Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Lubię Kinga. I czekam na każdą jego powieść z utęsknieniem.
Holly nie była zła. Złe dla mnie było politykowanie (autor ma do tego prawo), kategoryczne dzielenie ludzi na tych mądrych, empatycznych (demokraci) i kretynów, hipokrytów (republikanie). I jest to tak widoczne i wkurzające, że czasami miałam ochotę książkę odłożyć, bo strasznie mnie to denerwowało. Myślę, że King obrażał przez ten podział swoich amerykańskich czytelników. Jego powieść nie jest dla wszystkich. Raczej dla wybranych,którzy są po tej "dobrej i jedynej słusznej stronie". A szkoda, bo sam pomysł na historię jest interesujący.

Lubię Kinga. I czekam na każdą jego powieść z utęsknieniem.
Holly nie była zła. Złe dla mnie było politykowanie (autor ma do tego prawo), kategoryczne dzielenie ludzi na tych mądrych, empatycznych (demokraci) i kretynów, hipokrytów (republikanie). I jest to tak widoczne i wkurzające, że czasami miałam ochotę książkę odłożyć, bo strasznie mnie to denerwowało. Myślę, że King...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Przepiękna historia osadzona w miejscach magicznych...

Przepiękna historia osadzona w miejscach magicznych...

Pokaż mimo to


Na półkach:

Ależ to była nudna i irytująca lektura. Wielkie rozczarowanie. Bohaterki , które chciałam udusić. Nie da się ich polubić. A jak ktoś pisze o sobie: widziałom, było (a nie był, czy była)... dla mnie jest to tak rażące, oczy mnie bolą. I nie chodzi nawet o tolerancję, czy jej brak, ale o zwykłe poszanowanie języka ojczystego. Czas zmarnowany. Szkoda.

Ależ to była nudna i irytująca lektura. Wielkie rozczarowanie. Bohaterki , które chciałam udusić. Nie da się ich polubić. A jak ktoś pisze o sobie: widziałom, było (a nie był, czy była)... dla mnie jest to tak rażące, oczy mnie bolą. I nie chodzi nawet o tolerancję, czy jej brak, ale o zwykłe poszanowanie języka ojczystego. Czas zmarnowany. Szkoda.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Jestem świeżo po lekturze. To moje pierwsze spotkanie z Panią Gargaś. I napiszę WOW. Serio. Było ciepło, zabawnie, wzruszająco. Przepiękna historia. Polecam!

Jestem świeżo po lekturze. To moje pierwsze spotkanie z Panią Gargaś. I napiszę WOW. Serio. Było ciepło, zabawnie, wzruszająco. Przepiękna historia. Polecam!

Pokaż mimo to

Okładka książki Panie przodem. O co walczą kobiety i mężczyźni we współczesnej Polsce Wojciech Harpula, Maria Mazurek
Ocena 7,5
Panie przodem.... Wojciech Harpula, M...

Na półkach:

Niestety tylko 6 gwiazdek. Dlaczego? Z powodu pani teolożki. Niestety autorzy tendencyjnie wybrali panią pod swoją jedyną i z góry założona tezę, że Kościół katolicki to samo zło, ciemnogród, obrzydliwa patriarchalna instytucja. Opinię tę poparła swoimi słowai pani teolożka ekspert od Kościoła.
Ja jako teolożka katolicka, może i też feministka katolicka, mam zgoła inne zdanie. I myślę, że wiele kobiet katoliczek nie poprze tego, co Pani ekspert nam przedstawiła. proszę czytelników o to, ażeby nie myśleli, że wszystkie katoliczki mają takie samo zdanie jak Pani teolożka z reportażu.
Co to samej książki, jest dobra, porusza ważne tematy, które dla mnie są ważne, istotne. Czyta się ją przyjemnie, choć nie bezrefleksyjnie :)
Ogólnie polecam

Niestety tylko 6 gwiazdek. Dlaczego? Z powodu pani teolożki. Niestety autorzy tendencyjnie wybrali panią pod swoją jedyną i z góry założona tezę, że Kościół katolicki to samo zło, ciemnogród, obrzydliwa patriarchalna instytucja. Opinię tę poparła swoimi słowai pani teolożka ekspert od Kościoła.
Ja jako teolożka katolicka, może i też feministka katolicka, mam zgoła inne...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Tak książka jest pełna emocji, przemyśleń i wskazówek. Jest piękna i wzruszająca. Będę do niej na pewno wracać. Cudowna.

Tak książka jest pełna emocji, przemyśleń i wskazówek. Jest piękna i wzruszająca. Będę do niej na pewno wracać. Cudowna.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Od dawna chciałam przeczytać tę książkę. Czekałam na poruszająca miłosną historie, przy której może uda mi się też kilka razy uśmiechnąć. Chciałam czegoś lekkiego i zabawnego. A tymczasem dostałam powieść polityczną z elementami romansu. A dodatkowo ten romans był jakiś taki nie za bardzo do mnie przemawiający. Nie polubiłam bohaterów.
Czytanie strasznie mi się dłużyło. Czytałam i czytałam. Chciałam po prostu dobrnąć do końca, bo nie lubię porzucać książek, które już zaczęłam. I ok, były momenty trochę ciakwe, ale tyczyły się raczej opisów historii bohaterów, ich dzieciństwa, albo opisy przyrody. Ale to wszystko. Może za wiele oczekiwałam od tej książki. Może za dużo dobrych opinii przeczytałam. Ale teraz wydaje mi się jakby autorzy tych opinii czytali zupełnie inną książkę niż ja :(

Od dawna chciałam przeczytać tę książkę. Czekałam na poruszająca miłosną historie, przy której może uda mi się też kilka razy uśmiechnąć. Chciałam czegoś lekkiego i zabawnego. A tymczasem dostałam powieść polityczną z elementami romansu. A dodatkowo ten romans był jakiś taki nie za bardzo do mnie przemawiający. Nie polubiłam bohaterów.
Czytanie strasznie mi się dłużyło....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Odcinki są przezabawne. Bardzo dobrze się przy niej bawiłam. Chętnie wrócę do tej pozycji :)

Odcinki są przezabawne. Bardzo dobrze się przy niej bawiłam. Chętnie wrócę do tej pozycji :)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Pięknie opowiedziana historia ludzi zwyczajnych, których spotkały rzeczy nadzwyczajne. I tragiczne. Łzy wylane przy czytaniu nie poszły na marne, bo opłakujemy osoby, które żyły tu i teraz...

Pięknie opowiedziana historia ludzi zwyczajnych, których spotkały rzeczy nadzwyczajne. I tragiczne. Łzy wylane przy czytaniu nie poszły na marne, bo opłakujemy osoby, które żyły tu i teraz...

Pokaż mimo to

Okładka książki Magda. Autobiografia Magdy Gessler Magda Gessler, Dominik Linowski
Ocena 7,0
Magda. Autobio... Magda Gessler, Domi...

Na półkach:

Przeczytałam, ale jakim kosztem? ;) Początek całkiem niezły, bardzo mnie historia małej Magdy i ogrodu jej dziadków zaintrygowała. Niestety później było już tylko gorzej... Językowo spoko nawet, ale język to nie wszystko.
W sumie można przeczytać...

Przeczytałam, ale jakim kosztem? ;) Początek całkiem niezły, bardzo mnie historia małej Magdy i ogrodu jej dziadków zaintrygowała. Niestety później było już tylko gorzej... Językowo spoko nawet, ale język to nie wszystko.
W sumie można przeczytać...

Pokaż mimo to


Na półkach:

Spodziewałam się wiele po tej pozycji. A dostałam dużo więcej.
Państwo Gucwińscy to celebryci mojego dzieciństwa. Kochałam ich programy, kochałam ich zoo i ich zwierzęta. Wspominam urodzinowe wypady do wrocławskiego zoo. To był czas magiczny. Ale tak naprawdę cóż mogłam wiedzieć o tym, co dzieje się w samym sercu tego miejsca. Po lekturze wiem dużo więcej, tak myślę. Ale jaka jest prawda?
Wydaje mi się, że jest to dość obiektywne przedstawienie historii zoo, historii państwa Gucwińskich. Polecam!

Spodziewałam się wiele po tej pozycji. A dostałam dużo więcej.
Państwo Gucwińscy to celebryci mojego dzieciństwa. Kochałam ich programy, kochałam ich zoo i ich zwierzęta. Wspominam urodzinowe wypady do wrocławskiego zoo. To był czas magiczny. Ale tak naprawdę cóż mogłam wiedzieć o tym, co dzieje się w samym sercu tego miejsca. Po lekturze wiem dużo więcej, tak myślę. Ale...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Przerażająca wizja świata. Ludzie to nie ludzie.
Chcę wierzyć w to, że taki scenariusz nie jest możliwy. Że jednak jest jakaś granicą ludzkiego szaleństwa.
Trochę żałuję przeczytania tej książki. Boję się, że pewne sceny powieści będą mnie już zawsze prześladować...

Przerażająca wizja świata. Ludzie to nie ludzie.
Chcę wierzyć w to, że taki scenariusz nie jest możliwy. Że jednak jest jakaś granicą ludzkiego szaleństwa.
Trochę żałuję przeczytania tej książki. Boję się, że pewne sceny powieści będą mnie już zawsze prześladować...

Pokaż mimo to


Na półkach:

Chyba oczekiwałam czegoś więcej.
Pani Beata skacze po wszystkich tematach. I nie ma według mnie płynnych przejść. Historie się po prostu urywają.
Nie wzruszałam się, ani nie rozbawiłam.
Wszystko w historiach było dla mnie jakieś takie płaskie, bez wyrazu.
Trochę nie moja bajka.

Chyba oczekiwałam czegoś więcej.
Pani Beata skacze po wszystkich tematach. I nie ma według mnie płynnych przejść. Historie się po prostu urywają.
Nie wzruszałam się, ani nie rozbawiłam.
Wszystko w historiach było dla mnie jakieś takie płaskie, bez wyrazu.
Trochę nie moja bajka.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Ważna pozycja dla nastolatków, ale także dla ich rodziców. Ale tak naprawdę jest to powieść dla każdego. I chyba każdy z nas odnajdzie w tej historii cząstkę siebie. Ja odnalazłam. Chciałabym, żeby mój syn w przyszłości sięgnął po tę książkę. Polecam!

Ważna pozycja dla nastolatków, ale także dla ich rodziców. Ale tak naprawdę jest to powieść dla każdego. I chyba każdy z nas odnajdzie w tej historii cząstkę siebie. Ja odnalazłam. Chciałabym, żeby mój syn w przyszłości sięgnął po tę książkę. Polecam!

Pokaż mimo to


Na półkach:

Naprawdę myślał byś o seksie, bądź odbywał stosunek dzień po tym jak porywają Tobie dziecko? Ten wątek tutaj był zupełnie niepotrzebny. Poza tym, to taki kryminał w stylu amerykańskich filmów. Przeczytać można, ale nie trzeba.

Naprawdę myślał byś o seksie, bądź odbywał stosunek dzień po tym jak porywają Tobie dziecko? Ten wątek tutaj był zupełnie niepotrzebny. Poza tym, to taki kryminał w stylu amerykańskich filmów. Przeczytać można, ale nie trzeba.

Pokaż mimo to