-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać245
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik14
-
ArtykułyMamy dla was książki. Wygraj egzemplarz „Zaginionego sztetla” Maxa GrossaLubimyCzytać2
Biblioteczka
2014-04-27
2014-05-01
Wprost arcydzieło! Zachwycająca jak część pierwsza. W końcu więcej o Sol, wprawdzie cała "Otchłań" była o tej pięknej dwudziestolatce. Przyznam, że płakałam nad losem Liv. Tak strasznie było mi jej żal! Czytałam cały dzień.
Biorę się za kolejną część.
Wprost arcydzieło! Zachwycająca jak część pierwsza. W końcu więcej o Sol, wprawdzie cała "Otchłań" była o tej pięknej dwudziestolatce. Przyznam, że płakałam nad losem Liv. Tak strasznie było mi jej żal! Czytałam cały dzień.
Biorę się za kolejną część.
2014-10-07
2012-06-23
Czytając fragmenty na angielskim, myślałam, że zapadnę się pod ławkę i będę tak długo tam siedzieć, aż nie przeczytam całej książki. Po dłuugich poszukiwaniach w końcu ją kupiłam.
Piękna historia, która wzrusza i chwyta za serce. Gorąco polecam!
Czytając fragmenty na angielskim, myślałam, że zapadnę się pod ławkę i będę tak długo tam siedzieć, aż nie przeczytam całej książki. Po dłuugich poszukiwaniach w końcu ją kupiłam.
Piękna historia, która wzrusza i chwyta za serce. Gorąco polecam!
2012-06-26
Kocham tą książkę! Jest najcudowniejsza ze wszystkich jakie czytałam. Lennie jest częścią mnie. Choć nigdy nie miałam siostry i nie mam, czuję to wszystko co ona. Jakbym czytała siebie...
Kocham tą książkę! Jest najcudowniejsza ze wszystkich jakie czytałam. Lennie jest częścią mnie. Choć nigdy nie miałam siostry i nie mam, czuję to wszystko co ona. Jakbym czytała siebie...
Pokaż mimo to2012-08-09
Ulubiona z całej sagi :)
Mimo, że oglądałam ekranizacje, z każdą kolejną stroną mnie zaskakiwała. Uwielbiam smutne sceny i muszę przyznać, że było lepiej pokazane niż w filmie. Jacob... co ja mogę mieć do Jacka? Jest on przepełniony ciepłem (w znaczeniu psychicznym), jednakże zawsze byłam za Edwardem. Chłodnym (ciałem), ale opiekuńczym i troskliwym, ale Jack w tej części spisał się na medal. Mimo tylu dziwnych, wariackich czynów i spraw Belli, nie poddał się. Był przy niej, chciał ją mieć tylko dla siebie.
Kurr... nie umiem opisywać tego co czuję do tej książki.
Ulubiona z całej sagi :)
Mimo, że oglądałam ekranizacje, z każdą kolejną stroną mnie zaskakiwała. Uwielbiam smutne sceny i muszę przyznać, że było lepiej pokazane niż w filmie. Jacob... co ja mogę mieć do Jacka? Jest on przepełniony ciepłem (w znaczeniu psychicznym), jednakże zawsze byłam za Edwardem. Chłodnym (ciałem), ale opiekuńczym i troskliwym, ale Jack w tej części...
2014-11-03
2014-10-30
2014-10-03
2014-08-18
Przez praktycznie cały początek płakałam i nie mogłam się powstrzymać.
Przez praktycznie cały początek płakałam i nie mogłam się powstrzymać.
Pokaż mimo to2014-07-24
Villemo - ulubiona postać zaraz po Sol i Cecylii.
Villemo - ulubiona postać zaraz po Sol i Cecylii.
Pokaż mimo to2014-07-21
Po dłuższym czasie, w końcu udało mi się ją skończyć. Początek mnie tak zanudził, że przeskakiwałam przez kartki, ale od siódmego rozdziału się rozkręciło.
Po dłuższym czasie, w końcu udało mi się ją skończyć. Początek mnie tak zanudził, że przeskakiwałam przez kartki, ale od siódmego rozdziału się rozkręciło.
Pokaż mimo to2014-07-03
2014-07-01
2014-06-29
Omijałam bardzo dużo stron, ale nic nie straciłam. Przy końcówce zaczęło wciągać, a sam koniec tak mnie rozczarował, że zachciało mi się płakać ze zmarnowanych godzin na czytanie owej książki.
Omijałam bardzo dużo stron, ale nic nie straciłam. Przy końcówce zaczęło wciągać, a sam koniec tak mnie rozczarował, że zachciało mi się płakać ze zmarnowanych godzin na czytanie owej książki.
Pokaż mimo to2014-06-25
2014-06-11
Podeszłam do tej książki bardzo optymistycznie, co rzadko mi się zdarza. Na samym początku trochę nudziła, a główna bohaterka tak doprowadzała do szału swoim egoizmem, że odechciewało się czytać. Potem jednak się poprawiło, momentami w oczach gościły łzy. Krótko mówiąc: mimo wszystko, dobra książka.
Podeszłam do tej książki bardzo optymistycznie, co rzadko mi się zdarza. Na samym początku trochę nudziła, a główna bohaterka tak doprowadzała do szału swoim egoizmem, że odechciewało się czytać. Potem jednak się poprawiło, momentami w oczach gościły łzy. Krótko mówiąc: mimo wszystko, dobra książka.
Pokaż mimo to
Aż brak mi słów z zachwytu. Tak niespodziewanie, w bibliotece, w dziale "za darmo", natknęłam się na ową sagę. Poczułam jakąś silną więź. Może to przez język norweski? Może to przez nazwę? Bo cały czas zastanawiałam się, co może oznaczać "Ludzie Lodu". Nie zawiodłam się. Pierwsza część i taka dobra! Nie ma żadnych minusów. Chcę więcej i więcej, i więcej. Od razu biorę się za drugą.
Aż brak mi słów z zachwytu. Tak niespodziewanie, w bibliotece, w dziale "za darmo", natknęłam się na ową sagę. Poczułam jakąś silną więź. Może to przez język norweski? Może to przez nazwę? Bo cały czas zastanawiałam się, co może oznaczać "Ludzie Lodu". Nie zawiodłam się. Pierwsza część i taka dobra! Nie ma żadnych minusów. Chcę więcej i więcej, i więcej. Od razu biorę się...
więcej Pokaż mimo to