Opinie użytkownika
Ostatni tom. Wreszcie, ale również szkoda. Muszę przyznać, że seria jako całość bardzo mi się podobała, ale ostatni tom trochę rozczarowuje. Tyle lat podróży i przygód, a na koniec takie hmm... Na pewno najciekawsza jest przyjaźń i relacje między dziewczynami. I czuję dużą potrzebę, aby teraz już całość sobie przeczytać, bez przerw wydawniczych i trochę bardziej ogarnąć te...
więcej Pokaż mimo toKsiążka wyjątkowa, bo nieco nietypowa. Jest to zbiór felietonów, myśli, historyjek, wspomnień... Często bardzo krótkie formy sprawiły, że lekturę dozowałem ostrożnie, kilka stron dziennie. Ostrożnie, bo dzieliłem sobie przyjemność obcowania z Panem Carrollem. Teksty są bardzo różne, trudno nadać im wspólną nazwę. Mimo, że jestem fanem twórczości autora, to nie wszystkie...
więcej Pokaż mimo toMoją ocenę i opinię piszę z przykrością. Jestem niestety bardzo rozczarowany tą pozycją. Tytuł zapowiadał się bardzo ciekawie, bo opowieści o życiu W.S. przedstawionej w formie komiksu jeszcze nikt nie popełnił. Aż do teraz. Skąd moje rozczarowanie? Po pierwsze - komiks jest krótki, chociaż z twórczości W.S. wiemy, że można być mistrzem krótkiej formy i dużego przekazu....
więcej Pokaż mimo toKsiążka jest ciekawa, prezentuje dużo informacji, zarówno z życia prywatnego artystki, jak i zawodowego. Uzyskujemy dane dotyczące albumów, klipów etc. Pojawiają się również drobne zalążki analizy utworów, co jest niezwykle przydatne przy tak nieszablonowej twórczości. Niestety, książka pozostawia ogromny niedosyt, wiele informacji przedstawionych jest powierzchownie, aż...
więcej Pokaż mimo toRewelacyjnie czyta się takie analizy Szymborskiej. Nie wszystkie do mnie przemawiają w 100%, ale wiele z nich pozwoliło na nowo spojrzeć na niektóre utwory. W sumie to wydanie jest wzbogacone tylko o trzy nowe analizy i wydaje się, że nowszej wersji już nie będzie. Autor, tak jak Szymborska stwierdził, że "wystarczy". Mi jako fanowi Szymborskiej zawsze będzie za mało.
Pokaż mimo toTrudno mi napisać choć kilka słów. Nie dlatego, że książka mi się nie podobała. Raczej dlatego, że żadne słowa nie oddadzą do końca uczuć towarzyszących czytaniu tej książki. Nie jest może "genialna" czy "wybitna", ale wywołuje ogromne emocje. Cały wachlarz emocji. Jedyne, co mogę zrobić, to gorąco polecić lekturę, która nie należy ani do łatwych ani do przyjemnych. Ale za...
więcej Pokaż mimo toChciałbym powiedzieć, że książka jest genialna, ale to określenie zostawiam dla najlepszych książek jakie czytałem. Ta jest prawie taka, niewiele jej brakuje. Lepsza, moim zdaniem od Lśnienia. Może nieco mniej straszna, ale wyjątkowo udana. Mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że książka czyta się sama. Świetne postaci, akcja, od której nie można się oderwać. Czytelnicy...
więcej Pokaż mimo toŚwietna książka, która wciąga od początku do końca. Jedyne co można jej zarzucić, to chwilowe dłużyzny oraz niepotrzebne dodawanie zbyt wielu wątków i postaci, które nie wnoszą niczego do całej historii. Napisana lekkim językiem, który pozwala szybko poznawać kolejne wydarzenia. Fani nie powinni być zawiedzeni, a Ci, którzy dopiero zaczynają przygodę z Kingiem, mogą być...
więcej Pokaż mimo toNie jest to pierwsza książka tego autora, jaką czytałem, więc miałem już pewne oczekiwania w stosunku do niej. Również sam cykl Mroczna Wieża dorobił się już poważnej legendy, dlatego moje oczekiwania były tym większe. Niestety, zawiodłem się. Książka jest stosunkowo krótka, około 250 stron, i gdybym miał ją streścić, to zajęłoby to około dwóch zdań. Opowieść o wędrówce...
więcej Pokaż mimo toNo cóż... Właśnie skończyłem czytać, przebrnąłem... Książka chyba za trudna albo zbyt dobra... Autor (tłumacz również) używa bardzo wystylizowanego języka, pełnego porównań przez co czytanie przypomina moje zajęcia na studiach (filologia). Mógłbym analizować każde zdanie, doszukiwać się znaczeń i zabiegów językowych,, ale nie po to czytam, przynajmniej już nie i na razie...
więcej Pokaż mimo toZapytany przez koleżankę z pracy o opinię na temat tej książki, powiedziałem że było mi przykro... Już wyjaśniam, dlaczego. "Ideał sięgnął bruku". Ten cytat przyszedł mi do głowy. Nie ma chyba osoby na świecie, która nie wiedziałaby kim była MM. (prawie) każdy ma jakieś wyobrażenie na temat Normy Jean. Dla większości jest prawdopodobnie symbolem seksu, kina etc. No i wątek...
więcej Pokaż mimo to