Imperium wilków" to nie jest. Dobra książka, średnio brutalna przynajmniej jeśli chodzi o trupy. Zboczenia seksualne są. Nie dla dzieci i młodzieży. Dla mnie zupełnie nierealna, no ale z takiego środowiska pochodzę.
Co charakterystyczne, wszelkiej maści psychopaci nie są Francuzami ani ciabatymi. Ot taki francuski szowinizm.
Sobieski. Trochę mi zajęło uświadomienie sobie skąd znam nazwisko :).
Kryminał dość dobry. Lektor dobry. 6*

Imperium wilków" to nie jest. Dobra książka, średnio brutalna przynajmniej jeśli chodzi o trupy. Zboczenia seksualne są. Nie dla dzieci i młodzieży. Dla mnie zupełnie nierealna, no ale z takiego środowiska pochodzę.
Co charakterystyczne, wszelkiej maści psychopaci nie są Francuzami ani ciabatymi. Ot taki francuski szowinizm.
Sobieski. Trochę mi zajęło uświadomienie sobie...

Przekombinowana

Przekombinowana

Kolejna świetna pozycja Grange. Mocny, brutalny kryminał, opisy morderstw przyprawiające o gęsią skórkę. Główny bohater niejednoznaczny, świetnie wykreowany. Twist, który odwraca fabułę o 180 st. Czekam na kolejne pozycje tego autora!

Kolejna świetna pozycja Grange. Mocny, brutalny kryminał, opisy morderstw przyprawiające o gęsią skórkę. Główny bohater niejednoznaczny, świetnie wykreowany. Twist, który odwraca fabułę o 180 st. Czekam na kolejne pozycje tego autora!

Bardzo cenię Grange i ta książka także mnie nie zawiodła. Jednak wrażenia z lektury mocno ewaluowały. Do mniej więcej połowy rewelacja. Jednak im dalej tym więcej skrótów i w moim odczuciu mało prawdopodobnych zwrotów fabuły. Napięcie siadło a pozostała tylko ciekawość jak autor to zakończy. Jednak poniżej najlepszych powieści francuskiego pisarza.

Bardzo cenię Grange i ta książka także mnie nie zawiodła. Jednak wrażenia z lektury mocno ewaluowały. Do mniej więcej połowy rewelacja. Jednak im dalej tym więcej skrótów i w moim odczuciu mało prawdopodobnych zwrotów fabuły. Napięcie siadło a pozostała tylko ciekawość jak autor to zakończy. Jednak poniżej najlepszych powieści francuskiego pisarza.

Znakomity kryminał. Ciekawe postacie, wartka akcja, zaskakujące zwroty akcji ale przede wszystkim zwraca uwagę bardzo ciekawa, wielowątkowa intryga. Książkę czyta się świetnie a dbałość o szczegóły jest dużym atutem tej książki. Ta książka ma prawo aspirować o tytuł jednej z najlepszych autora.

Znakomity kryminał. Ciekawe postacie, wartka akcja, zaskakujące zwroty akcji ale przede wszystkim zwraca uwagę bardzo ciekawa, wielowątkowa intryga. Książkę czyta się świetnie a dbałość o szczegóły jest dużym atutem tej książki. Ta książka ma prawo aspirować o tytuł jednej z najlepszych autora.

Jean-Christophe Grangé bez wątpienia znajduje się w czołówce autorów książek, po które chętnie sięgam. Z czytelniczego doświadczenia wiem, że ten francuski pisarz potrafi sprawić, że zagłębiając się w stworzoną przez niego kryminalną rzeczywistość przestaję istnieć dla otaczającego mnie świata. Podczas czytania tej lektury czułem przyśpieszone bicie serca, wzrokiem coraz szybciej podążałem za kolejnymi wyrazami, zdaniami. Chciałem już wynurzyć się z tej krainy makabrycznych zabójstw dokonanych na striptizerkach. Jednak to nie było takie proste, bo oto zanurzony zostałem w przemysł filmów porno. Perwersja seksualna, na której kręci się osadzona fabuła wraz z katastrofalnym życiem małżeńskim policjanta rodzą kolejne pytania. Komendant Corso nie jest postacią której chce się kibicować, to swego rodzaju cwaniaczek, który za nic ma strefę życia prywatnego. Koszmarne dzieciństwo, dziwne relacje z kobietami i obsesja na punkcie wytypowanego przez siebie zabójcy sprawiają, że nie wzbudza on sympatii czytelnika.
W krainę umarłych zanurzmy się poprzez postać malarza, którego śledczy od samego początku podejrzewa o serię morderstw dokonanych na striptizerkach. Sobieskiego malarstwo ocaliło przed demonami, które go niszczyły. Jest on nietuzinkowym sprawcą, który ma już za sobą więzienie. Teraz jest symbolem, zwiastunem nadziei dla wszystkich, którzy kiedyś wpakowali się w bagno, ale pragną odkupić winy. Zboczone upodobania seksualne stawiają go w gronie podejrzanych i Corso zrobi wszystko, by postawić malarza w stan oskarżenia o morderstwo. Tymczasem sam podejrzany mówi wprost „Jestem malarzem (…) Wpakujcie mnie do więzienia dajcie pędzle i farby, a moje życie będzie trwało”.
Dużo miejsca autor poświęca postaci malarza, jego postać to coś na pograniczu dobra i zła. To takie spojrzenie na psychiczne skrzywienie, ukazanie świata skrywanego z postaciami o bardzo dziwnych upodobaniach. Sprawa niewyjaśnionego zabójstwa przybiera nieoczekiwany obrót i osoby prowadzące śledztwo jak i te uwikłane w morderstwo nagle zaczyna coś łączyć ze sobą. Do samego końca trudno określić w jakim kierunku zmierza opowieść i jaki będzie jej zakończenie. Z całą pewnością nie jest to kryminał dla osób, które dopiero zaczynają swoją kryminalną przygodę. To powieść skierowana do dojrzałego, pełnoletniego czytelnika ociekająca brutalnym seksem i przerażająca dokładnością opisanych scen. To świat pełen przemocy w samym centrum Paryża z gwarancją totalnego końcowego zaskoczenia. Bardzo odważna i mocna lektura dla czytelnika o mocnych nerwach. Tutaj naprawdę wszystko może się zdarzyć. Autor ciągle zaskakuje mnie i fascynuje swoją pomysłowością, skutecznie odciąga swoją opowieścią od dnia codziennego. Jeśli nie przeraża cię zwyrodnialstwo i wynaturzenie w ostrej pornografii to jest to kryminał dla ciebie.

Jean-Christophe Grangé bez wątpienia znajduje się w czołówce autorów książek, po które chętnie sięgam. Z czytelniczego doświadczenia wiem, że ten francuski pisarz potrafi sprawić, że zagłębiając się w stworzoną przez niego kryminalną rzeczywistość przestaję istnieć dla otaczającego mnie świata. Podczas czytania tej lektury czułem przyśpieszone bicie serca, wzrokiem coraz...

O rany ale pokręcona historia! Początek nudnawy ale tylu zwrotów akcji które się później wydarzyły już dawno nie doświadczyłem...

O rany ale pokręcona historia! Początek nudnawy ale tylu zwrotów akcji które się później wydarzyły już dawno nie doświadczyłem...

Genialna książka. Zaskakująca i wciągająca.

Genialna książka. Zaskakująca i wciągająca.

Jak to się dobrze czyta! Morderstwa, perwersje, śledztwo, które zmienia bieg w mega dynamicznym tempie. Książka wciąga niemal od pierwszej strony, a koniec!!!! o rany tego się zupełnie nie spodziewałam, przez co uwielbiam Grange jeszcze bardziej.

Jak to się dobrze czyta! Morderstwa, perwersje, śledztwo, które zmienia bieg w mega dynamicznym tempie. Książka wciąga niemal od pierwszej strony, a koniec!!!! o rany tego się zupełnie nie spodziewałam, przez co uwielbiam Grange jeszcze bardziej.

Nie mogłem oderwać się od lektury, pomimo wielu barwnych opisów wynaturzeń seksualnych, zwyrodnień i morderstw, odbiegających bardzo daleko poza granice ludzkiej wyobraźni.

Nie mogłem oderwać się od lektury, pomimo wielu barwnych opisów wynaturzeń seksualnych, zwyrodnień i morderstw, odbiegających bardzo daleko poza granice ludzkiej wyobraźni.