Moje życie w drodze
- Kategoria:
- biografia, autobiografia, pamiętnik
- Tytuł oryginału:
- My Life on the Road
- Wydawnictwo:
- Poradnia K
- Data wydania:
- 2019-11-13
- Data 1. wyd. pol.:
- 2019-11-13
- Data 1. wydania:
- 2015-10-27
- Liczba stron:
- 432
- Czas czytania
- 7 godz. 12 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788366005693
- Tłumacz:
- Anna Dzierzgowska
- Tagi:
- autobiografia biografia literatura faktu orientacja seksualna przemoc przemoc psychiczna przemoc seksualna przemoc symboliczna rasizm role społeczne tolerancja współczesna kobieta
- Inne
Kobiety mają wybór – być albo feministką, albo masochistką.
Autobiografia dziennikarki, pisarki, aktywistki, jednej z najbardziej inspirujących kobiet na świecie i ikony drugiej fali feminizmu, walczącej z dyskryminacją nie tylko związaną z płcią, ale również rasą, wiekiem, pochodzeniem czy orientacją seksualną.
Początek lat 60. Gloria, absolwentka elitarnej uczelni, po powrocie ze stypendium w Indiach zajmuje się dorywczym pisaniem tekstów do nowojorskich czasopism. Przełomem okazuje się jej reportaż w magazynie „Show” demaskujący pracę „króliczków” w Klubie Playboya – kobiet sprowadzonych do roli obiektów, mających zaspokajać erotyczne fantazje mężczyzn.
Publikowanie kolejnych tekstów o problematyce kobiecej nie spotyka się z przychylnością wydawców i redaktorów prestiżowych gazet. Gloria angażuje się społecznie i szybko zostaje liderką powstającego w USA ruchu emancypacyjnego (tworzy magazyn dla kobiet „Ms”). W 1970 r. prowadzi pierwszy ogólnokrajowy marsz równości, podczas którego przez ulice Nowego Jorku przechodzi ponad 50 tysięcy uczestniczek. Protesty odbywają się w 90 miastach na terenie całych Stanów Zjednoczonych i znajdują poparcie w Europie. W 1977 r. Gloria zbiera fundusze (5 milionów dolarów!) i współorganizuje epokową Krajową Konferencję Kobiet w Houston, która gromadzi dwa tysiące wybranych delegatek i około osiemnastu tysięcy obserwatorek.
85-letnia dziś Steinem stała się ikoną ruchu na rzecz równouprawnienia kobiet w czasach, gdy oznaczał on walkę o zniesienie patriarchatu i podstawowe prawa kobiet w życiu publicznym. Za swoją działalność otrzymała z rąk Baracka Obamy w 2013 roku prezydencki Medal of Freedom, najwyższe cywilne odznaczenie w Stanach Zjednoczonych.
W tej porywającej historii o przywództwie, podróżach i aktywizmie Steinem uświadamia nam, że otwarty umysł może zmienić sposób naszego myślenia, działania i życia.
W 2020 roku na ekrany kin wejdzie filmowa biografia Glorii Steinem z nagrodzonymi Oscarami® Julianne Moore i Alicią Vikander.
"Po lekturze Mojego życia w drodze nie jestem już tą samą osobą."
Jane Fonda
"Steinem pokazuje, że każda z nas ma w sobie wojowniczkę – musimy tylko (...) za nią podążyć."
Lena Dunham
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Podróż po równouprawnienie
Feminizm zawsze miał pod górkę. Odkąd pojawił się na świecie, wielu ludzi patrzyło na niego lekceważąco, podejrzliwie albo z otwartą wrogością. Od dnia, w którym nadano mu imię, upłynęło wiele lat, ale biedak wciąż nie cieszy się szczególną sympatią. Oskarża się go między innymi o niszczenie rodzin, nienawiść do białych, heteroseksualnych mężczyzn (najbardziej prześladowanej grupy społecznej, jeśli wierzyć pewnym internetowym komentatorom), promocję rozwiązłości oraz psucie „Gwiezdnych wojen”. Liczne kobiety, które popierają założenia feminizmu, nie chcą być widziane w jego towarzystwie, boją się łatki istoty niekochanej, nieszczęśliwej i nadmiernie owłosionej, a mężczyźni, którzy identyfikują się jako feminiści, często bywają obiektem niewybrednych żartów.
Na szczęście groźba przypięcia łatki nie odstraszyła amerykańskiej twórczyni Glorii Steinem, która jest jedną z najbardziej znanych aktywistek walczących o równouprawnienie płci. Wiele lat spędziła na podróżach po swojej ojczyźnie, na spotkaniach, rozmowach, wykładach, na formułowaniu pytań i poszukiwaniu odpowiedzi. O tym, czego się dowiedziała, nauczyła, co przekazała innym i co pomogła poprawić, przeczytamy w jej nowej książce „Moje życie w drodze”.
Śledząc tę fascynującą opowieść, możemy przekonać się, jak wielu zmian ważnych dla kobiet dokonano w USA w ciągu kilku ostatnich dekad, a także uświadomić sobie, że wciąż jest sporo do zrobienia, nie tylko w Stanach, ale i daleko poza ich granicami. Bo „Moje życie w drodze” to amerykańska historia, ale nie opowiada wyłącznie o Ameryce. Wiele poruszanych przez Steinem kwestii dotyczy całego świata – przemoc seksualna, nierówne płace, utrudniony dostęp do antykoncepcji i aborcji, prostytucja, wykluczanie kobiet z publicznej debaty, marginalizowanie kobiecych problemów.
Warto jednak zauważyć, że zdziwiliby się wszyscy, którzy sięgnęliby po tę książkę z myślą, iż przeczytają długi feministyczny manifest, w którym każdy akapit dotyczyć będzie przeszkód stawianych przed kobietami. Steinem pisze też bowiem o imigrantach, o sytuacji więźniów, o ofiarach rasizmu. Jej opowieść wydaje się apelem o równowagę, porozumienie, o to, by każdy mógł sam wybrać swoją przyszłość. Kobieca perspektywa jest tu bardzo ważna, ale nie jedyna.
„Moje życie w drodze” to wyjątkowa lektura, złożona z wielu niezwykłych historii, inspirujących i niosących nadzieję. Mówi się czasem, że żadne dzieło nie powinno być „dla wszystkich”, że musi celować w jakąś konkretną grupę, ale naprawdę trudno mi wyobrazić sobie człowieka, dla którego przeczytanie książki Steinem oznaczałoby stracony czas. To wspaniała, wielowątkowa opowieść o tym, że każda kobieta i każdy mężczyzna może nie tylko wziąć swój los we własne ręce, ale i mieć realny wpływ na kształt świata. Czyż nie warto przyswoić sobie tego przesłania?
Małgorzata Pawlak
Oceny
Książka na półkach
- 667
- 258
- 62
- 17
- 13
- 12
- 11
- 7
- 7
- 7
Opinia
Ta książka wnosi masę dobra, trafnych stwierdzeń, ciekawych anegdot, ważnych faktów. A w dodatku ona to opisuje takim językiem, jakbyś siedziała z nią na kawie, a ona tak po prostu ci o tym opowiada.
Niektóre z poruszanych tematów:
- rys autobiograficzny Steinem, w którym opisuje w szczególności dość specyficzny charakter swojego ojca, po którym odziedziczyła wewnętrzny imperatyw do podróżowania
- podróżowanie taksówkami - historie opowiedziane przez taksówkarzy i taksówkarki - okazuje się, że to jedna z nich była autorką słynnego, memicznego już zdania: "gdyby mężczyźni zachodzili w ciążę aborcja byłaby sakramentem"
- podróżowanie samolotami - rozmowy ze stewardessami, ich sytuacja w latach 40.- 60., o której dotąd nie wiedziałam, a warto wiedzieć
- kampanie wyborcze, w których Steinem brała udział jako organizatorka i współpracowniczka, m. in. specyficzna sytuacja, jaka nastąpiła gdy o fotel prezydenta USA konkurował Barack Obama (który miał być pierwszym czarnym prezydentem) i Hilary Clinton (która mogła być pierwszą kobietą prezydentką)
- wielka konferencja kobiet w Houston w 1977, na którą zjechały się delegatki z całego kraju, reprezentantki wszelkich grup etnicznych - niesamowite wydarzenie o wielkim znaczeniu dla kobiecej historii, o którym jednak niewiele mówiło się w mediach
- temat aborcji i pikietujących pod klinikami "obrończyń życia", które czasem po pikiecie przychodziły usuwać ciąże 😛
- temat rdzennych ludów Ameryki bardzo głęboko poruszony!!!
W temacie rdzennej ludności muszę przyznać, że ta książka uświadomiła mi kilka rzeczy, z których nie do końca zdawałam sobie sprawę. Wydawało mi się, że ogólnie mam na ich temat jakieś tam pojęcie, znam historię ich pokolumbijskiej zagłady, związanej nie tylko z ludobójstwem, ale i z szerzeniem nowych chorób, na które nie byli odporni. Wiem, że to mit, że Ameryka była mało zaludniona (była normalnie zaludniona, tak samo jak pozostałe kontynenty w tamtych czasach) oraz wiedziałam oczywiście o tych potwornych placówkach reedukacyjnych dla rdzennych dzieci, o których jest ostatnio dosyć głośno. Co pomogła mi jeszcze uświadomić ta książka? Np. to, że najstarszą demokracją na świecie wcale nie jest nasza przereklamowana "demokracja" w starożytnej Grecji (w której, jak pisał gdzieś Pratchett, obowiązywała zasada równości obywateli w głosowaniu, za wyjątkiem oczywiście kobiet, niewolników, biedaków itp.). Naprawdę najstarszą demokracją była Konfederacja Czirokezów, w której prawo głosu mieli wszyscy dorośli obywatele, mężczyźni i kobiety, a niewolnictwo nie było praktykowane. Albo tego, że w kulturze rdzennych mieszkańców Ameryki kobiety były poważane i szanowane, a gwałty były surowo zabronione, zdarzały się zresztą niezmiernie rzadko (w porównaniu do kultury białych Europejczyków). Aha, i jeszcze zwróciłam uwagę, że te straszne szkoły reedukacji dla rdzennych dzieci, w których były poddawane opresjom, nie były tylko w Kanadzie. W USA też one były i nie zapominajmy o tym.
Zdecydowanie czołówka najlepszych książek przeczytanych w 2021, polecam!!
Ta książka wnosi masę dobra, trafnych stwierdzeń, ciekawych anegdot, ważnych faktów. A w dodatku ona to opisuje takim językiem, jakbyś siedziała z nią na kawie, a ona tak po prostu ci o tym opowiada.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNiektóre z poruszanych tematów:
- rys autobiograficzny Steinem, w którym opisuje w szczególności dość specyficzny charakter swojego ojca, po którym odziedziczyła wewnętrzny...