rozwińzwiń

Opowieści fantastyczne. Tom 2

Okładka książki Opowieści fantastyczne. Tom 2 Herbert George Wells
Okładka książki Opowieści fantastyczne. Tom 2
Herbert George Wells Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie Seria: Biblioteka Klasyki Polskiej i Obcej [WL] fantasy, science fiction
273 str. 4 godz. 33 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Seria:
Biblioteka Klasyki Polskiej i Obcej [WL]
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Literackie
Data wydania:
1976-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1976-01-01
Liczba stron:
273
Czas czytania
4 godz. 33 min.
Język:
polski
Tłumacz:
Przekład zbiorowy
Tagi:
fantastyka opowieści
Średnia ocen

7,4 7,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Boo! Groza na Halloween Joseph Conrad, Fiodor Dostojewski, Jerome K. Jerome, Rudyard Kipling, Edgar Allan Poe, Aleksander Puszkin, Bram Stoker, Herbert George Wells, Oscar Wilde
Ocena 6,4
Boo! Groza na ... Joseph Conrad, Fiod...
Okładka książki Wojna Światów Philippe Chanoinat, Herbert George Wells, Alain Zibel
Ocena 7,7
Wojna Światów Philippe Chanoinat,...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,4 / 10
80 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
358
48

Na półkach:

Opowiadania przeciętne (5*),oprócz "Wehikułu czasu" (9*)

Opowiadania przeciętne (5*),oprócz "Wehikułu czasu" (9*)

Pokaż mimo to

avatar
544
540

Na półkach:

Biorąc pod uwagę cały dobytek literatury fantastyczno-naukowej – od najstarszych lat i chwil, wręcz pradziejów w tym względzie, do lat obecnych – nie da się określić, co w obiektywny sposób jest raczej nie możliwe, który z tych wielkich pisarzy jest dla tego gatunku twórcą najwybitniejszym, który z nich włożył najrozleglejszy, najbardziej znaczący, wręcz namacalny wkład w rozwój tego nurtu; który z nich był dla fantastyki jej Kamieniem Węgielnym, Świętym Graalem, czy Praojcem Stworzycielem. Z jednej strony można podać pewne nazwiska, jak: Jules Verne, Isaac Asimov, Herbert George Wells, Robert A. Heinlein, Arthur C. Clarke. Patrząc się na to krótkie zestawienie, nie da się nie określić tych pisarzy mianem ,,wizjonerów Science-fiction" – jednostek zajmujących bardzo wybitne miejsca wśród tysięcy pisarzy tego gatunku, nie tylko dlatego, że należą oni do jego prekursorów, lecz przede wszystkim dzięki swej twórczej oryginalności; dzięki głębokiemu znaczeniu tego, co przelewają oni na karty swych dzieł. Znaczeniu, które wyziera nawet z prostych nie aż tak znanych ich tworów, czyli dosłownie z całego repertuaru ich działalności literackiej.

Przedstawione wyżej nazwiska, a nie jest to lista zamknięta, a jedynie przykład określonej części klasyków gatunku fantastyczno-naukowego, to prawdziwe wybitności. To autorzy piszący nie tylko ,,inaczej” niż pozwala na to przeciętność, ale i kreujący swe dzieła pod kątem wieloaspektowości: każdy czytelnik chwytający za powieści tych tuz literatury fantastycznej, na pewno znajdzie w nich znaczenie odpowiednie dla siebie. A to w pewnym sensie nazywa się ,,uniwersalizmem”, co sądzę jest w beletrystyce czymś bardzo potrzebnym dla entuzjasty tego gatunku, czymś ujmującym, niesamowitym. Czy zatem wśród wymienionych osobistości jednego z najbardziej pożądanych nurtów w literaturze popularnej; wśród tak popularnych, rozchwytywanych wśród fanów autorów, a docenianych przez krytyków i znawców popkultury, jest ktoś taki, kto odznacza się jednak tymi najsilniej przemawiającymi do czytelnika: stylem, estetyką pisarską i innymi elementami swej twórczości, trafiającymi do współczesnego, trapionego problemami społeczno-obyczajowymi czytelnika? Które z nakreślonych nazwisk, to nazwisko pisarza tworzącego równie entuzjastycznie i doskonale, dającego nam te naprawdę niezapomniane dzieła? Kto z nich, a może jest to ktoś kogo nie wymieniłem, był i jest wręcz najlepiej przyjmowanym twórcą beletrystyki fantastycznej - ,,tym kimś”: tym najpopularniejszym, będącym zarazem pisarzem oddziałującym wielowymiarowo, głęboko oryginalnie, oraz traktującym swoją pracę jako nie tylko spełnianie powinności zarobkowych i wypełnianie umów z wydawcami, ale i jako niepisany święty obowiązek, którym jest przekazywanie wizji swej twórczości społeczeństwu, niekiedy wizji będącej niezapomnianą, niepowtarzalną i bezcenną ideą?

Aby odpowiedzieć sobie na stawiane wyżej pytania – kwestie, które ocierają się o naturę z lekka subiektywną, potrzeba by katorżniczej pracy umysłowej: multum godzin przemyśleń, porównań, wyciągania wniosków, czyli krwawicy decyzyjnej, aby wybrać tego twórcę, który osiągnął dla gałęzi gatunku i podgatunków fantastyki naukowej najwięcej. Dodajmy do tego ludzką naturę i ,,zmienność gustów”, a także konwenanse i upodobania epok (w których żyli poszczególni autorzy),a dostaniemy niełatwe do wykonania zadanie. Z mojej perspektywy, przy czym nie jestem osobą, która w powieściowym gatunku fantastycznym doświadczyła wszystkiego, nawet i chociażby po jednym z tytułów z ręki kilku wymienionych nieco wyżej nazwisk (w końcu jesteśmy ludźmi, nie maszynami, a czas naszej egzystencji jest ograniczony, dlatego też wszystkiego niestety nie zrobimy),mówiąc zwięźle i najrozsądniej posługując się przy tym słowem: najłatwiej, najlepiej w warstwie fabularnej i tej głębokiej, symbolicznej, najatrakcyjniej w ogólnym ujęciu swej twórczości, przyciągając w ten sposób nowych czytelników dziesiątki lat po końcu swej działalności, przemawia do mnie, jako czytelnika i pasjonata fantastyki naukowej, Herbert George Wells.

Uważany za prekursora tzw. ,,wojny totalnej” w literaturze współczesnej Wells urodził się w 1866 roku, w bardzo ubogiej rodzinie. Życie miał niezbyt przychylne ku temu kim miał się stać w przyszłości – w końcu jego matka była pokojówką a ojciec ogrodnikiem. Herbert tułał się i tułał przez lata; z trudem zdobył wykształcenie, dlatego patrząc się z perspektywy czasów współczesnych można by rzec, że tym bardziej należy mu się odpowiednia doza szacunku, gdyż wykonał on kawał tytanicznej pracy, aby znaleźć się tu gdzie dziś jest obecnie: w zbiorowej świadomości milionów miłośników jego twórczości rozsianych po całym świecie. Co istotne, co czyni Wellsa wyjątkowym wśród piewców fantastyczno-naukowej beletrystyki, zanim zaczął cokolwiek pisać, ba, sprawnie poruszać się w tym gatunku, wiedział on, że na pewno chce to robić – że chce nie tylko czerpać z tego korzyści finansowe, ale i pisarstwu się poświęcić. Z Wellsa przez całą karierę autora beletrystyki bił niepoprawny optymizm – sądzę, że przed zabraniem się za jakąkolwiek mniejszą powiastkę lub powieść, ponad wszystko zamierzał przelać na papier to co w science-fiction jest dla niego najważniejsze: zarówno odpowiedni pomysł, ale i swój styl, pasję, nie zapominając przy tym o czytelnikach, którym poświęcił się przekazywaniu określonych idei pro-naukowych, socjologicznych i częściowo politycznych (bo to w jego twórczości da się zauważyć),i rozmaitych wizji futurystycznego świata, które on wyraża. W ten sposób Herbert George Wells odniósł sukces; najważniejsze dla niego wydarzyło się wiele lat po jego śmierci: duch jego działalności, jako pisarza fantastyczno-naukowego, krąży w eterze popkulturowych informacji do dziś. Bo to pisarz powiedziałbym kompletny, wielopokoleniowy, lubiący zachwycać czytelnika, pouczać, porażać i zamartwiać tym, co w jego dziełach będzie kiedyś prawdziwe, a co pozostanie w sferze ,,co by było, gdyby…”.

Poznanie bogatego dziedzictwa literackiego Wellsa, jednego z najważniejszych dla literatury rozrywkowej, i to w wydaniu kompletnym, to rzecz niełatwa, niecodzienna, tym bardziej cięższe staje się to zrealizowania: poddanie krytyce osiągnięć tego pisarza ze strony czytelnika – w końcu jesteśmy tylko ludźmi, a każdy z nas ma inne gusta i upodobania; wiele osób Wellsa będzie odbierać odmiennie. Dlatego też ocenienie twórczości tego autora w odpowiedni sposób nie stanowiło dla kogoś, kto znał do momentu przeczytania tych dwóch tomów tylko dwie flagowe jego powieści, takie jak: "Wehikuł Czasu", "Wojna Światów", w miarę wygórowanego wyzwania. Sytuacja w tym względzie nieco mi się naświetliła, gdy, jak pisałem wstępnie wyżej, przeczytałem zbiór opowiadań i powieści Wellsa pt. "Opowieści fantastyczne", które to ukazały się w Polsce w ilościach dwóch tomów, przygotowanych przez Władysława Kopalińskiego za pośrednictwem Wydawnictwa Literackiego. Na rynku wydawniczym pojawiły się w naszym kraju w 1976 roku; dzisiaj minęło prawie że 45 lat od ich druku, jednakże dla każdego, kto chce uważać się za ,,tego zaznajomionego” z estymą twórczą Wellsa, te dwa tomy to powiedziałbym zupełny klasyk o biblijnym i mitologicznym znaczeniu, zwłaszcza, że obecnie trudno jest dostać większość tych nieznanych mniejszych opowiastek Wellsa w wydaniu polskim; nie łatwo więc zaznajomić się najbardziej szeroko z twórczością tego pisarza.

Jak się okazuje, Herbert George Wells, to człowiek niezwykle zróżnicowany, jeśli chodzi o to, co pokazuje czytelnikowi swoją twórczością za każdym razem, gdy czytelnik dotyka tych nowych, nieodkrytych dotąd aspektów twórczości tego pisarza. W swych około dwudziestu niniejszym recenzowanych i omawianych opowiadaniach, które, co istotne, nie były tylko tą stricte ,,klasyczną fantastyką” (,,Wehikuł Czasu” – wykładnia o niepewnej przyszłości ludzkości, jaką niesie ze sobą nieznana technologia; to swego rodzaju wyzwanie cywilizacyjne),ale okazały się również czymś z pogranicza literatury podróżniczej, nawiązującej do legendarnego już wątku w tej kwestii, postaci Robinsona Crusoe ("Wyspa Aepyornisa"; "W głębinie"),oraz czymś nawiązującym do debaty filozoficzno-naukowej, jak specyficzny można by rzec traktat o nieograniczonej i boskiej mocy, którą mógłby posiąść człowiek ("Człowiek, który czynił cuda"),Wells udowodnił, że – z perspektywy odbiorcy jego powieści, nowelek, opowiadań etc. – jest on kreatorem uniwersalnym, ale za to trudnym w odbiorze. Generalnie rzecz ujmując, powiedziałbym, że 70 % tworów zawartych w owych dwóch tomach nie jest tą doskonałą, charakterystyczną dla Brytyjczyka wykładnią artystyczną – symbolem prawdziwej ,,fantastycznej literatury klasycznej” spod jego znaku, tak jakby to był ten jego towar eksportowy, rozlany na cały świat. Nie. Konstrukcja tych utworów niekiedy zdaje się być zbyt nużąca, epatując nadmierną ilością szczegółów, pomieszaną fabułą (zwłaszcza, gdy historia opowiadana jest z perspektywy pierwszej osoby – co dla Wellsa jest dość rozpoznawalne),w której ,,wytworność" słownictwa, blichtr i elegancja przeszkadza nieco płynności prowadzonej narracji. Jednak pan Wells to futurysta, wieszcz, człowiek niezwykle skoncentrowany w swych pracach literackich na omawianiu – choć bardziej skrytym pod powierzchowną warstwą narracji fabuły swych tworów – implikacji i konsekwencji postępu technologicznego i jego wpływu na losy ludzkości. Tak, to cały Herbert George Wells.

Żyjący na przełomie dwóch wieków – końca XIX i połowy XX – Wells okazał się doskonałym futurystą, który potrafił wyciągać wnioski z teraźniejszości, a przede wszystkim z przeszłości, którą według niego należy dobrze zrozumieć, aby myśleć o przyszłości w ogóle. Brytyjczyk miał szczęście do epoki, w której żył; te czasy znacznie go ukształtowały, a on ukształtował przyszłe pokolenia, czego wpływ widzimy po dziś dzień. To koniec wieku XIX i początkowe lata XX stały się dla Wellsa dominantą wszelkich haseł; stały się niepewnością, którą można dostrzec we wszystkich jego utworach zawartych w "Opowieściach fantastycznych" Wydawnictwa Literackiego z 1976 roku. Jako autor nie eksploruje on tylko i wyłącznie różnych nurtów w literaturze popularnej; ,,bawi się” tą eksploracją odkrywając i zgłębiając w swych opowiadaniach możliwości i perspektywy, które stoją przed Cywilizacją otworem. Dla Wellsa nauka i postęp technologiczny są swego rodzaju odskocznią, czy też pomostem pomiędzy światem obecnej nauki i technologii, a tym co jest niezbadane: co czeka na nas w przyszłości, co w znaczący sposób będzie dotykać również niezbadane dotąd obszary społeczno-kulturalne.

W "Opowieści fantastyczne", trzeba umieć odpowiednio się wczytać, zrozumieć to, co chce odkryć dla nas, dla przyszłych pokoleń Herbert George Wells. Te około dwudziestu tytułów wybranych przez Władysława Kopalińskiego nie jest dla każdego: można się tymi utworami zachwycić, ale i znudzić, czy zdziwić. Bo to, co i jak Brytyjczyk skłania nas do próby podjęcia wyzwania: postawienia się na jego miejscu, z uwzględnieniem otoczki epoki, w której Wells żył, i zawarcie podobnego, co on przekazu w jakiejś literaturze wybiegających futurystycznie w przyszłość. Czy byśmy tego dokonali? Kto wie. Wells tego dokonał, gdyż był wielki, i taki zostanie; zostanie on również nie do końca zrozumianym twórcą, zwłaszcza przez współczesną mało czytającą i wybrzydzającą młodzież, która przecież będzie budować nasze dziedzictwo, naszą przyszłość.

Biorąc pod uwagę cały dobytek literatury fantastyczno-naukowej – od najstarszych lat i chwil, wręcz pradziejów w tym względzie, do lat obecnych – nie da się określić, co w obiektywny sposób jest raczej nie możliwe, który z tych wielkich pisarzy jest dla tego gatunku twórcą najwybitniejszym, który z nich włożył najrozleglejszy, najbardziej znaczący, wręcz namacalny wkład w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
413
274

Na półkach: , , ,

Opinia dotyczy obu części "Opowieści fantastycznych", jako że w serwisie tom 1 i tom 2 figurują jako odmienne wydania tej samej książki ("Opowieści..." w wersji jednotomowej to wydanie główne). Pozycja ta, oprócz opowiadań, zawiera także dwie słynne krótsze powieści autora - "Niewidzialnego człowieka" oraz "Wehikuł czasu". Pomijam je w mojej opinii, ponieważ wypowiedziałam się już na ich temat przy ich samodzielnych wydaniach.

Wells jest równie świetny w formie krótkiej, co w długiej. Opowiadania są utrzymane w naprawdę wielu różnych nastrojach - od humorystycznych, poprzez melancholijne a na niepokojących, czy wręcz przerażających, kończąc. Czego my tu nie mamy? Ludzie latający na różne sposoby, magiczne przedmioty, odcięte od świata krainy, niezwykłe zwierzęta, paranormalne zjawiska natury wszelakiej, kontakt z kosmitami czy wreszcie nawet apokalipsa! Wells zdaje się wyczerpywać arsenał motywów fantastyki naukowej już na samym początku jej istnienia jako odrębnego gatunku literackiego.

Opowiadania bronią się nie tylko samymi pomysłami, ale też - jak przywykliśmy u tego autora - bohaterami owych historii. Są to postacie od razu budzące naszą sympatię, którym nie sposób nie współczuć czy też ich nie dopingować. Ich charaktery są nakreślone prosto, lecz z dużą naturalnością. Ponadto opowiadania zawsze biorą sobie za główny cel nie tylko opis fantastycznych zdarzeń, lecz także analizę ich wpływu na kondycję przeżywających je ludzi. Mają one zatem też ciekawy aspekt psychologiczny.

Także sam styl pisania jest wciągający, i to już od pierwszych zdań. Wells doskonale wiedział bowiem, że w przypadku krótkiej formy nie ma zmiłuj: czytelnik musi zostać zainteresowany już na samiutkim początku.

Polecam!

Opinia dotyczy obu części "Opowieści fantastycznych", jako że w serwisie tom 1 i tom 2 figurują jako odmienne wydania tej samej książki ("Opowieści..." w wersji jednotomowej to wydanie główne). Pozycja ta, oprócz opowiadań, zawiera także dwie słynne krótsze powieści autora - "Niewidzialnego człowieka" oraz "Wehikuł czasu". Pomijam je w mojej opinii, ponieważ wypowiedziałam...

więcej Pokaż mimo to

avatar
513
158

Na półkach: , ,

Najlepszy dotąd wybór krótkich form fantastycznych H.G. Wellsa.

Najlepszy dotąd wybór krótkich form fantastycznych H.G. Wellsa.

Pokaż mimo to

avatar
513
158

Na półkach: , ,

Najlepszy dotąd wybór krótkich form fantastycznych H.G. Wellsa.

Najlepszy dotąd wybór krótkich form fantastycznych H.G. Wellsa.

Pokaż mimo to

avatar
481
322

Na półkach: ,

Czytając te opowiadania teraz możnaby rzec, że nie dorastają do pięt poziomem obecnym pisarzom SF ale wystarczy przypomnieć sobie, że powstały na przełomie wieku dziewiętnastego i dwudziestego aby docenić ich kreatywność i nowoczesność.

Czytając te opowiadania teraz możnaby rzec, że nie dorastają do pięt poziomem obecnym pisarzom SF ale wystarczy przypomnieć sobie, że powstały na przełomie wieku dziewiętnastego i dwudziestego aby docenić ich kreatywność i nowoczesność.

Pokaż mimo to

avatar
603
507

Na półkach: , , ,

W odróżnieniu od "Wojny światów", krótsze utwory Wellsa bardzo mi się spodobały. Co ciekawe - wydaje mi się, że im krócej, tym lepiej. W tomie pierwszym (posiadam wydanie dwutomowe z 76 roku) mamy przede wszystkim dwie bardzo znane minipowieści - "Wehikuł czasu" i "Niewidzialnego człowieka". Te teksty polubiłem umiarkowanie. Tom drugi - zawierający już tylko opowiadania normalnych rozmiarów - czytało mi się znacznie lepiej. W sumie tom I oceniłbym na 6/10, tom II na 8/10, a wydanie zbiorcze - na siedem gwiazdek i adnotację, że z czystym sumieniem polecam je wszystkim miłośnikom fantastyki, nie tylko tej klasycznej.

W odróżnieniu od "Wojny światów", krótsze utwory Wellsa bardzo mi się spodobały. Co ciekawe - wydaje mi się, że im krócej, tym lepiej. W tomie pierwszym (posiadam wydanie dwutomowe z 76 roku) mamy przede wszystkim dwie bardzo znane minipowieści - "Wehikuł czasu" i "Niewidzialnego człowieka". Te teksty polubiłem umiarkowanie. Tom drugi - zawierający już tylko opowiadania...

więcej Pokaż mimo to

avatar
649
47

Na półkach: , ,

Mogło być lepiej (poprzedni tom był cudowny),ale nie jest źle. Można bez bólu przeczytać, lecz nic na siłę.

Mogło być lepiej (poprzedni tom był cudowny),ale nie jest źle. Można bez bólu przeczytać, lecz nic na siłę.

Pokaż mimo to

avatar
649
47

Na półkach: , ,

Bardzo dobrze napisany zbiór, naprawdę świetnie pomyślany i ciekawy. Niektóre rozwiązania (,,Kuszenie...") są przekomicznie mądre, a reszta poruszająca w swojej realistyczności (nie zachaczając o elementy fantastyczne, oczywiście). Jedynym opowiadaniem, które mi się osobiście nie podobało, było ,,Wyznanie...". Koniec przewidziałem już na początku, więc nie był wielkim zaskoczeniem. Mimo to, ta pozycja wędruje na półkę z tymi ulubionymi.

Bardzo dobrze napisany zbiór, naprawdę świetnie pomyślany i ciekawy. Niektóre rozwiązania (,,Kuszenie...") są przekomicznie mądre, a reszta poruszająca w swojej realistyczności (nie zachaczając o elementy fantastyczne, oczywiście). Jedynym opowiadaniem, które mi się osobiście nie podobało, było ,,Wyznanie...". Koniec przewidziałem już na początku, więc nie był wielkim...

więcej Pokaż mimo to

avatar
642
545

Na półkach: ,

Trudno mi wyjść z zachwytu nad wyobraźnią Wellsa. Zawarte w tym zbiorze opowiadania są różnorodne, podejmują tematykę z wielu dziedzin: medycyny, biologii, astronomii, techniki i wzbudzają w czytelniku sporo pytań dotyczących etyki czy natury człowieka. Zdumiewające jest wizjonerstwo Wellsa - gdy pisał opowiadania należały one do science -fiction, dla współczesnego czytelnika są realnością. Batyskaf, laser, samolot, środki dopingujące... - wszystkie te twory wyobraźni Wellsa znane nam są przecież z rzeczywistości.
Gorąco polecam!

Trudno mi wyjść z zachwytu nad wyobraźnią Wellsa. Zawarte w tym zbiorze opowiadania są różnorodne, podejmują tematykę z wielu dziedzin: medycyny, biologii, astronomii, techniki i wzbudzają w czytelniku sporo pytań dotyczących etyki czy natury człowieka. Zdumiewające jest wizjonerstwo Wellsa - gdy pisał opowiadania należały one do science -fiction, dla współczesnego...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    301
  • Chcę przeczytać
    165
  • Posiadam
    134
  • Ulubione
    16
  • Fantastyka
    13
  • Opowiadania
    5
  • Wielka Brytania
    4
  • 👽 Fantasy, Science Fiction
    3
  • 2019
    3
  • Fantastyka naukowa
    3

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Opowieści fantastyczne. Tom 2


Podobne książki

Przeczytaj także