-
ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel15
-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik254
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Biblioteczka
2012-09-22
2012-09-16
krótka, przyjemna powieść o dwojgu biednych ludziach, którzy z racji tejże właśnie biedoty skazani byli na wiele niepowodzeń. Dzięki formie wysyłanych wzajemnie do siebie listów książka ukazuje świat widziany oczami (a może nawet bardziej sercami) obojga bohaterów przy czym (oczywiście) w zależności od tego kto jest nadawcą zmienia się styl pisania. Oboje bardzo wrażliwi i z tego tytułu nieszczęśliwi i osamotnieni, o dobrych sercach lecz niestety, co mnie osobiście z lekka denerwuje, za bardzo przejmują się tym co powiedzą ludzie.
krótka, przyjemna powieść o dwojgu biednych ludziach, którzy z racji tejże właśnie biedoty skazani byli na wiele niepowodzeń. Dzięki formie wysyłanych wzajemnie do siebie listów książka ukazuje świat widziany oczami (a może nawet bardziej sercami) obojga bohaterów przy czym (oczywiście) w zależności od tego kto jest nadawcą zmienia się styl pisania. Oboje bardzo wrażliwi i...
więcej mniej Pokaż mimo to2012-09-15
2011-07-01
2011-07-01
2011-08-01
2012-07-01
2012-09-13
"Wówczas okaże się potrzeba notatek takich, jak Pańskie. Staną się doskonałym materiałem, pomimo ich chaotyczności i dorywczości - byleby tylko były szczere. W ten sposób ocalą się bodaj niektóre prawdziwe cechy, pozwalające odgadnąć to, co mogło się kryć w duszy młodzika w owych pełnych zamętu czasach, a to rzecz bynajmniej nie błaha - z młodzików bowiem tworzą się pokolenia..." /z tejże książki.
Główny bohater - tytułowy młodzik, to człowiek, który staje przez właśnie swoją młodość i nieznajomość życia, a przede wszystkim obycia w wyższych sferach, staje się ofiarą intryg i niekiedy zwykłego pecha. Początkowo (pierwsze dwie części) to zwrócenie uwagi na rozwój bohatera, dążenie do spełnienia idei często niewłaściwymi sposobami, które błędnie tłumaczył przed sobą i tu Młodzik może momentami denerwować swoim zachowaniem, swoim miotaniem się na prawo i lewo, swoimi głupimi wymówkami i stwierdzeniami: jeszcze tylko zrobię to i potem wszytko rzucę, odejdę od nich!, które nb jest brakiem umiejętności brania odpowiedzialności za swoje czyny. Z kolei ostatnia część to skupienie się na fabule, akcja tu znacznie przyspiesza i co rusz okazuje się, że kolejna osoba wplątana jest w ten sam 'problem' i tutaj już niemal każdy rozdział wnosi coś nowego do akcji.
Młodzik potrafi dobrze odczytywać aktualne emocje u swych rozmówców i trafnie opisać ich charaktery i to właśnie podoba mi się u Dostojewskiego - bardzo zręczne w fabułę wplata psychologię. W trakcie zwykłej rozmowy traktującej o przyziemnych sprawach odnajdujesz jedno bardzo mądre zdanie, niby takie oczywiste a jednak nie zdawałeś sobie z tego sprawy. I jak zwykle, wszystkie charaktery są złożone, do końca nie wiadomo jaki kto jest i jak zachowa się w danej sytuacji stąd zwroty akcji często nie takie jakby się spodziewało.
Ogólnie polecam!:)
"Wówczas okaże się potrzeba notatek takich, jak Pańskie. Staną się doskonałym materiałem, pomimo ich chaotyczności i dorywczości - byleby tylko były szczere. W ten sposób ocalą się bodaj niektóre prawdziwe cechy, pozwalające odgadnąć to, co mogło się kryć w duszy młodzika w owych pełnych zamętu czasach, a to rzecz bynajmniej nie błaha - z młodzików bowiem tworzą się...
więcej mniej Pokaż mimo to
Momentami mam wrażenie, że autor się gubi w swoich zapiskach, o niektórych osobach/zdarzeniach mówił niemal to samo w różnych częściach pamiętnika, oczywiście widać ten dobrze znany Dostojewskiemu lekceważący stosunek do Polaków jednak nie umniejsza to wyjątkowości utworu.
Jak zwykle urzeka opis wyglądu, wnikliwość obserwacji ludzkich zachowań i fakt, że każda z analizowanych osób jest całkowicie inna.
Momentami mam wrażenie, że autor się gubi w swoich zapiskach, o niektórych osobach/zdarzeniach mówił niemal to samo w różnych częściach pamiętnika, oczywiście widać ten dobrze znany Dostojewskiemu lekceważący stosunek do Polaków jednak nie umniejsza to wyjątkowości utworu.
więcej Pokaż mimo toJak zwykle urzeka opis wyglądu, wnikliwość obserwacji ludzkich zachowań i fakt, że każda z...