rozwińzwiń

Plany i plamy

Średnia ocen

9,0 9,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
9,0 / 10
13 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
533
531

Na półkach: ,

Powolnie człapiąc (człap, człap, człap) salamandra plamista przemierzała tereny bieszczadzkiego lasu. Stąpała cicho i wytrwale (człap, człap, człap),unikając palącego słońca. Preferowała wędrówki o zachodzie słońca i nocą.

Budziła strach i lęk z uwagi na swoje wyraziste plamki. Jej unikalne i charakterystyczne ubarwienie ostrzegało inne zwierzęta przed salamandrą, dając do zrozumienia, że może być niebezpieczna.

Szkoda, bo salamandra plamista szukała towarzystwa. Szukała kogoś z kim mogłaby spędzić czas, kogoś podobnego do niej. Poszukiwania trwały, a salamandra wytrwale człapała (człap, człap, człap). Czy salamandra w końcu znajdzie upragnione towarzystwo?

Przecudnie ilustrowana książka, której lektura przybliża młodym czytelnikom świat zwierząt, a dokładnie salamandry plamistej, wyjątkowego i nietuzinkowego płaza. Stąpanie salamandry (człap, człap, człap) można obserwować na kilku stronach, dołączając do jej wędrówki i poszukiwań dzięki aktywizującym zadaniom i pytaniom.

Psssst, wnętrze książki przedstawione jest pionie 😉

To już czwarta książka z serii 'Zwierzęta z bieszczadzkiego lasu', która zachwyca zarówno stroną wizualną jak i treścią, mądrą i delikatnie wprowadzającą w przyrodę Polski.

Szczerze polecam tę oraz pozostałe książki z serii.

Powolnie człapiąc (człap, człap, człap) salamandra plamista przemierzała tereny bieszczadzkiego lasu. Stąpała cicho i wytrwale (człap, człap, człap),unikając palącego słońca. Preferowała wędrówki o zachodzie słońca i nocą.

Budziła strach i lęk z uwagi na swoje wyraziste plamki. Jej unikalne i charakterystyczne ubarwienie ostrzegało inne zwierzęta przed salamandrą, dając...

więcej Pokaż mimo to

avatar
191
191

Na półkach:

Pośród runa leśnego rozgrzanego pierwszymi promieniami wiosennego słońca słychać tupot małych stopek. Ktoś obudził się z zimowego snu i ma ogromną ochotę na wyprawę. Co będzie jej celem?

Aby się tego dowiedzieć połóż dwa paluszki na stronach tej książki i wyrusz wraz z bohaterką na niezwykłą wyprawę. Droga nie będzie długa, ale czeka Was na niej trochę niespodziewanych spotkań. Czy ktoś jeszcze dołączy do nas w trakcie tej podróży? Niestety nie tak od razu, bo salamandra plamista choć mała i urocza, ma w sobie niezabezpieczoną truciznę, dlatego większość zwierząt będzie czmychać przed nami gdzie pieprz rośnie. Dla kogoś jednak spotkanie z nią będzie zapowiedzą czegoś wyjątkowego 💛.

---
Kolejna bohaterka dołącza do grona "Zwierząt z bieszczadzkiego lasu", których nie jedną tajemnicę zdradzą przed czytelnikami autorka Ula Koncewicz-Jasińska i ilustrator Aleksander Jasiński. Ta seria to nie tylko zaproszenie do świata przyrody, ale bardzo interesująca lekcja, którą udzielą nam o każdym z leśnych stworzeń. Nigdy nie byłam w Bieszczadach, ale życzyłbym sobie, aby wyglądały jak te na ilustracjach ☺️. Trudno się nie zachwycić. ❤️

To poruszająca opowieść o samotności i poszukiwaniu przyjaźni, w świecie, w którym każdy z nas jest inny, ale jak każdy tak samo poszukuje miłości i zrozumienia.

A w środku czeka na czytelników nie jedna niespodzianka, której nie zdradzę, bo ten pomysł na aranżację formatu i elementy aktywizujące trzeba zobaczyć na własne oczy. 😉

Pośród runa leśnego rozgrzanego pierwszymi promieniami wiosennego słońca słychać tupot małych stopek. Ktoś obudził się z zimowego snu i ma ogromną ochotę na wyprawę. Co będzie jej celem?

Aby się tego dowiedzieć połóż dwa paluszki na stronach tej książki i wyrusz wraz z bohaterką na niezwykłą wyprawę. Droga nie będzie długa, ale czeka Was na niej trochę niespodziewanych...

więcej Pokaż mimo to

avatar
604
604

Na półkach:

Nowa część serii opowiada o poszukującej towarzystwa salamandrze plamistej. Oryginalna mieszkanka lasu spotyka na swojej drodze wiele różnych zwierząt, ale czy uda jej się znaleźć bratnią duszę? Jej wędrówka jest okazją dla czytelników do odkrycia więcej na temat tego gatunku, sposobów rozmnażania, przystosowania do otoczenia czy siedliska. Oprócz ciekawostek książka zawiera zadania zachęcające dzieci do uczestnictwa w lekturze. 👌
To kolejna arcyciekawa książka edukacyjna przekazująca dzieciom ważne treści, ucząca empatii, pewności siebie, wytrwałości, ale także ostrożności wobec różnych zwierząt. Lektura uczy dzieci, aby się nie poddawać w sięganiu po marzenia ani w osiąganiu swojego celu na przykład poszukiwania przyjaciół. To niezapomniana opowieść przypominająca dzieciom o faunie i florze, a także przekazująca wiedzę ciekawym świata czytelnikom. Można powiedzieć, że to idealna opowieść na długie jesienno-zimowe wieczory z kubkiem herbaty. 😉 Więcej na blogu: https://mamaizabawa.blogspot.com/2023/11/zwierzeta-z-bieszczadzkiego-lasu-plany.html

Nowa część serii opowiada o poszukującej towarzystwa salamandrze plamistej. Oryginalna mieszkanka lasu spotyka na swojej drodze wiele różnych zwierząt, ale czy uda jej się znaleźć bratnią duszę? Jej wędrówka jest okazją dla czytelników do odkrycia więcej na temat tego gatunku, sposobów rozmnażania, przystosowania do otoczenia czy siedliska. Oprócz ciekawostek książka...

więcej Pokaż mimo to

avatar
836
420

Na półkach: ,

Niesamowicie sympatyczny duet Urszula Kuncewicz-Jasińska oraz Aleksander Jasiński współtworzący wydawnictwo Alulalu podjęli się wyjątkowego zadania prezentując czytelnikom najnowszą pozycję z serii "Zwierzęta z bieszczadzkiego lasu".

"Plany i plamy" to subtelna opowieść o salamandrze plamistej, wyjątkowym gatunku płaza, zamieszkującym lasy i obszary górskie w Europie. Salamandra charakteryzuje się unikalnym ubarwieniem, składającym się z plam i kropek, stanowiących doskonały kamuflaż w naturalnym otoczeniu. W przypadku zagrożenia potrafi wydzielać trujące substancje z gruczołów skórnych, nic więc dziwnego, że trudno jej znaleźć towarzystwo i czasami czuję się samotna.

Salamandra plamista staje się przewodnikiem po bieszczadzkim lesie. Czytelnik towarzyszy jej podczas wędrówki zarówno w dzień, jak i w nocy, doświadczając zmieniających się barw i dźwięków przyrody. Opowieść nie tylko rozwija wyobraźnię, ale także kryje w sobie ważne przesłanie o poszukiwaniu przyjaźni. Salamandra, wytrwale podążając przed siebie, staje się wsparciem dla maluchów, które doświadczają trudności w nawiązywaniu relacji z rówieśnikami przypominając, że zawsze istnieje szansa na znalezienie bratniej duszy.

Zachwycające ilustracje Aleksandra Jasińskiego przenoszą czytelników w magiczny świat bieszczadzkiego lasu, odkrywając jego zakamarki i tajemnice. W zestawieniu ze spokojnym i wyciszającym tekstem piękno natury splata się z historią głównej bohaterki, tworząc niepowtarzalną, kojącą atmosferę dzikiej przyrody.

"Plany i Plamy" nie tylko wniczym nie ustępuje wcześniejszym tytułom z serii, ale wręcz wnosi nowy wymiar do światka literatury dziecięcej. Elementy aktywizujące wzbogacające narrację, ciekawostki ze świata zwierząt, mistyczne piękno natury oraz ukryte przesłanie o akceptacji sprawiają, że ta opowieść staje się nie tylko pasjonującą lekturą, ale również inspiracją dla ciekawskich świata maluchów, które oczekują od literatury czegoś więcej niż tylko przemijającej rozrywki. To prawdziwy skarb dla tych, którzy pragną, by czytanie było nie tylko rozrywką, ale także pasjonującą przygodą edukacyjną, rozwijającą wyobraźnię i otwierającą drzwi do fascynującego świata przyrody.

Niesamowicie sympatyczny duet Urszula Kuncewicz-Jasińska oraz Aleksander Jasiński współtworzący wydawnictwo Alulalu podjęli się wyjątkowego zadania prezentując czytelnikom najnowszą pozycję z serii "Zwierzęta z bieszczadzkiego lasu".

"Plany i plamy" to subtelna opowieść o salamandrze plamistej, wyjątkowym gatunku płaza, zamieszkującym lasy i obszary górskie w Europie....

więcej Pokaż mimo to

avatar
233
229

Na półkach:

Bieszczadzki las pachnący wiosennym deszczem, tajemniczy i soczyście zielony zaczyna na powrót tętnić życiem, budzącej się po zimowym śnie przyrody.
Wśród świergotu ptaków i wzrastających traw przemyka salamandra plamista.
Jej wędrówkę najmłodsi czytelnicy mogą obserwować za sprawą Wydawnictwo Alulalu, którego nakładem ukazała się czwarta część serii Zwierzęta z bieszczadzkiego lasu".
W książce pt. "Plany i plamy" po raz kolejny odkrywamy piękno bieszczadzkiej, dzikiej natury. Podróżując powolnym człap, człap, człap za główną bohaterką poznajemy sporo przyrodniczych ciekawostek.
Salamandra spotyka na swej drodze wiele zwierząt, jednak każde z nich jest ostrożne. Łasica zmyka czym prędzej, obawiając się przypadkowego zetknięcia z jadem, orzesznica zaś chowa się w listowiu.
Salamandra nie poddaje się jednak, lecz konsekwentnie dąży do realizacji swojego planu. Czy jej wysiłki zostaną nagrodzone?
"Plany i plamy" to książka wielowymiarowa. Uczy, poszerzając wiedzę o otaczającej nas przyrodzie, bawi poprzez różne aktywizujące zadania, motywuje do realizacji swych planów i zamierzeń, a przede wszystkim daje wsparcie tym dzieciom, które z różnych względów mają trudności ze znalezieniem towarzysza zabaw.
Maluchy nieco inaczej postrzegają świat. To, co nam może wydawać się błahe, dla nich może stanowić spory problem, zaniżać samoocenę.
Ta książka udowadnia, że konsekwencja i wytrwałość w podążaniu za marzeniami to najlepsza droga do celu.
Mądry, poszerzający horyzonty tekst oraz niezmiennie cudowne ilustracje tworzą wspaniałą, wartościową całość.
Sięgnijcie po nią, bo warto!

Bieszczadzki las pachnący wiosennym deszczem, tajemniczy i soczyście zielony zaczyna na powrót tętnić życiem, budzącej się po zimowym śnie przyrody.
Wśród świergotu ptaków i wzrastających traw przemyka salamandra plamista.
Jej wędrówkę najmłodsi czytelnicy mogą obserwować za sprawą Wydawnictwo Alulalu, którego nakładem ukazała się czwarta część serii Zwierzęta z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
641
572

Na półkach:

Z przyjemnością informuję, że seria "Zwierzęta z bieszczadzkiego lasu" doczekała się nowego tomu, a tym samym kolejnego fascynującego zwierzątka, któremu bliżej się przyjrzymy. Tym razem padło na salamandrę plamistą.

Ta historia zaczyna się wczesną wiosną, kiedy przyroda budzi się do życia po zimie. Po śnie zimowym budzi się także mała salamandra. Choć zwykle jest raczej typem samotnika, teraz ma dużą ochotę na towarzystwo. Postanawia więc wyruszyć na wyprawę w poszukiwaniu kompana, który spędzi z nią trochę czasu. Sprawa jednak nie jest taka prosta. Napotkane zwierzęta boją się salamandry, ze względu na jej kolorowe zabarwienie wiedzą, że jest ona trująca i spotkanie z nią może im poważnie zaszkodzić. Salamandra czuje się przez to coraz bardziej samotna, jednak postanawia się nie poddawać. Czy uda się jej znaleźć towarzysza?

"Plany i plamy" to opowieść o tym, że każde stworzenie czasem czuje się samotne i potrzebuje towarzystwa. To piękna historia o niezłomności, ale i poczuciu wyobcowania. Jednocześnie to także książka edukacyjna i aktywizująca. Edukacyjna, bowiem pomiędzy przygodami głównej bohaterki wprowadza ciekawostki z zakresu jej życia, wyglądu i zwyczajów. Aktywizująca, bo zachęca małe paluszki do podążania drogą salamandry. To ciekawa pozycja, która wzbogaca galerię bieszczadzkich stworzeń o kolejnego osobnika, okraszona pięknymi, niepowtarzalnymi ilustracjami.

Z przyjemnością informuję, że seria "Zwierzęta z bieszczadzkiego lasu" doczekała się nowego tomu, a tym samym kolejnego fascynującego zwierzątka, któremu bliżej się przyjrzymy. Tym razem padło na salamandrę plamistą.

Ta historia zaczyna się wczesną wiosną, kiedy przyroda budzi się do życia po zimie. Po śnie zimowym budzi się także mała salamandra. Choć zwykle jest raczej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
187
186

Na półkach:

"Plany i plamy" już od samej okładki zachwyciły mnie i moje dzieci cudownymi ilustracjami. Tę książkę czyta się w nieco innej pozycji, niż zazwyczaj czyta się książki, bo najeży ją obrócić tak, by strony znalazły się w orientacji poziomej - bardzo ciekawe rozwiązanie podnoszące w oczach dzieci poziom atrakcyjności książki w trakcie jej czytania.

Sama fabuła płynie spokojnie na tle malowniczych opisów natury. Główną bohaterką jest postać z okładki - salamandra plamista, która wiosną, po kilkumiesięcznym śnie wyrusza na poszukiwanie towarzystwa. Plan wydaje się prosty, jednak jest trudniejszy do zrealizowania. Mimo to, salamandra cierpliwie i wytrwale człapie przed siebie mając w głowie zamierzony cel. Na swojej drodze spotyka inne zwierzęta zamieszkujące bieszczadzki las - łasicę, orzesznicę, sóweczkę, jaszczurkę... Żadne z nich nie odważyło się nawiązać kontaktu z płazem pokrytym jaskrawożółtymi plamami. Co zatem z planem salamandry? Czy uda jej się spotkać pokrewną duszę...? Zdradzę tylko, że ta wędrówka zakończy się happyendem.

W trakcie czytania, mały czytelnik poznaje obyczaje i cechy charakterystyczne salamandry i pozostałych zwierząt występujących w opowiadaniu. Ponadto, książeczka zachęca do aktywnego czytania dzięki możliwości człapania po stronicach śladem głównej bohaterki. Moi synkowie chętnie człapali swoimi małymi paluszkami. Porównywanie długości stopy i zwierząt również okazało się świetnym pomysłem.

"Plany i plamy" już od samej okładki zachwyciły mnie i moje dzieci cudownymi ilustracjami. Tę książkę czyta się w nieco innej pozycji, niż zazwyczaj czyta się książki, bo najeży ją obrócić tak, by strony znalazły się w orientacji poziomej - bardzo ciekawe rozwiązanie podnoszące w oczach dzieci poziom atrakcyjności książki w trakcie jej czytania.

Sama fabuła płynie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
234
232

Na półkach: ,

Wydawnictwo Alulalu, za którym stoi Ula i Aleksander wydało zachwycającą serię książek "Zwierzęta z bieszczadzkiego lasu", która z wygodnego fotela przenosi was wprost do leśnego świata, by poznać nawet najmniejszych mieszkańców dzikich Bieszczad. Jesteście gotowi na kolejną wyprawę?
.
Po długiej zimie bieszczadzki las zaczął budzić się do życia. Zwierzęta powychodziły z norek, przeciągały swoje ciałka po zimowym śnie, a wysoko nad drzewami z radością śpiewały ptaki, które wróciły z cieplejszych zakątków Ziemi. Po kilku miesiącach obudziła się również pełna planów na nadchodzący okres salamandra plamista. Ten mały jadowity płaz zapragnął towarzystwa, więc salamandra cierpliwie człapała w poszukiwaniu przyjaciela. Omijała przeszkody, dbając o swoje bezpieczeństwo, napotykała stworzenia wystraszone jej plamami i choć droga była długa, ona nigdy nie traciła nadziei, że z kimś się zaprzyjaźni. Czy ktoś czekał na nią za zakrętem?
.
Jesteśmy wiernymi fankami cyklu o bieszczadzkich zwierzętach. Tak płynne połączenie edukacji przyrodniczej oraz ciekawej opowieści z przesłaniem nie zdarza się często. Książka skrywa wiele faktów o salamandrze, poznajemy jej charakter, zwyczaje oraz najważniejsze cechy. Ale to też głębsza opowieść o cierpliwym dążeniu do celu, o rozwadze, o dbaniu o swoje potrzeby czy nawiązywaniu relacji, a także o tym, że każdy na swej drodze spotka w końcu właściwą osobę. Historia doskonale pokazuje, jak każdy podjęty krok szczęśliwie przybliża nas do realizacji założonego celu.

Niewątpliwie zaskoczy was orientacja tekstu oraz forma aktywizująca, dzięki której mali czytelnicy mogą wykonywać polecenia i podążać za salamandrą przebierając paluszkami po śladach jej łapek. Uważni odbiorcy zauważą sporo detali i znaczących symboli do samodzielnej interpretacji. Uwielbiam takie smaczki, ponadto doceniam nawiązania do bohaterów poprzednich tomów!

Wisienką na torcie są czarujące ilustracje, ukazujące naszą bohaterkę w najpiękniejszej okazałości. Gra światłem jest mistrzowska, a delikatność, jaka z nich bije, zachwyci każdego!

Wydawnictwo Alulalu, za którym stoi Ula i Aleksander wydało zachwycającą serię książek "Zwierzęta z bieszczadzkiego lasu", która z wygodnego fotela przenosi was wprost do leśnego świata, by poznać nawet najmniejszych mieszkańców dzikich Bieszczad. Jesteście gotowi na kolejną wyprawę?
.
Po długiej zimie bieszczadzki las zaczął budzić się do życia. Zwierzęta powychodziły z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
801
527

Na półkach:

Otula ciszą, przynosi spokój, daje przestrzeń na zebranie myśli i skupienie się na sobie – samotność bywa przyjemna i pożądana. Lecz w życiu każdego samotnika nadchodzi moment, gdy pragnie do swojej przestrzeni zaprosić innych, by z nimi współdzielić świat: radości i troski, myśli i emocje. By wypełnić przestrzeń wokół siebie ciepłem czyjegoś ciała, dźwiękiem czyjegoś głosu i rytmem czyjegoś serca. Niby nic prostszego niż otwarcie na oścież drzwi swojego serca, jednak życie nie zawsze podąża w parze z naszymi oczekiwaniami… Niekiedy szeroko otwarte drzwi nie wystarczą by wypełnić tętniącą tęsknotą za towarzystwem pustkę.

Salamandra jest samotniczką, lecz tej wiosny poczuła potrzebę odnalezienia towarzystwa. Nieco niezdarnie poruszając się po bieszczadzkim lesie podążała w kierunku przygody, zapewne z wizją pięknych przyjaźni, wspólnych spraw i tajemnic kreujących cudowne wspomnienia. Lecz z każdym kolejnym człapnięciem boleśniej zderzała się z rzeczywistością – zwierzęta się jej obawiały i czmyhały na jej widok nim zdołała uczynić wobec nich jakikolwiek gest…

„Plany i plamy” Urszuli Kuncewicz-Jasińskiej to przepiękna opowieść o samotności w tłumie, o trudności w nawiązaniu relacji, ale też nieustępliwości, gdyż tylko to, że główna bohaterka nie poddawała się przy kolejnych niepowodzeniach sprawiło, że w końcu osiągnęła swój cel. Poniekąd to też historia o tym, jak łatwo przyklejamy innym „plamki” katalogując ich nie dając im szansy poznania, a także o tym, że życie ma dla nas nieraz zupełnie inne plany.

Ta bogata w przekazie opowieść o emocjach przeplata się z informacjami o trybie życia i zwyczajach salamander, a całości dopełniają elementy aktywizujące (pytania, wydeptane ścieżki do człapania za bohaterką). Zaś esencją są raz soczyście kolorowe, raz skryte w mroku ilustracje Aleksandra Jasińskiego – małe arcydzieła tchnące ciepłem, niesamowicie lekkie, delikatne i subtelne. Z wplecionymi weń zagadkami i symbole nadającymi im wyjątkowego charakteru.

Kocham tę książkę jak własne dziecko i z dumą jej patronuję. Zdecydowanie musicie po nią sięgnąć!

Otula ciszą, przynosi spokój, daje przestrzeń na zebranie myśli i skupienie się na sobie – samotność bywa przyjemna i pożądana. Lecz w życiu każdego samotnika nadchodzi moment, gdy pragnie do swojej przestrzeni zaprosić innych, by z nimi współdzielić świat: radości i troski, myśli i emocje. By wypełnić przestrzeń wokół siebie ciepłem czyjegoś ciała, dźwiękiem czyjegoś głosu...

więcej Pokaż mimo to

avatar
332
264

Na półkach:

„Plany i plamy” zaskoczą Was z pewnością niejednokrotnie. Pierwszym razem, gdy zobaczycie orientację ilustracji i tekstu. Ciekawy zabieg aczkolwiek trzeba się przyzwyczaić 😁 Drugim zaskoczeniem będą ciekawe aktywności i reakcja na nie Waszych dzieci (mój starszak był zachwycony). Trzecie zaskoczenie to już stricte charakterystyka bohaterki.

To świetna lektura, która poza fantastyczną rozrywką dla dziecka przemyci mu kilka ważnych informacji o tych prześlicznych płazach.

Na uwagę jak zwykle zasługują przepiękne ilustracje oraz samo wydanie w twardej, satynowej okładce.

„Plany i plamy” zaskoczą Was z pewnością niejednokrotnie. Pierwszym razem, gdy zobaczycie orientację ilustracji i tekstu. Ciekawy zabieg aczkolwiek trzeba się przyzwyczaić 😁 Drugim zaskoczeniem będą ciekawe aktywności i reakcja na nie Waszych dzieci (mój starszak był zachwycony). Trzecie zaskoczenie to już stricte charakterystyka bohaterki.

To świetna lektura, która poza...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    15
  • Posiadam
    2
  • Dla dzieci
    2
  • Chcę przeczytać
    1
  • Samodzielne
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Plany i plamy


Podobne książki

Przeczytaj także