Nie posiadamy się ze szczęścia

Okładka książki Nie posiadamy się ze szczęścia
Karen Joy Fowler Wydawnictwo: Poradnia K literatura piękna
352 str. 5 godz. 52 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
We Are All Completely Beside Ourselves
Wydawnictwo:
Poradnia K
Data wydania:
2016-04-15
Data 1. wyd. pol.:
2016-04-15
Data 1. wydania:
2013-05-13
Liczba stron:
352
Czas czytania
5 godz. 52 min.
Język:
polski
ISBN:
9788363960667
Tłumacz:
Kamila Sławińska
Tagi:
Kamila Sławińska literatura amerykańska literatura obyczajowa
Inne
Średnia ocen

                6,7 6,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Cursed Charlie Jane Anders, Mike Carey, Karen Joy Fowler, Neil Gaiman, Christopher Golden, Christina Henry, Paul Kane, Marie O’Regan, Michael Marshall Smith, Adam Stemple, Jane Yolen
Ocena 7,0
Cursed Charlie Jane Anders...
Okładka książki Nowa Fantastyka 363 (12/2012) Janusz Cyran, Karen Joy Fowler, Paweł Kempczyński, Joanna Kułakowska, Redakcja miesięcznika Fantastyka, Ken Scholes
Ocena 6,1
Nowa Fantastyk... Janusz Cyran, Karen...
Okładka książki Nowa Fantastyka 316 (1/2009) Karen Joy Fowler, Adam Przechrzta, Benjamin Rosenbaum
Ocena 7,0
Nowa Fantastyk... Karen Joy Fowler, A...

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Nie jest tak dobrze, jak się wydaje



276 0 130

Oceny

Średnia ocen
6,7 / 10
290 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
970
790

Na półkach: ,

To jest taka książka proekologiczna. Z przesłaniem. Więc nie chciałabym jej zbytnio krytykować.
Tez jestem przeciwko naukowcom, którzy. żeby zbadać muszą najpierw zabić i pokroić, bardziej interesuje ich zabijanie i niszczenie niż życie i tworzenie.

Ale jednak jest to taka opowieść, naprawdę niestety, jak kino familijne -czyli niby słodko, niby czule o zwierzętach, a jednak wszystko przecieka przez palce , wszystko jest takie zbyt słodkie i nieprawdziwe, jak w filmach Disneya.

Ludzie marzą o takich zwierzętach żywych maskotkach, takich ludziach w futrach, niby odmiennych ale jednak bliskich nam ludziom jak bracia i siostry.
A jednak warto przecież pamiętać, ze zwierzęta to nie są jednak takie same jak ludzie, z całym szacunkiem dla zwierząt, to sa całkiem inne stworzenia. To nie sa nasi bracia i siostry, cokolwiek sobie wyobrazimy. To też są wspaniałe stworzenia , ale zupełnie inne.
Teraz dzieci, a i dorośli ludzie, często nie mają wcale kontaktu z prawdziwym zwierzęciem, nawet zwykłym psem czy kotem, tylko tworzą swoje wyobrażenia o 'dzikości" na podstawie filmów Disneya lub innych tego typu, gdzie zwierzę jest takim jakby człowiekiem w futrze.

I ta książka daje też podobne, nieprzyjemne odczucie takiej cukierkowatości. Niby z sympatią o zwierzętach, i dla dobra zwierząt, ale w sumie to przede wszystkim tak jakoś po amerykańsku. Mamy zwierzątko, które jest prawie jak człowiek, mamy zwierzątko trzymane w domu i traktowane jak dziecko , a to przecież nie jest dziecko. I naprawdę trudno mi uwierzyć, że dorośli ludzi , wykształceni, w tym jeden biolog, wierzyli że będą mogli trzymać w domu, tak po prostu na farmie, szympansa, jak juz całkiem podrośnie i do końca jego życia. Bajki dla czytelników? A potem byli zadziwieni , że szympans dorasta. No bo jak to tak? A myśleli, że on zawsze będzie dzieckiem? pluszakiem?

Jakieś to takie bez sensu. Przecież musieli wiedzieć, że wcześniej czy później pojawią się problemy i albo się jakoś do tego przygotowywali, mieli plan B, albo od poczatku zakładali, że wtedy pozbędą się zwierzaka.
Żadnego planu B nie mieli, bo po prostu pozbyli się zwierzaka. Schemat niestety znany aż za dobrze.
W Polsce tez ludzie biorą sobie szczeniaka czy kociaka, a potem są zdziwieni okrutnie, że wyrasta z niego dorosły pies czy kot. Ale może nie uważali na biologii.

Więc jakoś ta historia mnie nie przekonuje. Jest taka kiczowata. Tym bardziej, że autorka stara się wszystkich wybielić, całą rodzinę- chcieli dobrze, nie wiedzieli przecież że szympans to drapieżnik i dorasta, ale , ach jak się starali. I jak cierpieli. Jak mogli się domysleć, że szympans urośnie i będzie dużym szympansem i trzeba będzie wcześniej jakoś problem rozwiązać.? No nie mogli przecież..
Ale dlaczego nie mogli -to już autorka nie wyjaśnia. Jesli byli złymi ludźmi to po co ich tak wybielać -napisać to wprost może jednak trzeba było.

I dodatkowo, co tez jest okropne, książka w sumie zachęca do trzymania w domu młodych dzikich zwierząt. Autorka wielokrotne opisuje jakie to było super. Może potem dla zwierzęcia źle się skończyło, ale w sumie nie do końca przecież.
Ludziom już nudzą się psy czy koty, i myślą jak to byłoby fajnie i oryginalnie i ciekawie dla dzieci, wziąć jakiegoś malucha, uratować oczywiscie i dla jego dobra, pumę czy szympansa. A jak dorośnie to przecież sie odda, wszyscy tak robią. Nawet książki o tym piszą. A potem można go w zoo odwiedzać i wszystkim opowiadać jakie to było super i jak sie mu teraz pomaga. A może i ksiązkę napisać.

To jest taka książka proekologiczna. Z przesłaniem. Więc nie chciałabym jej zbytnio krytykować.
Tez jestem przeciwko naukowcom, którzy. żeby zbadać muszą najpierw zabić i pokroić, bardziej interesuje ich zabijanie i niszczenie niż życie i tworzenie.

Ale jednak jest to taka opowieść, naprawdę niestety, jak kino familijne -czyli niby słodko, niby czule o zwierzętach,...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    581
  • Przeczytane
    343
  • Posiadam
    69
  • 2018
    11
  • Teraz czytam
    7
  • 2021
    6
  • Legimi
    6
  • Ulubione
    6
  • 2016
    5
  • 2020
    5

Cytaty

Więcej
Karen Joy Fowler Nie posiadamy się ze szczęścia Zobacz więcej
Karen Joy Fowler Nie posiadamy się ze szczęścia Zobacz więcej
Karen Joy Fowler Nie posiadamy się ze szczęścia Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także