Tak wygląda zło.

Poruszająca. Przerażająca. Brakuje jej tylko wprawy autora - niestety, widać, że to debiut, postaci są mało wyraziste, brakuje emocji, refleksji. Przede wszystkim emocji - brak większej reakcji głównego bohatera na to, co się dzieje, aż kłuje w oczy. Pewne rzeczy zostały też pominięte i czytelnik musi się domyślić, że bohater był na tyle rozsądny, żeby po sobie posprzątać. Aż szkoda, że tak mroczny, niepokojący, a jednocześnie oryginalny i, można by wręcz powiedzieć, genialny pomysł na fabułę zmarnował się niedoskonałym wykonaniem. Pociesza tylko, że autor niesamowicie się rozwinął od czasu tego debiutu, a jego następne książki to niezaprzeczalne sukcesy.

Tak wygląda zło.

Poruszająca. Przerażająca. Brakuje jej tylko wprawy autora - niestety, widać, że to debiut, postaci są mało wyraziste, brakuje emocji, refleksji. Przede wszystkim emocji - brak większej reakcji głównego bohatera na to, co się dzieje, aż kłuje w oczy. Pewne rzeczy zostały też pominięte i czytelnik musi się domyślić, że bohater był na tyle rozsądny, żeby po...

Książka zaczyna się bardzo dobrze. Wciąga... Niby cały czas się coś dzieje. W połowie jakby autorowi zapał do pisania się ulotnił. Szkoda.
Szału nie było. Plus ze szybko się czyta

Książka zaczyna się bardzo dobrze. Wciąga... Niby cały czas się coś dzieje. W połowie jakby autorowi zapał do pisania się ulotnił. Szkoda.
Szału nie było. Plus ze szybko się czyta

Może nie jest to książka z górnej półki ale może być. Niesamowicie mroczna opowieść o seryjnym mordercy przedstawiona trochę w inny sposób, jest to naprawdę ciekawy pomysł.
Końcówka trochę chora ale ogólnie można przeczytać bo naprawdę wciąga

Może nie jest to książka z górnej półki ale może być. Niesamowicie mroczna opowieść o seryjnym mordercy przedstawiona trochę w inny sposób, jest to naprawdę ciekawy pomysł.
Końcówka trochę chora ale ogólnie można przeczytać bo naprawdę wciąga

Niestety, nie jest to zbyt porywający debiut, ale da się przeczytać, ot, czytadło jakich wiele. Porównując do późniejszych powieści autora (np. "Mrocznej materii" czy "Rekursji") jest bardzo słabiutko, ale z kolei pokazuje to, jak bardzo Blake Crouch się rozwinął jako autor. "Pustkowi" niestety nie polecam, ale późniejsze powieści Croucha jak najbardziej, więc jeśli ta powieść jest waszą pierwszą przygodą z autorem, to koniecznie dajcie mu drugą szansę, bo warto.

Niestety, nie jest to zbyt porywający debiut, ale da się przeczytać, ot, czytadło jakich wiele. Porównując do późniejszych powieści autora (np. "Mrocznej materii" czy "Rekursji") jest bardzo słabiutko, ale z kolei pokazuje to, jak bardzo Blake Crouch się rozwinął jako autor. "Pustkowi" niestety nie polecam, ale późniejsze powieści Croucha jak najbardziej, więc jeśli ta...

Pisarz wypoczywając w swoim domu letniskowym dostaje nietypową treść listu. Dowiaduje się o zabójstwie kobiety, miejscu jej pochówku oraz o śladach w jego domu, które miałyby wskazywać, iż to on jest mordercą!
Świetna książka, bardzo szybko się ją czyta. Napisana jest prostym językiem, a co najważniejszy trzyma w napięciu do samego końca!
Zakończenie było dla mnie szokujące (oczywiście na plus),w 100% mogę ją polecić.

Pisarz wypoczywając w swoim domu letniskowym dostaje nietypową treść listu. Dowiaduje się o zabójstwie kobiety, miejscu jej pochówku oraz o śladach w jego domu, które miałyby wskazywać, iż to on jest mordercą!
Świetna książka, bardzo szybko się ją czyta. Napisana jest prostym językiem, a co najważniejszy trzyma w napięciu do samego końca!
Zakończenie było dla mnie...

Odczuwa się, że to literatura klasy B, ale ogólnie całkiem niezła, przeczytać można.

Odczuwa się, że to literatura klasy B, ale ogólnie całkiem niezła, przeczytać można.

Już prawie zapomniałam o czym była... o psychopatach ale akcja mocno niemrawa. Trudno coś więcej dodać. strata czasu ale niewielka, bo czytało się szybko.

Już prawie zapomniałam o czym była... o psychopatach ale akcja mocno niemrawa. Trudno coś więcej dodać. strata czasu ale niewielka, bo czytało się szybko.

Niestety jakoś nie urzekła mnie ta historia. Wszystko co się działo było takie "drewniane". Główny bohater nie przekonuje do siebie nic a nic.

Niestety jakoś nie urzekła mnie ta historia. Wszystko co się działo było takie "drewniane". Główny bohater nie przekonuje do siebie nic a nic.

Niestety wyraźnie czuć, że to debiut. Początek wciąga, później bardzo dobrze się rozkręca niestety od części 3 robi się nużące z powodu przeładowania. Za dużo grzybków w barszczu. Ciekawy, przewrotny thriller zmienia się prawie w slasher. Lepiej czytać "Mroczną materię" lub trylogię o Wajnwud :-)

Niestety wyraźnie czuć, że to debiut. Początek wciąga, później bardzo dobrze się rozkręca niestety od części 3 robi się nużące z powodu przeładowania. Za dużo grzybków w barszczu. Ciekawy, przewrotny thriller zmienia się prawie w slasher. Lepiej czytać "Mroczną materię" lub trylogię o Wajnwud :-)

Kompletna strata czasu. Nuda i brak wiarygodności. Dwie gwiazdki tylko dlatego, że czytałam jeszcze gorsze książki.

Kompletna strata czasu. Nuda i brak wiarygodności. Dwie gwiazdki tylko dlatego, że czytałam jeszcze gorsze książki.