Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz
Okładka książki Lizbona. Miasto, które przytula Marta Stacewicz-Paixão, Weronika Wawrzkowicz-Nasternak
Ocena 6,8
Lizbona. Miast... Marta Stacewicz-Pai...

Na półkach: , ,

Przyjemna, lekka, ale momentami była dla mnie zbyt infantylna, naiwna. Dobrze nastraja do podróży, ale też nie wyniosłem z niej wiele.

Przyjemna, lekka, ale momentami była dla mnie zbyt infantylna, naiwna. Dobrze nastraja do podróży, ale też nie wyniosłem z niej wiele.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Autorce zdecydowanie lepiej wychodzi opisywanie lokalnej architektury, tradycji, kuchni niż materii kryminalnej. Zagadnienia z zakresu psychologii czy profilowania kryminalnego brzmiały jakby zostały brutalnie przeklejone do powieści z Wikipedii. Niestety bardzo często pojawiało się to w dialogach, co również brzmiało jakby postać odczytywała rozmówcy jakąś definicje encyklopedyczną.

Autorce zdecydowanie lepiej wychodzi opisywanie lokalnej architektury, tradycji, kuchni niż materii kryminalnej. Zagadnienia z zakresu psychologii czy profilowania kryminalnego brzmiały jakby zostały brutalnie przeklejone do powieści z Wikipedii. Niestety bardzo często pojawiało się to w dialogach, co również brzmiało jakby postać odczytywała rozmówcy jakąś definicje...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Życzę sobie i innym czytać wyłącznie debiuty na takim poziomie!

Co mnie urzekło:
1. Wydanie! Coś cudownego, dzieło sztuki. Doznaniowy crème brûlée dla wzrokowych smakoszy. :)
2. Estetyka słowa! Delikatna, wysmakowana, ale też celna i adekwatna, niezmanierowana, nieprzesadzona.
3. Tło historyczne. Zbudowało osnowę, stało się kanwą losów bohaterów, ale jednocześnie ich nie zdominowało. Miałem wrażenie, że bohaterowie mają w sobie dużą dozę uniwersalności. Można by ich umieszczać w różnych czasach i przestrzeniach nie tracąc czaru i wartości sylwetek, zdarzeń, decyzji.

Życzę sobie i innym czytać wyłącznie debiuty na takim poziomie!

Co mnie urzekło:
1. Wydanie! Coś cudownego, dzieło sztuki. Doznaniowy crème brûlée dla wzrokowych smakoszy. :)
2. Estetyka słowa! Delikatna, wysmakowana, ale też celna i adekwatna, niezmanierowana, nieprzesadzona.
3. Tło historyczne. Zbudowało osnowę, stało się kanwą losów bohaterów, ale jednocześnie ich nie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Skandal, żeby Poirot kazał czekać na siebie 91 stron!

Skandal, żeby Poirot kazał czekać na siebie 91 stron!

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Autor sam na siebie ukręcił bicz!

Bardzo przyjemny styl, książkę świetnie się czyta. Fabuła jest bardzo dynamiczna i rozbudowana. Zdecydowałem się pilnować Stuarta Turton'a, czy aby nie pogubi się w konsekwencji zdarzeń, ale zdaje się, że bardzo dobrze mu to wyszło.

I tak pomieszał, tak namieszał, tak rozbudził wyobraźnię, że obawiam się, że trudno byłoby stworzyć zakończenie równające do całości książki. Tak, finał rozczarowuje. Może warto było pozostawić książkę niezakończoną, niedopowiedzianą?

Zapowiada się niezły autor kryminałów.

Autor sam na siebie ukręcił bicz!

Bardzo przyjemny styl, książkę świetnie się czyta. Fabuła jest bardzo dynamiczna i rozbudowana. Zdecydowałem się pilnować Stuarta Turton'a, czy aby nie pogubi się w konsekwencji zdarzeń, ale zdaje się, że bardzo dobrze mu to wyszło.

I tak pomieszał, tak namieszał, tak rozbudził wyobraźnię, że obawiam się, że trudno byłoby stworzyć...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Pierwsze strony bardzo mnie zniechęciły. Nie przekonały mnie słowa Profesora typu "Mężczyźni już tacy są" i temu podobne. Zabrzmiały jak marny slogan tych, którzy mężczyzn poznać i zrozumieć nie chcą, a także jak zwolnienie mężczyzn z całej odpowiedzialności za swoje zachowania względem innych.

Na całe szczęście to tylko kiepski wstęp do bardzo udanej rozmowy o facetach. Z każdą kolejną stroną poruszane były coraz ciekawsze elementy męskiej psychiki, omawiane różne typy zachowań w różnych sytuacjach. Na tapet, bez zbędnego tabu, wzięte zostały emocje, seks, wychowanie i wychowywanie. Lektura i dla kobiet, które chcą wiedzieć więcej o mężczyznach i dla mężczyzn, którzy chcą wiedzieć więcej o sobie i innych facetach.

Pierwsze strony bardzo mnie zniechęciły. Nie przekonały mnie słowa Profesora typu "Mężczyźni już tacy są" i temu podobne. Zabrzmiały jak marny slogan tych, którzy mężczyzn poznać i zrozumieć nie chcą, a także jak zwolnienie mężczyzn z całej odpowiedzialności za swoje zachowania względem innych.

Na całe szczęście to tylko kiepski wstęp do bardzo udanej rozmowy o facetach. Z...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Z jednej strony czuję olbrzymi szacunek wobec autora za wysiłek włożony w zebranie tak dużej ilości materiału i źródeł. Z drugiej zaś strony książka sprawiała dla mnie wrażenie zbioru notatek pod przyszłą książkę. Krótki opis goni krótki opis. Mimo precyzyjnie naznaczonego tematu, zabrakło mi wspólnej nici łączącej wszystkie historie, zebrane fakty, opowieści, materiały.

Z jednej strony czuję olbrzymi szacunek wobec autora za wysiłek włożony w zebranie tak dużej ilości materiału i źródeł. Z drugiej zaś strony książka sprawiała dla mnie wrażenie zbioru notatek pod przyszłą książkę. Krótki opis goni krótki opis. Mimo precyzyjnie naznaczonego tematu, zabrakło mi wspólnej nici łączącej wszystkie historie, zebrane fakty, opowieści, materiały.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bardzo rozczarował mnie finał książki. Nie dość, że przewidywalny i dość nieciekawy, to jeszcze naładowany dziwacznym lukrem. Nagle wszyscy zaczęli być dobrymi ludźmi, dziękować sobie i przepraszać się za wszystko, a miłość płynąć z kranu.

Czyta się zupełnie nieźle. Przyjemny styl, opisy poruszające wyobraźnię i wciągające w klimat.

Bardzo rozczarował mnie finał książki. Nie dość, że przewidywalny i dość nieciekawy, to jeszcze naładowany dziwacznym lukrem. Nagle wszyscy zaczęli być dobrymi ludźmi, dziękować sobie i przepraszać się za wszystko, a miłość płynąć z kranu.

Czyta się zupełnie nieźle. Przyjemny styl, opisy poruszające wyobraźnię i wciągające w klimat.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ponoć "stare grzechy mają długie cienie". Z pewnością seria opisanych wydarzeń, ludzkich historii i sylwetek pozostawiła odcisk na Poznaniu. Ja widzę dziś jednak to miasto jako odległe od zaprezentowanego przez Marcina Kąckiego. Być może wnioski zostały wyciągnięte, być może nowe pokolenia budują swój odmienny od poprzednich Poznań, a opisane historie, stały się tylko historią.

Czytając, bardzo kłuła mnie ilość niedopowiedzeń. Raczej mamy tu do czynienia z subiektywnymi relacjami rozmówców czy rozmyślnym prowadzeniem czytelnika, tak aby samodzielnie wyciągnął odpowiednie wnioski przez nacechowanie opisów, dobór wypowiedzi i zdarzeń. Brakowało mi równowagi i obiektywności przez co rzeczywiście książka sprawia wrażenie próbującej spotwarzać na siłę i trochę na oślep.

Przyjemnie napisana, dobrze się ją czytało, wiele ciekawostek.

Ponoć "stare grzechy mają długie cienie". Z pewnością seria opisanych wydarzeń, ludzkich historii i sylwetek pozostawiła odcisk na Poznaniu. Ja widzę dziś jednak to miasto jako odległe od zaprezentowanego przez Marcina Kąckiego. Być może wnioski zostały wyciągnięte, być może nowe pokolenia budują swój odmienny od poprzednich Poznań, a opisane historie, stały się tylko...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

„Kiedy sam zaczynałem przygodę z treningiem, szukałem literatury, która pomogłaby mi ułożyć to wszystko w głowie. Dlatego starałem się napisać taką książkę, którą sam chciałbym przeczytać, kiedy byłem na samym początku. Mam nadzieję, że to mi się udało.”

Udało! I ten cel najlepiej nakreśla do kogo i po co skierowana jest ta książka.

Wpis z książki: „NAJPIERW WIEDZA, POTEM RZEŹBA_2”. iBooks. ”

„Kiedy sam zaczynałem przygodę z treningiem, szukałem literatury, która pomogłaby mi ułożyć to wszystko w głowie. Dlatego starałem się napisać taką książkę, którą sam chciałbym przeczytać, kiedy byłem na samym początku. Mam nadzieję, że to mi się udało.”

Udało! I ten cel najlepiej nakreśla do kogo i po co skierowana jest ta książka.

Wpis z książki: „NAJPIERW WIEDZA, POTEM...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bardzo przyjemny odpoczynek od Herkulesa Poirot w roli głównej. Główna bohaterka, to również silna osobowość i wysoce rozwinięta kompetencja zjednywania sobie ludzi. Te cechy w połączeniu z inteligencją prowadzą ją do odkrycia sprawcy morderstwa dokonanego w malutkiej wiosce, gdzie wszyscy się znają i wiedzą o sobie wszystko. Dodatkowo bardzo przyjemny zimowy klimat.
Myślę, że to jedna z lepszych powieści Agathy Christie.

Bardzo przyjemny odpoczynek od Herkulesa Poirot w roli głównej. Główna bohaterka, to również silna osobowość i wysoce rozwinięta kompetencja zjednywania sobie ludzi. Te cechy w połączeniu z inteligencją prowadzą ją do odkrycia sprawcy morderstwa dokonanego w malutkiej wiosce, gdzie wszyscy się znają i wiedzą o sobie wszystko. Dodatkowo bardzo przyjemny zimowy klimat.
Myślę,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Szczególnie polecam "nowopoznaniakom" czy też "słoikom" takim jak ja - chcącym poznać to miasto, jego historię, mieszkańców i ducha. W książce pojawiają się ciekawostki i interesujące historie na temat każdej z dzielnic Poznania.

Szczególnie polecam "nowopoznaniakom" czy też "słoikom" takim jak ja - chcącym poznać to miasto, jego historię, mieszkańców i ducha. W książce pojawiają się ciekawostki i interesujące historie na temat każdej z dzielnic Poznania.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Całość trzyma w napięciu, choć fabuła bliższa Agentowi 007 niż Herkulesowi Poirot. Zakończenie natomiast było dla mnie całkowicie rozczarowujące, jakby urwane, niedokończone.

Całość trzyma w napięciu, choć fabuła bliższa Agentowi 007 niż Herkulesowi Poirot. Zakończenie natomiast było dla mnie całkowicie rozczarowujące, jakby urwane, niedokończone.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Wydanie zawiera dużo błędów - "literówek".

Wydanie zawiera dużo błędów - "literówek".

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

"Mnie nie kupisz" jest książką wydaną z nietuzinkowym smakiem, estetyczna oprawa kusi i nęci, ściąga spojrzenie na półkę na której się znajduje, bezczelnie pcha się do rąk bezbronnego czytelnika, zupełnie jak jej bohaterka - Elsa. Przykra różnica jest taka, że książka rozczarowuje swym wnętrzem - wpada w pułapkę dobrego pierwszego wrażenia, które buduje duże oczekiwania, a wnętrze ma nie mniej, nie więcej tylko przeciętne.

"Mnie nie kupisz" jest książką wydaną z nietuzinkowym smakiem, estetyczna oprawa kusi i nęci, ściąga spojrzenie na półkę na której się znajduje, bezczelnie pcha się do rąk bezbronnego czytelnika, zupełnie jak jej bohaterka - Elsa. Przykra różnica jest taka, że książka rozczarowuje swym wnętrzem - wpada w pułapkę dobrego pierwszego wrażenia, które buduje duże oczekiwania, a...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Dobitnie przewidywalna, ze słabą fabułą, sztucznymi dialogami. Bardzo amatorska.

Dobitnie przewidywalna, ze słabą fabułą, sztucznymi dialogami. Bardzo amatorska.

Pokaż mimo to