Purpurowe rzeki
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Cykl:
- Pierre Niémans (tom 1)
- Tytuł oryginału:
- Les rivières pourpres
- Wydawnictwo:
- Sonia Draga
- Data wydania:
- 2022-06-15
- Data 1. wyd. pol.:
- 2003-07-24
- Data 1. wydania:
- 2001-02-07
- Liczba stron:
- 416
- Czas czytania
- 6 godz. 56 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788382303575
- Tłumacz:
- Wiktoria Melech
- Tagi:
- powieść francuska Wiktoria Melech morderstwo sensacja Francja
Straszliwa zbrodnia prowadzi dwóch niezależnych detektywów w skute lodem francuskie Alpy. Niegościnny, pełen ostrych jak brzytwy skał krajobraz, stanie się dla nich miejscem, w którym zmierzą się z granicami ludzkiego zła. W górskiej szczelinie zostają odnalezione potwornie okaleczone zwłoki mężczyzny. Śledztwo ma poprowadzić wysłany z Paryża ex-komandos Pierre Niémans. Tymczasem w mieście w południowo-zachodniej Francji młody policjant Karim Abdouf próbuje dowiedzieć się, dlaczego ktoś zbezcześcił grób dziecka, przed laty zmarłego w wypadku samochodowym. Kiedy wysoko na lodowcu zostaje odnalezione drugie ciało, ścieżki dwóch funkcjonariuszy łączą się w poszukiwaniu zabójców oraz w drodze do rozwikłania mrocznej tajemnicy sprzed lat...
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Niezagojone rany
Nie każdy może być Sherlockiem Holmesem. Większość znanych nam detektywów czy policjantów to osoby mimo wszystko do bólu zwyczajne, acz zdeterminowane i wierne swoim zasadom. Takich ludzi – jako czytelnicy – szanujemy i im kibicujemy. Chcemy, aby – nierzadko po długim i mozolnym śledztwie – morderca lub mordercy trafili za kratki na długie lata. Zdarza się jednak tak, że sytuacja prezentuje się zgoła odmiennie. To przestępca, pomimo całego swojego zepsucia, zyskuje naszą sympatię. Możemy nawet nie być tego do końca świadomi, a wręcz w ogóle tego nie zauważyć i oszukiwać się, aż do wielkiego finału, kiedy to kryminalista przegrywa i zaczynamy czuć złość.
Jean-Christophe Grangé w swoim debiucie w bardzo barwny i wręcz kwiecisty sposób opisuje dwa śledztwa. Tym samym mamy okazję przyjrzeć się pracy dwóm różnym typom gliniarzy. Pierwszy, doświadczony Niemans, jest policjantem brutalnym i trochę już znudzonym dotychczasowym życiem. Wie dokładnie, co ma robić, ufa swoim przeczuciom i jest przekonany, że prędzej czy później znajdzie każdego przestępcę. Drugi, młody Abdouf, czuje się jak ryba w wodzie między kryminalistami, świetnie się odnajduje podczas pracy w terenie i wciąż czeka na wielką sprawę, która zdominuje jego życie.
Oczywiście w pewnym momencie lektury oba śledztwa łączą się w jedno. Jednak zanim do tego dojdzie, Grangé postawi na drodze naszych bohaterów wiele wyzwań i trudności. Niemans trafia do małej miejscowości znajdującej się w Alpach w związku z odnalezieniem zmaltretowanych zwłok. Ciało jest wymyślnie okaleczone, a mieszkańcy ewidentnie nie mówią wszystkiego. Z kolei Abdouf podąża śladem własnej intuicji, łącząc pozornie niepowiązane kradzieże w jedną sprawę. Tym samym zagłębia się w coraz mroczniejszą przeszłość, gdzie każdy nowy ślad wydaje się nie pasować do pozostałych.
Grangé stworzył interesujący kryminał o lekko przesadzonym finale. Zdaję sobie sprawę, że raz na jakiś czas trzeba zaskoczyć czytelnika niespodziewanym zwrotem akcji, jednak sama intryga wydaje się więcej niż nieprawdopodobna. Na szczęście nie wpływa to na przyjemność odkrywania nowym wskazówek i próby odgadnięcia, kto jest mordercą. Liczne odesłania do przeszłości, a także brak pewności co do motywu wskazują, że mamy do czynienia z czymś niebanalnym i absolutnie nie powinniśmy ufać temu, na co zwracają uwagę główni bohaterowie.
Należy również pochwalić autora za styl, chociaż wiem, że nie każdemu on podpasuje. Grangé pisze z pewną dziwną manierą, jednakże – kiedy już się do niej przyzwyczaimy – to odkryjemy, że co chwilę przewracamy kartki, połykając kolejne strony. Książkę czyta się błyskawicznie, a narracja pierwszoosobowa i krótkie rozdziały tym bardziej nie pozwalają oderwać się od lektury. Więc nie zdziwcie się proszę, jeśli odkryjecie, iż przeczytaliście „Purpurowe rzeki” w dwa, góra trzy wieczory.
Warto również podkreślić, że książka momentami bywa bardzo brutalna. Już na samym początku obserwujemy, jak komisarz Niemans znęca się nad agresywnym chwilę wcześniej kibicem. Również opisy z miejsca zbrodni oraz wyniki przeprowadzonych sekcji nie należą do najprzyjemniejszych momentów lektury. Nie chcę analizować, czy Grangé celowo zdecydował się na ukazanie pewnej dozy brutalności, aby trochę zbulwersować czytelników, czy też nie chciał nic zatajać, gdyż życie policjantów pełne jest różnych form przemocy, ale uprzedzam, gdyż wiem, że nie każdemu będzie to pasować.
„Purpurowe rzeki” to wciągająca książka. Intensywna, angażująca i sprawiająca, że żadna noc nie jest za krótka, aby wstać odrobinę niewyspanym do szkoły czy pracy. W końcu im szybciej skończymy książkę, tym prędzej dowiemy się, kto zabił. A to, kim jest morderca, czasem jest ważniejsze niż przygotowanie pisma dla szefa czy zaliczenie kolokwium na trójkę. Tak więc śmiało możecie sięgnąć po Grangé, bo śledztwo będzie niesamowicie absorbujące.
Michał Wnuk
Oceny
Książka na półkach
- 1 946
- 1 337
- 272
- 92
- 20
- 18
- 18
- 16
- 15
- 15
Opinia
Nie dziwię się iż thriller został dwukrotnie sfilmowany oraz, że stworzono na jego podstawie serial. Zresztą wszystkie te wariacje są na wysokim poziomie. Cóż się jednak dziwić skoro ich źródło jest solidne, choć nie pozbawione rys.
Thrillery z francuskim rodowodem zwykle są atrakcyjne, mroczne, wielowymiarowe, brutalne. Niepozbawione są jednak pewnej poezji, liryczności, które uwydatniają jeszcze bardziej mrok i upiorność.
To silne cechy tego thrillera.
Nie ma róży bez kolców więc i tutaj można je znaleźć. Czasami akcja jest porwana, postacie teleportują się z miejsca dosłownie z akapitu w akapit. Czasami rozmowy bardziej przypominają scenariusz. Postać komisarza Pierra Niemansa mocno przypomina postać z innego thrillera tego autora : Jeana-Louisa Schiffera z " Imperium Wilków". Co ciekawe obie role zagrał Jean Reno. Są to jednak niuanse ponieważ sama akcja, pomysł i sposób jego rozwinięcia i zakończenia są ekscytujące.
Jeżeli ktoś szuka thrillera z krwi i kości to właśnie taki znajdzie w tym tytule.
Nie dziwię się iż thriller został dwukrotnie sfilmowany oraz, że stworzono na jego podstawie serial. Zresztą wszystkie te wariacje są na wysokim poziomie. Cóż się jednak dziwić skoro ich źródło jest solidne, choć nie pozbawione rys.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toThrillery z francuskim rodowodem zwykle są atrakcyjne, mroczne, wielowymiarowe, brutalne. Niepozbawione są jednak pewnej poezji, liryczności,...