-
ArtykułyKsiążka: najlepszy prezent na Dzień Matki. Przegląd ofertLubimyCzytać4
-
ArtykułyAutor „Taśm rodzinnych” wraca z powieścią idealną na nadchodzące lato. Czytamy „Znaki zodiaku”LubimyCzytać1
-
ArtykułyPolski reżyser zekranizuje powieść brytyjskiego laureata Bookera o rosyjskim kompozytorzeAnna Sierant2
-
ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Czartoryska. Historia o marzycielce“ Moniki RaspenLubimyCzytać1
Biblioteczka
2024-05-08
2024-04-10
2024-02-14
2024-01-23
2023-12-19
Nie spodziewałam się, iż ta książka tak przypadnie mi do gustu, ba! wgl nie wiedziałam czego mogę się po niej spodziewać, gdyż nawet nie przeczytałam opisu, zobaczyłam tylko okładkę i zapragnęłam przeczytać :D ( tak ostatnio jestem wielkim wzrokowcem..) W każdym razie jestem na prawdę pozytywnie zaskoczona i pod ogromnym wrażeniem tego co ta książka ze mną zrobiła.. chciałabym odkryć więcej takich samych, albo chociaż podobnych do tej książki, perełek..
No nic, chyba więcej nic nie sklecę ze względu na panujący w mojej głowie chaos, także nie pozostaje mi nic innego jak gorąco zachęcić do sięgnięcia po tą pozycję tych co uwielbiają słodko-gorzkie romanse z dodatkiem różnicy wieku oraz pikantniejszymi momentami od czasu do czasu :p, takim osobom z całego serca polecam! ♥ :))
Nie spodziewałam się, iż ta książka tak przypadnie mi do gustu, ba! wgl nie wiedziałam czego mogę się po niej spodziewać, gdyż nawet nie przeczytałam opisu, zobaczyłam tylko okładkę i zapragnęłam przeczytać :D ( tak ostatnio jestem wielkim wzrokowcem..) W każdym razie jestem na prawdę pozytywnie zaskoczona i pod ogromnym wrażeniem tego co ta książka ze mną zrobiła.....
więcej mniej Pokaż mimo to2022-11-29
Przeczytałam już wiele tytułów spod pióra pani Hoover, często mnie w większym lub mniejszym stopniu poruszały, były i takie co mi się nie podobały.. Tu z początku przyznam bez bicia, poczułam lekkie rozczarowanie, nuciłam sobie nawet w głowie "ale to już bylo", jednak co by była ze mnie za fanka, gdybym nie dała szansy swojej ulubionej pisarce? Zagryzłam więc zęby i po chwili.. przepadłam. Do tego stopnia, że od połowy co chwilę płakałam.. A to już od dawna się nie zdarzyło, uronić łzę? Owszem raz na jakiś czas tak, ale płacz rzewnymi łzami?..
Nie pozostało mi więc nic innego jak po raz kolejny bić przed panią C.H pokłony, dać 10, choć w mojej ocenie zasługuje na o wiele wyższą ocenę i gorąco ją wszystkim polecić, bo tego wszystkiego co działo się w tej książce nie da się opisać, trzeba to przeczytać.
Przeczytałam już wiele tytułów spod pióra pani Hoover, często mnie w większym lub mniejszym stopniu poruszały, były i takie co mi się nie podobały.. Tu z początku przyznam bez bicia, poczułam lekkie rozczarowanie, nuciłam sobie nawet w głowie "ale to już bylo", jednak co by była ze mnie za fanka, gdybym nie dała szansy swojej ulubionej pisarce? Zagryzłam więc zęby i po...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-12-07
2023-11-24
Od pewnego czasu podchodzę z dużą rezerwą do książek, które na tej stronie podchodzą pod "arcydzieło", z racji tego ile razy już się na tym przejechałam, zawiodłam, jak zwał tak zwal, także nie pokładałam w tej pozycji wiele nadziei. I przepadłam. Serio, przez pół książki, mówiąc kolokwialnie, ryczałam jak bóbr. Choć zgadzam się z niektórymi opiniami iż za dużo w tej powieści dramatyzmu, ( a za mało cukru- dla mnie za mało ) to na prawdę trafiła do mnie ta historia, a możecie mi wierzyć, iż rzadko takie łykam.. coś musi być na rzeczy.
Jednak żeby nie było, że tak zostałam całkowicie oślepiona, inne mankamenty też widziałam, za co odjęłam jeszcze jedną gwiazdkę. Chociaż za postać Becketa powinnam przymknąć oko.. i pewnie zaraz przymknę i oddam gwiazdkę, ale cii :p
No nic, podsumowując. Pomysł genialne, wykonanie świetne. Co tu dużo mówić?
Polecam wszystkim co lubią sobie czasem przy książce popłakać, oczyścić się, podumać przez chwile, a właśnie zapomniałam o najważniejszym! Zmusza do refleksji.. i przypomina, że czasami za często bierzemy coś za pewnik..
a przynajmniej mnie przypomniało.
I tym akcentem będę się żegnać (na ten moment ). Oddaje gwiazdkę i wracam do moich refleksji.
Miłego poranka/dnia/wieczoru :)
Od pewnego czasu podchodzę z dużą rezerwą do książek, które na tej stronie podchodzą pod "arcydzieło", z racji tego ile razy już się na tym przejechałam, zawiodłam, jak zwał tak zwal, także nie pokładałam w tej pozycji wiele nadziei. I przepadłam. Serio, przez pół książki, mówiąc kolokwialnie, ryczałam jak bóbr. Choć zgadzam się z niektórymi opiniami iż za dużo w tej...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-11-28
2023-11-23
2022-04-30
2022-05-13
2022-03-26
To niesamowite. Pierwszy raz przeczytałam thriller od deski do deski, jeszcze nie mogę wyjść z szoku, że właśnie to Collen Hooveer dokonała tego cudu.
Nie powiem mam teraz niezłą schizę :D Wiem, że na pewno istnieją o wiele mroczniejsze thrillery, ale to jest mój pierwszy przeczytany w całości, więc liczę że jestem usprawiedliwiona.
Oraz, że w niedalekiej przyszłości, moja najukochańsza pisarka ever, napisze coś jeszcze w tym stylu.
No cóż jestem pewna, że na tym tytule nie poprzestanę i co jakiś czas będę sięgać też po thrillery innych autorów,
P.s mam nadzieję, że mój wywód jest w miarę zrozumiały ( bardzo na to liczę ), po prostu dawno nie pisałam żadnej opinii, poza tym targają mną jeszcze różne emocje, a musiałam, po prostu musiałam to z siebie wylać...
To niesamowite. Pierwszy raz przeczytałam thriller od deski do deski, jeszcze nie mogę wyjść z szoku, że właśnie to Collen Hooveer dokonała tego cudu.
Nie powiem mam teraz niezłą schizę :D Wiem, że na pewno istnieją o wiele mroczniejsze thrillery, ale to jest mój pierwszy przeczytany w całości, więc liczę że jestem usprawiedliwiona.
Oraz, że w niedalekiej przyszłości,...
2023-10-28
COŚ NIESAMOWITEGO.
Może jednak zacznę od początku. Romans ten podzielony jest na 3 części, 1 pierwsza część na prawdę mnie wciągnęła, 2..no tu zaczęło zgrzytać, zwłaszcza od połowy, nie chcę za bardzo tłumaczyć o co chodzi, żeby nie powiedzieć za dużo, ale powstał sekret na początku 1 części, który moim skromnym zdaniem za długo był ciągnięty, co spowodowało właśnie we mnie na tyle dużą irytację, że w pewnym momencie stwierdziłam, iż albo rzucam książkę w kąt, albo czytam zakończenie i tyle :p.. Na szczęście po przeczytaniu kilku pierwszych opinii by sobie tego nie robić ( za co jestem mega wdzięczna ) dotrwałam jakimś cudem do 3 części i... magia :D Takiego obrotu spraw na pewno się nie spodziewałam. A sama końcówka ? Sztos - zrekompensowała mi te negatywne emocje niemal w 100%. Także polecam wszystkim tym co lubią romanse z nutką erotyki, uczulam jednak na część drugą, co by się nie zrażać tylko płynąć dalej z prądem, będzie to Wam wynagrodzone ! :))
COŚ NIESAMOWITEGO.
Może jednak zacznę od początku. Romans ten podzielony jest na 3 części, 1 pierwsza część na prawdę mnie wciągnęła, 2..no tu zaczęło zgrzytać, zwłaszcza od połowy, nie chcę za bardzo tłumaczyć o co chodzi, żeby nie powiedzieć za dużo, ale powstał sekret na początku 1 części, który moim skromnym zdaniem za długo był ciągnięty, co spowodowało właśnie we mnie...
2023-10-18
Kolejna książka Rileya Sadgera odhaczona i muszę przyznać, że tym razem bawiłam się lepiej niż przy poprzedniej jego pozycji. Od pierwszych stron mocno się wciągnęłam ( a rzadko się to ostatnio zdarza :c ) i bardzo ubolewałam kiedy musiałam odłożyć czytanie na później.. więc tak sobie przez ten thriller płynęłam, zastanawiając się kto tu jest winien tego wszystkiego (a opcji było kilka) i nagle bum, nastąpiło coś czego w ogóle się nie spodziewałam.. - delikatnie mówiąc troszku autora poniosła fantazja. Zirytowałam się, nie powiem, odłożyłam książkę na półkę, nawet myślałam, czy by jej nie odłożyć na tą biblioteczną, a tu kolejne bum - mimo wszystko zastanawiałam się co dalej :O. Przysięgam nie jestem zwolenniczką takich zabiegów jakie wystąpiły w tejże historii, ale oto nastał wyjątek od reguły. Szok :P
W każdym razie doczytałam do końca, niemalże usatysfakcjonowana z zakończenia, niczego nie żałuję, mianuję tegoż Pana swoim ulubieńcem i już nie mogę się doczekać, aż zakupią dla mojej biblioteki kolejną jego pozycję ♥
I tym pozytywnym akcentem się żegnam i do następnego :))
Aha! Oczywiście polecam, tyko no.. tak trochę po połowię proponuje czytać z przymrużeniem oka :p :))
Kolejna książka Rileya Sadgera odhaczona i muszę przyznać, że tym razem bawiłam się lepiej niż przy poprzedniej jego pozycji. Od pierwszych stron mocno się wciągnęłam ( a rzadko się to ostatnio zdarza :c ) i bardzo ubolewałam kiedy musiałam odłożyć czytanie na później.. więc tak sobie przez ten thriller płynęłam, zastanawiając się kto tu jest winien tego wszystkiego (a...
więcej mniej Pokaż mimo to2022-03-16
2013-01-21
Ja nie wiem, jak mogłam zapomnieć jaka ta książka jest zajebista?... Jak mogłam zapomnieć, że jest najlepszą z najlepszych? Że można przy niej doświadczyć tylu wrażeń.. na prawdę nie mam pojęcia.
Tak pokrótce powieść mówi o świecie z przyszłości. Dusze zapanowały nad światem, a raczej nad ziemskimi ciałami- "żywicielami". Narratorką jest Wagabunda- najczystsza i najszlachetniejsza ze wszystkich dusz. Została wszczepiona do ciała Melanie- rebeliantki, która się nie poddała i walczyła o prawa do swojego ciała. Jak? Ze wszystkich sił starała się nie zniknąć, podsyłała Wandzie wspomnienia o Jaredzie, swoim ukochanym. Na początku obie nie pałały do siebie zbytnio sympatią, ale kiedy znalazły się w jaskini na pustyni.. nie, sami musicie zobaczyć co się dzieje, jakie przygody na nie czekają, czy znalazły Jareda itd..ja już nic nie mówię :P ( no może jeszcze tyle, że jest wiele barwnych bohaterów, każdy godzien uwagi, a Melanie i Wanda są po prostu..tak jak mówiłam sami musicie się przekonać :D :P )
W każdym razie gorąco polecam tym co jeszcze się na nią nie pokusili ( przeciwnicy Zmierzchu nie bójcie się, mówię to z bólem, ale Intruz jest o wiele lepszy od całej Sagi Zmierzch :( :P ), a tym co to już czytali polecam przeczytać jeszcze raz, tak jak ja, bo może Was jeszcze wiele zaskoczyć...tak jak mnie :P ;))
Ja nie wiem, jak mogłam zapomnieć jaka ta książka jest zajebista?... Jak mogłam zapomnieć, że jest najlepszą z najlepszych? Że można przy niej doświadczyć tylu wrażeń.. na prawdę nie mam pojęcia.
Tak pokrótce powieść mówi o świecie z przyszłości. Dusze zapanowały nad światem, a raczej nad ziemskimi ciałami- "żywicielami". Narratorką jest Wagabunda- najczystsza i...
Piotr Langer nie wymaga opisu.
Jednak coś naskrobać muszę. bo się uduszę :P
Zacznę jednak od przyznania, się że długo zwlekałam z zamiarem wypożyczenia tej pozycji do domu, co stała u mnie w Bibliotece na półce to ją komuś polecałam, byleby tylko mnie nie kusiła :D. Powodem tych podchodów był fakt, iż słyszałam, że ma powiązania z serią Chyłki, której oczywiście nie czytałam, ale głęboko rozważam czy by tego błędu nie naprawić.. w każdym razie stwierdziłam, że czas najwyższy się przemóc i teraz żałuje tylko jednego, no może 2 rzeczy :p, po 1 że tak długo nie mogłam się na nią zdecydować, a po 2 że żadna z Bibliotek nie ma drugiej części T.T To też jak tylko dzisiaj skończyłam czytać tom 1 to nie myśląc zbyt długo zamówiłam tom 2 :D Liczę, że na jutro będzie, bo ciekawość mnie zżera co dalej - i to powinno mówić samo przez się - nie ma co zwlekać i martwić się na zapas, nic tylko czytać - mówię do tych co jeszcze nie czytali :p
Tylko uwaga, niektóre sceny opisane w tej książce mogą być no.. dość hardcorowe dla wyobraźni ( sama momentami miałam ciarki ), więc proszę mieć to na uwadze.
Tyle chyba, i liczę że 2 tom będzie jeszcze lepszy ::D
Aha, ocena to naciągane 9, ale nie mogłam się powstrzymać, bo 8 to ciut za mało ;p
Piotr Langer nie wymaga opisu.
więcej Pokaż mimo toJednak coś naskrobać muszę. bo się uduszę :P
Zacznę jednak od przyznania, się że długo zwlekałam z zamiarem wypożyczenia tej pozycji do domu, co stała u mnie w Bibliotece na półce to ją komuś polecałam, byleby tylko mnie nie kusiła :D. Powodem tych podchodów był fakt, iż słyszałam, że ma powiązania z serią Chyłki, której oczywiście nie...