Jesteśmy społecznością, która kocha książki

W końcu ktoś zebrał w miejscu wszystkie dowody na to jak USA niszczą naszą cywilizację i jak media, które w 90% należą do USA ogłupiają ludzi. Afganistan, Irak, Syria, Liban, Kosowo i inne kraje zniszczone przez USA w imię ratowania hegemonii pokazane w rzeczywistym zwierciadle.

W końcu ktoś zebrał w miejscu wszystkie dowody na to jak USA niszczą naszą cywilizację i jak media, które w 90% należą do USA ogłupiają ludzi. Afganistan, Irak, Syria, Liban, Kosowo i inne kraje zniszczone przez USA w imię ratowania hegemonii pokazane w rzeczywistym zwierciadle.

Książka powinna być na półce w każdym domu. Autor ma wiedzę dużo większą niż recepciarze razem wzięci. Powołuje się na wiele badań, które dziwnym trafem nie przedostają się do opinii publicznej. Oceny 1/10 potwierdzają to, że ludzie wierzą we wszystko co powiedzą w tv albo napiszą na wp.pl. Nie warto słuchać tych komentarzy.

Książka powinna być na półce w każdym domu. Autor ma wiedzę dużo większą niż recepciarze razem wzięci. Powołuje się na wiele badań, które dziwnym trafem nie przedostają się do opinii publicznej. Oceny 1/10 potwierdzają to, że ludzie wierzą we wszystko co powiedzą w tv albo napiszą na wp.pl. Nie warto słuchać tych komentarzy.

Książka miałka, i widać gołym okiem, że pisana na zamówienie pewnych środowisk politycznych, którym zależy na utrzymaniu status quo. Autor pokazuje obraz narodowców jako negatywnych postaci, a zapomina wspomnieć, że druga strona, czyli ogólnopojęta lewica stanowi dużo większe zagrożenie dla nas wszystkich. Nie zapominajmy, że Antifa to nie studenci rzucający kwiatkami, tylko bojówki zbrojne sponsorowane przez lewicowe partie. Jeżeli dojdzie do prawdziwego zagrożenia na terenie Polski to warto zastanowić się kto będzie nas bronił - narodowcy, którzy potrafią się jednoczyć w słusznej sprawie, czy lewicowi funkcjonariusze tacy jak polityce, "dziennikarze" i marni autorzy pokroju Pana Mariusza. Jak widać na przykładzie książki układ pomagdalenkowy nie odpuszcza i szerzy propagandę ludźmi, którzy zamiast parać się uczciwą pracą wypuszczają gnioty na zamówienie.

Książka miałka, i widać gołym okiem, że pisana na zamówienie pewnych środowisk politycznych, którym zależy na utrzymaniu status quo. Autor pokazuje obraz narodowców jako negatywnych postaci, a zapomina wspomnieć, że druga strona, czyli ogólnopojęta lewica stanowi dużo większe zagrożenie dla nas wszystkich. Nie zapominajmy, że Antifa to nie studenci rzucający kwiatkami,...