Trochę dziwne,że książka ma tak niskie oceny. Dla mnie 8 ze względu na jej oryginalność i to specyficzne,czeskie poczucie humoru. Do tego wartka akcja i lekkość z jaką została napisana.

Trochę dziwne,że książka ma tak niskie oceny. Dla mnie 8 ze względu na jej oryginalność i to specyficzne,czeskie poczucie humoru. Do tego wartka akcja i lekkość z jaką została napisana.

Powieść całkiem ok. Trochę jak to główna bohaterka opisuje, "powieść sensacyjna drugiej kategorii", ale wciąga niesamowicie.

Powieść całkiem ok. Trochę jak to główna bohaterka opisuje, "powieść sensacyjna drugiej kategorii", ale wciąga niesamowicie.

Przeczytałem obydwa tomy. Bardzo mi się podobał pomysł, postacie i samo miejsce akcji. Fabuła czasem zwalniała. Ale wciąga od pierwszej strony.

Przeczytałem obydwa tomy. Bardzo mi się podobał pomysł, postacie i samo miejsce akcji. Fabuła czasem zwalniała. Ale wciąga od pierwszej strony.

Nie zachwyciła mnie ta książka nawet w najmniejszym stopniu. Taka trochę komiksowa, taka niby sensacja. Ale główna bohaterka mnie męczyła, Raczej nie przeczytam drugiego tomu.

Nie zachwyciła mnie ta książka nawet w najmniejszym stopniu. Taka trochę komiksowa, taka niby sensacja. Ale główna bohaterka mnie męczyła, Raczej nie przeczytam drugiego tomu.

W porządku.
Zaczęłam książkę z dużym zaciekawieniem, z czasem nieco ono spadło. Po drugą część raczej nie sięgnę, gdyż miałam nieco inne oczekiwania wobec fabuły.

W porządku.
Zaczęłam książkę z dużym zaciekawieniem, z czasem nieco ono spadło. Po drugą część raczej nie sięgnę, gdyż miałam nieco inne oczekiwania wobec fabuły.

Zamboch czasami zaskakuje pomysłami, czasami zniechęca do sięgnięcia po jego kolejne książki. Tym razem wyszło dość dobrze, chociaż książka jest nierówna.
Odgrywanie kobiety przez autora nie wyszło za dobrze. To nie Koniasz, a szkoda.
Plusy:
- ciekawe połączenie fantastyki i sensacji;
- dość dobra fabuła, rozgrywka pomiędzy mafią a wywiadem;
- „komiksowa” akcja, walka o przetrwanie świata;
- Lara Croft lub James Bond w spódnicy w wersji czeskiej;
- bardzo dobre opisy Pragi, którą zwiedziłem i wiele miejsc kojarzę;
- wiele ironii i humoru;
- lekka, łatwa w odbiorze, czyta się szybko;
- dla miłośników akcji, krwi i trupa silącego się gęsto;
- ciekawe zakończenie, zmusza do sięgnięcia po kolejna część.
Minusy:
- pomysł ciekawy, ale wykonanie już takie sobie;
- główna bohaterka ze zwykłej dziewczyna przeobraża się błyskawicznie w herosa (heroinę),strzela jak snajper, ale nigdy nie trzymała broni w ręku itp.
- początek wciąga, później robi się nudno i schematycznie;
Ogółem książka taka sobie, liczyłem na więcej.

Zamboch czasami zaskakuje pomysłami, czasami zniechęca do sięgnięcia po jego kolejne książki. Tym razem wyszło dość dobrze, chociaż książka jest nierówna.
Odgrywanie kobiety przez autora nie wyszło za dobrze. To nie Koniasz, a szkoda.
Plusy:
- ciekawe połączenie fantastyki i sensacji;
- dość dobra fabuła, rozgrywka pomiędzy mafią a wywiadem;
- „komiksowa” akcja, walka o...

Nie wiem jak, ale dałam radę!
To zdanie idealnie podsumowuje zarówno książkę, jak i moją podróż z jej bohaterami.
Jeszcze może z jakiś czas temu oceniłabym "Wylęgarnię" wyżej. No ale teraz nie poznaję samej siebie. Naprawdę, nie wiem jak to się stało. Jestem zaskoczona sama sobą! Może powinnam spojrzeć w lustro, czy naglę nie ujrzę tam zupełnie innej osoby? A może nie, bo jeszcze nie wiem jak to zniosę.
Macie dość? Jeśli tak, ta książka nie jest dla Was.
"Wylęgarnia" to moja pierwsza styczność z autorem i raczej nie zachęca mnie do sięgnięcia po inne tytuły.
Sam pomysł - całkiem ciekawy. Nie zabiera dechu w piersiach, nic odkrywczego, ale ujdzie. A co nie ujdzie? Główna bohaterka. Piękna, wysportowana blondyka, którą mężczyźni pożerają wzrokiem, molestują na każdym kroku, lubiąca (a może i nie, ach, ona nie poznaje samej siebie) czarną, obcisłą skórę. Potrafi świetnie strzelać, choć nigdy nie trzymała broni w ręku. Słuchają się jej wszyscy. Tak, podkreślę, wszyscy, mafiosi też, nie ważne, że znają ją jeden dzień. Ma odpowiedź na wszystko, choć sama nie wie skąd! Tylko ona potrafi zabić pozornie niezniszczalną istotę, ale nie ma pojęcia jak to zrobiła! Trzy dni temu jeszcze by się popłakała! W lustrze się nie poznaje - bo ta dzika piękność w innym makijażu to nie ona!
Jednak ta z pozoru idealna kobieta ma jedną słabość! Uwaga, uwaga... Okres. Nic dodać, nic ująć.
Pozostali bohaterowie znacznie bardziej przypadli mi do gustu, choć autor niezbyt zagłębiał się w ich charaktery. Bardziej przypominali mi archetypy postaci, niż rzeczywiste osoby, ale zabieg ten pasuje do całości. Najbardziej rozwiniętą postacią był (poza Mariką, ale ciężko tutaj mówi o rozwoju...) policjant. Za jego wątek dodatkowa gwiadzka.
Kolejna gwiazdka za zakończenie. Przyznaję, że byłam bardzo pozytywnie zaskoczona i jestem ciekawa co, jak i dlaczego, ale nie sięgnę po kolejny tom w najbliższym czasie.
Recenzja trochę nieskładna i chaotyczna, ale pisana w duchu recenzowanej powieści. Powieści, przez którą sama nie wiem jak przebrnęłam.

Nie wiem jak, ale dałam radę!
To zdanie idealnie podsumowuje zarówno książkę, jak i moją podróż z jej bohaterami.
Jeszcze może z jakiś czas temu oceniłabym "Wylęgarnię" wyżej. No ale teraz nie poznaję samej siebie. Naprawdę, nie wiem jak to się stało. Jestem zaskoczona sama sobą! Może powinnam spojrzeć w lustro, czy naglę nie ujrzę tam zupełnie innej osoby? A może nie, bo...

Jestem świeżo po przeczytaniu pierwszego tomu serii "Wylęgarnia" i muszę się przyznać, że po przeczytaniu ostatniego zdania od razu naszła mnie ochota sięgnięcia po kolejny. Z dwóch powodów. Po pierwsze nie chciałem rozstawać się jeszcze z bohaterami [ale o nich później], a po drugie przy zakończeniu wyrwało mi się na głos zdanie "Žamboch, ty Polsacie", ale nie będę zbyt wiele mówił o zakończeniu by nie psuć wam niespodzianki. Chciałem Was tylko przestrzec byście nie zaczynali tej książki bez posiadania drugiego tomu. W porządku a teraz przejdźmy do książki.
Akcja/ogólnie o książce. Scen w któych coś się dzieje jest bardzo dużo i chyba najwięcej ze wszystkich książek autora które do tej pory czytałem. Nie jest to wada ponieważ widać że pisarz tworzy te sceny w sposób bardzo plastyczny. Tak, że z małym wysiłkiem wyobraźni rysują się one przed nami. Jednak mimo takiej dużej ilości szybszych scen są one podane w formie która nie sprawia wrażenia przesytu. Akcja książki rozgrywa się w Pradze w czasach teraźniejszych, trzeba również pamiętać iż Wylęgarnia NIE JEST gatunkiem fantastyki, posiada elementy tego gatunku jednakże w przeważającej części jest to książka akcji typu "Tożsamość Bourne'a" czy inne tym podobne.
Bohaterowie. Teoretycznie bohaterką książki jest Marika Zahaňská, lecz tak naprawdę jest ich sześciu albo siedmiu. I mimo tak dużej ilości każdy z nich został zapisany w sposób zapadający w pamięć. Prawdopodobnie dzięki zmiennemu stylowi narracji w którym co jakiś czas przeskakujemy pomiędzy bohaterami. Jest to niebezpieczny zabieg i podczas nieudolnego manewru czytelnik mógłby zostać wyrwany z kontekstu, na szczęście tutaj podczas czytania czytelnik sam zadaje sobie pytanie w stylu "ciekawe co teraz porabia ..... [imię bohatera]", a po kilku stronach pisarz ukazuje nam tę postać.
O samej fabule nie będę się rozpisywać a także o głównym wątku powieści który pozostał zasnuty tajemnicą. Tak prawdę mówiąc to pierwszy tom dawał same pytania i kilkadziesiąt teorii jednak nie wiadomo czy którakolwiek z nich jest prawdziwa. Dlatego nie pozostaje mi nic innego jak zasiąść do czytania drugiego tomu książki.

Zapraszam również na mojego bloga:
https://ksiazki-czytamy.blogspot.com/

Jestem świeżo po przeczytaniu pierwszego tomu serii "Wylęgarnia" i muszę się przyznać, że po przeczytaniu ostatniego zdania od razu naszła mnie ochota sięgnięcia po kolejny. Z dwóch powodów. Po pierwsze nie chciałem rozstawać się jeszcze z bohaterami [ale o nich później], a po drugie przy zakończeniu wyrwało mi się na głos zdanie "Žamboch, ty Polsacie", ale nie będę zbyt...

Pozcątek niezły, to co lubię u Żambocha, potem zaczyna być nudno, schematycznie, powtarzająco się. Są pojedyncze perełki dla których przebrnęłam przez całość, zakończenie otwarte jak lubię. W ogólnym rozrachunku zmęczyłam ją, a książka mnie.
Dla fanów.

Pozcątek niezły, to co lubię u Żambocha, potem zaczyna być nudno, schematycznie, powtarzająco się. Są pojedyncze perełki dla których przebrnęłam przez całość, zakończenie otwarte jak lubię. W ogólnym rozrachunku zmęczyłam ją, a książka mnie.
Dla fanów.

Może coś z Czech warto spróbować ? Udać się do pięknej Pragi wraz z czeskim blond agentką.
Książki,bardzo ciekawa jest tu dużo rzeczy,typowo rzeczy kryminale.

Wylęgarnia to akcja w Pradze,ładnie miasto jest opisane.
Autor bardzo się starał i to dobrze mu wyszło.
Fajna była ta agentka.
Ładnie była opisana i bardzo waleczna była.
Ja zawsze chciałem przeczytać,coś z Czech i moje marzenie się spełniło.

Może coś z Czech warto spróbować ? Udać się do pięknej Pragi wraz z czeskim blond agentką.
Książki,bardzo ciekawa jest tu dużo rzeczy,typowo rzeczy kryminale.

Wylęgarnia to akcja w Pradze,ładnie miasto jest opisane.
Autor bardzo się starał i to dobrze mu wyszło.
Fajna była ta agentka.
Ładnie była opisana i bardzo waleczna była.
Ja zawsze chciałem przeczytać,coś z Czech i...