rozwińzwiń

Stefania i tamto życie

Okładka książki Stefania i tamto życie Herbert Rosendorfer
Okładka książki Stefania i tamto życie
Herbert Rosendorfer Wydawnictwo: Czytelnik literatura piękna
174 str. 2 godz. 54 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Stephanie und das vorige Leben
Wydawnictwo:
Czytelnik
Data wydania:
1980-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1980-01-01
Liczba stron:
174
Czas czytania
2 godz. 54 min.
Język:
polski
ISBN:
8307001936
Tłumacz:
Ryszard Turczyn
Tagi:
podróże w czasie literatura niemiecka
Średnia ocen

7,2 7,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,2 / 10
26 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
130
72

Na półkach:

Niby błahostka, ale lubię średniowieczne inspiracje (nie realia, bo takich tu nie ma) dosyć tu wyraźne. No i motyw podróży w czasie i przestrzeni zawsze daje sporo możliwości, tu nienajgorzej, chociaż nie mistrzowsko wykorzystanych.

Niby błahostka, ale lubię średniowieczne inspiracje (nie realia, bo takich tu nie ma) dosyć tu wyraźne. No i motyw podróży w czasie i przestrzeni zawsze daje sporo możliwości, tu nienajgorzej, chociaż nie mistrzowsko wykorzystanych.

Pokaż mimo to

avatar
151
28

Na półkach: ,

Wciągnęła mnie ta historia, ale pozostawiła pewien niedosyt. Wydaje mi się, że nie wykorzystała do końca swojego potencjału. Czytając ostatnie linijki byłam rozczarowana, że to już naprawdę koniec, że nie będzie nic dalej.

Wciągnęła mnie ta historia, ale pozostawiła pewien niedosyt. Wydaje mi się, że nie wykorzystała do końca swojego potencjału. Czytając ostatnie linijki byłam rozczarowana, że to już naprawdę koniec, że nie będzie nic dalej.

Pokaż mimo to

avatar
384
91

Na półkach:

Jest sobie taka amerykańska seria i serial "Outlander" o babie co się przenosi w czasie z 1945 do 1743. Wszystko się dzieje w Szkocji, jest dużo zabawnych nieporozumień kulturowych, wielka miłość i jeszcze większy seks.

No więc, ta książka jest lepsza, ale uwaga, nie ma seksu.

Jest sobie taka amerykańska seria i serial "Outlander" o babie co się przenosi w czasie z 1945 do 1743. Wszystko się dzieje w Szkocji, jest dużo zabawnych nieporozumień kulturowych, wielka miłość i jeszcze większy seks.

No więc, ta książka jest lepsza, ale uwaga, nie ma seksu.

Pokaż mimo to

avatar
343
242

Na półkach: ,

Herbert Rosendorfer zasłynął „Budowniczym ruin”, wznowionym niedawno przez PIW szkatułkowym cudeńkiem. Spośród bogatego dorobku niemieckiego pisarza ukazało się w Polsce jeszcze kilka innych powieści i chyba żadna nie zdołała zbliżyć się poziomem do jego opus magnum, choć każda jest zarazem na swój sposób fascynująca.
„Stefania” podzielona jest na dwie części. Pierwsza, przywdziewając maskę ledwie preludium do drugiej, stanowi w istocie wnikliwe i bardzo smutne studium alienacji. Druga to pełnokrwista osiemnastowieczna opowieść o miłości i zbrodni. W całościowym oglądzie konfrontuje Rosendorfer człowieka epoki pełnej napięcia, z buzującymi już pod skórą sokami mającymi przynieść wkrótce romantyzm i rewolucję, z człowiekiem epoki wypalenia, patrzącym wstecz na niewyobrażalną zgrozę, przed siebie zaś w ponurą pustkę.
Pada tutaj kilka ważkich pytań, ale „Stefania” jest niestety pozbawiona tej iskry, która ożywia najlepsze powieści, i sprawia raczej wrażenie wprawki przed jakimś dziełem przez duże de. Wrażenie jest prawdopodobnie mylne, bo „Budowniczy ruin” powstał wcześniej. Z drugiej strony, Rosendorfer wycina w swej twórczości takie hołubce z czasem, że można się zastanawiać, czy opiera się wyłącznie na wyobraźni.

Herbert Rosendorfer zasłynął „Budowniczym ruin”, wznowionym niedawno przez PIW szkatułkowym cudeńkiem. Spośród bogatego dorobku niemieckiego pisarza ukazało się w Polsce jeszcze kilka innych powieści i chyba żadna nie zdołała zbliżyć się poziomem do jego opus magnum, choć każda jest zarazem na swój sposób fascynująca.
„Stefania” podzielona jest na dwie części. Pierwsza,...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    33
  • Chcę przeczytać
    15
  • Posiadam
    9
  • Ulubione
    2
  • Sci-Fi
    1
  • @Realizm magiczny, surrealizm, eksperymenty formalne, parodie gatunków
    1
  • 2017
    1
  • #Europa Zachodnia
    1
  • ! II poł XX
    1
  • Herbert Rosendorfer
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Stefania i tamto życie


Podobne książki

Przeczytaj także