Moje projekcje
- Kategoria:
- reportaż
- Wydawnictwo:
- W.A.B.
- Data wydania:
- 2009-07-02
- Data 1. wyd. pol.:
- 2009-07-02
- Liczba stron:
- 166
- Czas czytania
- 2 godz. 46 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788374146449
- Tagi:
- kinematografia zbiór przemyśleń tematy tabu w kinie
Zbiór esejów Moje projekcje jest prawdziwym kalejdoskopem motywów kinematograficznych: od Lotu nad kukułczym gniazdem, przez figurę wątłego inteligenta w typie allenowskim, przygody Janosika i intymne kino Tsai Ming-Lianga, po melancholię Nosferatu, katusze nieśmiałych kochanków i problemy filmowych pisarzy w kryzysie. Wojciech Kuczok w tej odsłonie wciela się w rolę krytyka filmowego, a jednak to wciąż ten sam pisarz – arcywrażliwy na język, subtelny twórca nadzwyczajnie brzmiącej literatury.
Choć jest to subiektywny zbiór przemyśleń, autor nie narzuca swojego zdania. Niejednokrotnie wyczytać jednak można rady i podpowiedzi, których udziela twórcom, aby kino stało się bogatsze i głębsze. Zwraca uwagę na tematy, z którymi filmowcy sobie nie radzą bądź, których z pewnych względów wolą unikać. Do tego dodaje szczyptę humoru i urocze historie z dzieciństwa.
Kuczok jawi się nie jako krytyk moralizator, bo jak zaznacza, krytykiem nie jest, ale jako miłośnik kina, któremu losy i przyszłość kinematografii są bardzo bliskie. Trzy lata po ukazaniu się zbioru To piekielne kino (W.A.B. 2006) autor powraca do swoich filmowych inspiracji…
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 106
- 85
- 27
- 4
- 3
- 2
- 2
- 1
- 1
- 1
Cytaty
Czemu cierpienie, a nie szczęście? Komedię Pan napisz, panie, ludzie są śmiechu spragnieni, a pan gnębisz wciąż, przygnębiasz, defetyzm pan ...
RozwińSztuki wszelkie każdy ludzki burak odrzuca mechanicznie i bezrefleksyjnie, właśnie z racji bezrefleksyjności natury swojej, a zatem żadną dl...
Rozwiń
OPINIE i DYSKUSJE
Kuczok w doskonałej formie! Tym razem prezentuje zbiór esejów filmowych, w których tytułowe projekcje zdają się być tylko pretekstem do snucia myśli różnorakich i uprawiania gimnastyki językowej na poziomie wysokiej ekwilibrystyki, ze sprawnością intelektualną, lingwistyczną i artystyczną w jednym. To, o czym autor pisze, przestaje być istotne, podczas gdy niemal każde zdanie jest tak kunsztowne, że ma się ochotę czytać je trzy razy. Czeluście jego kulturalnego umysłu same w sobie są tak ciekawe, że podążanie za dynamicznym nurtem nie zawsze oczywistych skojarzeń, jakie wywołuje w nim dana projekcja, naprawdę potrafi zafascynować bardziej niż sam wykwit kinematografii. Fakt, że sięga głównie po klasykę kina, a przynajmniej niektórych jego gatunków, stanowi tylko dodatkowy smaczek - bo część filmów się zna (dzięki czemu swój własny nurt skojarzeń można do tej rzeki dołączyć),po część chce się sięgnąć... a w wielu przypadkach nie ma żadnego znaczenia, o jaki film chodzi, bo popisy erudycji Kuczoka są już w pełni satysfakcjonujące.
Kuczok w doskonałej formie! Tym razem prezentuje zbiór esejów filmowych, w których tytułowe projekcje zdają się być tylko pretekstem do snucia myśli różnorakich i uprawiania gimnastyki językowej na poziomie wysokiej ekwilibrystyki, ze sprawnością intelektualną, lingwistyczną i artystyczną w jednym. To, o czym autor pisze, przestaje być istotne, podczas gdy niemal każde...
więcej Pokaż mimo toMoja ukochana prof. Maria Janion w „Niesamowitej Słowiańszczyżnie” w „młodej polskiej prozie” wyróżniła trzy książki: „Wojnę polsko-ruską pod flagą biało-czerwoną” Masłowskiej, „Czwarte niebo” Sieniewicza i „Gnój” Kuczoka. Niestety, Kuczokiem nie potrafiłem się zachwycić. A teraz możemy znowu zastanowić się nad alternatywą: przypadek czy konieczność.
Otóż z przetrzebionej przeze mnie biblioteki torontańskiej, wypożyczyłem, z braku laku, bez zbytniego entuzjazmu, omawiana tu książkę. I nagle stało się; doznałem olśnienia i czytałem do rana. Co za inteligencja, jaka zdolność kojarzenia i analizy! Niech Kuczok zostawi beletrystykę i się skupi na esejach. Wieloletni pedagog, prof. Janion miała nosa, to rzeczywiście pokoleniowe odkrycie.
Na czym polega GENIALNOŚĆ tej książki ? Na tym, że nie znając większości filmów, jak i ich twórców, wcale tego nie odczułem. Wydaje mnie się, że dobra znajomość tychże, odbiór by pogorszyła, bo następowałaby konfrontacja i nieunikniony konflikt „image”-u widza-czytelnika i krytyka-pisarza. Naumyślnie użyłem tych podwójnych określeń, by natychmiast znacząco od nich odejść. Bo KUCZOK KRYTYKIEM NIE JEST. A kim jest? Po prostu, INTELIGENTEM, który upodobał sobie akurat kino, lecz, sądzę, że z równym powodzeniem, mógłby zająć się teatrem, filharmonią czy galeriami sztuki.
A już jak pisze o filmie, to o tym, czego inni nie zauważają. Przykład: cieszący się wielką sympatią przygodowy „Janosik”: /str.143/
„... w tym filmie pełnym głupkowatego i cepeliowskiego uroku zaiste finałowa scena jest jedyną prawdziwie piękną i fotogenicznie doskonałą, najbardziej mi w pamięć zapadłą: kiedy przed harnasiem wiedzionym na szafot rozstępują się stada owiec. Poetyckość tej wizji w zderzeniu z kiczowatością całej reszty filmu /serialu/ Passendorfera... ..uderzyła mnie i obezwładniła na zawsze”.
I dlatego warto go czytać.
PS. Skleroza. Nie napisałem, że jest FILOZOFEM, i to WYRAŻAJĄCYM SIĘ ZROZUMIALE DLA ZWYKŁYCH LUDZI.
PS 2 Zabrakło elementu humorystycznego w mojej opinii, to proszę: /str.69/
Jack Torrance, bohater „Lśnienia” Stanleya Kubricka, jako „niespełniony pisarz” gania z siekierą za żoną i krzyczy: „Bądż muzą albo giń...”
I jeszcze prawda o nagości: /str. 89/
„...nie naga kobieta podnieca, ale r o z e b r a n a.......”
Moja ukochana prof. Maria Janion w „Niesamowitej Słowiańszczyżnie” w „młodej polskiej prozie” wyróżniła trzy książki: „Wojnę polsko-ruską pod flagą biało-czerwoną” Masłowskiej, „Czwarte niebo” Sieniewicza i „Gnój” Kuczoka. Niestety, Kuczokiem nie potrafiłem się zachwycić. A teraz możemy znowu zastanowić się nad alternatywą: ...
więcej Pokaż mimo toKsiążkę dobrze się czyta, ale czuć niedosyt, bo przecież można było napisać dużo więcej na temat wymienionych filmów. Kuczok opisuje swoje ulubione filmy, ale niestety pisze na ich temat niewiele. "Moje projekcje" są zdecydowanie lepsze od "Tego piekielnego kina", ale to niestety nie wystarcza czytelnikowi, który czytać już co nieco na temat filmu i kina, w szczególności tych filmów. Bardziej przypomina szkic do książki. Jednak plus był taki, że dowiedziałam się, że pan Kuczok lubi podobne filmy jak ja, choć oczywiście nie ze wszystkim się zgadzam. Do poczytania.
Książkę dobrze się czyta, ale czuć niedosyt, bo przecież można było napisać dużo więcej na temat wymienionych filmów. Kuczok opisuje swoje ulubione filmy, ale niestety pisze na ich temat niewiele. "Moje projekcje" są zdecydowanie lepsze od "Tego piekielnego kina", ale to niestety nie wystarcza czytelnikowi, który czytać już co nieco na temat filmu i kina, w szczególności...
więcej Pokaż mimo toGdy czytam Kuczoka zapominam jak bardzo niesympatycznym jest człowiekiem. Świetny warsztat, słowa, poezja w kolejnych zdaniach, kalejdoskop neologizmów, słów, życia, przeczuć.
Mam swoje projekcje do nadrobienia: tyle filmów do obejrzenia, tyle chwil do przeżycia.
Gdy czytam Kuczoka zapominam jak bardzo niesympatycznym jest człowiekiem. Świetny warsztat, słowa, poezja w kolejnych zdaniach, kalejdoskop neologizmów, słów, życia, przeczuć.
Pokaż mimo toMam swoje projekcje do nadrobienia: tyle filmów do obejrzenia, tyle chwil do przeżycia.
Świetny język, trafne spostrzeżenia, ciekawe przemyślenia.
Świetny język, trafne spostrzeżenia, ciekawe przemyślenia.
Pokaż mimo to