-
ArtykułyKapuściński, Kryminalna Warszawa, Poznańska Nagroda Literacka. Za nami weekend pełen nagródKonrad Wrzesiński3
-
ArtykułyMagiczna strona Zielonej Górycorbeau0
-
ArtykułyPałac Rzeczypospolitej otwarty dla publiczności. Zobaczysz w nim skarby polskiej literaturyAnna Sierant2
-
Artykuły„Cztery żywioły magii” – weź udział w quizie i wygraj książkęLubimyCzytać55
Biblioteczka
2014-06
2017-09-03
Książka jest genialna. Nie wolno robić długie przerwy w czytaniu bo można się pogubić jak w labiryncie. Przeplatane dzieje ludzkiej historii które przeżywałam wraz z głównym bohaterem i zachwycałam się jak te historie łączą się ze sobą poprzez jeden przedmiot - skrzypce - tak delikatne i potężne jak te drzewo z którego były zrobione.
Książka warta przeczytania, warto ją "przeżyć".
Książka jest genialna. Nie wolno robić długie przerwy w czytaniu bo można się pogubić jak w labiryncie. Przeplatane dzieje ludzkiej historii które przeżywałam wraz z głównym bohaterem i zachwycałam się jak te historie łączą się ze sobą poprzez jeden przedmiot - skrzypce - tak delikatne i potężne jak te drzewo z którego były zrobione.
Książka warta przeczytania, warto ją...
2001
Piękny język literacki z tam tych czasów nie do porównania do rosyjskiego z czasów dzisiejszych. Klasyczna rosyjska literatura, po prostu inny świat.
Piękny język literacki z tam tych czasów nie do porównania do rosyjskiego z czasów dzisiejszych. Klasyczna rosyjska literatura, po prostu inny świat.
Pokaż mimo toTo była moja pierwsza znajomość z twórczością Kafki. Przeczytałam ją mając ok. 16-17 lat i wydawała mi się strasznie absurdalną jednak po przeczytaniu dawała wiele do myślenia. Najciekawsze, że nie ma konkluzji, zresztą jak reszta utworów autora i czytelnik jest zmuszony ruszyć głową i "dopisać" własną końcówkę w postaci pewnego wniosku. Książka utknęła w mojej głowie na stałe i dzięki "Przemianie" pokochałam utwory Kafki, więc jakieś parę lat później był Proces, Zamek i Ameryka.
To była moja pierwsza znajomość z twórczością Kafki. Przeczytałam ją mając ok. 16-17 lat i wydawała mi się strasznie absurdalną jednak po przeczytaniu dawała wiele do myślenia. Najciekawsze, że nie ma konkluzji, zresztą jak reszta utworów autora i czytelnik jest zmuszony ruszyć głową i "dopisać" własną końcówkę w postaci pewnego wniosku. Książka utknęła w mojej głowie na...
więcej mniej Pokaż mimo to2014
Taki nietypowy przewodnik po Australii, miejscami bardzo ciekawy i zabawny, czasem zanudza. Ale warty przeczytania dla tych kogo interesuje kultura i historia innych krajów.
Taki nietypowy przewodnik po Australii, miejscami bardzo ciekawy i zabawny, czasem zanudza. Ale warty przeczytania dla tych kogo interesuje kultura i historia innych krajów.
Pokaż mimo to2001
2002
2014
Spodziewałam się o wiele więcej po książce, bo jednak napisana przez doświadczonego neurochirurga, jednak było to raczej wielkie rozczarowanie. Nie uważam, że to czego doświadczył będąc w stanie NDE różni się od doświadczeń ludzi którzy przeżyli to samo, autor wręcz próbuje nas przekonać w odwrotnym poprzez swoje naukowe dowody. Te jego doświadczenia to raczej stan podświadomości niż dowód na istnienie Boga, w którego wcześniej zwątpił.
Spodziewałam się o wiele więcej po książce, bo jednak napisana przez doświadczonego neurochirurga, jednak było to raczej wielkie rozczarowanie. Nie uważam, że to czego doświadczył będąc w stanie NDE różni się od doświadczeń ludzi którzy przeżyli to samo, autor wręcz próbuje nas przekonać w odwrotnym poprzez swoje naukowe dowody. Te jego doświadczenia to raczej stan...
więcej mniej Pokaż mimo to2013
2014
2014
Jedna z tych książek którą czytałam chciwie, która poruszyła mną i moimi uczuciami gdybym to ja przeżyła tą całą historię.
Jedna z tych książek którą czytałam chciwie, która poruszyła mną i moimi uczuciami gdybym to ja przeżyła tą całą historię.
Pokaż mimo to
Jest mocna, przynajmniej dla mnie. Podoba mi się bezpośredni język wyrażania swoich myśli przez autora, które trafiały w sedno i zdarzyło się że niektóre mnie nawet rozbawiły. Momentami książka nudziła, może dlatego że nie rozumiałam niektórych kwestii wojennych. Lecz zdjęcia...nie dawało się przejść obojętnie żeby się nie zastanowić nad tym całym bólem.
Polecam książkę, warto!
Jest mocna, przynajmniej dla mnie. Podoba mi się bezpośredni język wyrażania swoich myśli przez autora, które trafiały w sedno i zdarzyło się że niektóre mnie nawet rozbawiły. Momentami książka nudziła, może dlatego że nie rozumiałam niektórych kwestii wojennych. Lecz zdjęcia...nie dawało się przejść obojętnie żeby się nie zastanowić nad tym całym bólem.
więcej Pokaż mimo toPolecam książkę, warto!