rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Definicja książki pisanej na kolanie. Ani to romans, ani to dramat, ani to książka. Zlepek jakiś beznadziejnych historii. Szkoda czasu.

Definicja książki pisanej na kolanie. Ani to romans, ani to dramat, ani to książka. Zlepek jakiś beznadziejnych historii. Szkoda czasu.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie dajcie się nabrać na te zachwyty. W tej książce nie ma nic zachwycającego. Patologia. Najpierw ta krzywa akcja z tym Tylerem, potem jeszcze bardziej krzywa akcja z Torinem. Strata czasu.

Nie dajcie się nabrać na te zachwyty. W tej książce nie ma nic zachwycającego. Patologia. Najpierw ta krzywa akcja z tym Tylerem, potem jeszcze bardziej krzywa akcja z Torinem. Strata czasu.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Okropna książka, okropnie napisana. Serio, dno i dwa metry mułu. Szkoda czasu.

Okropna książka, okropnie napisana. Serio, dno i dwa metry mułu. Szkoda czasu.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Słabizna. Pierwsze i chyba ostatnie spotkanie z tą autorką. Historia jest tak nierealna, że autorka na bank: a) nie zna żadnej pielęgniarki, b) nie zna/znała nikogo chorego na śmiertelną chorobę, c) nie zna żadnego tatuażysty. Strata czasu.

Słabizna. Pierwsze i chyba ostatnie spotkanie z tą autorką. Historia jest tak nierealna, że autorka na bank: a) nie zna żadnej pielęgniarki, b) nie zna/znała nikogo chorego na śmiertelną chorobę, c) nie zna żadnego tatuażysty. Strata czasu.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Szczerze, to chyba podobała mi się bardziej niż część pierwsza. Polecam.

Szczerze, to chyba podobała mi się bardziej niż część pierwsza. Polecam.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Coś okropnego. Infantylna, głupia, źle napisana. Nie wywołała we mnie nawet pół pozytywnej emocji.

Coś okropnego. Infantylna, głupia, źle napisana. Nie wywołała we mnie nawet pół pozytywnej emocji.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Poddałam się bardzo szybko. Infantylna do bólu. Nie polecam, a wręcz odradzam.

Poddałam się bardzo szybko. Infantylna do bólu. Nie polecam, a wręcz odradzam.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo słaba. Ani ona ani on mi się nie podobali. Koszmarne dialogi, akcja w ogóle nie trzymająca w napięciu, dużo brutalnych, bezmyślnych scen. To moje kolejne wielkie rozczarowanie tą pisarką, a szkoda bo wiązałam z nią duże nadzieje. Pierwsza jej książka, Mroczna miłość, bardzo mi się podobała, każda następna, to już niestety równia pochyła.

Bardzo słaba. Ani ona ani on mi się nie podobali. Koszmarne dialogi, akcja w ogóle nie trzymająca w napięciu, dużo brutalnych, bezmyślnych scen. To moje kolejne wielkie rozczarowanie tą pisarką, a szkoda bo wiązałam z nią duże nadzieje. Pierwsza jej książka, Mroczna miłość, bardzo mi się podobała, każda następna, to już niestety równia pochyła.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo fajna młodzieżówka. O dorastaniu, o miłości, o trudnych decyzjach. Nie ma w niej niczego, czego nie byłoby w innych tego typu książkach ale ta jest naprawdę fajnie napisana. Polecam.

Bardzo fajna młodzieżówka. O dorastaniu, o miłości, o trudnych decyzjach. Nie ma w niej niczego, czego nie byłoby w innych tego typu książkach ale ta jest naprawdę fajnie napisana. Polecam.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Słabiutka. Chaotycznie napisana, potrafiłam się ze trzy razy zgubić na jednej stronie. Nie dałam rady skończyć. Główna bohaterka irytująca, nie dało jej się polubić. Te wszystkie skomplikowane sytuacje, te tajemnice, pewnie się gdzieś to po drodze wyjaśni, ale nie mam ochoty wiedzieć. Jak dla mnie strata czasu.

Słabiutka. Chaotycznie napisana, potrafiłam się ze trzy razy zgubić na jednej stronie. Nie dałam rady skończyć. Główna bohaterka irytująca, nie dało jej się polubić. Te wszystkie skomplikowane sytuacje, te tajemnice, pewnie się gdzieś to po drodze wyjaśni, ale nie mam ochoty wiedzieć. Jak dla mnie strata czasu.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo wciągający romans. Nie mogłam się oderwać. Świetna historia, świetni bohaterowie i ta chemia między Willem i Oliwią. Jeden z lepszych romansów jakie ostatnio czytałam.

Bardzo wciągający romans. Nie mogłam się oderwać. Świetna historia, świetni bohaterowie i ta chemia między Willem i Oliwią. Jeden z lepszych romansów jakie ostatnio czytałam.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Całkiem niezły romans, ale... "Przebudzenie Olivii" było o wiele lepsze. Zabrakło mi tutaj tej chemii, jaka była między Willem i Oliwią. No i ogólnie tamta historia była ciekawsza. Ale nie narzekam, są gorsze książki.

Całkiem niezły romans, ale... "Przebudzenie Olivii" było o wiele lepsze. Zabrakło mi tutaj tej chemii, jaka była między Willem i Oliwią. No i ogólnie tamta historia była ciekawsza. Ale nie narzekam, są gorsze książki.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Beznadziejna. Nie rozumiem nikogo, kto dał tej książce więcej niż 2 gwiazdki. Strata czasu.

Beznadziejna. Nie rozumiem nikogo, kto dał tej książce więcej niż 2 gwiazdki. Strata czasu.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Mam problem z oceną tej książki. Podobała mi się ale jest stanowczo za długa. Jakieś 200 stron. I nie chodzi mi o to, że nie lubię książek, które mają 500 stron. Lubię. Autorka po prostu niepotrzebnie ciągnęła tę historię tak długo. W dodatku sama chyba zaczęła być zmęczona w pewnym momencie i pod koniec, to już jest bardzo słabiutko. Nawet Henry stracił dla mnie swój urok. Ale początek bardzo mi się podobał.

Mam problem z oceną tej książki. Podobała mi się ale jest stanowczo za długa. Jakieś 200 stron. I nie chodzi mi o to, że nie lubię książek, które mają 500 stron. Lubię. Autorka po prostu niepotrzebnie ciągnęła tę historię tak długo. W dodatku sama chyba zaczęła być zmęczona w pewnym momencie i pod koniec, to już jest bardzo słabiutko. Nawet Henry stracił dla mnie swój...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Okropna. Wszystko mi się w tej książce nie podobało. Bohaterka, jej rodzice, bohater, ich historia - naciągane jak guma w gaciach. Szkoda czasu.

Okropna. Wszystko mi się w tej książce nie podobało. Bohaterka, jej rodzice, bohater, ich historia - naciągane jak guma w gaciach. Szkoda czasu.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ja po prostu lubię Hoover. Lubię jej bohaterów, lubię jej styl, lubię, że w jej książkach zawsze jest humor. Podobało mi się, że mamy tutaj dwie bohaterki, choć wcale nie obraziłabym się za dwie osobne książki - jedna o Clarze, druga o Morgan:) Nie wiem co tu więcej napisać - emocje, emocje, emocje. Bierzcie i czytajcie ) A i zakochałam się w Millerze - gdzie byli tacy faceci jak ja miałam naście lat?

Ja po prostu lubię Hoover. Lubię jej bohaterów, lubię jej styl, lubię, że w jej książkach zawsze jest humor. Podobało mi się, że mamy tutaj dwie bohaterki, choć wcale nie obraziłabym się za dwie osobne książki - jedna o Clarze, druga o Morgan:) Nie wiem co tu więcej napisać - emocje, emocje, emocje. Bierzcie i czytajcie ) A i zakochałam się w Millerze - gdzie byli tacy...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo mi się NIE podobała ta książka. Od połowy już właściwie czytałam co 5 kartkę, żeby dobrnąć do końca. Głupia i prawdopodobnie nie mająca nic wspólnego z rzeczywistością. Sonia irytująca, a On lepiej nie mówić. Dialogi - dramat. Szkoda czasu.

Bardzo mi się NIE podobała ta książka. Od połowy już właściwie czytałam co 5 kartkę, żeby dobrnąć do końca. Głupia i prawdopodobnie nie mająca nic wspólnego z rzeczywistością. Sonia irytująca, a On lepiej nie mówić. Dialogi - dramat. Szkoda czasu.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie jest to najgorsza książka ale dużo jej brakuje. Przede wszystkim autorka nie potrafiła zbudować chemii między bohaterami. Lucy jakaś taka irytująca, Gabe niezdecydowany. W ogóle im nie kibicowałam. Nikomu nie kibicowałam. Czytacie na własną odpowiedzialność.

Nie jest to najgorsza książka ale dużo jej brakuje. Przede wszystkim autorka nie potrafiła zbudować chemii między bohaterami. Lucy jakaś taka irytująca, Gabe niezdecydowany. W ogóle im nie kibicowałam. Nikomu nie kibicowałam. Czytacie na własną odpowiedzialność.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Taka sobie. Liczyłam na coś więcej. Autorka chyba przekombinowała.

Taka sobie. Liczyłam na coś więcej. Autorka chyba przekombinowała.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Fajne czytadło.

Fajne czytadło.

Pokaż mimo to