Książka liczy sobie 500 stron, ale że to jet Agnieszka Lingas-Łoniewska to wcale się tego nie bałam, bo to co, ona wyczynia na kartkach jest po prostu piękne.
Bohaterowie główna bohaterka momentami irytująca ja rozumiem przywiązanie do kogoś, ale jeśli mnieby ktoś zgwałcił i bił nie dałabym rady przebywać z nim w jednym pomieszczeniu i od razu nie wierzyłam w jego skruchę no sorry tacy ludzie się nie zmienią.
Mikołaj to jak dbał o rodzinę było piękne rozumiem jego desperacje do zdobycia pieniędzy i dlatego wiem, czemu musiał wejść w nielegalne interesy. Fajnie, że nie bał się mówić o swoich uczuciach nawet jeśli to była jego nauczycielka, walczył o to na czym mu zależało.
Podsumowując przykre jest, że niestety takie sytuacje są częste ofiara boi się odejść od oprawcy. To jak ukazała to pani Agnieszka było wstrząsające. Książkę czytało się szybko, po mimo 500 stron nie znalazłam w niej miejsca na nudę i niepotrzebnych zapychaczy stron bardzo polecam.

Książka liczy sobie 500 stron, ale że to jet Agnieszka Lingas-Łoniewska to wcale się tego nie bałam, bo to co, ona wyczynia na kartkach jest po prostu piękne.
Bohaterowie główna bohaterka momentami irytująca ja rozumiem przywiązanie do kogoś, ale jeśli mnieby ktoś zgwałcił i bił nie dałabym rady przebywać z nim w jednym pomieszczeniu i od razu nie wierzyłam w jego skruchę...

Tę książkę przeczytałam dosyć dawno, ale okazuje się że wciąż jest w mojej głowie...Często wracam myślami do tej historii, myślę co mogło by wydarzyć się dalej...Tak to jedna z tych książek które zostają ze mną na zawsze.

Tę książkę przeczytałam dosyć dawno, ale okazuje się że wciąż jest w mojej głowie...Często wracam myślami do tej historii, myślę co mogło by wydarzyć się dalej...Tak to jedna z tych książek które zostają ze mną na zawsze.

Ciężko mi ocenić tę książkę. Sięgnęłam po nią ze względu na tematykę, a poza tym lubię czytać książki Anny Szafrańskiej. Ta była w porządku, chociaż momentami irytowała mnie postać Dominiki i jej przesadny altruizm. Ogólnie podobała mi się i przeczytałam ją szybko, bo fabuła mnie wciągnęła i wzbudziła emocje. Z drugiej strony mam wrażenie, jakby wszystkie główne postacie poza Malwiną miały dwie twarze i były niestabilne emocjonalnie. Końcówka to już w ogóle "Trudne sprawy". W pewnym momencie zaczęłam się domyślać, że (uwaga spojler) Dominika jest w ciąży, chociaż miałam nadzieję, że się mylę. Zakończenie nie przemówiło do mnie i zupełnie mi się nie podobało. Niemniej polecam książkę, jeśli chodzi o wątek romansu nauczycielki i ucznia, tym bardziej, że to raczej niszowa tematyka (tak mi się wydaje).

Ciężko mi ocenić tę książkę. Sięgnęłam po nią ze względu na tematykę, a poza tym lubię czytać książki Anny Szafrańskiej. Ta była w porządku, chociaż momentami irytowała mnie postać Dominiki i jej przesadny altruizm. Ogólnie podobała mi się i przeczytałam ją szybko, bo fabuła mnie wciągnęła i wzbudziła emocje. Z drugiej strony mam wrażenie, jakby wszystkie główne postacie...

Książkę szybko się czyta i to jedyny plus. Bohaterka drażniła mnie swoja niedojrzałością emocjonalną. Postać Oliviera słaba i taka nierealna. Ogólnie nudna i irytująca książka.

Książkę szybko się czyta i to jedyny plus. Bohaterka drażniła mnie swoja niedojrzałością emocjonalną. Postać Oliviera słaba i taka nierealna. Ogólnie nudna i irytująca książka.

Bardzo przyjemna książka. Podobało mi się od samego początku. Trochę irytowała mnie bohaterka, ale ciągła akcja jest godna uwagi. Polecam.

Bardzo przyjemna książka. Podobało mi się od samego początku. Trochę irytowała mnie bohaterka, ale ciągła akcja jest godna uwagi. Polecam.

Lubię czytać jak rodzi się miłość i tu autorka mnie nie zawiodła, pięknie to opisała. Bardzo mi się podobała.

Lubię czytać jak rodzi się miłość i tu autorka mnie nie zawiodła, pięknie to opisała. Bardzo mi się podobała.

Bardzo dobra książka, którą szczerze polecam przeczytać. Niezwykle życiowa i myślę, że wiele kobiet odnajdzie tu cząstkę siebie...

Również bardzo emocjonująca, pod wieloma względami. Szczególnie denerwowała mnie Dominika, której nie byłam w stanie zrozumieć... Nie odeszła od faceta, mimo że ją bił, a zrobiła to dopiero, gdy okazało się, że ją zdradzał. No ok, poniekąd rozumiem jej tok myślenia i pobudki. I nie twierdzę, że postąpiłabym lepiej lub inaczej. Bicie to jest jednak granica, której żadna kobieta nie powinna dać przekraczać... Lecz mimo to, jej zachowanie wydało mi się bardzo ludzkie. Denerwujące, ale właśnie przez to nadzwyczaj realne.

Polecam!

Bardzo dobra książka, którą szczerze polecam przeczytać. Niezwykle życiowa i myślę, że wiele kobiet odnajdzie tu cząstkę siebie...

Również bardzo emocjonująca, pod wieloma względami. Szczególnie denerwowała mnie Dominika, której nie byłam w stanie zrozumieć... Nie odeszła od faceta, mimo że ją bił, a zrobiła to dopiero, gdy okazało się, że ją zdradzał. No ok, poniekąd...

Uparcie próbuję przebić się przez kilka polskich i nie polskich romansów i dać im szansę, ale albo to nie jest mój gatunek albo te pozycje są po prostu takie słabe, że zaczynam się zniechęcać. Mogłabym kupić historię o romansie czy nawet miłości nauczycielki i ucznia gdyby miała ręce i nogi. Ta niestety dla mnie nie miała. Irytująca, nierozgarnięta główna bohaterka nie pomagała nie do końca przemyślanej fabule. I to zakończenie. Też nie do końca chyba przemyślane. Daję 4 bo przeczytałam ostatnio gorsze pozycje z jeszcze gorszymi bohaterkami. Tutaj podobały mi się chociaż czasem fragmenty.

Uparcie próbuję przebić się przez kilka polskich i nie polskich romansów i dać im szansę, ale albo to nie jest mój gatunek albo te pozycje są po prostu takie słabe, że zaczynam się zniechęcać. Mogłabym kupić historię o romansie czy nawet miłości nauczycielki i ucznia gdyby miała ręce i nogi. Ta niestety dla mnie nie miała. Irytująca, nierozgarnięta główna bohaterka nie...

"Jeden błąd" opowiada losy Dominiki, grzecznej i poukładanej młodej kobiety tuż po studiach z polonistyki. Jej marzeniem jest zostać nauczycielką, ale jej narzeczony woli, by zajmowała się domem. Jak widzicie, coś w ich relacji jest nie tak. I co zrobiła z tym Dominika? Musicie przekonać się sami, czytając tę piękną książkę.

Bardzo podobało mi się to, jak główne postacie dochodziły do tego, czym jest ich relacja, jaką walkę z samymi sobą oraz z sobą nawzajem prowadzili. Każdy błądził, popełniał błędy... Nie jest więc to książka o pięknej i łatwej historii miłosnej. Zaskoczy Was tu niejedno. Poruszane są tutaj różne trudne tematy: niestosowność relacji romantycznej nauczyciel-uczeń, psychiczne znęcanie się i przemoc domowa, niewierność, a nawet prostytucja. Wszystko skupia się na tym, jak jedna niewłaściwa decyzja pociąga za sobą całą lawinę innych, nienajlepszych zdarzeń. I nie chcąc spojlerować, powiem tylko tyle, że kibicowałam z całego serca aby Dominice i pewnemu chłopakowi wyszło, jakkolwiek mogłoby to się wydawać niewłaściwe. Ale Anna Szafrańska tak pięknie to opisała, że nie umiałam im nie kibicować. Pomimo tego, że każde z nich wykazywało się czasem niedojrzałością we wzajemnej relacji, sami w sobie, jako osoby, byli dojrzali. Po prostu zachowywali się tak... ludzko. To chyba właśnie to tak bardzo mi się podobało w tej książce. Myślę, że taka historia mogłaby się zdarzyć naprawdę. Daję tej książce mocne 8/10 gwiazdek.

"Jeden błąd" opowiada losy Dominiki, grzecznej i poukładanej młodej kobiety tuż po studiach z polonistyki. Jej marzeniem jest zostać nauczycielką, ale jej narzeczony woli, by zajmowała się domem. Jak widzicie, coś w ich relacji jest nie tak. I co zrobiła z tym Dominika? Musicie przekonać się sami, czytając tę piękną książkę.

Bardzo podobało mi się to, jak główne postacie...

Świetna książka! Chwyta za serce. Wzrusza. Niby zwykły romans czyli z założenia spodziewałam się takiego sobie czytadła... a tu takie zaskoczenie! Ta pozycja chwyta za serce. Dotyka problemu przemocy w rodzinie, trudnej miłości, złych wyborów. Nie mogłam się oderwać. Nawet irytujące literówki nie popsuły mi przyjemności czytania. Podsumowując, wśród romansowego chłamu zdarzają się perełki. I to jedna z nich. Polecam.

Świetna książka! Chwyta za serce. Wzrusza. Niby zwykły romans czyli z założenia spodziewałam się takiego sobie czytadła... a tu takie zaskoczenie! Ta pozycja chwyta za serce. Dotyka problemu przemocy w rodzinie, trudnej miłości, złych wyborów. Nie mogłam się oderwać. Nawet irytujące literówki nie popsuły mi przyjemności czytania. Podsumowując, wśród romansowego chłamu...