Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Bez szału, można szybko domyślić się fabuły i "plot twistu" (szczególnie, że opis z tyłu to poniekąd zdradza...), pewne elementy są bardzo naiwne i banalne nawet jak na Mastertona. Plus za początkowy klimat małomiasteczkowej społeczności i jej tajemnicy, ale niestety mniej więcej od połowy książki dla mnie on totalnie zaniknął.

Bez szału, można szybko domyślić się fabuły i "plot twistu" (szczególnie, że opis z tyłu to poniekąd zdradza...), pewne elementy są bardzo naiwne i banalne nawet jak na Mastertona. Plus za początkowy klimat małomiasteczkowej społeczności i jej tajemnicy, ale niestety mniej więcej od połowy książki dla mnie on totalnie zaniknął.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Nihilistyczny, brudny, marudzący i odpychający bohater w przejaskrawionej polskiej szarej rzeczywistości? Jak dla mnie świetne połączenie - sugestywna opowieść z nieliniową fabułą. Varga kreuje obraz Polski, który wielu zapewne może odrzucić, ale warto wziąć całą książkę w duży cudzysłów i pojąć finezję tej hiperboli, którą autor kreuje opisując przemyślenia o Polsce.

Nihilistyczny, brudny, marudzący i odpychający bohater w przejaskrawionej polskiej szarej rzeczywistości? Jak dla mnie świetne połączenie - sugestywna opowieść z nieliniową fabułą. Varga kreuje obraz Polski, który wielu zapewne może odrzucić, ale warto wziąć całą książkę w duży cudzysłów i pojąć finezję tej hiperboli, którą autor kreuje opisując przemyślenia o Polsce.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Rewelacja! Nie dość, że Zafon kapitalnie miesza gatunki (thriller, kryminał, dramat, romans, niekiedy niemal horror) to dodatkowo fantastycznie buduje emocje u czytelnika od radości po smutek, od współczucia po nienawiść. Powieść czyta się jednym tchem i po zakończeniu długo jeszcze wspomina, rozważa, tęskni za wykreowanym światem i historią.

Rewelacja! Nie dość, że Zafon kapitalnie miesza gatunki (thriller, kryminał, dramat, romans, niekiedy niemal horror) to dodatkowo fantastycznie buduje emocje u czytelnika od radości po smutek, od współczucia po nienawiść. Powieść czyta się jednym tchem i po zakończeniu długo jeszcze wspomina, rozważa, tęskni za wykreowanym światem i historią.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Ocena wyłącznie samego 1. tomu tej sagi - być może (a raczej na pewno) całość sprawia o wiele lepsze wrażenie. W przypadku I tomu "Roland" mamy do czynienia z całkiem ciekawą, tajemniczą i klimatyczną powieścią. Jednakże ta zagadkowość i niedopowiedzenia jednocześnie powodują, że sam I tom nie wywarł na mnie zbyt dużego wrażenia. Nastawiam się na to, że dopiero po przeczytaniu wszystkich siedmiu tomów, ten pierwszy jawił się będzie jako doskonały wstęp do całej historii - wówczas poprawię ocenę. Na razie - Roland jako osobna książka - 6/10.

Ocena wyłącznie samego 1. tomu tej sagi - być może (a raczej na pewno) całość sprawia o wiele lepsze wrażenie. W przypadku I tomu "Roland" mamy do czynienia z całkiem ciekawą, tajemniczą i klimatyczną powieścią. Jednakże ta zagadkowość i niedopowiedzenia jednocześnie powodują, że sam I tom nie wywarł na mnie zbyt dużego wrażenia. Nastawiam się na to, że dopiero po...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Początkowo lekko chaotyczna, potem momentami też trudno było się połapać o co chodzi, ale generalnie przyjemna powieść detektywistyczna fantasy trącąca klimatem Świata Dysku Terry'ego Pratchetta. Jeśli będzie okazja, chętnie zapoznam się z kolejnymi tomami przygód detektywa Garreta :)

Początkowo lekko chaotyczna, potem momentami też trudno było się połapać o co chodzi, ale generalnie przyjemna powieść detektywistyczna fantasy trącąca klimatem Świata Dysku Terry'ego Pratchetta. Jeśli będzie okazja, chętnie zapoznam się z kolejnymi tomami przygód detektywa Garreta :)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie ma co się zanadto rozwodzić i rozpisywać - rewelacyjna książka, wciągająca i przerażająca jednocześnie, co chwilę skłaniająca do przemyśleń i porażająca tym, że przedstawiona w niej historia nie odbiega daleko od tego, co może powoli stać się w naszym, prawdziwym świecie. Mistrzostwo literackie.

Nie ma co się zanadto rozwodzić i rozpisywać - rewelacyjna książka, wciągająca i przerażająca jednocześnie, co chwilę skłaniająca do przemyśleń i porażająca tym, że przedstawiona w niej historia nie odbiega daleko od tego, co może powoli stać się w naszym, prawdziwym świecie. Mistrzostwo literackie.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Dobry zbiór opowiadań i nic ponad to niestety. Jest kilka perełek, natomiast reszta to albo przeciętniaki, albo wręcz niezbyt dobre utwory.
Na wyróżnienie jako te bardzo dobre opowiadania zasługują Wredny Dzieciak (świetna historia, do tego opowiedziana w bardzo wciągający sposób), Moralność (j.w.) i Ur (pomysł niby sztampowy, ale bardzo emocjonująco wykonany).
Które natomiast uważam za słabe i być może nawet niepotrzebne w tym zbiorze? Na pewno oba wiersze (Kościół z kości, Tommy) jak również opowiadania Premium Harmony (krótkie i w zasadzie nic nie wnosi), Życie po życiu oraz Ten autobus to inny świat (tu wstęp jest ciekawszy niż samo opowiadanie).

Podsumowując, dla fanów Kinga jest to pozycja w pewnym sensie obowiązkowa, gdyż zawsze warto sprawdzić co nowego King wymyślił, natomiast osoby, które niespecjalnie chcą pochłaniać wszystko co napisał, jeśli chodzi o zbiory opowiadań powinni prędzej wybrać Wszystko jest względne czy Nocną Zmianę - równiejsze, lepsze zbiory opowiadań.

Dobry zbiór opowiadań i nic ponad to niestety. Jest kilka perełek, natomiast reszta to albo przeciętniaki, albo wręcz niezbyt dobre utwory.
Na wyróżnienie jako te bardzo dobre opowiadania zasługują Wredny Dzieciak (świetna historia, do tego opowiedziana w bardzo wciągający sposób), Moralność (j.w.) i Ur (pomysł niby sztampowy, ale bardzo emocjonująco wykonany).
Które...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Niecodzienna powieść, szczególnie jak na Koontza - mix dramatu, komedii, są echa horroru. Dialogi i opisy są pełne humoru i absurdu - dawno nie czytałem tak dziwnych porównań.
Dzięki temu książka ma dodatkowy plus - bez tego specyficznego humoru i pewnego rodzaju ciepła, które wprowadza, gdy czyta się o rodzinie Jimmy'ego i jego walce z "przeznaczeniem" książka ta byłaby niczym nie wyróżniającym się średniakiem o bohaterze, który mierzy się z nadchodzącymi złymi wydarzeniami w jego życiu.
W zasadzie żadna postać się nie wyróżnia niczym szczególnym (wybija się babcia Rowena), a część jest wręcz przerysowana (Konrad Beezo czy Vivacemente), ale podejrzewam, że o to chodziło autorowi.
Podsumowując, gdyby nie ten absurdalny humor i dialogi momentami godne Murakamiego, byłoby o 2 gwiazdki mniej, a tak chętnie dam więcej za to, że miałem do czynienia z niecodzienną powieścią Koontza, lekką, ciepłą i przekazującą pod tym płaszczykiem absurdu kilka dobrych wartości o rodzinie, losie ludzkim i walce z przeciwnościami.

Niecodzienna powieść, szczególnie jak na Koontza - mix dramatu, komedii, są echa horroru. Dialogi i opisy są pełne humoru i absurdu - dawno nie czytałem tak dziwnych porównań.
Dzięki temu książka ma dodatkowy plus - bez tego specyficznego humoru i pewnego rodzaju ciepła, które wprowadza, gdy czyta się o rodzinie Jimmy'ego i jego walce z "przeznaczeniem" książka ta byłaby...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Bez szału, historia miała ciekawy początek, ale potem wątek Ciemności niczym nie porywa. Na plus klimat i "swojskość" powieści, natomiast jako horror całość jest bardzo przeciętna.
Dodatkowo postaci w większości są nijakie i papierowe, wyjątkiem są w zasadzie tylko Literat i Heniek (którego wątek w powieści jest w zasadzie zgrabnym, nieistotnym zapychaczem).
Podsumowując, lekka, przeciętna opowieść z małym dreszczykiem. Taki Masterton, ale zdecydowanie mniej straszny.

Bez szału, historia miała ciekawy początek, ale potem wątek Ciemności niczym nie porywa. Na plus klimat i "swojskość" powieści, natomiast jako horror całość jest bardzo przeciętna.
Dodatkowo postaci w większości są nijakie i papierowe, wyjątkiem są w zasadzie tylko Literat i Heniek (którego wątek w powieści jest w zasadzie zgrabnym, nieistotnym zapychaczem).
Podsumowując,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Powrót do przygód Bastarda Rycerskiego (czy też raczej Toma Borsuczowłosego, gdyż pod taką przykrywką nasz protagonista przeżywa nowe przygody) okazał się bardzo udany.
Po niezłym 1. tomie w trylogii Skrytobójca, świetnym drugim i dobry, aczkolwiek trochę zbyt rozwleczonym trzecim, początek trylogii Złotoskóry całkiem mocno zachęca do sięgnięcia po resztę.
Początek bardzo powoli rozwijał całą akcję i można było trochę skrócić cały wstęp do głównej misji, niemniej jednak środkowa i końcowa część powieści nadrobiły leniwy start. Miło było spotkać ponownie starych znajomych z poprzednich części, jak i poznać nowe postacie, które zapewne pojawiać się będą w kolejnych dwóch częściach.

Powrót do przygód Bastarda Rycerskiego (czy też raczej Toma Borsuczowłosego, gdyż pod taką przykrywką nasz protagonista przeżywa nowe przygody) okazał się bardzo udany.
Po niezłym 1. tomie w trylogii Skrytobójca, świetnym drugim i dobry, aczkolwiek trochę zbyt rozwleczonym trzecim, początek trylogii Złotoskóry całkiem mocno zachęca do sięgnięcia po resztę.
Początek bardzo...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Przystępnie napisana książka, idealna dla początkujących osób chcących dowiedzieć się więcej o instrumentach pochodnych, takich jak opcje, swapy, kontrakty FRA, futuresy czy forwardy. Każdy z nich został w sposób prosty i przejrzysty objaśniony oraz zaprezentowany w przykładach.
Można się przyczepić do małej ilości przykładów i absolutnych podstawach, ale też taka miała być ta pozycja, jak mniemam. Stąd np. w opcjach brak jest opisu kilku popularnych strategii (np. stelaż, motylek, spread byka/niedźwiedzia).

Przystępnie napisana książka, idealna dla początkujących osób chcących dowiedzieć się więcej o instrumentach pochodnych, takich jak opcje, swapy, kontrakty FRA, futuresy czy forwardy. Każdy z nich został w sposób prosty i przejrzysty objaśniony oraz zaprezentowany w przykładach.
Można się przyczepić do małej ilości przykładów i absolutnych podstawach, ale też taka miała być...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Niestety lekki zawód z tą książką, momentami strasznie się dłużyła i przynudzała. Jeden z niewielu przypadków, kiedy film jest o wiele lepszy od książkowego pierwowzoru.
Tutaj świetnie czyta się pierwsze i ostatnie 100 stron (czyli początki w branży i koniec kariery oraz odwyk Belforta), niestety pozostałe 300 potrafi zanudzić - szczególnie opisy machlojek, prania pieniędzy i taktyki jaką Belfort obierał np. dla spółki Maddena - a to dziwne, bo wydawałoby się, że będzie to rdzeń tej książki i to co w niej przyciągnie.
Jedynymi przykuwającymi momentami w tej środkowej części były historie z 15 letniem metakwalonem i zatonięciem jachtu.
Co do samego bohatera tej quasi-biografii momentami dawało się odczuć jego arogancję, poczucie wyższości i płytkiej dumy i to mimo, że sam przyznawał, że źle robił. Tak więc coś z tego Wilka autorowi pozostało po latach.

Niestety lekki zawód z tą książką, momentami strasznie się dłużyła i przynudzała. Jeden z niewielu przypadków, kiedy film jest o wiele lepszy od książkowego pierwowzoru.
Tutaj świetnie czyta się pierwsze i ostatnie 100 stron (czyli początki w branży i koniec kariery oraz odwyk Belforta), niestety pozostałe 300 potrafi zanudzić - szczególnie opisy machlojek, prania pieniędzy...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Z jednej strony fachowo i profesjonalnie rozpisana, z drugiej strony niesamowicie trudna w odbiorze, zdecydowanie pozycja dla osób doświadczonych w temacie opcji, początkujące osoby będą przytłoczone szczególnie rozdziałami o strategiach opcyjnych takimi jak np. handel vegą.
Książka ma już swoje lata, stąd nieco traci na aktualności - np. ze względu na ówczesne realia autor nie zajmował się opcjami egzotycznymi, przedstawiając jedynie te najprostsze (co miało sens o tyle, że kilkanaście lat temu na raczkującym rynku opcji w Polsce te egzotyczne były dużą rzadkością).

Z jednej strony fachowo i profesjonalnie rozpisana, z drugiej strony niesamowicie trudna w odbiorze, zdecydowanie pozycja dla osób doświadczonych w temacie opcji, początkujące osoby będą przytłoczone szczególnie rozdziałami o strategiach opcyjnych takimi jak np. handel vegą.
Książka ma już swoje lata, stąd nieco traci na aktualności - np. ze względu na ówczesne realia autor...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Przeciętny zbiór opowiadań, gdzie kilka jest całkiem dobrych, natomiast reszta średnia lub słaba. Generalnie część opowiadań posiada sporą dozę erotycznych opisów (co u Mastertona jest standardem, natomiast tutaj jest to mocno wyeksponowane).
Na plus z pewnością Anty-Mikołaj (niezła wariacja na temat tej postaci) oraz Towarzystwo Współczucia (ciekawy pomysł, szkoda, że mało rozwinięty). Jako takie wyróżnienie można przyznać także opowiadaniu Burgery z Calais za czarny humor i makabrę.
Osobna nagroda należy się opowiadaniu Posocznica - jest to drugie najobrzydliwsze (po Eryk Pasztet ze zbioru Dwa Tygodnie Strachu) dzieło Mastertona jakie poznałem.
W kwestii wyuzdania za to prym wiedzie Epifania, choć samo opowiadanie nie porywa.
Największy minus tego zbioru to Sarkofag (krótkie i miałkie), Bazgroła (nieźle się zaczyna, ale potem niestety zawodzi) oraz Camelot (choć momentami zalatywało mi tu... Murakamim, jeśli chodzi o dziwność świata i zdarzeń - wciąganie ludzi przez lustra).

Przeciętny zbiór opowiadań, gdzie kilka jest całkiem dobrych, natomiast reszta średnia lub słaba. Generalnie część opowiadań posiada sporą dozę erotycznych opisów (co u Mastertona jest standardem, natomiast tutaj jest to mocno wyeksponowane).
Na plus z pewnością Anty-Mikołaj (niezła wariacja na temat tej postaci) oraz Towarzystwo Współczucia (ciekawy pomysł, szkoda, że mało...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Znośnie napisana, treściwa (w temacie opcji), aczkolwiek chyba jednak za krótka, brak tu większej ilości przykładów. Poza opcjami, pozostałe instrumenty pochodne takie jak np. futuresy trochę zmarginalizowane.

Znośnie napisana, treściwa (w temacie opcji), aczkolwiek chyba jednak za krótka, brak tu większej ilości przykładów. Poza opcjami, pozostałe instrumenty pochodne takie jak np. futuresy trochę zmarginalizowane.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Świetnie napisana biografia, niezwykle barwna, zabawna, poruszająca i autentyczna. Po prostu czuć ten język Ozy'ego - pełen wulgaryzmów, ale za to świetnie ubarwiających przemyślenia muzyka.
Książka posiada wiele przezabawnych momentów, aż ciężko uwierzyć w niektóre z nich. Już sam tekst na okładce i wstęp do książki wywołały we mnie wielki uśmiech.
Są tu też oczywiście poważniejszego wątki - śmierć Rhoadsa i rodziców Ozzy'ego, walka z nałogami, choroba żony Sharon czy np. historia strzelby i kur - pokazują one Ozzy'ego od tej mniej zwariowanej strony uzależnionego od wszystkiego rockmana i człowieka który wstydzi się i żałuje pewnych zdarzeń jakie go spotkały i w których brał udział.
Podsumowując, świetnie napisana biografia pełna zwariowanych anegdot szalonego rockmana.

Świetnie napisana biografia, niezwykle barwna, zabawna, poruszająca i autentyczna. Po prostu czuć ten język Ozy'ego - pełen wulgaryzmów, ale za to świetnie ubarwiających przemyślenia muzyka.
Książka posiada wiele przezabawnych momentów, aż ciężko uwierzyć w niektóre z nich. Już sam tekst na okładce i wstęp do książki wywołały we mnie wielki uśmiech.
Są tu też oczywiście...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Ciekawie napisane anegdoty i ciekawostki odnośnie wielu postaci znanych każdemu kibicowi piłki nożnej plus kilka subiektywnych przemyśleń autora, np. na temat szkolenia, zarobków piłkarzy czy zawodu dziennikarza sportowego.
Jako umiarkowanemu fanowi futbolu jakim jestem książka mi się całkiem podobała przede wszystkim ze względu na kilka barwnych historii (np. o Bońku), kilka ciętych tekstów (np. o Smudzie czy Kucharskim) oraz ze względu na lekki język jakim całość została okraszona.

Ciekawie napisane anegdoty i ciekawostki odnośnie wielu postaci znanych każdemu kibicowi piłki nożnej plus kilka subiektywnych przemyśleń autora, np. na temat szkolenia, zarobków piłkarzy czy zawodu dziennikarza sportowego.
Jako umiarkowanemu fanowi futbolu jakim jestem książka mi się całkiem podobała przede wszystkim ze względu na kilka barwnych historii (np. o Bońku),...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Niezły zbiór opowiadań, aczkolwiek nierówny, ocenę podciągnąłem z 5 na 6 trochę z sentymentu dla Mastertona, bowiem to m.in. od niego zaczynałem przygodę z literackim horrorem.

Najlepsze opowiadania w tym zbiorze to moim zdaniem Odmieniec (potrafi przejąć czytelnika, do tego niezły pomysł), Danie dla świń (krwawe!), Eryk Pasztet (zdecydowanie najobrzydliwsze opowiadanie jakie czytałem i pewnie nic go już nie przebije) oraz Gra Bi-Dżing (za niecodzienny pomysł na opowiadanie grozy).

Za to do najgorszych należą Serce z Kamienia (bez polotu), Kobieta w ścianie (sztampowe), Święta Joanna (krótkie i nie porywa niczym).

EDIT: moją oceną niestety zburzyłem rewelacyjną jak dla literatury grozy średnią 6,66 - szkoda tej diabelnie dobrej średniej :)

Niezły zbiór opowiadań, aczkolwiek nierówny, ocenę podciągnąłem z 5 na 6 trochę z sentymentu dla Mastertona, bowiem to m.in. od niego zaczynałem przygodę z literackim horrorem.

Najlepsze opowiadania w tym zbiorze to moim zdaniem Odmieniec (potrafi przejąć czytelnika, do tego niezły pomysł), Danie dla świń (krwawe!), Eryk Pasztet (zdecydowanie najobrzydliwsze opowiadanie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Im bliżej końca tej książki, tym lepsza się stawała, a zakończenie wywołało uśmiech pod nosem i chęć sięgnięcia po następne części - co z pewnością nastąpi :) Generalnie myślałem, że będzie to typowe sci-fi w świecie duchów, natomiast ta powieść to bardziej pełnokrwisty kryminał pod płaszczykiem sci-fi - bardzo udany mariaż. Wyrazisty protagonista, niezła intryga i dobry humor. Zasłużone 7/10 i apetyt na więcej!

Im bliżej końca tej książki, tym lepsza się stawała, a zakończenie wywołało uśmiech pod nosem i chęć sięgnięcia po następne części - co z pewnością nastąpi :) Generalnie myślałem, że będzie to typowe sci-fi w świecie duchów, natomiast ta powieść to bardziej pełnokrwisty kryminał pod płaszczykiem sci-fi - bardzo udany mariaż. Wyrazisty protagonista, niezła intryga i dobry...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Krótko - sama historia i jej szokujące hipotezy zasługują na 10/10. Jednakże plagiatowanie - małych fragmentów, owszem, oraz w celu zbudowania klimatu i lepszego opisu postaci, ale jednak - powoduje, że trzeba obniżyć ocenę. Na jej obniżenie wpływ ma także mimo wszystko brak 100% dowodów i to, że cała historia, mimo iż minął ponad rok utknęła w martwym punkcie. Stąd za historie 10/10, ale za plagiat i brak dowodów 1/10 - sumarycznie 5/10.

Niemniej, sam fakt, że taka historia nosi znamiona prawdopodobieństwa przeraża - i choćby z tego powodu warto tę pozycję sprawdzić.

Krótko - sama historia i jej szokujące hipotezy zasługują na 10/10. Jednakże plagiatowanie - małych fragmentów, owszem, oraz w celu zbudowania klimatu i lepszego opisu postaci, ale jednak - powoduje, że trzeba obniżyć ocenę. Na jej obniżenie wpływ ma także mimo wszystko brak 100% dowodów i to, że cała historia, mimo iż minął ponad rok utknęła w martwym punkcie. Stąd za...

więcej Pokaż mimo to