Historia powszechna. Starożytność

Okładka książki Historia powszechna. Starożytność Adam Ziółkowski
Okładka książki Historia powszechna. Starożytność
Adam Ziółkowski Wydawnictwo: Wydawnictwo Naukowe PWN Seria: Historia Powszechna - nowa seria historia
1104 str. 18 godz. 24 min.
Kategoria:
historia
Seria:
Historia Powszechna - nowa seria
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Naukowe PWN
Data wydania:
2009-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2009-01-01
Liczba stron:
1104
Czas czytania
18 godz. 24 min.
Język:
polski
ISBN:
9788301158101
Tagi:
historia starożytność egipt rzym grecja babilon sumerowie persja
Średnia ocen

6,8 6,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,8 / 10
93 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
3
1

Na półkach:

Autor posiada dużą wiedzę, często polemizuje z tradycją fałszującą rzeczywistość.

Autor posiada dużą wiedzę, często polemizuje z tradycją fałszującą rzeczywistość.

Pokaż mimo to

avatar
815
804

Na półkach: , , , , , , , , , , ,

Rzuciłem się swego czasu na ten tytuł, bo miałem nadzieję, że za pomocą tego podręcznika zdołam „poukładać” sobie w głowie system zależności pomiędzy poszczególnymi cywilizacjami i państwami starożytnymi naszego kręgu kulturowego. Bo pamiętać trzeba, że ten opasły tom to jednak tylko ogólny opis historii regionu od Cieśniny Gibraltarskiej po Ganges. Wszystkie inne części świata zostały ze zrozumiałych względów ominięte.

Powiem szczerze, że nie wiem, na ile cel tej lektury został osiągnięty. Jestem już trochę oczytany w historii starożytnej, więc percepcja tej książki była dla mnie na pewno dużo prostsza. Zupełny nowicjusz zostanie pewnikiem zalany przez daty, fakty i nazwy o bardzo egzotycznym brzmieniu.

Drugim zagadnieniem jest sprawa zapamiętania przeczytanej treści (bardzo trudne przedsięwzięcie przy takiej objętości). Przypuszczam, że konieczne będą powroty do poszczególnych rozdziałów w celu odświeżenia wiedzy. I tutaj leży pies pogrzebany, bo „Starożytność” to nie jest podręcznik, który można bezproblematycznie czytać na wyrywki. Wszystko się zazębia i późniejsze rozdziały bazują na wiedzy z tych wcześniejszych. Dlatego trzeba sobie zadać szczere pytanie: Czy takie grubaśne podręczniki mają sens poza światem akademickim?

Rzuciłem się swego czasu na ten tytuł, bo miałem nadzieję, że za pomocą tego podręcznika zdołam „poukładać” sobie w głowie system zależności pomiędzy poszczególnymi cywilizacjami i państwami starożytnymi naszego kręgu kulturowego. Bo pamiętać trzeba, że ten opasły tom to jednak tylko ogólny opis historii regionu od Cieśniny Gibraltarskiej po Ganges. Wszystkie inne części...

więcej Pokaż mimo to

avatar
84
23

Na półkach:

W 2020 roku w Warszawie nakładem Wydawnictwa Naukowego PWN ukazało się kolejne wznowienie akdemickiego podręcznika do historii starożytnej autorstwa Adama Ziółkowskiego. Praca ta od strony merytorycznej nie ma sobie równych na polskim rynku wydawniczym. Jej niewątpliwym atutem jest bazowanie na najnowszych ustaleniach naukowych. Ta obszerna praca zasługuje na uwagę także dlatego, że w przeciwieństwie do poprzedników, często kompilujących więdzę innych autorów, wkład własny profesora Ziółkowskiego widoczny jest w każdym z omawianych zagadnień. Podręcznik skłania czytelnika do samodzielnego myślenia. Autor nierzadko poddaje w wątpliwość przyjęte w nauce hipotezy, nie boi się wysuwać własnych postulatów, stawiać trudnych pytań. Wszystkie jednak tezy profesora Ziółkowskiego poparte są solidną merytoryczną argumentacją, z którą trudno polemizować. Na plus należy zapisać przejrzysty układ i szeroki zakres chronoligiczny podręcznika, wybięgający poza powszechnie przyjęte ramy w tego typu pracach.

Nie jest to jednak książka dla każdego. Wydaje się, że dla osób które wcześniej nie miały bliższej styczności z historią i kulturą starożytności lektura może być trudna w odbiorze. Mniej wyrobionemu czytelnikowi może czasem brakować najbardziej podstawowych informacji; widocznie autor wychodzi z założenia, że jego czytelnicy podstawową wiedzę na temat starożytności już mają. Drugim minusem jest jest dość nieprzystępny język i budzące kontrowersje stosowanie oryginalnych nazw własnych nawet tam, gdzie ich wersje spolszczone są powszechnie używane ( np. konsekwentne nazywanie Celtów- Keltami daje dość osobliwy efekt). Nad słusznością takiego podejścia można dyskutować. Nad wartością merytoryczną podręcznika jako całości już niekoniecznie.

W 2020 roku w Warszawie nakładem Wydawnictwa Naukowego PWN ukazało się kolejne wznowienie akdemickiego podręcznika do historii starożytnej autorstwa Adama Ziółkowskiego. Praca ta od strony merytorycznej nie ma sobie równych na polskim rynku wydawniczym. Jej niewątpliwym atutem jest bazowanie na najnowszych ustaleniach naukowych. Ta obszerna praca zasługuje na uwagę także...

więcej Pokaż mimo to

avatar
336
59

Na półkach: ,

Ufff. Przebrnąłem. Grubo ponad 1000 stron… Jako student uwielbiałem wykłady profesora Ziółkowskiego i z radością chwyciłem za książkę. Nie zgadzam się z opinią, że podręczniki nie są potrzebne, muszą być natomiast mądrze napisane. Zawsze wydawało mi się, że podręcznik może być pisany w taki sposób, aby czytelnik czytał go "od deski do deski" lub w taki sposób, by swobodnie można było przeczytać jeden, wybrany rozdział w razie potrzeby. Historia Powszechna nie spełnia ani jednego ani drugiego założenia. Czytanie całości nuży (wiem, bo przebrnąłem). Czytanie rozdziałów na wyrywki nie ma sensu, bowiem bez znajomości pewnych pojęć lektura kolejnych rozdziałów jest zbyt trudna.

Mój główny zarzut do tego podręcznika to przede wszystkim nierówność. Niektóre aspekty historii traktowane są zbyt obszernie (na przykład historia pojedynczych ludów z zarysowaną prawie całą królewską linią genealogiczną),a innych w ogóle nie ma. Mimo tytułu Historia Powszechna, to nie przeczytamy ani słowa o Chinach czy Amerykach. To w najlepszym wypadku Historia Baseny Morza Śródziemnego.

Praktycznie w ogóle pominięty jest wątek wpływu gospodarki i motywacji ekonomicznej na zachowania ludzi. Wciąż czekam na pozycję, w której to właśnie zachowania ekonomiczne byłyby przedstawione na pierwszym planie. Sam chętnie bym taką książę napisał, ale niestety umiejętności brak…

Szwankuje też redakcja. Być może takie wyrazy jak "zbiegostwo" są poprawne z językowego punktu widzenia, ale brzmią tak nienaturalnie, że spokojnie powinny być zastąpione bardziej zręcznymi sformułowaniami.

Na Opus Magnum prof. Ziółkowskiego wciąż czekam.

Ufff. Przebrnąłem. Grubo ponad 1000 stron… Jako student uwielbiałem wykłady profesora Ziółkowskiego i z radością chwyciłem za książkę. Nie zgadzam się z opinią, że podręczniki nie są potrzebne, muszą być natomiast mądrze napisane. Zawsze wydawało mi się, że podręcznik może być pisany w taki sposób, aby czytelnik czytał go "od deski do deski" lub w taki sposób, by swobodnie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
4
4

Na półkach:

Prof. Ziółkowski to niezwykle barwna postać. Kiedy studiowałem (a było to już z 20 lat temu) latał po wydziale, krzyczał, rzucał indeksami, ale potrafił wykładać z pasją. Jego wiedza o starożytnym Rzymie jest imponująca. Jest prawdopodobnie jednym z największych autorytetów w tej dziedzinie w Europie. Bardzo go cenię. Natomiast ten podręcznik...
Dlaczego jest tak, że wszyscy autorzy, tłumacze spolszczają nazwy własne, a prof. Ziółkowski nie? Niestety nie umiem tego wyjaśnić inaczej niż jego wielkim ego. Oryginałem profesor był zawsze. Później w tekście czytasz o Kilikii czy Kappadokii i po kilku dobrych minutach wpadasz w końcu, że chodziło o Cylicję i Kapadocję. Nie ogarniam takiej transpozycji nazw. Nie znam dobrze literatury zagranicznej. Być może we Włoszech czy Francji tak się robi (w Anglii z całą pewnością nie),ale w polskiej literaturze występuje Cylicja i pomimo tego, że przeczytałem już dziesiątki książek o starożytności i historii Kościoła, to nigdzie nie spotkałem się z takimi nazwami.
Chronologiczny układ pracy na początku wydał mi się ok. Później jednak gdy zacząłem szukać poszczególnych zagadnień, np. Egiptu czy Lewantu, okazało się to koszmarem.
Styl profesora Ziółkowskiego zawsze nie był łatwy (co innego na wykładach!). W tej pracy nie jest jednak taki zły. Zdania wielokrotnie złożone nie drażnią tak bardzo. Bardzo fajne jest przedstawienie polemik i różnych tez. Traktuję to jako wskazówki ważniejszych dyskusji.
Natomiast podjęty zakres okazuje się w praktyce mimo wszystko za duży. Pomimo 1000 stron tekstu większość omawianych tematów jest tak powierzchowna, że i tak sięgałem potem do monografii. Przykro mi, ale nie widzę sensu takich publikacji. Satysfakcjonujący wynik bazy faktograficznej być może osiągnęlibyśmy dopiero podwajając objętość publikacji. Moim zdaniem zamiast pisania podręcznika, w którym o państwie Hammurabiego jest napisany dosłownie jeden akapit, lepiej jest pisać historie wielotomowe (jeżeli chcemy zachować strukturę chronologiczną). Np. tom I do epoki późnego brązu, tom II do Aleksandra i tom III do upadku Rzymu. Gdyby każdy tom liczył około 600-800 stron, być może miałoby to sens. W obecnej formie moim zdaniem nie nadaje się do korzystania. Na egzamin akademicki to za mało (i tak uczyłbym się oddzielnie z podręczników do Grecji, Rzymu i cywilizacji wschodnich). Na konkursy historyczne dla gimnazjum czy liceum, to praca za trudna.
Generalnie odradzam. Moim zdaniem szkoda pieniędzy, szczególnie, że pozycja kosztuje moim zdaniem bardzo solidną kasę.

Prof. Ziółkowski to niezwykle barwna postać. Kiedy studiowałem (a było to już z 20 lat temu) latał po wydziale, krzyczał, rzucał indeksami, ale potrafił wykładać z pasją. Jego wiedza o starożytnym Rzymie jest imponująca. Jest prawdopodobnie jednym z największych autorytetów w tej dziedzinie w Europie. Bardzo go cenię. Natomiast ten podręcznik...
Dlaczego jest tak, że...

więcej Pokaż mimo to

avatar
12
8

Na półkach: ,

Podręcznik sam w sobie jest dość trudny do czytania z racji stylu pisarskiego autora, ale da się to przeboleć. Odnośnie części dotyczących Grecji i Bliskiego Wschodu się nie wypowiem, brak mi wystarczającej wiedzy, ale "rzymska część" mnie srodze zawiodła. Począwszy od dość małej ilości faktów dotyczących panowania poszczególnych cesarzy początkowych lat cesarstwa, poprzez pomijanie znanych imion i nazwisko ważnych postaci i na koniec "przeinaczanie" niektórych faktów. Bo Marek Antoniusz "wycofał się z bitwy z niewyjaśnionych przyczyn" etc. etc. [Uważa się jednak, że jego okręt flagowy został zdobyty, a próby jego odbicia były bezowocne. Spora część jego floty uległa rozproszeniu z tego powodu.]. Znacząco utrudniały też inne daty podawane przez autora, jak np. śmierć Iulii Maesy w 223 n.e. (inne źródła sugerują rok 224),początek cesarstwa w 30 p.n.e (powszechnie uznaje się 27 p.n.e.),etc, etc. Czuć wyraz autora do niektórych postaci wyraźnie negatywny (np. do Klaudiusza). Nazwy czasami irytują, ale ostatecznie da się to przeboleć (Keltike, Iulia, Cnaeus itp.). Książka może być, nie zachwyca i lekko irytuje.

Podręcznik sam w sobie jest dość trudny do czytania z racji stylu pisarskiego autora, ale da się to przeboleć. Odnośnie części dotyczących Grecji i Bliskiego Wschodu się nie wypowiem, brak mi wystarczającej wiedzy, ale "rzymska część" mnie srodze zawiodła. Począwszy od dość małej ilości faktów dotyczących panowania poszczególnych cesarzy początkowych lat cesarstwa, poprzez...

więcej Pokaż mimo to

avatar
180
64

Na półkach: ,

Bardzo trudno ocenić ten podręcznik (hehe "podręcznik" który nie mieści się w plecaku :) ). Z jednej strony zawiera on całą dostępną wiedzę na temat starożytności, ale z drugiej strony jest to tak mocno zsyntetyzowane, że trzeba czytać niektóre fragmenty po kilka razy, żeby coś sensownego wywnioskować (w czym nie pomaga styl pisania autora - liczne zdania wielokrotnie złożone). Do tego autor skupił się, żeby wyłożyć dokładnie dzieje społeczne, ustrojowe i polityczne. Stąd o wydarzeniach wojennych czy aspektach militarnych są tutaj tylko napomknięcia, wręcz tylko najważniejsze bitwy z datami i kto je wygrał. Natomiast na plus zaliczyć trzeba opisanie, i przede wszystkim wyraźne wyodrębnienie od innych rozdziałów, dziedzin kultury i nauki. Również mało dowiemy się o postaciach historycznych, które często wymieniane są tylko z nazwiska. Podręcznik nie pomaga usystematyzować wiedzy, dlatego, że zagadnienia opisywane są tutaj w sposób chronologiczny i dzieje państw przeplatają się ze sobą np. część podbojów Rzymu jest opisana tylko i wyłącznie w rozdziale o świecie hellenistycznym, a w części poświęconej podbojom Republiki odnajdziemy tylko odnośniki do stron (ale to też nie zawsze, tylko w tedy gdy dane wydarzenie wejdzie autorowi pod pióro). Szkoda, że nie ma z tyłu jakiś tablic chronologicznych, czy spisu pojęć. Mimo, że skupiłem się w większości na wadach, to jestem dość zadowolony z lektury. Chyba dlatego, że nie ma obecnie równie obszernego i aktualnego podręcznika do starożytności. Uczyć się z pomocą tej książki było ciężko, także zalecam studentom rozłożyć lekturę i naukę z tego podręcznika na kilka miesięcy - tak będzie zdrowiej.

Bardzo trudno ocenić ten podręcznik (hehe "podręcznik" który nie mieści się w plecaku :) ). Z jednej strony zawiera on całą dostępną wiedzę na temat starożytności, ale z drugiej strony jest to tak mocno zsyntetyzowane, że trzeba czytać niektóre fragmenty po kilka razy, żeby coś sensownego wywnioskować (w czym nie pomaga styl pisania autora - liczne zdania wielokrotnie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1859
115

Na półkach: ,

Nie jestem zwolennikiem pisania syntez ani wszelkiej maści podręczników, dlatego ocena tej pracy jest tak niska. Zawsze mówiłem temu stanowcze "nie" (!) i uznawałem to za najgorsze co można robić będąc historykiem-badaczem! Uważam taką postawę za wysoce szkodliwą. Podręcznik do historii starożytnej autorstwa Adama Ziółkowskiego wpisuje się w "nurt" opowiadania w tym wypadku historii starożytnej wg jednego wzoru/wersji. ;/ Stanowi skrajny przykład upraszczania! Historia nie jest nauką hermetyczną czy syntetyczną, lecz elastyczną. Nie ma jednej słusznej wersji historii, a pisanie syntez nie ma wielkiego sensu. Czemu? One po prostu nie nadążają za najnowszymi wynikami badań, promują przedstawianie dziejów wg skrótów myślowych i "lanie wody". Do czego to prowadzi? Stwarza tylko oszołomów i fanatyków wśród samych historyków. Jak wiadomo głupota bywa zaraźliwa... Z resztą kto niby go zachwala? Jedynie całkowicie zależni od niego uczniowie, stojący pod nim w feudalnej drabince polskiej akademickiej nauki historycznej albo kompletne bezmózgi, które nie skończyły nawet studiów.

PLUSY

Brak

MINUSY

- zbyt sumaryczny wykład
- sama forma książki
- nieprzystępny dla zwykłego człowieka styl i język autora
- autor nie ma pojęcia o dziejach wielu ludów starożytnych, gdyż specjalizuje się tylko w dziejach starożytnego Rzymu (na dodatek jedynie okresu republiki)
- za dużo faktografii
- idiotyczny układ pracy
- niepotrzebne "wstawki eseistyczne"

Stanowczo nie polecam!!! Strata czasu i pieniędzy!!! Czytanie tej pracy i traktowanie jej jako punktu wyjścia w badaniach naukowych w zakresie historii starożytnej uważam za istny absurd. Historię można zgłębić jedynie przez dogłębną analizę źródłową, czytanie specjalistycznych artykułów czy monografii tematycznych dotyczących konkretnego tematu. :)

Nie jestem zwolennikiem pisania syntez ani wszelkiej maści podręczników, dlatego ocena tej pracy jest tak niska. Zawsze mówiłem temu stanowcze "nie" (!) i uznawałem to za najgorsze co można robić będąc historykiem-badaczem! Uważam taką postawę za wysoce szkodliwą. Podręcznik do historii starożytnej autorstwa Adama Ziółkowskiego wpisuje się w "nurt" opowiadania w tym wypadku...

więcej Pokaż mimo to

avatar
38
36

Na półkach: , ,

O rany... Na wstępie powiem, że bardzo cenię sobie Pana prof. Ziółkowskiego. Jest autorem bardzo dobrej książki o starożytnym Rzymie, którą z wielkim zainteresowaniem przeczytałam.

Natomiast powyższy podręcznik posiada pewne wady. Zanim je omówię, pochwalę za to, że jest to faktycznie podstawowy i bardzo dobry podręcznik do historii starożytności. Obowiązkowo do opanowania. Książka jest bardzo aktualna, szczególnie w porównaniu z publikacjami Pani Wipszyckiej-Bravo, która popełnia permanentnie autoplagiat. Dodatkowo jej dziełka są już raczej bardziej gratką dla moli książkowych, niż faktycznym użytecznym podręcznikiem potrzebnym do opanowania przed egzaminem epokowym (ja wiem, że książki historyczne długo się nie przeterminowują, no ale zawsze można być jeszcze bardziej na bieżąco). Podobnie jak Kumaniecki.
Reasumując, to jest po prostu cegła, którą należy przeczytać, aby można było zajmować się innymi zagadnieniami z epoki.

A teraz wady... książka jest na swój sposób chaotyczna. Autor założył, że będzie przedstawiał wydarzenia w miarę chronologicznie, zamiast zagadnieniowo czy stricte geograficznie. Jest to potężny problem, gdy chcemy sobie uporządkować informacje. Trudno przez to również wyszukiwać wiadomości na interesujący nas temat (uwagi na marginesach to też nie wszystko). Przed egzaminem to koszmar.

Zalecam studentom oraz licealistom przygotowującym się do matury z rozszerzonej historii oraz pasjonatom starożytności. Jednakże należy to przeczytać na długo przed egzaminem. Powoli. Bez pośpiechu.

O rany... Na wstępie powiem, że bardzo cenię sobie Pana prof. Ziółkowskiego. Jest autorem bardzo dobrej książki o starożytnym Rzymie, którą z wielkim zainteresowaniem przeczytałam.

Natomiast powyższy podręcznik posiada pewne wady. Zanim je omówię, pochwalę za to, że jest to faktycznie podstawowy i bardzo dobry podręcznik do historii starożytności. Obowiązkowo do...

więcej Pokaż mimo to

avatar
11684
493

Na półkach: , , ,

Dobrze przemyślany i opracowany podręcznik do historii starożytnej w ogóle.

Dobrze przemyślany i opracowany podręcznik do historii starożytnej w ogóle.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    130
  • Chcę przeczytać
    121
  • Posiadam
    72
  • Historia
    19
  • Teraz czytam
    14
  • Starożytność
    5
  • Historia starożytna
    3
  • Chcę w prezencie
    3
  • historia
    3
  • Ulubione
    3

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Historia powszechna. Starożytność


Podobne książki

Przeczytaj także

Ciekawostki historyczne