-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik239
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński41
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant17
Biblioteczka
2024-04-16
2024-04-15
2024-04-15
2024-04-07
2024-04-05
2024-04-03
Uwielbiam czytać romanse historyczne, gdy szukam czegoś zabawnego i lekkiego. Niestety z tym tytułem mam spory problem. Wszystko dlatego, że obiekt zainteresowań Lilianny jest najzwyczajniej w świecie napastliwy. Ja wiem, że świat romansu rządzi się własnymi prawami, ale w kilku scenach bohaterka była wprost zmuszana do bliskości i sama zauważała, że coś tu jest nie tak. Mam wrażenie, że Marcus zwyczajnie molestował dziewczynę.
Jestem na nie. Nie po to sięgam po ten gatunek by przypominał mi jak bezbronne były i często dalej są kobiety w kontaktach z mężczyznami, którzy akurat "mają ochotę". To i sardoniczne uśmiechy, sardoniczne żarty, sardoniczna postawa i sardoniczne wszystko inne sprawiły, że mimo, że dalej lubię styl autorki ta pozycja jest ogromnym rozczarowaniem.
Uwielbiam czytać romanse historyczne, gdy szukam czegoś zabawnego i lekkiego. Niestety z tym tytułem mam spory problem. Wszystko dlatego, że obiekt zainteresowań Lilianny jest najzwyczajniej w świecie napastliwy. Ja wiem, że świat romansu rządzi się własnymi prawami, ale w kilku scenach bohaterka była wprost zmuszana do bliskości i sama zauważała, że coś tu jest nie tak....
więcej mniej Pokaż mimo to2024-03-22
Pierwsza część o siostrach Brown nie do końca przypadła mi do gustu, ale czułam, że z Dani mogłabym się polubić i nie rozczarowałam się. Naprawdę czuć chemię między głównymi bohaterami i zdecydowanie można ich polubić. Zarówno Dani jak i Zaf byli interesującymi postaciami, którym szczerze kibicowałam, a ich rodziny tworzyły sympatyczne tło dla całej historii. Zachwyciło mnie, że bohaterowie potrafili ze sobą rozmawiać i wyjaśniać pewne kwestie. Pewne niedomówienia czy różnice poglądów (mimo wszystko niezbędne w romansie) pojawiały się dość naturalnie i można było z łatwością w nie uwierzyć.
Tak naprawdę jedyną wadą tej pozycji w moim odczuciu było to, że była jak na mój gust nieco zbyt wulgarna, ale nawet to nie wpłynęło znacząco na moją przyjemność z lektury.
Po takie romanse aż miło sięgnąć.
Pierwsza część o siostrach Brown nie do końca przypadła mi do gustu, ale czułam, że z Dani mogłabym się polubić i nie rozczarowałam się. Naprawdę czuć chemię między głównymi bohaterami i zdecydowanie można ich polubić. Zarówno Dani jak i Zaf byli interesującymi postaciami, którym szczerze kibicowałam, a ich rodziny tworzyły sympatyczne tło dla całej historii. Zachwyciło...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-03-14
Początek tej książki jest szalenie dobry. Tak bardzo, że mimo że z czasem coraz bardziej traciłam zainteresowanie lekturą, chciałam doczytać tą pozycję. Koniec końców mogę zaliczyć ją do książek z kategorii fenomenalny pomysł i przeciętne wykonanie. To jedna z tych pozycji podczas lektury, której miałam poczucie, że to mogło być dużo, dużo lepsze.
Początek tej książki jest szalenie dobry. Tak bardzo, że mimo że z czasem coraz bardziej traciłam zainteresowanie lekturą, chciałam doczytać tą pozycję. Koniec końców mogę zaliczyć ją do książek z kategorii fenomenalny pomysł i przeciętne wykonanie. To jedna z tych pozycji podczas lektury, której miałam poczucie, że to mogło być dużo, dużo lepsze.
Pokaż mimo to2024-03-15
Można sięgnąć po tą pozycję. Można nawet parę razy się przy niej uśmiechnąć. Pytanie brzmi czy warto. Bardzo doceniam autora za jego poczucie humoru oraz olbrzymią wiedzę językową i kulturalną, ale czuję, że nie sięgając po ten zbiór wiele bym nie straciła.
Można sięgnąć po tą pozycję. Można nawet parę razy się przy niej uśmiechnąć. Pytanie brzmi czy warto. Bardzo doceniam autora za jego poczucie humoru oraz olbrzymią wiedzę językową i kulturalną, ale czuję, że nie sięgając po ten zbiór wiele bym nie straciła.
Pokaż mimo to