rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Kocham Roxane Gay, a ona kocha kobiety - pozwala im być sobą, nie ocenia, nie stawia na piedestale matek walczących o dobro swoich dzieci, nie krytykuje tych, które zdecydowały się na aborcję.
To jest wielka literatura - bo to taka z misją - Gay pokazuje, że prawdziwe siostrzeństwo kobiet to akceptacja, a nie osąd i dobra rada.

Kocham Roxane Gay, a ona kocha kobiety - pozwala im być sobą, nie ocenia, nie stawia na piedestale matek walczących o dobro swoich dzieci, nie krytykuje tych, które zdecydowały się na aborcję.
To jest wielka literatura - bo to taka z misją - Gay pokazuje, że prawdziwe siostrzeństwo kobiet to akceptacja, a nie osąd i dobra rada.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Jest sobie taka amerykańska seria i serial "Outlander" o babie co się przenosi w czasie z 1945 do 1743. Wszystko się dzieje w Szkocji, jest dużo zabawnych nieporozumień kulturowych, wielka miłość i jeszcze większy seks.

No więc, ta książka jest lepsza, ale uwaga, nie ma seksu.

Jest sobie taka amerykańska seria i serial "Outlander" o babie co się przenosi w czasie z 1945 do 1743. Wszystko się dzieje w Szkocji, jest dużo zabawnych nieporozumień kulturowych, wielka miłość i jeszcze większy seks.

No więc, ta książka jest lepsza, ale uwaga, nie ma seksu.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Sposób w jaki Max Blecher opisuje ból nie pozwoli mi zapomnieć o tej książce nigdy.

Sposób w jaki Max Blecher opisuje ból nie pozwoli mi zapomnieć o tej książce nigdy.

Pokaż mimo to


Na półkach:

gorzej niż zła

gorzej niż zła

Pokaż mimo to


Na półkach:

Teraz już wiem, że żeby zostać minimalistą trzeba koniecznie kupić wszystko co apple'a.
Autor podnosi minimalizm do rangi religii.

Teraz już wiem, że żeby zostać minimalistą trzeba koniecznie kupić wszystko co apple'a.
Autor podnosi minimalizm do rangi religii.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Za długa. Grzeczna.

Za długa. Grzeczna.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Schematyczna, płytka, niedopracowana, tandetna w epatowaniu skrajnymi emocjami i przede wszystkim przereklamowana.

Schematyczna, płytka, niedopracowana, tandetna w epatowaniu skrajnymi emocjami i przede wszystkim przereklamowana.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Najwyraźniej cały Internet spodziewał się czegoś innego po tej książce. Przypadkowi recenzenci mieli nadzieję przeczytać coś o zwyczajach pogrzebowych zwierząt. Wyobrażam sobie coś na kształt „Wodnikowego wzgórza” dla satanistów.
Atu starszy pan cały dzień obserwuje powolne znikanie ścierwa, które umieścił w okolicach swojego domu. Dorosły mężczyzna łapie żuki do słoika. Żeby je policzyć i na nie popatrzeć.

Najwyraźniej cały Internet spodziewał się czegoś innego po tej książce. Przypadkowi recenzenci mieli nadzieję przeczytać coś o zwyczajach pogrzebowych zwierząt. Wyobrażam sobie coś na kształt „Wodnikowego wzgórza” dla satanistów.
Atu starszy pan cały dzień obserwuje powolne znikanie ścierwa, które umieścił w okolicach swojego domu. Dorosły mężczyzna łapie żuki do słoika....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jak ona pięknie pisze! Jak ona pięknie patrzy!

Jak ona pięknie pisze! Jak ona pięknie patrzy!

Pokaż mimo to


Na półkach:

ciekawy temat - fatalne przedstawienie

ciekawy temat - fatalne przedstawienie

Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo męcząca. Rozchwiana. Czytałam w wywiadzie z autorem, że najtrudniej było mu pisać pierwszą część - bo uwaga - była najdalej od centrum wydarzeń (czyli życia Johnego Lima). Może mnie kręcą pisarskie męki, bo uważam że ta część była najlepsza. Potem już z górki... Na której dnie znajduje się Peter (postać zbudowana ze stereotypów wszystkich anglików [kolonizujących diabłów] razem wziętych).

Bardzo męcząca. Rozchwiana. Czytałam w wywiadzie z autorem, że najtrudniej było mu pisać pierwszą część - bo uwaga - była najdalej od centrum wydarzeń (czyli życia Johnego Lima). Może mnie kręcą pisarskie męki, bo uważam że ta część była najlepsza. Potem już z górki... Na której dnie znajduje się Peter (postać zbudowana ze stereotypów wszystkich anglików [kolonizujących...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Podobałaby mi się bardziej gdyby miała fabułę.

Podobałaby mi się bardziej gdyby miała fabułę.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Opowieść żenująco powolna i żenująca jeśli chodzi o sceny erotyczne (które mają chyba potwierdzić, że Chiny takie do przodu z rewolucją seksualną, czy coś?).
Literackie blogi trąbią, że to powieść głęboka jak studnia i koniecznie czytać z filiżanką zielonej herbaty. To nie głębokie, tylko długie 500 stron, które nie zrobiły na mnie żadnego wrażenia.

Opowieść żenująco powolna i żenująca jeśli chodzi o sceny erotyczne (które mają chyba potwierdzić, że Chiny takie do przodu z rewolucją seksualną, czy coś?).
Literackie blogi trąbią, że to powieść głęboka jak studnia i koniecznie czytać z filiżanką zielonej herbaty. To nie głębokie, tylko długie 500 stron, które nie zrobiły na mnie żadnego wrażenia.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Przypadła mi do serca Warszawa Skamandrytów - szczególnie jej nieobecna geografia. Autorka pięknie wykazuje (na co sama nie wpadłam), że skoro geografia kształtuje człowieka to poetę też, a nawet bardziej.

Przypadła mi do serca Warszawa Skamandrytów - szczególnie jej nieobecna geografia. Autorka pięknie wykazuje (na co sama nie wpadłam), że skoro geografia kształtuje człowieka to poetę też, a nawet bardziej.

Pokaż mimo to

Okładka książki Genialna maszyna. Biografia serca Stephen Amidon, Thomas Amidon
Ocena 6,7
Genialna maszy... Stephen Amidon, Tho...

Na półkach:

Od czego zacząć?
Od pseudoliterackich narracyjek na początku każdego rozdziału? Bardziej irytują niż wprowadzają w nastrój.
Wizje serca w literaturze danej epoki - no myślałam że buty zjem jak mi autor wyskoczył z Szekspirem. Jazda po kanonie! Aż nudą wieje.
Strona medyczna. Wiem o niej najmniej i poznałam kilka nowych słów, ale straszliwie nie lubię kiedy pisze się do mnie jak do idiotki - bo trzeba mi tłumaczyć co to jest pacman, a serce porównywać do ruchliwej autostrady.
A! i jeszcze jedno - wisienka na torcie - moje ulubione uproszczenia z Wikipedii : "Pan jakiś-tam wynalazł coś-tam kiedyś-tam i było to ważne." Wikipedię mogę sobie poczytać samodzielnie, nie potrzebuję specjalnych streszczeń.

1000 razy bardziej wolę książki Thorwalda.

Od czego zacząć?
Od pseudoliterackich narracyjek na początku każdego rozdziału? Bardziej irytują niż wprowadzają w nastrój.
Wizje serca w literaturze danej epoki - no myślałam że buty zjem jak mi autor wyskoczył z Szekspirem. Jazda po kanonie! Aż nudą wieje.
Strona medyczna. Wiem o niej najmniej i poznałam kilka nowych słów, ale straszliwie nie lubię kiedy pisze się do mnie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Dowiesz się trochę o wszystkim... Świetnie!
Czy to jest jakaś praca licencjacka na luzie? Do kogo kierowana jest ta pozycja?
Głos autora bardzo słyszalny, ale nieprzyjemnie niecharakterystyczny (te zabawne hasełka czy zwroty do czytelnika, które pewnie sprawdzają się na wykładach - na pewno nie w prozie).

Rozdział "Zmierzch kungfu" sprawił, że zadrżało moje serduszko.
Brakuje stylu. Brakuje redakcji.

Dowiesz się trochę o wszystkim... Świetnie!
Czy to jest jakaś praca licencjacka na luzie? Do kogo kierowana jest ta pozycja?
Głos autora bardzo słyszalny, ale nieprzyjemnie niecharakterystyczny (te zabawne hasełka czy zwroty do czytelnika, które pewnie sprawdzają się na wykładach - na pewno nie w prozie).

Rozdział "Zmierzch kungfu" sprawił, że zadrżało moje...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Czytając"Fukushima. Słońce jeszcze nie wzeszło" myślałam, że Japończycy, niezrozumiali szaleńcy, postanowili zafundować sobie atomowy rollercoaster.
Z taką wyższością patrzyłam.
Po "Ganbare!" widzę ludzi, a co tam! widzę bliźnich, których dotknęła katastrofa.
Katarzyna Boni odczarowała dla mnie Japonię.
Książkę powinien przeczytać każdy kto chociaż raz skosztował sushi.

Czytając"Fukushima. Słońce jeszcze nie wzeszło" myślałam, że Japończycy, niezrozumiali szaleńcy, postanowili zafundować sobie atomowy rollercoaster.
Z taką wyższością patrzyłam.
Po "Ganbare!" widzę ludzi, a co tam! widzę bliźnich, których dotknęła katastrofa.
Katarzyna Boni odczarowała dla mnie Japonię.
Książkę powinien przeczytać każdy kto chociaż raz skosztował...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Pisarstwo Eugenidesa jest zawsze bardzo rzetelne, nawet jeśli sama książka nie jest arcydziełem pozostaje przyjemność lektury.

Pisarstwo Eugenidesa jest zawsze bardzo rzetelne, nawet jeśli sama książka nie jest arcydziełem pozostaje przyjemność lektury.

Pokaż mimo to


Na półkach:

"Gepard" w spódnicy.

"Gepard" w spódnicy.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

prawdziwy skarb orientu

prawdziwy skarb orientu

Pokaż mimo to