
Absolutnie GE-NIAL-NA. Trochę żałuję, że widziałem wcześniej film, bo Garpa nie umiałem sobie inaczej wyobrazić niż jako Robiego Williamsa, a Jenny jako Glenn Close. Zawładnęli zupełnie tymi postaciami, choć z samego filmu pamiętam jedynie niektóre sceny. Zachodzę w głowę jak z sukcesem zekranizowano tak bogatą i wielowymiarową powieść. W książce jest bezmała wszystko....
więcej Pokaż mimo toChociaż jestem miłośnikiem Murakamiego, to do tej książki podchodziłem ze sceptycyzmem. Nie jestem miłośnikiem literatury faktu. Ku mojemu zaskoczeniu książka podobała mi się. Ciekawy spojrzenie na społeczeństwo japońskie, tak odmienne od naszego. W drugiej części książki są wywiady z członkami sekty Omu. Te szczególnie mnie zainteresowały i zaskoczyły swoją dojrzałością....
więcej Pokaż mimo toPomysł na opowiadanie (czy też na cykl opowiadań w pierwotnym zamyśle) wydaje mi się całkiem atrakcyjny. Wykonanie jednak w moim odczuciu raczej przeciętne. Opowiadanie jest nierówne - momentami bogate i plastyczne, a momentami bardzo pospolite. Motywy kierujące bohaterką lub jej wypowiedzi jawią mi się na ogół jako nieuzasadnione i mało autentyczne. Nic we mnie to...
więcej Pokaż mimo to
Podobała mi się. Łatwo się czyta.
Trochę nużące były dla mnie rozważania filozoficzne między Narcyzem i Złotoustym. Jak dla mnie trochę mało autentyczne, tak jakby zagrane i przez to zabrzmiały trochę moralizatorsko i szkolnie. Generalnie postać Narcyza jawi mi się jako mało autentyczna. Bardzo podobał mi się natomiast Złotousty jako wagabunda - było w tym coś...
Na pewno nie dla wszystkich, ale kilku/a zauroczy. Dla mnie rewelacja! Wyjątkowa i możliwe, że jedyna taka. Długie to rzeczywiście i ciągnące się, ale mimo wszystko nie dłużyzna. Może gdyby się tak nie ciągnęło, to nie byłoby tego efektu. Efektu niezdrowego wyczerpującego snu. Czas i przestrzeń zniekształcone jak w malignie. Wszystko niezrozumiale powykręcane, a mimo...
więcej Pokaż mimo toPodobała mi się, choć nie do końca potrafię sklasyfikować moją refleksję na jej temat. Nie wiem, na ile tę historię można traktować serio. Oczywiście że to fikcyjna historia, ale czy mogłaby być prawdziwa? To swoją drogą jest ciekawe, że ma się poczucie, że taka opowieść ulokowana w Stanach niekoniecznie jawi się jako przerysowana. W Stanach nic człowieka nie dziwi...
więcej Pokaż mimo to
Czytanie Solaris sprawiło mi przyjemność.
Ma to klimat… obca planeta, gdzieś na krańcach kosmosu, monstrualny żywy ocean, ultra zaawansowana firma życia i kontakt z nią który skłania do refleksji nad samym sobą. Ujmujący motyw próby odzyskania utraconej miłości.
Trochę jak dla mnie niepotrzebne pseudonaukowe rozważania dotyczące badań planety. Te fragmenty można sobie...
Wspaniała! Pięknie napisana.
„Ludzie, których kochamy, powinny umierać razem ze swoimi rzeczami.”
„Wiedziała (…), że jest jednym z muzyków w chórze i choć nigdy nie odważyła się dla ostatecznego potwierdzenia unieść wzroku w czasie mszy, pewnej niedzieli odkryła w chwili olśnienia, że o ile inne instrumenty grają dla wszystkich, o tyle skrzypce grają wyłącznie dla niej.”...
Nie wszystkie opowiadania mi się podobały ale niewątpliwie ma to klimat. Warto przeczytać.
"Człowiek nigdy nie kończy czytać, choćby książki się skończyły, tak samo jak nigdy nie przestaje się żyć, choćby doszło do śmierci"
Jak dla mnie bardziej ciekawostka. Przeczytałem do połowy. Strasznie monotonne. Nie dla mnie.
Pokaż mimo to
Najmniej mi się podobała ze wszystkich dotąd przeczytanych książek White'a. Trudna i zagmatwana. Niemniej jest to dobra książka, pobudza wyobraźnię.
"Przyjaźni jest jak dwa noże (...). Kiedy je pocierać o siebie, ostrzą się wzajemnie, ale często zdarza się, że jeden się nagle osunie i odetnie człowiekowi palec."
Moim zdaniem trochę przereklamowane, ale dobrze się czyta.
"Marzenia bogatych i marzenia biednych nigdy się nie pokrywają, tak myślę.
No bo biedni całe życie marzą, żeby mieć pod dostatkiem jedzenia i wyglądać jak bogaci. A o czym marzą bogaci?
Żeby schudnąć i wyglądać jak biedni."
"Oprócz tego biali za często używają telefonów komórkowych, a to niszczy im mózgi. To...
Wspaniała książka.
"Uśmiecha się pan? Rozumiem. Niedzisiejsze mam wyobrażenia, tak? Ale wtedy tak myślałem. Jakkolwiek gdy się tak zastanowić, to czy nie sądzi pan, że nosimy w sobie niezmiennie te same wyobrażenia, jakie ludzie od zawsze w sobie nosili? Mimo że świat się zmienia. Mimo że świat się zmienia. Mimo że my jesteśmy wciąż inni. Czy może tylko udajemy innych,...
"Rysował wydrążone ciało swojej matki, z nowym dzieckiem kiełkującym w jej wnętrzu jak ziarnko fasoli, które Chów dał mu na gwiazdkę."
"Pewnego dnia będziesz musiał odrzucić wszystko, czego cię nauczyłam, jeżeli odkryjesz, że nie jest to zgodne z twoją własną prawdą"
"O Boże! - jęknął, zapominając o swoim odkryciu, że Pana Boga nie ma"
"-... Wytłumacz mi, jak to jest z...
Dla mnie genialna. Uwielbiam takie klimaty. Biały człowiek zagubiony w tropikalnej części świata. Wszystko jest jakby w ciągłej malignie. Upał, pora deszczowa, wszędzie wilgoć, brud, prowizoryczne mieszkania. Główny bohater budzący u mnie sprzeczne uczucia - irytujący a jednocześnie godny podziwu. Ciekawy motyw Boga i wiary - trochę jak Shusaku Endo.
"Posłał jej radosny,...
Jest OK. Dobrze i warto się czyta, chociaż końcówka mnie rozczarowała. Spodziewałem się czegoś głębszego.
"Pieniądze zawsze są dobre, nie mają moralności"
"Sądząc z mego doświadczenia miłość przypomina atak grypy i można się było z niej równie szybko wyleczyć"
"-Może jeszcze raz Pisco Sour?
-Czy to rozsądne?
-Czy w obecnym świecie zawsze można być rozsądnym?"
"Można...
Wzruszająca. Bardzo podoba mi się pomysł na książkę i na jej strukturę. Opowieść o miłości i tęsknocie, napisana delikatnie i z wyczuciem. Nie ma tu wartkiej akcji, ale jest jakiś klimat wyczekiwania. Bardzo plastycznie napisana.
Pokaż mimo toNo nieee, totalnie nie mój klimat. Strasznie ubogi styl narracji. Zalatuje tanim amerykańskim serialem. Nie dałem rady.
Pokaż mimo to
Początkowo pomyślałem, że ktoś kto porównał to do "Drogi" Cormac'a McCarth'ego przesadził... Nie przesadził.
Świetna książka. Mroczna, autentyczna, przerażająca. Wartka akcja i bardzo plastyczny język narracji - od razu widać że poeta. Dosadne, bezpardonowe i trudno zaakceptować, że to wszystko prawdziwe i tak blisko nas.
Dobry przekład, ale jedno: dlaczego takie...