Popularne wyszukiwania
Polecamy
Gwendal Le Bec

1
7,7/10
Pisze książki: bajki
Francuski rysownik i pisarz mieszkający w Nowym Jorku. Ilustrator książek dla dzieci i innych publikacji.http://gwendallebec.com
7,7/10średnia ocena książek autora
18 przeczytało książki autora
15 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Król ptaków Gwendal Le Bec 
7,7

Pewnego razu wszystkie ptaki świata zebrały się w jednym miejscu, by wybrać spośród siebie tego, który zostanie królem. Dlaczego w małych ptasich główkach narodził się taki pomysł? Tego nie wiemy, ale z pewnością razem z dzieckiem możemy wysunąć jakąś hipotezę. U nas powstała osobna historia (a właściwie kilka wersji),którą z powodzeniem mogłybyśmy wypełnić Wam czas. Wierzę jednak, że z pomocą rodzica każdy maluch będzie w stanie podać kilka powodów - tu naprawdę można uruchomić wyobraźnię!
Wybór króla wcale nie jest taki oczywisty - wierzcie mi, kiedy zobaczycie to ptasie skupisko, polegniecie w przedbiegach! Który powinien królować? Najpiękniejszy, najszybszy czy może najmądrzejszy? Ptaki miały twardy orzech do zgryzienia, jednak szybko doszły do porozumienia. Czy słuszne były te zawody, czy sprawiedliwe? O tym na pewno będziecie mieli okazję porozmawiać z dzieckiem przy okazji poznawania kolejnych ptaszków, w tym nielotów!
Książka jest wspaniale wydana (ogromna),minimalistyczne ilustracje zachwycają, a historia może być świetnym punktem wyjścia do dalszej dyskusji. Dziecko oswaja nazwy gatunków, przy czym świetnie się bawi, a nawet naśladuje odgłosy bohaterów :)
Konkretnie o książce tutaj: http://www.matkapuchatka.pl/2016/10/krol-ptakow-przedpremierowo-i-konkurs.html
Król ptaków Gwendal Le Bec 
7,7

Książka pięknie zilustrowana. Jednak poza tym "nie powala". Ani treść nie przynosi dzieciom jakichś ciekawych wiadomości o ptakach, ani końcówka nie przynosi szczególnego przesłania (mały ptaszek budzi się na grzbiecie orła pod koniec wyścigu i dzięki temu, będąc wypoczętym, może wygrać wyścig i zostać królem). Może być interpretowana albo jako nauka, że nie zawsze zdolności i wysiłek wystarczają, by odnieść sukces, że czasem potrzebny jest łut szczęścia i że można dać z siebie wszystko, ale nie zwyciężyć (i to byłoby fajne przesłanie dla dzieci przygotowywanych od małego do wyścigu - nomen omen - szczurów). Może być jednak interpretowana jako przesłanie: w życiu najważniejszy jest spryt i nieważne są środki, ale osiągnięty cel (bo ptaszek przecież powinien przyznać się, że sam nie dotarł tak daleko, i oddać sprawiedliwość - i koronę - orłowi). I to już mi się nie podoba.