Biblioteczka
2015-03-21
2015-03-17
2015-02-15
Błyskotliwe i oklejone smutkiem. Wspaniała poezja!
Błyskotliwe i oklejone smutkiem. Wspaniała poezja!
Pokaż mimo to2015-03-01
Kobieta w Polsce. Trudny temat. Książką nie jest nowa, a nie widzę wokół siebie spektakularnych zmian. Popatrzmy na sprawę Pani Ogórek i Millera. Przypomina zupełnie temat porównywania posłanek z SLD do "pań z AWS". Literatura obowiązkowa, nie tylko dla kobiet. Poszerza horyzonty, dodaje wiary we własne poglądy. Mocna retoryka, słowa pozbawione woalek poprawności. Graff otwiera nam oczy na retorykę "po drugiej stronie", bo tak łatwo umyka nam jak jesteśmy manipulowani/manipulowane. To szokujące jak wielu osobom bardzo przeszkadza feminizm, co jeszcze smutniejsze walczą z nim i mężczyźni i kobiety. Obrazowo ukazana moc słów i retoryki, które krok po prostu "zamykają kobietom usta". Myślę, że trzeba się zatrzymać i zastanowić, przecież dopiero kilka dni temu WO Extra postanowiły znów uderzyć w feministki, czyli jakby to odczytała Graff w każdą kobietę, w jej wolność. Nie można być kobietą i nie być feministką. Czy kiedyś płeć piękna i mądra to zrozumie? Nie wiem. Mam nadzieję.
Kobieta w Polsce. Trudny temat. Książką nie jest nowa, a nie widzę wokół siebie spektakularnych zmian. Popatrzmy na sprawę Pani Ogórek i Millera. Przypomina zupełnie temat porównywania posłanek z SLD do "pań z AWS". Literatura obowiązkowa, nie tylko dla kobiet. Poszerza horyzonty, dodaje wiary we własne poglądy. Mocna retoryka, słowa pozbawione woalek poprawności. Graff...
więcej mniej Pokaż mimo to2015-02-25
Wspaniały, poruszający i mrożący krew w żyłach reportaż o Rosji.
Wspaniały, poruszający i mrożący krew w żyłach reportaż o Rosji.
Pokaż mimo to2015-01-17
Kolejny raz sięgnęłam po trylogię Sapkowskiego. Tym razem w wersji audio. Świetnie spędzony czas. Polecam gorąco i zabieram się za drugi tom.
Kolejny raz sięgnęłam po trylogię Sapkowskiego. Tym razem w wersji audio. Świetnie spędzony czas. Polecam gorąco i zabieram się za drugi tom.
Pokaż mimo to2014
2015-01-10
Słuchałam tego dziennika, który miał być pamiętnikiem z czasów choroby, ale każdym zdaniem utwierdzałam się w przekonaniu, że to książka o tym co jest w życiu ważne. Słuchałam powoli, ciesząc się każdym wpisem, dostrzegając ciepło, spokój, nadzieję i radość życia. Zakupiłam zarówno wersję papierową jak i audiobooka, to była dobra decyzja, bo możliwość słuchania głosu i emocji pana Jerzego to dodatkowy plus tej pozycji. Książka zawiera bardzo dużo osobistych przemyśleń, nie tylko na temat choroby, z którą zmaga się autor, ale możemy uchwycić wiele "mądrości życiowych" człowieka poprzedniego pokolenia. Jerzy Stuhr przedstawia się nie tylko jako wspaniały aktor i reżyser, ale i dobry człowiek, intelektualista i mentor. Nie można przejść obojętnie obok jego postawy życiowej, jego kultury osobistej, szacunku do kierowania się zasadą "to nie wypada", mocnych relacji z rodziną. Celne obserwacje, ciekawe spostrzeżenia, ładny język, zachęcanie do samorozwoju i ciężkiej pracy. Panie Jerzy, dziękuję!
Słuchałam tego dziennika, który miał być pamiętnikiem z czasów choroby, ale każdym zdaniem utwierdzałam się w przekonaniu, że to książka o tym co jest w życiu ważne. Słuchałam powoli, ciesząc się każdym wpisem, dostrzegając ciepło, spokój, nadzieję i radość życia. Zakupiłam zarówno wersję papierową jak i audiobooka, to była dobra decyzja, bo możliwość słuchania głosu i...
więcej mniej Pokaż mimo to2015-01-07
Recenzja przedpremierowa.
Chyba najlepsza z powieści Pani Magdaleny Witkiewicz, pisarki znanej z przyjemnych, pozytywnych pozycji skierowanych raczej do kobiet (Milaczek, Panny roztropne, Opowieść Niewiernej, Zamek z piasku, Szkoła Żon). Książką według mnie bardzo ważna, bo traktuje w przystępny sposób o istotnym temacie. I nie chodzi tu o (też ważną) przyjaźń, ale silę jaką mają zwykli ludzi, gdy potrzebna jest pomoc. O przewartościowaniach w naszej głowie, gdy stajemy w obliczu przemijania i śmierci. Pani Magda jest kolejnym pisarzem, który postanowił wyciągnąć na światło dzienne temat przeszczepu szpiku kostnego. Wyciągnąć temat ze szpitalnych sal i pomieszczeń dedykowanych fundacji. To temat, który dotyczy każdego ZANIM tak naprawdę zanim może bezpośrednio nas dotknąć. Pomagajmy, warto być lepszym człowiekiem. Premiera książki 14 stycznia.
Recenzja przedpremierowa.
Chyba najlepsza z powieści Pani Magdaleny Witkiewicz, pisarki znanej z przyjemnych, pozytywnych pozycji skierowanych raczej do kobiet (Milaczek, Panny roztropne, Opowieść Niewiernej, Zamek z piasku, Szkoła Żon). Książką według mnie bardzo ważna, bo traktuje w przystępny sposób o istotnym temacie. I nie chodzi tu o (też ważną) przyjaźń, ale silę...
2014-10
2015-11
2015-01-04
Bardzo ciekawa lektura dla miłośników twórczości Jane Austen. Mnóstwo interesujących faktów z życia autorki, dużo informacji historycznych, analiza tekstów - wszystko ubrane w dość swobodną formę. Książką jak na analizę biograficzno-pisarską ma nieco zbyt bogaty styl (czasem drażni powtórzeniami i kwiecistością), ale szczerze polecam ze względu na wartość merytoryczną. Z całą pewnością pozycja pozwoli na lepsze zrozumienie książek Austen.
Bardzo ciekawa lektura dla miłośników twórczości Jane Austen. Mnóstwo interesujących faktów z życia autorki, dużo informacji historycznych, analiza tekstów - wszystko ubrane w dość swobodną formę. Książką jak na analizę biograficzno-pisarską ma nieco zbyt bogaty styl (czasem drażni powtórzeniami i kwiecistością), ale szczerze polecam ze względu na wartość merytoryczną. Z...
więcej mniej Pokaż mimo to1990
2014-12-24
Jedna z moich najukochańszych książek, jeśli nie najukochańsza. Uwielbiam ten rodzaj mroku, smutku, ciekawy sposób budowania postaci.
Wracam do niej co kilka lat i czytam od nowa moje wydanie z 1976 roku, a potem oglądam serial BBC.
Jedna z moich najukochańszych książek, jeśli nie najukochańsza. Uwielbiam ten rodzaj mroku, smutku, ciekawy sposób budowania postaci.
Wracam do niej co kilka lat i czytam od nowa moje wydanie z 1976 roku, a potem oglądam serial BBC.
2014-12-25
Bardzo długo czekałam na biografię TON, ucieszyłam się na wieść o tej pozycji. Możliwe, że miałam zbyt wygórowane oczekiwania, a może przyzwyczaiłam się do dobrych biografii muzycznych jakie trafiają do nas z zachodu (np. Ministry). Można pisać dobrą biografię o artyście - przykładem była chociażby biografia Beksińskich (świetna!). Tutaj mamy książkę, która pozostawia ogromny niedosyt, bo chyba każdy fan może sobie poszukać wywiadów i recenzji płyt.
Petera Steele jest ikoną i to o nim chcielibyśmy się więcej dowiedzieć. Zwłaszcza brakuje tu informacji osobistych, informacji o otaczających go ludziach, kobietach, które go kształtowały i powodowały najwięcej zamieszania w jego żuciu, wypływając na twórczość. Autor nie pracował nad materiałem, nie zrobił prawdziwych wymaganych do takich książek poszukiwań i badań. Szkoda.
Mogę dać plus za drugą część książki, która jest autorską analizą wszystkich studyjnych płyt zespołu, w której utwór po utworze przechodzimy przez materiały. To, czy zgadzam się z opiniami autora nie ma znaczenia. Po prostu jest to subiektywna ocena.
Poluję na biografię Piotra. Jest już po angielsku, może tam znajdę odpowiedzi na nurtujące mnie pytania. Dobrze, że biografia TOG ukazała się po polsku, pozostaje mi czekać aż ktoś zrobi to jednak z należytą starannością.
Bardzo długo czekałam na biografię TON, ucieszyłam się na wieść o tej pozycji. Możliwe, że miałam zbyt wygórowane oczekiwania, a może przyzwyczaiłam się do dobrych biografii muzycznych jakie trafiają do nas z zachodu (np. Ministry). Można pisać dobrą biografię o artyście - przykładem była chociażby biografia Beksińskich (świetna!). Tutaj mamy książkę, która pozostawia...
więcej mniej Pokaż mimo to2014-12-31
Tytuł przekorny, bo książka jest głównie reportażem o Polakach-kolonizatorach. No, troszkę nad tym przeklinałam, chrząkałam, cytowałam nieznośnie partnerowi i się oburzałam, smuciłam, ba, nawet nie chciałam wierzyć. Nadal chyba nie mogę sobie z całością poradzić. Tak bardzo opisane charaktery, podejście do życia jest mi obce, że nie umiem zaakceptować tak skrajnej inności. Ale wierzcie mi, bardzo chciałabym, by większość, to była celowa konfabulacja w celach sprzedażowych. Tak, warto przeczytać, wyrobić sobie własną opinię na temat polskich emigrantów, nawet jeśli całość jest/wydaje się przerysowana. Teraz chętnie wrócę do "Emigrantów" Mrożka.
Tytuł przekorny, bo książka jest głównie reportażem o Polakach-kolonizatorach. No, troszkę nad tym przeklinałam, chrząkałam, cytowałam nieznośnie partnerowi i się oburzałam, smuciłam, ba, nawet nie chciałam wierzyć. Nadal chyba nie mogę sobie z całością poradzić. Tak bardzo opisane charaktery, podejście do życia jest mi obce, że nie umiem zaakceptować tak skrajnej inności....
więcej mniej Pokaż mimo to2014
Zostałam zalana porównaniami. Książka nie wniosła nic do mojego życia. Niby jestem "z tego pokolenia", ale może jednak ZA stara, by to zrozumieć, albo jestem "za mało nerdowska"
Zostałam zalana porównaniami. Książka nie wniosła nic do mojego życia. Niby jestem "z tego pokolenia", ale może jednak ZA stara, by to zrozumieć, albo jestem "za mało nerdowska"
Pokaż mimo to
Piękna opowieść o wspaniałych ludziach i trudnych czasach. Gorąco polecam!
Piękna opowieść o wspaniałych ludziach i trudnych czasach. Gorąco polecam!
Pokaż mimo to