rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

To moja pierwsza książka Jodi Picoult i przyznam, że mam mieszane uczucia... Z jednej strony sama historia wydała mi się miejscami zbyt rozciągnięta i męcząca, z drugiej byłam pod wrażeniem języka, metafor i "życiowych mądrości". Z jednej strony polubiłam postaci i ich złożoność oraz zaskakujące zwroty akcji, z drugiej nie wiem, skąd i po co pojawiły się tam niektóre wątki (jak więzienny epizod narkotykowy ojca Delii) oraz miałam wrażenie, że autorka chciała w tę historię wcisnąć za dużo. Czytałam po 1-2 rozdziały i odkładałam, bo lektura mnie męczyła, ale ostatnie 100 stron przeczytałam ciurkiem i odłożyłam skończoną książkę z uśmiechem na twarzy. Podobało mi się, ale nie wiem czy sięgnę po kolejną książkę Picoult.

To moja pierwsza książka Jodi Picoult i przyznam, że mam mieszane uczucia... Z jednej strony sama historia wydała mi się miejscami zbyt rozciągnięta i męcząca, z drugiej byłam pod wrażeniem języka, metafor i "życiowych mądrości". Z jednej strony polubiłam postaci i ich złożoność oraz zaskakujące zwroty akcji, z drugiej nie wiem, skąd i po co pojawiły się tam niektóre wątki...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Świetna, niepokojąca, wgniatająca w fotel książka. Nie raz sprawiła, że robiło mi się niedobrze, gdy uświadamiałam sobie, że jako 15-letnia dziewczyna prawdopodobnie również czułabym się wybrana, wyjątkowa, gdyby podziwiany nauczyciel okazywał mi podobne zainteresowanie. Powieść wspaniale prezentuje, jak wygląda grooming i wykorzystanie młodej osoby, jak niejednoznaczne potrafią być to sytuacje, kiedy zmanipulowana osoba czuje, że przecież sama tego chciała i na wszystko się zgadzała. Była to trudna lektura, ale na pewno zostanie ze mną na długo.

Świetna, niepokojąca, wgniatająca w fotel książka. Nie raz sprawiła, że robiło mi się niedobrze, gdy uświadamiałam sobie, że jako 15-letnia dziewczyna prawdopodobnie również czułabym się wybrana, wyjątkowa, gdyby podziwiany nauczyciel okazywał mi podobne zainteresowanie. Powieść wspaniale prezentuje, jak wygląda grooming i wykorzystanie młodej osoby, jak niejednoznaczne...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Wspaniała i ciepła książka, nie tylko ze względu na opowiedziane w niej historie, ale przede wszystkim sposób opowiadania o nich - w każdej opowieści autorka przyjmuje inną strategię, zmienia trochę narrację. Cieszę się, że Agata Romaniuk zdecydowała się opowiedzieć historie późnych miłości - myślę że nikt inny nie zrobiłby tego tak pięknie. Słuchałam jako audiobooka czytanego przez autorkę i było to przemiłe doświadczenie. Idealnie według mnie byłoby, gdyby jeszcze znalazła się tam choć jedna historia pary jednopłciowej, na przykład gdzie dwie osoby całe życie wpisywały się w schemat hetero, bo tak trzeba, a w dojrzałym wieku, po odchowaniu dzieci ,decydują się wreszcie żyć zgodnie ze swoją naturą.

Wspaniała i ciepła książka, nie tylko ze względu na opowiedziane w niej historie, ale przede wszystkim sposób opowiadania o nich - w każdej opowieści autorka przyjmuje inną strategię, zmienia trochę narrację. Cieszę się, że Agata Romaniuk zdecydowała się opowiedzieć historie późnych miłości - myślę że nikt inny nie zrobiłby tego tak pięknie. Słuchałam jako audiobooka...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo słaba książka, zwłaszcza jak na tak cenionego pisarza jak Jo Nesbo. Nijaka, krótka i nierozbudowana opowieść, główny bohater co prawda kryje w sobie nieco głębi, ale reszta jest boleśnie płaska, a wątek "romantyczny" spowodował u mnie tylko przewracanie oczami. Przyznam, że zakończenie zaskoczyło, ale całość to zdecydowanie to jeden z najsłabszych kryminałów, jakie czytałam.

Bardzo słaba książka, zwłaszcza jak na tak cenionego pisarza jak Jo Nesbo. Nijaka, krótka i nierozbudowana opowieść, główny bohater co prawda kryje w sobie nieco głębi, ale reszta jest boleśnie płaska, a wątek "romantyczny" spowodował u mnie tylko przewracanie oczami. Przyznam, że zakończenie zaskoczyło, ale całość to zdecydowanie to jeden z najsłabszych kryminałów, jakie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Słuchałam jako audiobooka po angielsku, i nie mogłam się oderwać. Sama historia nie jest specjalnie skomplikowana i zaskakująca, ale to, jak jest opowiedziana, język i sposób czytania lektorki bardzo mi się podobał. Według autorki rynek wydawniczy jest jak showbiznes - brutalny, pełen sztuczności i patrzący tylko na zysk. Główna bohaterka wzbudza niechęć, ale momentami również sympatię czy zrozumienie. Lubię takie niejednoznaczne opowieści i postaci.

Słuchałam jako audiobooka po angielsku, i nie mogłam się oderwać. Sama historia nie jest specjalnie skomplikowana i zaskakująca, ale to, jak jest opowiedziana, język i sposób czytania lektorki bardzo mi się podobał. Według autorki rynek wydawniczy jest jak showbiznes - brutalny, pełen sztuczności i patrzący tylko na zysk. Główna bohaterka wzbudza niechęć, ale momentami...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Spodziewałam się luźnej opowieści o gruzińskich ucztach i życiu według zasady "zastaw się, a postaw się", a dostałam wk*rw jakiego dawno nie doświadczyłam przy czytaniu. Gruzja chciałaby aspirować do integracji z UE i Zachodem, ale ta książka pokazuje, jak bardzo zacofany jest to kraj i jak dłuuuga droga przed nimi. Z "Pokazuchy" wyłania się bardzo smutny obraz Gruzji, którą kojarzymy najczęściej z pięknymi krajobrazami, pysznym jedzeniem i dobrym, a tanim winem. Skandaliczna pozycja kobiet, ich całkowita zależność od ojców i mężów, bierność i lenistwo mężczyzn, przyzwolenie na przemoc, wymawianie się dbaniem o tradycyjne wartości byle by tylko nic nie zmieniać, odmawianie osobom niepełnosprawnym prawa do uczestnictwa w życiu publicznym, głodowe emerytury i renty, i oczywiście dyskryminacja osób LGBT. Całość nie napawa optymizmem i każe się cieszyć, że nie tam się urodziłam.

Spodziewałam się luźnej opowieści o gruzińskich ucztach i życiu według zasady "zastaw się, a postaw się", a dostałam wk*rw jakiego dawno nie doświadczyłam przy czytaniu. Gruzja chciałaby aspirować do integracji z UE i Zachodem, ale ta książka pokazuje, jak bardzo zacofany jest to kraj i jak dłuuuga droga przed nimi. Z "Pokazuchy" wyłania się bardzo smutny obraz Gruzji,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Mam mieszane uczucia... Z jednej strony świetna fabuła, pełna zaskoczeń i zwrotów akcji, ciekawe postaci, a z drugiej coś mi nie grało w sposobie prowadzenia narracji - irytujące dialogi wewnętrzne postaci, nieśmieszne żarciki, powtarzające się ciągle "nie to, żeby był gruby" w odniesieniu do Jona Gutierreza... Słuchałam co prawda audiobooka, w którym lektor mnie mocno drażnił, więc może niepotrzebnie zrzucam winę na autora 😉 Podejdę do następnych części w formie tradycyjnej książki, może wtedy narracja spodoba mi się bardziej.

Mam mieszane uczucia... Z jednej strony świetna fabuła, pełna zaskoczeń i zwrotów akcji, ciekawe postaci, a z drugiej coś mi nie grało w sposobie prowadzenia narracji - irytujące dialogi wewnętrzne postaci, nieśmieszne żarciki, powtarzające się ciągle "nie to, żeby był gruby" w odniesieniu do Jona Gutierreza... Słuchałam co prawda audiobooka, w którym lektor mnie mocno...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Świetna, mistrzowsko napisana i dająca do myślenia książka z zaskakującym zakończeniem. Chwyciłam przypadkiem, a nie mogłam się oderwać. Bardzo polecam.

Świetna, mistrzowsko napisana i dająca do myślenia książka z zaskakującym zakończeniem. Chwyciłam przypadkiem, a nie mogłam się oderwać. Bardzo polecam.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Grafomania i megalomania w czystej postaci. Autor wciąż z uwielbieniem patrzy na grupę Wagnera i wierzy, że to najlepsi profesjonaliści w Rosji, a może i na świecie. Rosyjska armia i cały system jest przeciwko nim, państwo rosyjskie się do nich nie przyznaje, a przecież to takie dobre chłopaki, które chcą tylko dobrze wykonywać swoją robotę i cieszyć się uznaniem w społeczeństwie XD Posłowie nieco polepszyło moje odczucia, bo autor opowiada się przeciwko agresji na Ukrainę, ale to nie zmienia faktu, że ta książka to strata czasu.

Grafomania i megalomania w czystej postaci. Autor wciąż z uwielbieniem patrzy na grupę Wagnera i wierzy, że to najlepsi profesjonaliści w Rosji, a może i na świecie. Rosyjska armia i cały system jest przeciwko nim, państwo rosyjskie się do nich nie przyznaje, a przecież to takie dobre chłopaki, które chcą tylko dobrze wykonywać swoją robotę i cieszyć się uznaniem w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

"Bullerbyn dla dorosłych" - tak książkę określa jedna z recenzentek cytowana na pierwszej stronie "Snu o okapi". Zgadzam się z tym podsumowaniem w 100%. To ciepła, otulająca serce opowieść, niby o niczym specjalnym, bo tylko o relacjach w małej wiejskiej społeczności, a jednak wywołująca uśmiech i zostająca w myślach. Polecam na zimowe wieczory pod kocykiem :)

"Bullerbyn dla dorosłych" - tak książkę określa jedna z recenzentek cytowana na pierwszej stronie "Snu o okapi". Zgadzam się z tym podsumowaniem w 100%. To ciepła, otulająca serce opowieść, niby o niczym specjalnym, bo tylko o relacjach w małej wiejskiej społeczności, a jednak wywołująca uśmiech i zostająca w myślach. Polecam na zimowe wieczory pod kocykiem...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Czytałam książkę w oryginale jako "Black Sun" i muszę przyznać że to, co zrobiło na mnie największe wrażenie, to przepiękny język i styl autora. Sama historia jest bardzo ciekawa, choć dosyć powolna i trudna w odbiorze. Akcja rozwija się stopniowo, nie ma tu typowego suspensu, który nie pozwala odłożyć książki. Opowieść pozwala czytelnikowi zagłębić się i odczuć sowiecką rzeczywistość.
Dobra książka, choć niełatwa i nie na jeden weekend.

Czytałam książkę w oryginale jako "Black Sun" i muszę przyznać że to, co zrobiło na mnie największe wrażenie, to przepiękny język i styl autora. Sama historia jest bardzo ciekawa, choć dosyć powolna i trudna w odbiorze. Akcja rozwija się stopniowo, nie ma tu typowego suspensu, który nie pozwala odłożyć książki. Opowieść pozwala czytelnikowi zagłębić się i odczuć sowiecką...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Chyba źle podeszłam do tej książki. Usłyszałam o niej w podcaście kryminalnym, więc spodziewałam się książki o zbrodni, umyśle mordercy. Tymczasem na ponad 400 stronach "Innej Duszy' tej zbrodni jest bardzo niewiele, dużo za to opisów szarej rzeczywistości lat 90. (gdzie zresztą wyłapałam kilka nieścisłości, np. taksówkarz zachwycający się Shakirą wiosną 1999 r, a naprawdę pojawiła się ona na polskim rynku w 2001 r), dojrzewania, chłopięcej przyjaźni, problemów z rodzicami. Dla mnie niestety było to wszystko zbyt rozwlekłe i nudne.

Chyba źle podeszłam do tej książki. Usłyszałam o niej w podcaście kryminalnym, więc spodziewałam się książki o zbrodni, umyśle mordercy. Tymczasem na ponad 400 stronach "Innej Duszy' tej zbrodni jest bardzo niewiele, dużo za to opisów szarej rzeczywistości lat 90. (gdzie zresztą wyłapałam kilka nieścisłości, np. taksówkarz zachwycający się Shakirą wiosną 1999 r, a naprawdę...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka lekka, łatwa i przyjemna. Niby nic nowego, ale z niektórych absurdów polskiej policji nie zdawałam sobie sprawy. Również bardzo podobało mi się podejście autora do ofiar przemocy seksualnej, tak inne od doniesień, które spływają od organizacji kobiecych na temat tekstów, jakie zazwyczaj słyszą zgwałcone od policjantów. Nie mogłam się jednak oprzeć wrażeniu, że autor ma bardzo duże ego i napisał tę książkę również po to, by pochwalić się sobą i swoją przemianą, namalować swój portret jako świetnego policjanta, który jest "ponad" tym wszystkim. Podsumowując, wyżyny literatury to nie są, ale na lekki audiobook do słuchania w drodze do pracy w sam raz 😉

Książka lekka, łatwa i przyjemna. Niby nic nowego, ale z niektórych absurdów polskiej policji nie zdawałam sobie sprawy. Również bardzo podobało mi się podejście autora do ofiar przemocy seksualnej, tak inne od doniesień, które spływają od organizacji kobiecych na temat tekstów, jakie zazwyczaj słyszą zgwałcone od policjantów. Nie mogłam się jednak oprzeć wrażeniu, że autor...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Niby człowiek wiedział, ale jednak nie do końca zdawał sobie sprawę, jak brudnym zajęciem jest polityka. Czytając, coraz bardziej opadała mi szczęka - jak krajową polityką rządzą układy zależności i otwartej korupcji, jakim manipulatorem jest Prezes, jakie to jest wielkie bagno... Bardzo ciekawa i wartościowa książka. Polecam 👍

Niby człowiek wiedział, ale jednak nie do końca zdawał sobie sprawę, jak brudnym zajęciem jest polityka. Czytając, coraz bardziej opadała mi szczęka - jak krajową polityką rządzą układy zależności i otwartej korupcji, jakim manipulatorem jest Prezes, jakie to jest wielkie bagno... Bardzo ciekawa i wartościowa książka. Polecam 👍

Pokaż mimo to


Na półkach:

Wow... Jestem pod wrażeniem tego, jak ta książka wciąga i zaskakuje, a ostatnie 150 stron to istny rollercoaster emocji. Na pewnym etapie kryminały i thrillery już rzadko zaskakują, i "Lot 202" jest właśnie jedną z tych nielicznych książek, które naprawdę wbijają w fotel. Świetnie napisana z masą ciekawostek wplecioną w treść. Polecam 👍

Wow... Jestem pod wrażeniem tego, jak ta książka wciąga i zaskakuje, a ostatnie 150 stron to istny rollercoaster emocji. Na pewnym etapie kryminały i thrillery już rzadko zaskakują, i "Lot 202" jest właśnie jedną z tych nielicznych książek, które naprawdę wbijają w fotel. Świetnie napisana z masą ciekawostek wplecioną w treść. Polecam 👍

Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie do końca rozumiem, po co ta książka została wydana... Jest tu może 50-100 stron ciekawych i wartościowych przemyśleń obojga rozmówców, a cała reszta to wyrwane z kontekstu i nieuporządkowane wspomnienia, które interesujące są tylko dla autorów. O pijaństwie i pijackich ekscesach, seksie, niewierności i dorastaniu w artystycznym domu. Całość jest chaotyczna i nudna.
Bardzo szanuję Marię, mega ciekawie opowiadała o tej książce w "Imponderabiliach" na YT, ale lektura mnie bardzo rozczarowała.

Nie do końca rozumiem, po co ta książka została wydana... Jest tu może 50-100 stron ciekawych i wartościowych przemyśleń obojga rozmówców, a cała reszta to wyrwane z kontekstu i nieuporządkowane wspomnienia, które interesujące są tylko dla autorów. O pijaństwie i pijackich ekscesach, seksie, niewierności i dorastaniu w artystycznym domu. Całość jest chaotyczna i nudna....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Czytając początkowe rozdziały, ma się wrażenie, że faktycznie omańskie kobiety mają w życiu bardzo dobrze i mogą nam, zachodnim dziewczynom, współczuć małżeństw z miłości. Z uśmiechem na twarzy czytamy o tym, że szokuje je fakt, że nie mamy żadnych korzyści finansowych z wyjścia za mąż czy urodzenia dzieci, musimy same (bez pomocy drugiej czy trzeciej żony oraz służby) ogarniać dom i dzieci, a do tego jeszcze chodzimy do pracy! Jednak późniejsze rozdziały pokazują smutną rzeczywistość bycia kobietą w świecie arabskim, gdzie tylko mężczyzna ma zawsze rację i pełnię praw. Dowiadujemy się też, jak Omańczycy wykorzystują tanią siłę roboczą z biednych krajów Afryki i Azji. Kupują sobie 12-letnie dziewczynki z Indii na "żony", a niani ze Sri Lanki dają jedynie kawałek podłogi do spania. Ogólny wydźwięk książki jest więc moim zdaniem raczej smutny. Pozycja na pewno warta przeczytania, choć niewątpliwie podnosząca ciśnienie.

Czytając początkowe rozdziały, ma się wrażenie, że faktycznie omańskie kobiety mają w życiu bardzo dobrze i mogą nam, zachodnim dziewczynom, współczuć małżeństw z miłości. Z uśmiechem na twarzy czytamy o tym, że szokuje je fakt, że nie mamy żadnych korzyści finansowych z wyjścia za mąż czy urodzenia dzieci, musimy same (bez pomocy drugiej czy trzeciej żony oraz służby)...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka ma ponad 500 stron, a dopiero w ostatnich 100 zaczyna się dziać coś ciekawego. Wcześniejsze 400 wprowadza czytelnika w historie wszystkich postaci i pokazuje, że każdy nosi w sobie jakieś traumy, lęki i tajemnice. Nie należy więc oceniać po pozorach. Pomysł interesujący, ale całość przeprowadzona tak sobie - zbyt rozwlekle i rozczarowująco. "Wielkie Kłamstewka" znam tylko jako świetny serial, ale po lekturze "Dziewięciorga Nieznajomych" nie jestem zachęcona do czytania czegokolwiek innego autorstwa Liane Moriarty.

Książka ma ponad 500 stron, a dopiero w ostatnich 100 zaczyna się dziać coś ciekawego. Wcześniejsze 400 wprowadza czytelnika w historie wszystkich postaci i pokazuje, że każdy nosi w sobie jakieś traumy, lęki i tajemnice. Nie należy więc oceniać po pozorach. Pomysł interesujący, ale całość przeprowadzona tak sobie - zbyt rozwlekle i rozczarowująco. "Wielkie Kłamstewka"...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Za dużo wątków, które przeplatają się wzajemnie, a na koniec nie wszystko się wyjaśnia. O wiele bardziej podobała mi się pierwsza część, czyli "Tylko nie Mazury". Niewątpliwym plusem książki są ciekawostki na temat Podlasia. Myślę że autorka namalowała adekwatny portret tutejszej społeczności.

Za dużo wątków, które przeplatają się wzajemnie, a na koniec nie wszystko się wyjaśnia. O wiele bardziej podobała mi się pierwsza część, czyli "Tylko nie Mazury". Niewątpliwym plusem książki są ciekawostki na temat Podlasia. Myślę że autorka namalowała adekwatny portret tutejszej społeczności.

Pokaż mimo to

Okładka książki Polskie Archiwum X Piotr Litka, Bogdan Michalec, Mariusz Nowak
Ocena 7,0
Polskie Archiw... Piotr Litka, Bogdan...

Na półkach:

Sprawy przedstawione w książce są niewątpliwie bardzo ciekawe. Wszystkie jednak opisano w podobny sposób: ktoś zaginął lub zginął - lokalni policjanci nieudolnie próbują rozwiązać zagadkę - sprawa utyka w miejscu na lata - wchodzi Archiwum X "całe na biało" i w trymiga bezbłędnie typuje sprawcę. Oczywiście ich wyniki świadczą o tym, że mają prawo być z siebie dumni. Mnie jednak irytowały fragmenty, z których wychodziła pewna próżność śledczych. Niektóre książki opisują sprawy zbyt rozwlekle, tu z kolei brakowało mi nieco więcej szczegółów dochodzeń, bo niektóre rozwiązania przychodziły jakby zbyt szybko i prosto.

Sprawy przedstawione w książce są niewątpliwie bardzo ciekawe. Wszystkie jednak opisano w podobny sposób: ktoś zaginął lub zginął - lokalni policjanci nieudolnie próbują rozwiązać zagadkę - sprawa utyka w miejscu na lata - wchodzi Archiwum X "całe na biało" i w trymiga bezbłędnie typuje sprawcę. Oczywiście ich wyniki świadczą o tym, że mają prawo być z siebie dumni. Mnie...

więcej Pokaż mimo to