To bardzo ważna książka, w której Marek Edelman sięga pamięcią i opowiada o ważnych ludziach , których działalność była wystawiona na ciężką próbę w czasach Szoa - Szmulu Zygielbojmie, Mordechaju Anielewiczu, Cywii Lubetkin. W swojej opowieści wraca do działalności Bundu w Polsce , życiu w Polsce po zagładzie Żydów, Polski powojennej i niepodległej. Marek Edelman to "strażnik pamięci", o ludziach i wydarzeniach, którzy powinny na stałe mieć mieć swoje w myślach i działaniach współczesnego społeczeństwa. Marek Edelman to "strażnik żydowskich grobów".

To bardzo ważna książka, w której Marek Edelman sięga pamięcią i opowiada o ważnych ludziach , których działalność była wystawiona na ciężką próbę w czasach Szoa - Szmulu Zygielbojmie, Mordechaju Anielewiczu, Cywii Lubetkin. W swojej opowieści wraca do działalności Bundu w Polsce , życiu w Polsce po zagładzie Żydów, Polski powojennej i niepodległej. Marek Edelman to...

Pierwsza (?) książka wspomnieniowa z Edelmanem w roli głównej i, moim zdaniem, zdecydowanie najlepsza. Wszystkie kolejne, bardzo licznie zresztą się ukazujące, są albo sztucznie rozbudowane, albo podzielone "tematycznie", na małe i cienkie objętościowo. Żadna jednak nie wnosi nic ponad to, co zostało (o)powiedziane w "Strażniku". Tu jest wszystko i w sam raz. Nie ma się ochoty nic dodawać. Edelman opowiada o swoim dzieciństwie i młodości, antykomunistycznym żydowskim ideowym socjalizmie (BUND),o wojnie, o tym, co było po, o opozycji demokratycznej, czyli o światach, do których praktycznie nikt nie ma dostępu. Jest cyniczny, zgryźliwy i nie ma żadnych złudzeń co do bezgranicznej podłości ludzkiej (jak to on),ale jak od czasu, do czasu wtrąci coś o swoich miłościach, czy o miłości w ogóle (w getcie, czy o historii Kuroniów),to wzruszenie aż ściska. Żałuję, że zaczęłam od końca, czyli od najnowszych, a nie od tej książki o tym niezwykłym człowieku.

Pierwsza (?) książka wspomnieniowa z Edelmanem w roli głównej i, moim zdaniem, zdecydowanie najlepsza. Wszystkie kolejne, bardzo licznie zresztą się ukazujące, są albo sztucznie rozbudowane, albo podzielone "tematycznie", na małe i cienkie objętościowo. Żadna jednak nie wnosi nic ponad to, co zostało (o)powiedziane w "Strażniku". Tu jest wszystko i w sam raz. Nie ma się...

Bardzo smutna ale jednocześnie wzbogacająca literatura. Czytelnik dowie się o historii, której raczej nie uczą nas w szkołach. Razem z Markiem Edelmanem przeżywamy piekło getta, jednocześnie ciesząc się, że czasy są (chyba?) inne. Rzeczy, które działy się w czasie II wojny światowej, wciąż nie mieszczą się w głowach normalnych ludzi. To zupełnie nie do pojęcia, łatwość z jaką następuje przemiana osób, narodów mieniących się cywilizowanymi w okrutne i dzikie bestie. Tak, jak napisał Marek Edelman: logika wojny kieruje się inną moralnością.

Bardzo smutna ale jednocześnie wzbogacająca literatura. Czytelnik dowie się o historii, której raczej nie uczą nas w szkołach. Razem z Markiem Edelmanem przeżywamy piekło getta, jednocześnie ciesząc się, że czasy są (chyba?) inne. Rzeczy, które działy się w czasie II wojny światowej, wciąż nie mieszczą się w głowach normalnych ludzi. To zupełnie nie do pojęcia, łatwość z...

Książka opowiada nie tylko o dziejach powstania w getcie warszawskim, ale także o tym, co ukształtowało Marka Edelmana i ludzi wraz z nimi walczących w tym powstaniu, czyli historię Bundu. Bund to socjaldemokratyczna organizacja społeczno-polityczna, która wychowała przed wojną tysiące Polaków żydowskiego pochodzenia w duchu jedności, woli doskonalenia się i pokoju. To właśnie dzięki Bundowi-Mamie (jak nazywali partię członkowie) dzieci z ubogich rodzin wyjeżdżały do sanatoriów, gdzie przez kilka miesięcy mogły poczuć smak posiadania osobnego łóżka, ciepłego posiłku codziennie, regularnej, twórczej pracy i nauki. Rys historyczny zawarty w książce jasno także tłumaczy, dlaczego Stalin bał się mienszewików i manipulował nimi na swój użytek.
Oprócz historii Bundu i getta warszawskiego, Marek Edelman opowiada o współczesnych gettach: o getcie polskich Romów, getcie, jakie powstało na ziemiach byłej Jugosławii i wielu innych. "W Sarajewie Europa zbankrutowała" - mówi Marek Edelman. W Iraku, Syrii zbankrutował cały świat - możemy dopowiedzieć.
Książka zawiera także tekst autorstwa marka Edelmana pt. "Getto walczy" oraz aneks w postaci jego wystąpień i listów otwartych.
Książkę kończy tekst Witolda Beresia i Krzysztofa Burnetko pt. "Marka Edelmana obrona słabszych".
Marek Edelman - apodyktyczny szef, niezwykle pracowity i uczciwy lekarz, kochający ojciec, mąż, dziadek, ale przede wszystkim właśnie obrońca słabszych - takim go zapamiętamy.

Książka opowiada nie tylko o dziejach powstania w getcie warszawskim, ale także o tym, co ukształtowało Marka Edelmana i ludzi wraz z nimi walczących w tym powstaniu, czyli historię Bundu. Bund to socjaldemokratyczna organizacja społeczno-polityczna, która wychowała przed wojną tysiące Polaków żydowskiego pochodzenia w duchu jedności, woli doskonalenia się i pokoju. To...

Ciekawa ksiazka opisujaca zycie Marka Edelmana-straznika pamieci. Poruszajaca, autentyczna, wciagajaca.

Ciekawa ksiazka opisujaca zycie Marka Edelmana-straznika pamieci. Poruszajaca, autentyczna, wciagajaca.

Dobre.

Dobre.