Raszida albo Bieg do źródeł Nilu : powieść
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- Rashida oder Der Lauf zu den Quellen des Nils
- Wydawnictwo:
- Jeden Świat
- Data wydania:
- 2006-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2006-01-01
- Liczba stron:
- 215
- Czas czytania
- 3 godz. 35 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 8389632276
- Tłumacz:
- Alicja Rosenau
To czarująca, nieprawdopodobna opowieść o zapomnianym bohaterze, podróżującym do źródeł w poszukiwaniu swojego własnego ja.
Ernst Mensen (1795-1843) urodził się w małej górskiej wiosce w Norwegii. Był synem francuskiego żeglarza, którego nigdy nie poznał. Mieszkańcy wioski mówili, że ojciec cierpiał na chorobę żeglarzy, gorączkę, która nieustannie gnała go do odległych krain. Pewnego dnia wyruszył nagle do Afryki, skąd nigdy nie powrócił – oprócz mapy i kilku przyrządów geotechnicznych ten „syndrom niecierpliwych nóg” był wszystkim, co pozostawił synowi. Chłopiec czuł się obco wśród małej norweskiej społeczności, w której dorastał. Uciekł do szkoły żeglarskiej w Kopenhadze. Jego statek szkolny został porwany przez angielską fregatę. Następne szalone lata spędził przemierzając glob wzdłuż i wszerz. Później zatrudnił się u szalonego Lorda Queensberry, który oprócz rujnowania Oskara Wilde’a zajmował się szczególną teorią o pochodzeniu. Młodemu biegaczowi wyznaczył szczególną rolę. Chciał go wykorzystać do stworzenia nowej, szybszej rasy ludzkiej. Od Lorda Ernst przeszedł na służbę do równie zbzikowanego arystokraty niemieckiego Wedemeyera, którego pasją były wyścigi biegaczy. Zmusił on kiedyś Ernsta do przebiegnięcia z Paryża do Moskwy w dwa tygodnie. Ernst zdążył jeszcze zanurzyć się jakiś czas w rewolucyjne ruchy w Niemczech, gdzie spotkał szalonego króla Ludwika Bawarskiego.
Dokończenie rozpoczętych przez ojca poszukiwań źródeł Nilu stało się jego obsesją. By odnaleźć wewnętrzny spokój, udał się wreszcie do Egiptu. W Luksorze spotkał Rashidę, miłość swojego życia, a ukojenie znalazł w końcu nad Jeziorem Nassera, u źródeł Nilu.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 27
- 9
- 3
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
Opinia
Zmęczyłam się psychicznie czytając tę powieść. Trzeba mieć niezłą kondycję, by wytrzymać tempo biegu narzucone przez Ernsta Mensena. Chłopca, a potem mężczyzny biegnącego odkąd pamięta, nieumiejącego utrzymać nieruchomo głowy i nóg niosących go przed siebie. To coś pchające go do przodu było silniejsze od niego. Właściwie nawet nie wiadomo dokąd. W biegu często tracił obrany kierunek, o którym marzył od dzieciństwa: źródło Nilu, przy którym czeka raj, jak mawiał jego zbyt wcześnie zmarły ojciec. W pierwszej połowie dziewiętnastego wieku, za czasów bohatera jeszcze legendarne, bo nieodkryte, nieoznaczone na mapach świata. Absorbowany biegiem dla pieniędzy niedających szczęścia, biegiem dla idei przynoszącej cierpienie, biegiem za miłością okazującą się zbyt wolną albo próbującą zakotwiczyć go w jednym miejscu, tracił młodość i siły. Biegł jednak dalej, by dotrzeć do celu w chęci dotarcia, dobicia do brzegu, ostatecznego zatrzymania się. Biegł by uciec od rzeczywistości i odnaleźć się w miejscu ukojenia, bo "im więcej Mensen biegał, tym mnie bolał go świat".
Cieszę się, że nie biegnę, podziwiając i zachwycając się tym, co rozmazuje się życiowym sprinterom w ciągłym ruchu. Mając w sobie spokój i świadomość, że każdy bieg życia kończy się na krawędzi, za którą nie ma nic lub jest wielka niewiadoma, lub drugie życie. W zależności od światopoglądu zawodnika. Po co się więc spieszyć, skoro meta bliżej lub dalej czeka nieruchomo na wszystkich?
A może się mylę? Może bezruch, stagnacja to śmierć jak twierdził Mensen? Ale czy przed śmiercią można w ogóle uciec? Czy niepokój i przymus ruchu jaki posiadają w sobie niektórzy ludzie, to fiksacja w pogoni za szczęściem tak pojemnym, a zarazem indywidualnym w swoim rozumieniu?
Powieść-przypowieść, która w biegu stawia wiele pytań, nie troszcząc się o odpowiedzi. Musiałam sama je znaleźć. Nad niektórymi zastanawiam się nadal. Są takie, na które odpowiedzi być może nigdy nie znajdę. Ale wiem na pewno jedno: życie z człowiekiem-biegaczem wymaga od partnera ogromnej kondycji psychicznej i wyboru jednej z trzech dróg: dotrzymania tempa w biegu, pozostania w tyle lub stania się jego przystanią, w której zacumuje.
Każda z nich to ogromny wysiłek, praca, cierpienie i łzy we współistnieniu. Dlatego warto wiedzieć w jakim tempie się biegnie, po co, a przede wszystkim z kim, bo "jeśli nie pasujesz do towarzystwa, nie zmieniaj siebie. To jest zła droga. Zmień towarzystwo."
Ernst Mensen to norweski sportowiec specjalizujący się w maratonach, którego życie posłużyło autorowi do napisania książki na poły biograficznej, na poły filozoficznej.
http://naostrzuksiazki.pl/
Zmęczyłam się psychicznie czytając tę powieść. Trzeba mieć niezłą kondycję, by wytrzymać tempo biegu narzucone przez Ernsta Mensena. Chłopca, a potem mężczyzny biegnącego odkąd pamięta, nieumiejącego utrzymać nieruchomo głowy i nóg niosących go przed siebie. To coś pchające go do przodu było silniejsze od niego. Właściwie nawet nie wiadomo dokąd. W biegu często tracił...
więcej Pokaż mimo to