Opinie użytkownika
Frankl traktuje o sprawach tak fundamentalnych w sposób tak wysoce wiarygodny, że ma się wrażenie, jakby już przez samą lekturę tego dzieła obcowało się z istotą człowieczeństwa; ludzkiego istnienia.
Nie unikanie bólu, lecz walka o to, o co walczyć warto. W parze z wolnością - odpowiedzialność; za wybory, za czyny, za reakcje na każdą sytuację. Twórcza praca, doświadczanie...
Erudycja Elif Shafak, a tym bardziej sposób jej wykorzystania, przyprawia mnie o czysty zachwyt. Mimo niepodważalnego ogromu jej wiedzy kulturowej, nie serwuje jej w formie nadętych popisów czy nawet dłuższych, autonomicznych dygresji. Zamiast tego sukcesywnie i w małych dawkach przemyca ją wraz z daniem głównym, czyniąc z niej jedynie (i aż!) esencjonalną przyprawę, nośnik...
więcej Pokaż mimo to
Wspaniała - łączy rzeczowość i bogactwo merytoryczne reportażu z literackim kunsztem (w niektórych sformułowaniach można się zmysłowo rozsmakować) oraz włóczęgowskim duchem, który niezmiennie inspiruje.
Jedyne, czego - jako piechur - mogłabym chcieć więcej, to szczegóły natury praktycznej, dotyczące prozaicznych aspektów codzienności w drodze. Ich brak lub ogólnikowość...
[...] diabeł i jego świta wtargnęli w moje życie niczym w codzienność mieszkańców Moskwy – niespodziewanie, wszechogarniająco, wywracając porządek świata do góry nogami i przyprawiając o obsesję.
[...]
Świat Bułhakowa jest wieczny. Ten świat to pozorna antynomia dobra i zła, która jednak staje się synergią tak budującą świat zewnętrzny, jak i znajdującą swoją...
Utkana na delikatnych niciach efemerycznej sieci ludzkich losów powieść o rozdrożach, wyborach, szansach i utratach, błądzeniu i przemijaniu. Także o relacjach międzyludzkich o podłożu równie nieuchwytnym jak sam los; o różnych ich odcieniach.
Utwór uderzający w struny wrażliwości i pobudzający zmysł obserwatorski do aktywnej pracy. Człowiek zaczyna czujniej się rozglądać...
Powieść Bineta to twór wysoce nowatorski, ujął on bowiem filozofię literatury i języka w ramy kryminału. Koncentruje się wokół śmierci Rolanda Barthes’a, jednego z najważniejszych francuskich teoretyków literackich, czy raczej teoretyków semiologii – nauki o znakach. Trzeba przyznać, że popis intelektualny Binet dał olśniewający, i to bynajmniej nie poprzez szafowanie...
więcej Pokaż mimo toKuczok w doskonałej formie! Tym razem prezentuje zbiór esejów filmowych, w których tytułowe projekcje zdają się być tylko pretekstem do snucia myśli różnorakich i uprawiania gimnastyki językowej na poziomie wysokiej ekwilibrystyki, ze sprawnością intelektualną, lingwistyczną i artystyczną w jednym. To, o czym autor pisze, przestaje być istotne, podczas gdy niemal każde...
więcej Pokaż mimo toPsychoanalityczna powieść, fabuła w typowy dla Murakamiego sposób zawieszona na niciach międzyludzkich zależności. Bohater o umyśle zbudowanym z nakładanych z czasem warstw, które sam musi kolejno odkrywać, by po latach tego archiwizowania tajemnic móc w końcu odnaleźć się pośród dusznych i przytłaczających stert zaniedbanych doświadczeń. Sterty te zbudowane przez ludzi,...
więcej Pokaż mimo to
[...]
Droga Marka Kamińskiego wyróżniała się tym, że – w przeciwieństwie, dajmy na to, do średniowiecznych ascetów czy nawet współczesnych włóczykijów szukających ukojenia w samotności – on zorganizował sobie na swoją wyprawę reżysera i operatora kamery zarazem, by stworzył z niej dokument filmowy. Jako postać już znana i dość rozpoznawalna, wygłaszał wykłady w mijanych...
Powrócił Duet Zezowaty. 35 lat po powołaniu do życia tegoż bohatera o naturze dwoistej (niczym duet) i błędnej (niczym wzrok zezem dotknięty) Jarosław Borszewicz znów dał mu prawo głosu. Po raz pierwszy postać ta kroczyła przez duszne stronice powieści poetyckiej "Mroki", po raz drugi – krokiem zwiewnym i lekkim przedreptała przez "Pomroki". Duet, jak to Duet, dwa oblicza...
więcej Pokaż mimo toDość innowacyjne spojrzenie na wpływ ruchu na funkcjonowanie człowieka, akcentuje bowiem nie tyle efekty stricte fizyczne, co intelektualne. Krótko mówiąc, autor przekonuje, że im więcej się ruszamy, tym jesteśmy mądrzejsi. W kolejnych rozdziałach przedstawione są relacje między dobrą kondycją a odpornością na stres, koncentracją, kreatywnością, pamięcią, czytaniem ze...
więcej Pokaż mimo to
(...)
"A gdyby tak zmienić coś w swoim życiu? A gdyby tak zmienić wszystko, przewrócić poukładany świat do góry nogami? Nie iść na żadne kompromisy. Rzucić pracę, sprzedać, co tylko da się sprzedać i nie przejmować się zbytnio tym, co będzie za rok czy dwa. Uwolnić się od tej rutyny i przewidywalności, od tego schematu, kredytów, kariery, rachunków. Doskonale wiedziałam,...
Doprawdy trudno przyjąć jedną określoną perspektywę, mówiąc o Dalim. Pewnie, że najłatwiej byłoby nazwać go szaleńcem, totalnym popaprańcem z chorobliwą manią wielkości i niekontrolowanymi wybuchami agresji wobec Bogu ducha winnemu otoczeniu – ot tak, dla zwrócenia uwagi lub też przełamania kolejnej normy i okraszonej satysfakcją konstatacji, że ot znowu nie doprowadziło to...
więcej Pokaż mimo to
Zdawać by się mogło, że nie starczy ni greki, ni łaciny, by opisać skalę narcystycznego usposobienia Salvadora Dalego. Egocentryk, egoista, egotyk… Egofiksant, egowertyk i ponad wszystko – niezmierzony egofil.
Czego by jednak nie mówić, jego autopasji zawdzięczamy niewątpliwie to, że wystarczyło mu uczynić przedmiotem literatury jego samego, by urosła ona do rangi co...
Ta historia jest już tak znana, że powiem tylko jedno.
Nigdy nie czytam książek PO obejrzeniu ich ekranizacji. Zrobiłam wyjątek. I nic! Kadry z filmu wcale nie stawały mi przed oczami, zastępując twory własnej wyobraźni. Fabuła nie nudziła mnie ani przez moment, choć z grubsza znałam jej istotniejsze punkty. Żadna z mych obaw się nie sprawdziła. Opowieść Łukasza Grassa...
Haruki Murakami, znany z zabiegów odbiegających od normy racjonalności, przejawiający poetyczne nastawienie do świata, między wierszami którego zwykł wskazywać nam trudne do ujęcia w ramy słów imponderabilia, pewnego razu pokusił się o zrzucenie – wydawałoby się – zrośniętego z nim już płaszcza realizmu magicznego, na rzecz przeprowadzenia porządków we własnych myślach i...
więcej Pokaż mimo toSentyment do opisywanych lat przełomu mileniów jest głównym kołem ratunkowym dla czytelnika tej książki. A książka, niestety, kół ratunkowych potrzebuje. Odnoszę wrażenie, że poza odtwarzaniem obrazów, które skutecznie przeniosły mnie w czasy, w których - podobnie jak główna bohaterka - dorastałam, autorka nie zaoferowała tu niczego, co mogłoby przykuć uwagę. Ani pod...
więcej Pokaż mimo toIldefonso Falcones jawi mi się jako mistrz spajania w pojedynczych bohaterach dwóch biegunów pojęć antagonistycznych. Najpierw przeczytałam "Bosonogą królową" - tam postać głównej bohaterki łączyła w sobie tożsamość murzyńskiej niewolnicy z wolnością kultury cygańskiej, która ją wchłonęła. Tu, w "Ręce Fatimy", niejaki Hernando został usadowiony pośrodku XVI-wiecznego...
więcej Pokaż mimo toNauka i religia w powszechnym postrzeganiu od zawsze były stawiane sobie naprzeciw jako pojęcia antagonistyczne, niemogące współistnieć jako równouprawnione. Zawsze oczekuje się jasnego dookreślenia, czy mowa o koncepcji sprawdzonej za pomocą mikroskopów i badań matematycznych, czy o przedmiocie ludzkich wierzeń, społecznych wyobrażeń, intuicyjnych założeń. Szkiełko i oko...
więcej Pokaż mimo toChaos. By okiełznać ogrom makrozagadnień, pośród których poruszamy się w ciągu swojego mikrożycia, my – ludzie – lubimy porządkować świat. Budujemy mentalne komody, regały i meblościanki, w których mogłyby się pomieścić wszelkie produkty naszego doświadczenia. Otwieramy szuflady, przekładamy wiedzę z półki na półkę… Nierzadko jednak okazuje się, że regał jest źle...
więcej Pokaż mimo to