Strażnik miecza
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- The Chronicles of Castellane (tom 1)
- Tytuł oryginału:
- Sword Catcher
- Wydawnictwo:
- Zysk i S-ka
- Data wydania:
- 2023-11-28
- Data 1. wyd. pol.:
- 2023-11-28
- Data 1. wydania:
- 2023-10-10
- Liczba stron:
- 728
- Czas czytania
- 12 godz. 8 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788383350790
- Tagi:
- fantasy magia zakazane uczucie
Zakazana miłość, niebezpieczna magia i mroczne sekrety, które mogą zmienić świat.
W tętniącym życiem mieście-państwie Castellane bogatych szlachciców i zdeprawowanych przestępców łączy jedno: dążenie do bogactwa, władzy i rozrywek. Zabrany z sierocińca Kel zostaje Strażnikiem Mieczna, sobowtórem następcy tronu Conora Aureliana. Wychowuje się u boku księcia, ćwiczy sztuki walki, uczy się tajników rządzenia państwem, ale Kel wie, że jego przeznaczeniem jest umrzeć za księcia. Żadna inna przyszłość nie jest możliwa…
Lin Caster pochodzi z małej społeczności Ashkarów, której członkowie mają magiczne zdolności. Wkrótce Lin i Kel zbliżają się do siebie, wciągnięci w sieć utkaną przez tajemniczego Króla Szmaciarza. Kiedy wkraczają do podziemnego świata intryg i mroku, odkrywają potężny spisek, który może doprowadzić do upadku królestwa…
„Wszystko w tej powieści jest we właściwych proporcjach: tajemnica i magia (nie za dużo, nie za mało), po mistrzowsku skonstruowane światy, walki na miecze, polityka, barwne, interesujące postacie i historia, która przykuła moją uwagę od pierwszej do ostatniej strony”. George R.R. Martin, autor Gry o tron
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Władza to iluzja
Książki Cassandry Clare z uniwersum „Nocnych Łowców” poznałam stosunkowo późno w odniesieniu do daty ich wydania. Nie dorastałam z nimi, nie zdefiniowały one mojego gustu czytelniczego, a jednak mimo wszystko dość silnie osadziły się w mojej pamięci i często wracam myślami do niektórych z nich – zwłaszcza „Mechanicznej księżniczki”, która wywołała morze łez i emocji u dużej części czytelników. Pod żadnym względem nie są to idealne powieści fantastyczne, mają jednak w sobie pewną trudną do uchwycenia magię, stoją kreacją bohaterów, której może pozazdrościć niejedna seria młodzieżowa z tamtych lat. „Strażnik miecza” to zupełnie nowy koncept, nowy świat. Ta pozycja nie ma żadnego powiązania z poprzednimi utworami autorki, co wzbudziło we mnie duże zaciekawienie, ale i nutkę niepokoju – czy będzie to tak dobre jak znani i lubiani „Nocni Łowcy”?
Zakazana miłość, niebezpieczna magia i mroczne sekrety, które mogą zmienić świat. Zabrany z sierocińca Kel zostaje Strażnikiem Miecza, sobowtórem następcy tronu Conora Aureliana. Wychowuje się u boku księcia, ćwiczy sztuki walki, uczy się tajników rządzenia państwem, ale Kel wie, że jego przeznaczeniem jest umrzeć za księcia.
Lin Caster pochodzi z małej społeczności Ashkarów, której członkowie mają magiczne zdolności. Wkrótce Lin i Kel zbliżają się do siebie, kiedy wkraczają do podziemnego świata intryg i mroku, odkrywają potężny spisek, który może doprowadzić do upadku królestwa.
Ta książka zaskoczyła mnie już od pierwszych stron. Od razu poczułam ten niepokojący klimat, byłam zaintrygowana bohaterami, ich historią, a także samym pomysłem na fabułę. Przedstawienie nam perspektywy Kela – osoby, która tak naprawdę żyje po to, aby chronić księcia i prawdopodobnie w przyszłości za niego zginąć – wydało mi się zabiegiem o bardzo dużym potencjale do eksploracji wewnętrznych odczuć bohatera i jego poglądu na tę sytuację. Zupełnie nie spodziewałam się takiego obrotu spraw, z doświadczenia wiem, że fantastyczne światy i generalnie książki o takich gabarytach wymagają w moim przypadku trochę czasu, żebym się do nich przekonała i została pochłonięta przez fabułę.
Jest mi niezmiernie przykro, że na tym zachwyty raczej się kończą. Z rozdziału na rozdział obserwowałam coraz większy spadek formy, zarówno w moim poziomie zaangażowania, jak i chęci śledzenia dalszych losów bohaterów. Pojawiło się wiele wątków politycznych nakreślających nam szerszy obraz funkcjonowania świata, dworskie intrygi i spiski. To wszystko brzmi bardzo zachęcająco, jednak w mojej opinii problem tkwi w sposobie, w jaki są one napisane – nie wzbudzają emocji i ciekawości czytelnika. Przez mnogość wydarzeń i chęć bardzo dokładnego ich opisania książka ma momenty o wręcz ślimaczym tempie. Jestem w stanie to zaakceptować, jeśli w zamian (lub równocześnie) dostajemy pogłębione portrety psychologiczne bohaterów lub eksplorację ich wzajemnych relacji. Tutaj zabrakło zarówno jednego, jak i drugiego.
Obiecujący początek zakończył się ogromnym rozczarowaniem. Nie sądzę, abym sięgnęła po kolejne części tej serii. Osobiście chyba powrócę do starszej twórczości Cassandry Clare, której klimat zdecydowanie bardziej mi odpowiada. Jeśli jednak zupełnie odbiliście się od jej wcześniejszych utworów, a rozważacie danie jej kolejnej szansy – jest to jakiś trop. „Strażnik miecza” ma niezwykle mało punktów wspólnych z jej poprzednimi książkami, co dla niektórych może okazać się całkiem atrakcyjną odmianą.
Dominika Wojtera
Oceny
Książka na półkach
- 474
- 140
- 55
- 10
- 9
- 9
- 9
- 7
- 6
- 5
Opinia
„Jestem tarczą księcia. Jestem jego niezniszczalną zbroją. Krwawię, żeby on nie krwawił. Cierpię, żeby on nie musiał cierpieć. Umrę, żeby on mógł żyć wiecznie”.
„Strażnik miecza” jest pierwszym tomem pochodzącym z cyklu „The Chronicles of Castellane”. Jednocześnie to moje pierwsze podejście do twórczości Cassandry Clare. Anioły nie są moim ulubionym motywem/tropem, ale królestwa, książęta i ich rycerze zdecydowanie tak. Dlatego postanowiłam, że muszę to przeczytać i dowiedzieć się dlaczego na zagranicznych mediach książkowych panują tak skrajne opinie o tej historii. Nie przeciągając, zapraszam was do mojej recenzji!
Fabuła rozgrywa się w Castellane – to państwo-miasto, gdzie nie brakuje szlachetnych i wysoko urodzonych bohaterów, lecz także tych wyjętych spod prawa. Co ich łączy? Chęć zdobycia jak największego bogactwa, nieustających rozrywek i władzy – która kusi każdego z nich. Już od samego początku poznajemy Kelliana Sarena, sierotę, dla którego cały świat to sierociniec. Pewnego dnia chłopiec zostaje zabrany z bidula, aby przyjąć rolę Strażnika Miecza, sobowtóra księcia i przyszłego dziedzica tronu, Conora Aureliana. Dzięki temu przywilejowi ma niepowtarzalną szansę rozwijać się u boku księcia, zdobyć umiejętności sztuki walki, oraz poznać prawa i zasady rządzące państwem. Jednak Kel, mimo tak ogromnej szansy od losu, doskonale zdaje sobie sprawę, że jego głównym zadaniem i przeznaczeniem jest chronić księcia, nawet za cenę własnego życia.
Lin Caster to druga postać jaką mamy okazję poznać na kartach tej powieści. Pochodzi z niewielkiej społeczności Ashkarów, w której mieszkańcy posiadają magiczne zdolności. Wkrótce bohaterowie, zbliżając się do siebie, zostają wciągnięci w wielowątkową intrygę utkaną przez tajemniczego Króla Szmaciarza. Kel i Lin, stając się sobie bliżsi, odkrywają coraz to nowsze tajemnice i potężny spisek, który zagraża upadkiem całego królestwa.
Samo królestwo Castellane jest przedstawione dość skromnie. Jako wieloletnia fanka literatury fantasy, czuję, że to zdecydowanie zbyt mało opisów jak na epickie fantasy więc jestem odrobinę zawiedziona. Clare skoncentrowała się zbyt intensywnie na przedstawianiu innych nacji czy państw, zapominając o tym, w którym toczy się główna fabuła. Zabrakło jakiejkolwiek mapy całego kontynentu i przylegających państw, które są opisywane przez bohaterów, co jest karygodne przy takiej różnorodności miejsc. Osobiście zaczęłam się gubić w tym, kto jest ważnym sojusznikiem, a kto nie, skąd dana postać pochodzi i jakie ma koneksje. Niemniej ogromny plus za to że pomysł został zaczerpnięty z kultury Iraku, to ciekawe i intrygujące urozmaicenie.
Akcja zdecydowanie nie jest atutem tej książki, gdzieś przy 70% książki, zaczęło się dłużyć i rozwlekać. Clare to rozciągnęła do granic możliwości (po co właściwie?), przez co pojawiło się sporo zbędnych scen. Myślę, że na 500 stronach, autorka byłaby w stanie zamknąć fabułę i skupić się na akcji której zdecydowanie zabrakło. Pojawiło się za dużo opisów ciuchów, sukienek koronek i innych zbędnych informacji. Mimo wszystko, książka zaskoczyła mnie kilka razy twistami fabularnymi. Zdecydowanie nie tego się spodziewałam. Miło, że nie zrobiło się mdło i nijako jak na to wskazywało wcześniej. Bohaterowie w tej książce zdecydowanie na plus. Clare udało się wykreować dość fajne postacie zwłaszcza Merrena oraz Króla Szmaciarza. a także Kela i Connora.
Największym problemem tej książki jest ilość literówek, brakujących przecinków i słów, co zaczęło mi odbierać pewność z czytania. Zbytnio zaczęłam skupiać się na poszukiwaniu błędów, co odebrało mi przyjemność z lektury. No i nie mogę zrozumieć dlaczego The Ragpickner King w Polsce został przetłumaczony na Król Szmaciarz... Zamiast kojarzyć się z tajemniczym lordem, kryminalistą i kimś z kim nie chcemy zadrzeć, został sprowadzony do handlarza podrzędnych szmat. W tym wypadku jestem bardzo bardzo bardzo na NIE.
Podsumowując. Jak ktoś lubi królewskie klimaty, magię, young adult i nawet spoko romans który nie wyskakuje nachalnie po 20 stronach a rozwija w jakimś tam stopniu, przyczyną i skutkiem, to jak najbardziej, jest docelowym targetem. Zdecydowanie jest to takie przeciętne czytadełko do poduszki i nic więcej, chociaż z wielką chęcią przeczytam kontynuację książki.
Egzemplarz recenzencki dzięki uprzejmości Zysk i s-ka.
„Jestem tarczą księcia. Jestem jego niezniszczalną zbroją. Krwawię, żeby on nie krwawił. Cierpię, żeby on nie musiał cierpieć. Umrę, żeby on mógł żyć wiecznie”.
więcej Pokaż mimo to„Strażnik miecza” jest pierwszym tomem pochodzącym z cyklu „The Chronicles of Castellane”. Jednocześnie to moje pierwsze podejście do twórczości Cassandry Clare. Anioły nie są moim ulubionym...