Są takie książki, które wymagają pewnego "momentu". Jeśli wtedy - w tym dobrym "momencie" - po nie sięgniemy, otwierają nam oczy i czujemy nagle, że ta książka jest dla nas. O nas. Że odpowiada naszym nawet niesformułowanym potrzebom. Książka "Quest" jest właśnie taka - mnie udało się trafić w ten "moment", stąd też tak pozytywna ocena.

Jeśli jednak chwila lektury byłaby mniej sprzyjająca, mogłabym tę książkę opisać krótko, jako ciekawą perspektywę sporzenia na proces rozwoju, wzbogacony o kilka mądrościowych opowiastek (niezłych i mniej dobrych). Tak czy inaczej warto - być może "Quest" w niespodziewany sposób poruszy w nas czułą strunę.

I jeszcze jedno - zawsze mnie zadziwia, że takie książki są trochę szufladkowane do kategorii "biznesowych". Sam "Quest" ma na okładce obrazek "seria dobry biznes". Oczywiście rozumiem, że biznesy są ważne, ale nie samym biznesem człowiek żyje. Przede wszystkim człowiek ŻYJE. Quest pokazuje drogę rozwoju nie tylko w biznesie, ale każdego kolejnego dnia. I co ważne - zaczyna od pokory. Podoba mi się takie podejście.

postawawyprostowana.pl

Są takie książki, które wymagają pewnego "momentu". Jeśli wtedy - w tym dobrym "momencie" - po nie sięgniemy, otwierają nam oczy i czujemy nagle, że ta książka jest dla nas. O nas. Że odpowiada naszym nawet niesformułowanym potrzebom. Książka "Quest" jest właśnie taka - mnie udało się trafić w ten "moment", stąd też tak pozytywna ocena.

Jeśli jednak chwila lektury byłaby...