rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , ,

Oryginalna historia, choć trochę ciężko się odbiera, z jednej strony "przenerdowane", chociaż nie do przesady, z drugiej, głupie, ale ciężko się połapać kto jest kto, bazując na chińskich nazwiskach. Po prostu nie mogłem zapamiętać postaci

Oryginalna historia, choć trochę ciężko się odbiera, z jednej strony "przenerdowane", chociaż nie do przesady, z drugiej, głupie, ale ciężko się połapać kto jest kto, bazując na chińskich nazwiskach. Po prostu nie mogłem zapamiętać postaci

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Znacznie lepsza niż 1 część. Mniej "odtwórcza", mniej rozwlekła, bardziej konkretna. Jedyne ale, to rozdźwięk pomiędzy dość infantylną historią, i jednocześnie, gęsto ścielącym się trupem

Znacznie lepsza niż 1 część. Mniej "odtwórcza", mniej rozwlekła, bardziej konkretna. Jedyne ale, to rozdźwięk pomiędzy dość infantylną historią, i jednocześnie, gęsto ścielącym się trupem

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Straszny grafoman, początek aż fizycznie męczył. Później, albo przyzwyczaiłem się do tego rozwlekłego stylu, albo po prostu, było go mniej. Generalnie nie jest źle, chociaż jest trochę mało oryginalnie, no i "nazbyt kwieciście"

Straszny grafoman, początek aż fizycznie męczył. Później, albo przyzwyczaiłem się do tego rozwlekłego stylu, albo po prostu, było go mniej. Generalnie nie jest źle, chociaż jest trochę mało oryginalnie, no i "nazbyt kwieciście"

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Jako całość nie jest aż tak źle, ale "ten styl" przeszkadza w odbiorze. Nie było też przesadnie śmiesznie, jeśli ktoś by oczekiwał, raczej "śmiesznawo"

Jako całość nie jest aż tak źle, ale "ten styl" przeszkadza w odbiorze. Nie było też przesadnie śmiesznie, jeśli ktoś by oczekiwał, raczej "śmiesznawo"

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Teoretycznie wszystko się zgadza, checklista odhaczona, ale jakoś tak "bez wyrazu / szału nie ma". Nie wciągnęła mnie ta historia

Teoretycznie wszystko się zgadza, checklista odhaczona, ale jakoś tak "bez wyrazu / szału nie ma". Nie wciągnęła mnie ta historia

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

W miarę trzyma poziom. Jedyny minus, to jak w pewnym momencie czytania złapałem się na tym, że zaczyna mnie męczyć "marynistyczny żargon". Tylko nie wiem, czy to dlatego, że to 3.a kolejna część i zacząłem odczuwać przesyt (coś jak przyroda w Nad Niemnem), czy to ta konkretna część miała tego zdecydowanie za dużo. "Za mało akcji, za dużo opisu akcji"

W miarę trzyma poziom. Jedyny minus, to jak w pewnym momencie czytania złapałem się na tym, że zaczyna mnie męczyć "marynistyczny żargon". Tylko nie wiem, czy to dlatego, że to 3.a kolejna część i zacząłem odczuwać przesyt (coś jak przyroda w Nad Niemnem), czy to ta konkretna część miała tego zdecydowanie za dużo. "Za mało akcji, za dużo opisu akcji"

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Zdecydowanie lepsza niż poprzednia część, bardziej spójna. Trochę dziwny zabieg z kończeniem wątku w 3/4, a później ta "dogrywka w formie zapowiedzi kolejnego sezonu", ale to już głupie czepianie

Zdecydowanie lepsza niż poprzednia część, bardziej spójna. Trochę dziwny zabieg z kończeniem wątku w 3/4, a później ta "dogrywka w formie zapowiedzi kolejnego sezonu", ale to już głupie czepianie

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Styl już nie przeszkadza, akcja ma jakąś ciągłość, generalnie jest lepiej, chociaż naiwność fabuły pozostała. Taka trochę bajka.

Styl już nie przeszkadza, akcja ma jakąś ciągłość, generalnie jest lepiej, chociaż naiwność fabuły pozostała. Taka trochę bajka.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Zdaje się, że to zbiór opowiadań, styl jest trochę siermiężny, jakby było to bardzo stare tłumaczenie, albo jakby tłumacz się nie mógł w czasy wpasować. Ale to przeszkadza tylko na początku, poza tym całkiem ok, chociaż naiwne.

Zdaje się, że to zbiór opowiadań, styl jest trochę siermiężny, jakby było to bardzo stare tłumaczenie, albo jakby tłumacz się nie mógł w czasy wpasować. Ale to przeszkadza tylko na początku, poza tym całkiem ok, chociaż naiwne.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Oczekiwałem większego luzu i większego jaja. Styl, jak na Adamsa, przyciężki. Generalnie ok, natomiast były fragmenty, przez które musiałem "siłą przebrnąć".

Oczekiwałem większego luzu i większego jaja. Styl, jak na Adamsa, przyciężki. Generalnie ok, natomiast były fragmenty, przez które musiałem "siłą przebrnąć".

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ciekawsza niż można by się spodziewać. Mniej infantylna niż można by się spodziewać. Balansuje na granicy, niby czuć "prostotę przekazu", ale zupełnie nie razi, jak np. Narnia.

Ciekawsza niż można by się spodziewać. Mniej infantylna niż można by się spodziewać. Balansuje na granicy, niby czuć "prostotę przekazu", ale zupełnie nie razi, jak np. Narnia.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ciekawe spojrzenie, niby oczywiste, ale wypowiedziane na głos, w miarę zwięźle, pomimo powtarzalności niektórych rzeczy. Trochę bazujące na okresie zimnej wojny, co sprawia wrażenie przeterminowania, i nie ze wszystkim można się zgodzić, ale ciekawe.

Ciekawe spojrzenie, niby oczywiste, ale wypowiedziane na głos, w miarę zwięźle, pomimo powtarzalności niektórych rzeczy. Trochę bazujące na okresie zimnej wojny, co sprawia wrażenie przeterminowania, i nie ze wszystkim można się zgodzić, ale ciekawe.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Środek się rozwlókł, przez co czytanie się przeciągnęło. Ale zakończenie rekompensuje wszystko.

Środek się rozwlókł, przez co czytanie się przeciągnęło. Ale zakończenie rekompensuje wszystko.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Sprawia wrażenie wyrwania z kontekstu, co trochę psuje odbiór. Poza tym ok, nie jest to wielkie dzieło, ale czyta się w miarę dobrze.

Sprawia wrażenie wyrwania z kontekstu, co trochę psuje odbiór. Poza tym ok, nie jest to wielkie dzieło, ale czyta się w miarę dobrze.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Z racji na sytuację, postanowiłem sobie odświeżyć pozycję. Po tylu nadal nadal jest bardzo dobra, i nadal zadziwiająco aktualna.
Tylko to tomiszcze, i po dłuższym czasie trochę już zaczyna męczyć ten żargon. Ale to tylko malutki minusik.

Z racji na sytuację, postanowiłem sobie odświeżyć pozycję. Po tylu nadal nadal jest bardzo dobra, i nadal zadziwiająco aktualna.
Tylko to tomiszcze, i po dłuższym czasie trochę już zaczyna męczyć ten żargon. Ale to tylko malutki minusik.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

3/4 książki o dupie Maryni, dałoby się streścić na 2-3 stronach tę zawartość. Później robi się lepiej, ale nie do końca poprawia wrażenie tej "przeciągniętej" historii

3/4 książki o dupie Maryni, dałoby się streścić na 2-3 stronach tę zawartość. Później robi się lepiej, ale nie do końca poprawia wrażenie tej "przeciągniętej" historii

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Teoretycznie wszystko się zgadza, ale jakoś nie wciąga. Generalnie nie lubię jak zaczyna się od końca, a później mówi "2 tygodnie wcześniej", więc to dodatkowo nie pomagało. Poza tym zbyt przewidywalne rozwiązanie, jeden zupełnie zbędny, oczywisty tip. No i, co zgodzę się z opiniami wcześniej, mało wiarygodne zakończenie.

Teoretycznie wszystko się zgadza, ale jakoś nie wciąga. Generalnie nie lubię jak zaczyna się od końca, a później mówi "2 tygodnie wcześniej", więc to dodatkowo nie pomagało. Poza tym zbyt przewidywalne rozwiązanie, jeden zupełnie zbędny, oczywisty tip. No i, co zgodzę się z opiniami wcześniej, mało wiarygodne zakończenie.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Strasznie to słabe, może historia jeszcze nie jest aż tak zła, jak sposób jej opowiadania. To już woła o pomstę do nieba.

Strasznie to słabe, może historia jeszcze nie jest aż tak zła, jak sposób jej opowiadania. To już woła o pomstę do nieba.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Trzyma poziom, jak zawsze

Trzyma poziom, jak zawsze

Pokaż mimo to

Okładka książki Agent JFK 1. Przemytnik Jiří Walker Procházka, Miroslav Žamboch
Ocena 6,1
Agent JFK 1. P... Jiří Walker Procház...

Na półkach: ,

Sam pomysł niby ok, sęk w tym, że ta książka jest bez sensu. Jakaś "między wymiarowa agencja" od pilnowania porządku, zostaje zaatakowana przez, cholera wie kogo, po to, żeby na koniec wrócić do głównego bohatera. Oczywiście mogę sobie domniemywać, to, tamto, czy owamto, ale to się i tak w tym zestawie kupy nie trzyma.

Sam pomysł niby ok, sęk w tym, że ta książka jest bez sensu. Jakaś "między wymiarowa agencja" od pilnowania porządku, zostaje zaatakowana przez, cholera wie kogo, po to, żeby na koniec wrócić do głównego bohatera. Oczywiście mogę sobie domniemywać, to, tamto, czy owamto, ale to się i tak w tym zestawie kupy nie trzyma.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to