Opinie użytkownika
To jedna z ciekawszych książek, jakie ostatnio czytałam i podziwiam to, jak wiele pracy włożył autor w stworzenie tak bogatego, ale też przystępnego i łatwego w odbiorze reportażu. Po książkę sięgnęłam jednak nie ze względu na jej popularność, ale dlatego, że wychowałam się w miejscowości leżącej zaledwie 30 km od Miedzianki, po drugiej stronie Jeleniej Góry, którą znam...
więcej Pokaż mimo toElena Ferrante chyba na dobre stała się jedną z moich ulubionych autorek. Czytając wcześniej inne jej powieści zdążyłam już poznać jej wyjątkowy styl i pokochać go. "Genialna przyjaciółka" jest również genialną książką. Niezaprzeczalnie ma wiele wspólnego z pozostałymi tytułami i nie chodzi tylko o Neapol, ale też o inne powtarzające się motywy (znowu mamy do czynienia z...
więcej Pokaż mimo toTę książkę przeczytałam kilka tygodni temu, pewne wrażenia już się więc zatarły. Ale na pewno mogę powiedzieć o niej jedno: pierwsza połowa mocno mnie rozczarowała, natomiast druga odrobiła wszystko z nawiązką. Początkowo książka sprawia wrażenie bardzo banalnej, nie lubię takiego języka - silenie się na poetyckość i życiowe udręczenie - taki pozowany ból istnienia. Z tego...
więcej Pokaż mimo toKsiążka jest wyborem felietonów z lat 1999-2007 i jest warta uwagi z co najmniej kilku względów. Po pierwsze, Jacek Fedorowicz jest znakomitym satyrykiem oraz bardzo inteligentnym, wrażliwym i (mimo swoich 82 lat!!) wciąż niezwykle błyskotliwym człowiekiem. Żywa reklama powiedzenia „W zdrowym ciele – zdrowy duch”, o czym świadczy fakt, że p. Jacek dopiero niedawno przestał...
więcej Pokaż mimo toBardzo lubię serię opowiadającą o rodzinie księgarzy z Barcelony, cieszyłam się więc na liczącą prawie 900 stron ostatnią część. Pod względem atmosfery, opisu miasta i oddania odpowiedniego klimatu nie jestem rozczarowana ani odrobinę. Jednak akcja w pierwszej połowie książki była tak rozwlekła, że momentami odpływałam i szczerze mówiąc nie wszystko z niej pamiętam. Na...
więcej Pokaż mimo toTo moje drugie, po "Córce", spotkanie z Eleną Ferrante. Ponownie niezwykle rzuca mi się w oczy zła relacja pomiędzy matką a córką. Zaczynam już sądzić, że są to odbicia autentycznych trudnych relacji autorki z jej własną matką. Pomimo tej swoistej "wojny", która jest osią powieści, ponownie dałam się wciągnąć w cudownie realistycznie przedstawiony przez pisarkę świat. Choć...
więcej Pokaż mimo toJestem ogromną fanką satyrycznych rysunków Marka Raczkowskiego. Szczególną sympatią darzę „Przygody Stanisława z Łodzi”, których już w czasach nastoletnich łapczywie wyszukiwałam w każdym nowym wydaniu „Przekroju”. Spodziewałam się, że książka - wywiad będą okraszone dużą dawką humoru i ironii, jakie znam z jego twórczości rysunkowej. Ironii rzeczywiście mamy tu sporo, ale...
więcej Pokaż mimo toKażdy, kto spędził choćby jeden dzień na rozpalonej słońcem włoskiej plaży powinien bez trudu odpłynąć w upajający, nadmorski klimat tej powieści. Gwarny, letni kurort, stereotypowa neapolitańska rodzina – czytanie o tym to czysta przyjemność dla miłośników tego pięknego kraju, a ja zdecydowanie się do nich zaliczam. A jednak przez każdą stronę książki przemawia melancholia...
więcej Pokaż mimo toPrzyznaję, że długo nie chciałam sięgać po tę książkę. Kiedy po jej ukazaniu się przez dobrych kilka tygodni mijałam bannery reklamowe umieszczone na co drugim przystanku założyłam, że to czysto komercyjna lektura, jakiś banał. Ostatnio, sama nie wiem czemu (pewnie z ciekawości), postanowiłam jednak ją przeczytać i to była najlepsza decyzja. Książka jest po prostu...
więcej Pokaż mimo toJak na powieść fantasy fabuła książki jest bardzo uboga i toczy się wokół jednego, głównego wątku. Połowa treści to kręcenie się wokół jednego wydarzenia (akcji) i przeciąganie jej w nieskończoność. Nie czytałam wielu książek z tego gatunku, a jednak wydaje mi się, że jego cechą jest wielowątkowość i zawiłość akcji. Mimo to książka Trudi Canavan w ogóle mnie nie znudziła,...
więcej Pokaż mimo toMam bardzo mieszane uczucia co do tej książki. Jej poprzedniczka, czyli „Zabić drozda” jest jedną z najlepszych powieści jakie czytałam, natomiast kontynuacja nie jest do końca udana. Powieść zaczyna się jak banalny romansik, od pierwszych stron książka wręcz mnie irytowała. Na szczęście w dalszej części autorka wielokrotnie wraca do wątków z „Zabić drozda” i rozwija je, co...
więcej Pokaż mimo toKasię Nosowską kocham chyba od zawsze, a przynajmniej od momentu, gdy dojrzałam do jej twórczości. Kasia - wg mnie drugie wcielenie Agnieszki Osieckiej - wywierała na mnie wrażenie niemal każdym swoim tekstem i prowadziła przez młodzieńcze perypetie w rytmie swoich (oraz zespołu Hey) piosenek. Uważam, że jest nie tylko jedną z największych polskich artystek naszych czasów,...
więcej Pokaż mimo to„Zabić drozda” to dla mnie niemal przełomowa książka. Zdetronizowała moje dotychczasowe ‘bestsellery’ („Sto lat samotności” Marqueza, „Miasto utrapienia” Pilcha, choć chyba jeszcze Hłasko jej się delikatnie opiera, bo to innego typu literatura) i zawładnęła moim sercem właściwie od pierwszych stron. Zanim po nią sięgnęłam, przez długi czas nie mogłam znaleźć dla siebie...
więcej Pokaż mimo to
Książkę Katarzyny Kubisiowskiej postanowiłam ocenić z dwóch perspektyw: warsztatu pisarskiego i treści merytorycznych. Te dwie płaszczyzny należy od siebie oddzielić, ponieważ różnią się pod względem jakości.
Jeżeli chodzi o warstwę „techniczną”, książka w bardzo dużym stopniu (może nawet w większości) składa się z cytatów – bądź to wypowiedzi osób, z którymi rozmawiała...
Przyjemna, lekka, ale też niezwykle błyskotliwa proza. Pełna humoru i beztroski, jakiej każdy z nas chciałby doznawać na co dzień. I choć ta beztroska przeplata się z życiowymi dramatami czy niepowodzeniami, historie opowiedziane z dużym dystansem, dowcipem i optymizmem podnoszą na duchu. Choroba ojca czy rozwód, komentowane przez głównego bohatera w charakterystyczny dla...
więcej Pokaż mimo to