Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Nie pamiętam tak rzetelnie napisanej biografii! Jeśli kogoś interesuje twórczość Sontag, to naprawdę warto.

Nie pamiętam tak rzetelnie napisanej biografii! Jeśli kogoś interesuje twórczość Sontag, to naprawdę warto.

Gdyby ludzie zastosowali się chociaż do kilku porad z tej książki, to żyliby dłużej, zdrowiej i szcześliwiej. Wspaniała pozycja dla wszystkich, którzy wierzą, że prostota, harmonia i energia natury potrafią zdziałać cuda.

Gdyby ludzie zastosowali się chociaż do kilku porad z tej książki, to żyliby dłużej, zdrowiej i szcześliwiej. Wspaniała pozycja dla wszystkich, którzy wierzą, że prostota, harmonia i energia natury potrafią zdziałać cuda.

Lektura warta uwagi. Obama daje się poznać jako świetny pisarz. Bez lęku pisze o porażkach, trudnych sytuacjach, z którymi musiał się zmierzyć, co poświęcił i co stracił bezpowrotnie by zostać prezydentem USA. Wnikliwie i szczerze przedstawia swoje zdanie np. o ludziach, których znamy z pierwszych stron gazet. To nie jest książka o polityce. To książka o człowieku, który jako pierwszy czarnoskóry został przywódcą jednego z największych państw świata. Warto zarezerwować sobie np. weekend, bo książka liczy ponad 800 stron, a wciąga bardzo:)

Lektura warta uwagi. Obama daje się poznać jako świetny pisarz. Bez lęku pisze o porażkach, trudnych sytuacjach, z którymi musiał się zmierzyć, co poświęcił i co stracił bezpowrotnie by zostać prezydentem USA. Wnikliwie i szczerze przedstawia swoje zdanie np. o ludziach, których znamy z pierwszych stron gazet. To nie jest książka o polityce. To książka o człowieku, który...

To jest bardzo dobrze napisana powieść. Siłą tej książki jest prostota języka i głębia przekazu. Ma takie momenty, że nie sposób czytać dalej. Musisz się zatrzymać i przemyśleć zdania i pytania, które właśnie w niej padły. Szczerze polecam.

To jest bardzo dobrze napisana powieść. Siłą tej książki jest prostota języka i głębia przekazu. Ma takie momenty, że nie sposób czytać dalej. Musisz się zatrzymać i przemyśleć zdania i pytania, które właśnie w niej padły. Szczerze polecam.

Znakomita, wciągająca, dobrze napisana. Interesujący bohaterowie, przemyślana i ciekawa fabuła (prawdopodobna bardziej niż nam się wydaje :( ). Czekam na 3 część. :)

Znakomita, wciągająca, dobrze napisana. Interesujący bohaterowie, przemyślana i ciekawa fabuła (prawdopodobna bardziej niż nam się wydaje :( ). Czekam na 3 część. :)

Auroville, miasto, które od 50 lat naprawdę istnieje. Założyli je ludzie z różnych stron świata, którzy mieli wspólny cel. Chcieli stworzyć miejsce na Ziemi, w którym pieniądze, dobra materialne, koneksje, wykształcenie, pochodzenie, wyznanie, kolor skóry, płeć, wiek, orientacja etc. nie będą miały żadnego znaczenia. Ważna będzie wspólnota, poczucie jedności, dobro, troska o innych... Autorka spędziła w Auroville trochę czasu i opowiada nam jak w tej wspólnocie się żyje. Czy ludzie są naprawdę szczęsliwi? Czy udało im się zrealizować to wielkie marzenie? Warto przeczytać. :)

Auroville, miasto, które od 50 lat naprawdę istnieje. Założyli je ludzie z różnych stron świata, którzy mieli wspólny cel. Chcieli stworzyć miejsce na Ziemi, w którym pieniądze, dobra materialne, koneksje, wykształcenie, pochodzenie, wyznanie, kolor skóry, płeć, wiek, orientacja etc. nie będą miały żadnego znaczenia. Ważna będzie wspólnota, poczucie jedności, dobro, troska...

Bardzo dobra powieść. Uwielbiam poza czystą rozrywką mieć wartość dodaną po lekturze. W tym przypadku jest to solidna dawka wiedzy na temat Bronisława Piłsudskiego, kultury Ajnów, warunków życia zesłańców na Sachalinie. Warto także wspomnieć o świetnym warsztacie autora. Szczerze polecam.

Bardzo dobra powieść. Uwielbiam poza czystą rozrywką mieć wartość dodaną po lekturze. W tym przypadku jest to solidna dawka wiedzy na temat Bronisława Piłsudskiego, kultury Ajnów, warunków życia zesłańców na Sachalinie. Warto także wspomnieć o świetnym warsztacie autora. Szczerze polecam.

Wartosciowa pozycja, która powinna znaleźć się na półce każdej kobiety, zarówno tej dorastającej, jak i tej w pełni dojrzałej. Każdy z rozdziałów, to krótki wywiad pomiędzy specjalistami Jackiem Masłowskim i Joanną Drosio-Czaplińską. Rozdziały można czytać w kolejności zależącej od tematyki, która nas aktualnie interesuje. Ogromną zaletą tej książki jest fakt, że jest w niej przedstawiona perspektywa damska i męska.

Wartosciowa pozycja, która powinna znaleźć się na półce każdej kobiety, zarówno tej dorastającej, jak i tej w pełni dojrzałej. Każdy z rozdziałów, to krótki wywiad pomiędzy specjalistami Jackiem Masłowskim i Joanną Drosio-Czaplińską. Rozdziały można czytać w kolejności zależącej od tematyki, która nas aktualnie interesuje. Ogromną zaletą tej książki jest fakt, że jest w...

Świetnie napisana. Widać ogrom pracy, którą autorka włożyła w to, by ta książka powstała. Czyta się ją trochę jak powieść fabularyzowaną, a nie biografię. Pasjonująca, wciągająca lektura. Naprawdę warto po nią sięgnąć. Spodoba się fanom twórczości Żuławskiego, osobom lubiącym kino oraz interesującym się współczesną kulturą.

Świetnie napisana. Widać ogrom pracy, którą autorka włożyła w to, by ta książka powstała. Czyta się ją trochę jak powieść fabularyzowaną, a nie biografię. Pasjonująca, wciągająca lektura. Naprawdę warto po nią sięgnąć. Spodoba się fanom twórczości Żuławskiego, osobom lubiącym kino oraz interesującym się współczesną kulturą.

Nie jestem fanką tego gatunku. Raczej czytam biografie i reportaże, ale gdy zobaczyłam, że autor Milczenia owiec napisał coś nowego po 13 latach, stwierdziłam, że zrobię wyjątek i sięgnę po tę pozycję. Jak dla mnie okay. Ksiazka miala być odskocznią, mile spędzonym czasem. Nie zawiodłam się, bo szybko się wciągnelam i chcialam poznac historię Cari. Myślę, że mógłby by powstać z tego dobry film sensacyjny.

Nie jestem fanką tego gatunku. Raczej czytam biografie i reportaże, ale gdy zobaczyłam, że autor Milczenia owiec napisał coś nowego po 13 latach, stwierdziłam, że zrobię wyjątek i sięgnę po tę pozycję. Jak dla mnie okay. Ksiazka miala być odskocznią, mile spędzonym czasem. Nie zawiodłam się, bo szybko się wciągnelam i chcialam poznac historię Cari. Myślę, że mógłby by...

Nie jest to językowy majstersztyk, ale ksiązka ma 2 podstawowe zalety. Po 1 jest bardzo zabawna. Wiele razy czytajac ją śmiałam się w głos. A po 2 można się z niej dowiedzieć kilku interesujących rzeczy. Po tej lekturze patrzy sie na wiele spraw inaczej np. na funkcjonowanie rodzinnego domu dziecka. Czas przy tej książce na pewno nie jest czasem straconym.

Nie jest to językowy majstersztyk, ale ksiązka ma 2 podstawowe zalety. Po 1 jest bardzo zabawna. Wiele razy czytajac ją śmiałam się w głos. A po 2 można się z niej dowiedzieć kilku interesujących rzeczy. Po tej lekturze patrzy sie na wiele spraw inaczej np. na funkcjonowanie rodzinnego domu dziecka. Czas przy tej książce na pewno nie jest czasem straconym.

Uważam, że ta książka została przyjęta tak dobrze na całym świecie, ponieważ każda kobieta ma w sobie cząstkę Michelle Obamy. Każda z nas zna dokladnie tę samą paletę uczuć i emocji, dlatego tak łatwo jest nam ją zrozumieć, spojrzeć na pewnie wydarzenia jej oczami. Zadajemy sobie wciąż pytanie czy jesteśmy dość dobre i tylko czasem jesteśmy w stanie odpowiedzieć "tak". Chcemy być świetnymi żonami, matkami, kochankami, córkami, siostrami, kobietami sukcesu, a w całej tej gonitwie najczęściej zapominamy o sobie samych. Michelle o tym mówi, podkreśla na każdej stronie, że wciąż i wciąż "staje się" sobą a to oznacza również mówienie o swoich potrzebach, uczuciach, poglądach. To tylko niewielki aspekt tej ksiazki. Na pewno każdy znajdzie w niej coś dla siebie.

Uważam, że ta książka została przyjęta tak dobrze na całym świecie, ponieważ każda kobieta ma w sobie cząstkę Michelle Obamy. Każda z nas zna dokladnie tę samą paletę uczuć i emocji, dlatego tak łatwo jest nam ją zrozumieć, spojrzeć na pewnie wydarzenia jej oczami. Zadajemy sobie wciąż pytanie czy jesteśmy dość dobre i tylko czasem jesteśmy w stanie odpowiedzieć...

Jestem pod ogromnym wrażeniem tej książki. Jej przeczytanie zajęło mi 2 wieczory, tak się wciągnęłam. Tytuł mówi prawdę, to pełna i prawdziwa historia Tomka. Opowiada o jego wzlotach i upadkach. Nie wybiela go, pokazuje jego zmagania z narkotykami, cierpienie po stracie dziecka, niewyobrażalną chęć zdobycia szczytu Nanga Parbat i to jak wiele razy będąc już o krok od tego dostawał bolesną nauczkę. To także portret niezwykle wrażliwego, ciepłego i odważnego człowieka, który nie bał się marzyć i podążać za głosem swego serca. Dominik Szczepański wykonał kawał fantastycznej pracy. Piękna lektura.

Jestem pod ogromnym wrażeniem tej książki. Jej przeczytanie zajęło mi 2 wieczory, tak się wciągnęłam. Tytuł mówi prawdę, to pełna i prawdziwa historia Tomka. Opowiada o jego wzlotach i upadkach. Nie wybiela go, pokazuje jego zmagania z narkotykami, cierpienie po stracie dziecka, niewyobrażalną chęć zdobycia szczytu Nanga Parbat i to jak wiele razy będąc już o krok od tego...

Trudno jednoznacznie ocenić tę powieść. Na pewno nie jest to dobra pozycja dla młodej dziewczyny, nie znajdzie w niej nic dla siebie, nie zrozumie emocji i wątpliwości bohaterki. Myślę, że ta książka może trafić przede wszystkim do dojrzałych kobiet, które były zdradzone lub same zdrady dokonały lub chciały dokonać. Kobiety, które są w długoletnich związkach (bez zdrady) będą mogły zastanowić sie nad tym, co same zrobiłyby w takiej sytuacji, spróbowac odpowiedziec na pytania, których nie zadaje sie sobie od tak, na co dzień. Poza tym czuć bardzo dobrą robotę tlumacza. Myślę, że jesli ktos szuka odważnej, nieco mrocznej ksiazki, przy której bedzie mógł sie zastanowic nad roznymi rzeczami, to zdecydowanie warto sięgnąć własnie po Kazanie ognia.

Trudno jednoznacznie ocenić tę powieść. Na pewno nie jest to dobra pozycja dla młodej dziewczyny, nie znajdzie w niej nic dla siebie, nie zrozumie emocji i wątpliwości bohaterki. Myślę, że ta książka może trafić przede wszystkim do dojrzałych kobiet, które były zdradzone lub same zdrady dokonały lub chciały dokonać. Kobiety, które są w długoletnich związkach (bez zdrady)...

Lektura komiksu o przygodach dzięcioła Triko i dzięciolicy Tridy to świetna zabawa dla całej rodziny. Wspolne czytanie to także radocha dla doroslych ze względu na liczne nawiązania do kultury popularnej np. mój jest ten kawałek padliny. :) Ale przede wszystkim ten komiks to cała masa olbrzymiej wiedzy na temat fauny i flory polskich lasów. Warto skompletować od razu całość, bo czyta się szybko i jest ogromna chęć poznania dalszych losów bohaterów.

Lektura komiksu o przygodach dzięcioła Triko i dzięciolicy Tridy to świetna zabawa dla całej rodziny. Wspolne czytanie to także radocha dla doroslych ze względu na liczne nawiązania do kultury popularnej np. mój jest ten kawałek padliny. :) Ale przede wszystkim ten komiks to cała masa olbrzymiej wiedzy na temat fauny i flory polskich lasów. Warto skompletować od razu...

Sięgnęłam po tę książkę dopiero w tej odświeżonej, filmowej wersji. I z jednej strony żałuję, że stało się to tak późno, a z drugiej jestem zachwycona, bo wydanie jest piękne i bardzo pomaga w odbiorze. Pozycja obowiązkowa dla wszystkich, którzy kochają reportaże lub myślą o tym, żeby swoją drogę zawodową związać z dziennikarstwem.

Sięgnęłam po tę książkę dopiero w tej odświeżonej, filmowej wersji. I z jednej strony żałuję, że stało się to tak późno, a z drugiej jestem zachwycona, bo wydanie jest piękne i bardzo pomaga w odbiorze. Pozycja obowiązkowa dla wszystkich, którzy kochają reportaże lub myślą o tym, żeby swoją drogę zawodową związać z dziennikarstwem.

Porywa, uwiera, wzrusza, przyprawia o szybsze bicie serca, wkurza - jednym słowem dostarcza wszystkich emocji. Bardzo dobra.

Porywa, uwiera, wzrusza, przyprawia o szybsze bicie serca, wkurza - jednym słowem dostarcza wszystkich emocji. Bardzo dobra.

I tak... Na początku nie będzie bardzo elokwentnie, bo napiszę po prostu WOW! Tę książkę naprawdę warto przeczytać.

Niekwestionowaną siłą tej lektury jest to, że pierwsza część bardzo dużo opowiada o czasach współpracy Wodeckiego z Mitchami, przywróceniu do łask jego debiutanckiego albumu z 1976 roku, o tym jak ważny był dla Wodeckiego sukces, który wspólnie odnieśli i to w zestawieniu z wywiadem przeprowadzonym z nim na kilka lat przed tym wielkim powrotem jest czymś niezwykle fascynującym.

Wodecki na każdym kroku podkreśla w tym wywiadzie, że chciałby zrobić jeszcze coś przełomowego w swoim życiu, ale nie jest pewien czy będzie ku temu okazja i czy starczy mu czasu. Widać, że wolał robić to, co było bezpieczne i pewne, a co dawało wciąż popularność i pieniądze – występy wszelkiej maści – od ważnych i potrzebnych koncertów charytatywnych zaczynając, przez komercyjne festiwale, na wiejskich chałturach kończąc. Co ważne, gdziekolwiek by nie był, dawał zawsze z siebie 100%. Wkładał w swoje występy serce i perfekcjonizm, czyli ciężką pracę.

Gdy czytałam wywiad, mając już oczywiście wiedzę na temat tego, co przydarzyło się mu kilka lat później, [mowa oczywiście o ogromnym sukcesie płyty 1976 A space Odyssey] nie mogłam powstrzymać się od myślenia, że to po prostu karma, siła wyższa w końcu pozwoliła spełnić mu swoje marzenia i nagrodziła trud ponad 40 lat pracy. Nikt z nas nie wie, co na niego czeka za zakrętem i ten wywiad pięknie udowadnia po raz kolejny prawdę starą jak świat, że nigdy nie należy się poddawać w walce o swoje marzenia, że czasem trzeba zaryzykować i wejść w coś, czego nie jesteśmy pewni w stu procentach. Życie bywa przewrotne i zaskakujące.

Wodecki mimo że był doskonałym artystą, był też „zwykłym” człowiekiem z wszelkimi niedoskonałościami i przywarami. Książka tego nie ukrywa, nie wybiela go. Pojawiają się szczere, często niezbyt przychylne komentarze jego znajomych np. na temat jego wręcz obsesyjnego dążenia do bycia popularnym, udziału w programie Droga do gwiazd czy Taniec z gwiazdami. Na wiele trudnych i niewygodnych pytań odpowiada sam Wodecki np. jakim był ojcem skoro właściwie nie bywał w domu oraz jak to było z jego licznymi romansami, którymi żyła cała Polska.

To fascynująca lektura dla osób, które cenią i lubią Wodeckiego, ale także dla tych, którzy myślą o nim tylko w kategorii faceta od „Chałupy welcome to” i pszczółki Mai. To krzywdząca i nieprawdziwa opinia, bo Wodecki był zdecydowanie kimś więcej.😊

Jednym słowem – lektura obowiązkowa .:)

I tak... Na początku nie będzie bardzo elokwentnie, bo napiszę po prostu WOW! Tę książkę naprawdę warto przeczytać.

Niekwestionowaną siłą tej lektury jest to, że pierwsza część bardzo dużo opowiada o czasach współpracy Wodeckiego z Mitchami, przywróceniu do łask jego debiutanckiego albumu z 1976 roku, o tym jak ważny był dla Wodeckiego sukces, który wspólnie odnieśli i to...

Jeśli jakaś książka powinna być "obowiązkowa" to postawiłabym na ten tytuł. Kawał świetnie opowiedzianej historii o II wojnie światowej (ale nie tylko). Napisana lekkim, ale wyczerpującym w fakty językiem. Doskonała!

Jeśli jakaś książka powinna być "obowiązkowa" to postawiłabym na ten tytuł. Kawał świetnie opowiedzianej historii o II wojnie światowej (ale nie tylko). Napisana lekkim, ale wyczerpującym w fakty językiem. Doskonała!