Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Piękna powieść!!! Jestem zachwycona, można powiedzieć, że przeczytałam jednym tchem. Bardzo polubiłam główną bohaterkę i jej świat. Teraz czas wybrać się na film.

Piękna powieść!!! Jestem zachwycona, można powiedzieć, że przeczytałam jednym tchem. Bardzo polubiłam główną bohaterkę i jej świat. Teraz czas wybrać się na film.

Wstrząsająca relacja...

Wstrząsająca relacja...

Oto książka, która wywarła na mnie olbrzymie wrażenie i dla mnie, jako pedagoga specjalnego, będzie stanowić źródło i inspirację do dalszej pracy. Książkę napisało samo życie, a autor jest tu narratorem i opowiada swoją historię. Hartmut w relacjach z Kajem pokonał długą drogę, pełną łez, cierpienia, ale jego indywidualne podejście do chłopca, cierpliwość, a także zaufanie wobec niego sprawiły, że jako jedyny z dotychczasowych opiekunów dziecka dotarł do Niego i osiągnął sukces pedagogiczny. Słowa autora są doskonałym podsumowaniem jego pracy: "Być może rozśmieszę kogoś, iż rzekomo normalny człowiek dziękuje upośledzonemu. Ja jednak mimo wszystko to zrobię, ponieważ zawdzięczam ci coś najważniejszego, czyli to, że potrafię zaakceptować ludzi takic, jacy są. Obojętnie, czy nie umieją śpiewać, mówić, czytać czy chodzić. W gruncie rzeczy wszyscy jesteśmy tacy sami, wszyscy walczymy z własnymi ułomnościami, z naszymi słabościami, z naszym własnym upośledzeniem". Polecam każdemu, lektura naprawdę godna uwagi.

Oto książka, która wywarła na mnie olbrzymie wrażenie i dla mnie, jako pedagoga specjalnego, będzie stanowić źródło i inspirację do dalszej pracy. Książkę napisało samo życie, a autor jest tu narratorem i opowiada swoją historię. Hartmut w relacjach z Kajem pokonał długą drogę, pełną łez, cierpienia, ale jego indywidualne podejście do chłopca, cierpliwość, a także zaufanie...

Tak długo miałam ją w planie przeczytać, a w końcu po wizycie pani Ani u Kuby Wojewódzkiego stwierdziłam,że już najwyższy czas.Podchodziłam do tej książki bardzo sceptycznie,nie wiedziałam czego się spodziewać.Właśnie skończyłam czytać i jestem pozytywnie zaskoczona.Na wiele spraw otworzyła mi oczy, wiele istotnych spraw przybliżyła.Pokazała trudną rzeczywistość osób transseksualnych.Ich walkę o "moje ja" od samego początku, dorastanie w niezgodzie z samym sobą po to by sprostać wymaganiom społeczeństwa.Próbę zrozumienia dlaczego "jestem tym kim jestem", wreszcie decyzję o zmianie płci i mierzenie się z konsekwencjami tej decyzji.

"Wyobraź sobie, że żyjesz za weneckim lustrem, przezroczystym w jedną stronę. Oglądasz zza niego świat. Idziesz przez życie, nawiązując relacje z otoczeniem tylko przez tę szybę. Ludzie nie ciebie widzą. Jesteś kobietą. Na szkle jednak namalowałaś obrazek faceta. Ludzie wchodzą z tym obrazkiem w dialog, w relacje, ale czy rozmawiają z tobą, czy są z tobą? (..)I choć na poziomie języka rozumiecie się bez problemów, bo słowa mają określone znaczenie, to nie wszystko możesz mu powiedzieć i nie o wszystkim chcesz słyszeć. Na poziomie emocji, jakie niosą wasze słowa, istnieje jakaś bariera nie do pokonania, pustka, tafla szkła - samotność."
A.Grodzka " Mam na imię Ania"

Tak długo miałam ją w planie przeczytać, a w końcu po wizycie pani Ani u Kuby Wojewódzkiego stwierdziłam,że już najwyższy czas.Podchodziłam do tej książki bardzo sceptycznie,nie wiedziałam czego się spodziewać.Właśnie skończyłam czytać i jestem pozytywnie zaskoczona.Na wiele spraw otworzyła mi oczy, wiele istotnych spraw przybliżyła.Pokazała trudną rzeczywistość osób...

Jak zwykle Link mnie nie zawiodła.

Jak zwykle Link mnie nie zawiodła.

Brak mi słów żeby opisać swój zachwyt nad tą książką.Poezję Poświatowskiej lubiłam od zawsze.Jako 16-letnia dziewczyna przepisywałam jej wiersze do specjalnego zeszyciku.Przeczytałam ją bardzo szybko i wsiąkałam z każdą stroną.Z pewnością skłoniła mnie do sięgnięcia po jej tomiki ponownie.

Brak mi słów żeby opisać swój zachwyt nad tą książką.Poezję Poświatowskiej lubiłam od zawsze.Jako 16-letnia dziewczyna przepisywałam jej wiersze do specjalnego zeszyciku.Przeczytałam ją bardzo szybko i wsiąkałam z każdą stroną.Z pewnością skłoniła mnie do sięgnięcia po jej tomiki ponownie.

Pozycja godna polecenia.Zrobiła na mnie ogromne wrażenie,przybliżyła temat o którym wcześniej nie słyszałam.Warto po nią sięgnąć.

Pozycja godna polecenia.Zrobiła na mnie ogromne wrażenie,przybliżyła temat o którym wcześniej nie słyszałam.Warto po nią sięgnąć.

Fajna,klimatyczna,lekka i przyjemna, na jedno popołudnie.

Fajna,klimatyczna,lekka i przyjemna, na jedno popołudnie.

Jestem zachwycona tą pozycją.Sama jestem wielką fanką biegania od 3 lat.Wyznaję wielką miłość,jeżeli chodzi o tę aktywność.Książka mnie oczarowała,dawkowałam ją sobie pomału.Te myśli,tak bliskie moim.Prawie na każdej stronie zaznaczałam jakieś cytaty,z którymi na pewno się z Wami podzielę.Zachęcam do poczytania!

Jestem zachwycona tą pozycją.Sama jestem wielką fanką biegania od 3 lat.Wyznaję wielką miłość,jeżeli chodzi o tę aktywność.Książka mnie oczarowała,dawkowałam ją sobie pomału.Te myśli,tak bliskie moim.Prawie na każdej stronie zaznaczałam jakieś cytaty,z którymi na pewno się z Wami podzielę.Zachęcam do poczytania!

Po przeczytaniu jeżycjady zapragnęłam znów powrócić do lat dziecięcych,kiedy to na mych półkach obok pani Musierowicz spoczywały też książki pióra L.M.Montgomery.Książkę o rudowłosej Ani Shirley pochłonęłam w jedno popołudnie. Znów się ubawiłam czytając jej przygody:przeprosiny pani Linde,upicie Diany,historia z broszką i farbowanie włosów.Nie sposób wymienić tego wszystkiego.To ciekawe doświadczenie.Taka książka -wehikuł czasu.Polecam spróbować a ja sięgam po kolejną część.

Po przeczytaniu jeżycjady zapragnęłam znów powrócić do lat dziecięcych,kiedy to na mych półkach obok pani Musierowicz spoczywały też książki pióra L.M.Montgomery.Książkę o rudowłosej Ani Shirley pochłonęłam w jedno popołudnie. Znów się ubawiłam czytając jej przygody:przeprosiny pani Linde,upicie Diany,historia z broszką i farbowanie włosów.Nie sposób wymienić tego...

Tym razem Róża w roli głównej:jej perypetie i adoratorzy.

Tym razem Róża w roli głównej:jej perypetie i adoratorzy.

Rober Robrojek wraca do gry.W tej części poznajemy jego córkę i ich wspólne perypetie,które sprowadzają ich pod dach rodziny Borejków.

Rober Robrojek wraca do gry.W tej części poznajemy jego córkę i ich wspólne perypetie,które sprowadzają ich pod dach rodziny Borejków.

Tym razem opowieść o Natalii Borejko.Historia ciekawa,śmieszna i zdecydowanie za krótka!Jeśli chcecie wiedzieć,jak poradziła sobie Nutria z opieką Pyzy i Tygryska podczas wakacji koniecznie ją przeczytajcie.

Tym razem opowieść o Natalii Borejko.Historia ciekawa,śmieszna i zdecydowanie za krótka!Jeśli chcecie wiedzieć,jak poradziła sobie Nutria z opieką Pyzy i Tygryska podczas wakacji koniecznie ją przeczytajcie.

Lubię,gdy coś się dzieje,dlatego ten tom sprawił mi dużo radości:)Ida wychodzi za mąż,Kreska zostaje mamą,Pulpecja się zakochuje i podchodzi do matury.Były wydarzenia,które mnie rozśmieszały i które zapiszą mi się w pamięci.Zdecydowanie za szybko przeczytałam.Znów jestem dzieckiem,znów Pulpecja jest moją ulubioną bohaterką:)

Lubię,gdy coś się dzieje,dlatego ten tom sprawił mi dużo radości:)Ida wychodzi za mąż,Kreska zostaje mamą,Pulpecja się zakochuje i podchodzi do matury.Były wydarzenia,które mnie rozśmieszały i które zapiszą mi się w pamięci.Zdecydowanie za szybko przeczytałam.Znów jestem dzieckiem,znów Pulpecja jest moją ulubioną bohaterką:)

Książka bardzo mi przypadła do gustu:)Kompletnie go nie pamiętałam.Uwielbiam rodzinę Borejków dlatego fakt,że znowu w tej części się pojawiają bardzo mnie ucieszył.Polubiłam ich gwar,dom tętniący życiem,nabrałam też większej sympatii do taty Borejko,który mnie w tym tomie wyjątkowo rozbawiał.Dodaje ten tom Jeżycjady do ulubionych!

Książka bardzo mi przypadła do gustu:)Kompletnie go nie pamiętałam.Uwielbiam rodzinę Borejków dlatego fakt,że znowu w tej części się pojawiają bardzo mnie ucieszył.Polubiłam ich gwar,dom tętniący życiem,nabrałam też większej sympatii do taty Borejko,który mnie w tym tomie wyjątkowo rozbawiał.Dodaje ten tom Jeżycjady do ulubionych!

I znów jestem małą dziewczynką,siedzącą na kanapie i uśmiechającą się do siebie czytając o losach Genowefy:)Polecam!

I znów jestem małą dziewczynką,siedzącą na kanapie i uśmiechającą się do siebie czytając o losach Genowefy:)Polecam!

Fajna ta Ida :-)O jej losach mogłabym czytać i czytać.Połknęłam tą książkę.Polecam dużym i małym :-)

Fajna ta Ida :-)O jej losach mogłabym czytać i czytać.Połknęłam tą książkę.Polecam dużym i małym :-)

Super było sobie przypomnieć losy Borejków!Polecam powrót do lektury z lat dziecinnych.

Super było sobie przypomnieć losy Borejków!Polecam powrót do lektury z lat dziecinnych.

Któregoś dnia obudziłam się i twierdziłam,że muszę koniecznie przypomnieć sobie książki pióra Musierowicz.Od nich właśnie zaczęłam swoje przygody z czytaniem będąc we wczesnych klasach podstawówki.Świetna pozycja i patrząc z perspektywy osoby dorosłej-uważam,że nie tylko dla młodzieży:)Z radością pędzę do pozostałych tomów.

Któregoś dnia obudziłam się i twierdziłam,że muszę koniecznie przypomnieć sobie książki pióra Musierowicz.Od nich właśnie zaczęłam swoje przygody z czytaniem będąc we wczesnych klasach podstawówki.Świetna pozycja i patrząc z perspektywy osoby dorosłej-uważam,że nie tylko dla młodzieży:)Z radością pędzę do pozostałych tomów.

Polecam!!!Przeczytana jednym tchem,wciąga od pierwszej strony

Polecam!!!Przeczytana jednym tchem,wciąga od pierwszej strony