Mówi się, że święta to magiczny czas. Tę magię pięknie uchwyciła Anna Włodarkiewicz w bajce "Elf z choinki".

Tytułowy bohater jest ozdobą choinkową, ale budzi się nie na drzewku, a pod drzewkiem. Co takiego wydarzyło się, że rodzina nagle przerwała dekorowanie domu? Ozdoby nie pragną niczego bardziej, jak zdobić choinkę. Mały elf jest zdeterminowany, aby to marzenie spełnić.

Anna Włodarkiewicz wspaniałe uchwyciła klimat świątecznych opowieści. W tym niepokoju, czy bohaterom się uda, czujemy pewną błogość i nadzieję. Z ogromną radością obserwujemy, jak sceptyczne głosy milkną, a choinkowe ozdoby razem przystępują do czynu. Pod kierownictwem małego elfa dzieje się magia.

Tytułowy bohater jest postacią która pokazuje, że warto działać. Nie zawsze jest łatwo, ale ze wsparciem odpowiednich osób można zrobić niemożliwe. W grupie siła, tylko czasami trzeba jej pokazać, że się da.

Oczami wyobraźni widzę, jak wracamy do tej bajki w czasie kolejnych i kolejnych świąt. Kocyk, dobra herbata, blask choinkowych lampek i wtulone w ciebie dziecko - pełnia szczęścia.

Mówi się, że święta to magiczny czas. Tę magię pięknie uchwyciła Anna Włodarkiewicz w bajce "Elf z choinki".

Tytułowy bohater jest ozdobą choinkową, ale budzi się nie na drzewku, a pod drzewkiem. Co takiego wydarzyło się, że rodzina nagle przerwała dekorowanie domu? Ozdoby nie pragną niczego bardziej, jak zdobić choinkę. Mały elf jest zdeterminowany, aby to marzenie...

Mało kto potrafi tchnąć magię w przedmioty tak jak Anna Włodarkiewicz. Już raz ujęła nas historią pełną nieoczywistej magii, więc gdy podejmuje się tego, w czasie pełnym świątecznej magii to tym samym poprzeczka znalazła się wyżej, ale autorka spisała się na medal.

Przebudzony blaskiem gwiazdy Elf, siedział pod choinką, nie rozumiejąc dlaczego. Przecież jako ozdoba choinkowa powinien ją ozdabiać wisząc na jednej z gałązek. Szybko odkrył, że nie był jedynym, który nie pełnił swojej świątecznej misji.

Jednak okoliczności tej sytuacji okazały się bardzo smutne, rozchorowany chłopiec porzucił ubieranie choinki, więc tym samym nikt nie wiedział co dalej? Co się stanie z choinką?

Dzielny mały Elf postanawia to zmienić. Wyrusza na poszukiwania kogoś, kto dla wielu jest tylko legendą, ale być może znajdzie rozwiązanie i tym samym pomoże mu odkryć swoje powołanie.

Książka pachnąca choinką i nadzieją. Rozświetlona blaskiem lampek przy akompaniamencie dźwięcznych bombek i współpracy budzi świątecznego ducha i magię świąt. Otula czytelników mgiełką oczekiwania i ekscytacji do tego stopnia, że aż chcą sięgnąć w głąb książki i uczestniczyć w tej opowieści.

To będzie idealna lektura w okresie poprzedzającym ubieranie świątecznego drzewka - przeczytacie i przekonacie się sami 🎄

Mało kto potrafi tchnąć magię w przedmioty tak jak Anna Włodarkiewicz. Już raz ujęła nas historią pełną nieoczywistej magii, więc gdy podejmuje się tego, w czasie pełnym świątecznej magii to tym samym poprzeczka znalazła się wyżej, ale autorka spisała się na medal.

Przebudzony blaskiem gwiazdy Elf, siedział pod choinką, nie rozumiejąc dlaczego. Przecież jako ozdoba...

Kolejna ciekawa książka dla dzieci na świąteczny czas to „Elf z choinki”, która ukazała się nakładem Wydawnictwa Świetlik. Autorką książki jest Anna Włodarkiewicz znana z książek „Misiu, wróć” czy „Gaja z Gajówki”, zaś przepiękne ilustracje namalowała Silvia Pizzati. Lektura tej książki staje się przyjemnością dzięki tak wspaniałemu duetowi. To wyjątkowa opowieść o magicznych ozdobach choinkowych, które chcą uratować Święta, gdy świąteczne przygotowania zostają nagle przerwane. Zabawki czekają w pudełkach i nie mogą zająć miejsc na bożonarodzeniowym drzewku. Co się stało i gdzie podziali się wszyscy domownicy? Niestety wkrtóce okazuje się, że podczas ubierania choinki rodzice zabrali synka do lekarza... Elf postanawia wziąć sprawy w swoje ręce i namawia do działania inne świąteczne ozdoby. Bombki, aniołek, bałwanki, Mikołaj, Jelonek, a nawet Różowa Dama chcą mu pomóc, ale czy uda im się ozdobić choinkę na czas? 🌲 Więcej na blogu: https://ksiazkizabawy.blogspot.com/2023/12/elf-z-choinki.html

Kolejna ciekawa książka dla dzieci na świąteczny czas to „Elf z choinki”, która ukazała się nakładem Wydawnictwa Świetlik. Autorką książki jest Anna Włodarkiewicz znana z książek „Misiu, wróć” czy „Gaja z Gajówki”, zaś przepiękne ilustracje namalowała Silvia Pizzati. Lektura tej książki staje się przyjemnością dzięki tak wspaniałemu duetowi. To wyjątkowa opowieść o...

Ta niewielka objętościowo książeczka jest świątecznym opowiadaniem w sam raz do czytania z przedszkolakami. Ma sympatycznego bohatera, który jest choinkową ozdobą, i niespieszną, zrozumiałą, ale i ciekawą fabułę doprawioną szczyptą magii. Jest wyrazem dziecięcej wiary w to, że ozdoby choinkowe, jak zabawki, mogą ożyć wtedy, gdy na nie nie patrzymy. I że choć są malutkie, mogą wiele zdziałąć.

Urzekające jest, ile na małej książkowej powierzchni można zgromadzić ciepła i uroku, który rozgrzewa od środka jak najpyszniejsze kakao z piankami. Ta historia na pewno spodoba się najmłodszym i wprowadzi ich w świąteczny nastrój, ale myślę, że jej czytanie będzie też przyjemnością dla rodziców. Pobudza te wrażliwe przed świętami struny w człowieku, który chce uwierzyć w cud bożonarodzeniowy.

Prosty, ale sympatyczny tekst, uzupełniają wspaniałe ilustracje Sylvii Pizzati, która doskonale oddała sympatycznych bohaterów, zwizualizowała sympatycznych bohaterów i walnie przyczyniła się do stworzenia małego wydawniczego cacka, które doskonale pasuje do dziecięcych biblioteczek.

Elf z choinki to pełna bożonarodzeniowego ciepła historii i małych-wielkich uczynkach, sile współpracy, mądrych pomysłach i pragnieniu, by w święta uszczęśliwić innych. Jest sentymentalna i momentami wzruszająca, ale w taki delikatny, nieprzesłodzony sposób. Jest radosna i ogromnie uniwersalna. I gotowa na Mikołajki!

Ta niewielka objętościowo książeczka jest świątecznym opowiadaniem w sam raz do czytania z przedszkolakami. Ma sympatycznego bohatera, który jest choinkową ozdobą, i niespieszną, zrozumiałą, ale i ciekawą fabułę doprawioną szczyptą magii. Jest wyrazem dziecięcej wiary w to, że ozdoby choinkowe, jak zabawki, mogą ożyć wtedy, gdy na nie nie patrzymy. I że choć są malutkie,...

Poznajcie bajeczną opowieść o Elfie, który marzył o swoich pierwszych świętach, lecz zamiast na choince, ocknął się na podłodze pod nią. Czy jego marzenia o świętach się spełnią? Jak wielka jest siła nadziei i współpracy?
To miałyby być pierwsze święta Elfa. Ale kiedy w pewną śnieżną i cichą noc ocknął się, gdy padły na niego promienie gwiazdki z nieba, okazało się, że leży na podłodze. Owszem, nad nim stała piękna choinka, ale prawie pusta. Co się stało?
Okazało się, że chłopiec, który wieszał ozdoby rozchorował się i musiał przerwać swoje zajęcie. Elf musiał coś zrobić, przecież nie mogą ominąć go święta. Zaczął rozmawiać z innymi ozdobami, ale tylko bezradnie załamywały ręce, albo wręcz życzyły sobie, aby nie ruszać ich z pudełek, bo bały się stłuczenia.
Jednak Elf się nie poddawał.
Jak myślicie, ozdoby trafiły na choinkę?
To piękna bajka, może nawet nieco baśniowa. Zimowy klimat, padający śnieg i cisza. A jej bohaterem jest energiczny i dzielny Elf z włóczki. On nie siedzi bezczynnie i nie roni łez, on działa. A do tego udaje mu się namówić do współpracy innych.
Marzenia i nadzieja mają niebywałą moc, podobnie jak współpraca.
Do tej wyjątkowej historii mamy także piękne ilustracje. A wszystko to tworzy uroczą książkę dla przedszkolaków, która motywuje do działania i uczy, że w grupie siła. Polecam.

Poznajcie bajeczną opowieść o Elfie, który marzył o swoich pierwszych świętach, lecz zamiast na choince, ocknął się na podłodze pod nią. Czy jego marzenia o świętach się spełnią? Jak wielka jest siła nadziei i współpracy?
To miałyby być pierwsze święta Elfa. Ale kiedy w pewną śnieżną i cichą noc ocknął się, gdy padły na niego promienie gwiazdki z nieba, okazało się, że leży...

To, że choinka jest elementem bożonarodzeniowej magii, nie podlega dyskusji. W końcu to właśnie pod tym drzewkiem, Święty Mikołaj zostawia prezenty. Ale niewiele dzieci wie, że czary sięgają dalej. Magiczne są też ozdoby na choinkę! Niby „tylko” wiszą i błyszczą, ale tak naprawdę żyją i pomagają rozgrzewać ludzkie serca. Przywołują świąteczny klimat i wspomnienia rodzinnych chwil.

„Elf z choinki” to urocza opowieść dla przedszkolaków, której bohaterami są właśnie choinkowe ozdoby.

Gdy mały, wykonany z włóczki elf, z pętelką przyczepioną do czapki, budzi się pewnej, grudniowej nocy, od razu czuje, że coś jest nie tak. Jest ozdobą choinkową, ale zamiast wisieć na choince, leży na dywanie. Co gorsze, na drzewku dostrzega zaledwie kilka ozdób i niedbale zarzucone lampki, a cała reszta stoi w kartonach. Zapomniana i niewypakowana. Elf postanawia dowiedzieć się, dlaczego ludzie przerwali ubieranie choinki i czy jest szansa, by ją jeszcze uratować? Może mu w tym pomóc Różowa Dama - najstarsza choinkowa zabawka, która wie wszystko o świętowaniu. Tylko gdzie jej szukać?

Ta ciepła, urocza opowieść, świetnie sprawdzi się u przedszkolaków. Ma całkiem sporo tekstu, jak na tę grupę docelową, ale całość czyta się lekko i przyjemnie. Uzupełnieniem tekstu są ładne, utrzymane w zielono-fioletowej tonacji, ilustracje.

Jestem przekonana, że Wasze maluchy dadzą się porwać świątecznej przygodzie i z radością przekonają się, jak choinkowe ozdoby dokazują nocą.

Polecam!

To, że choinka jest elementem bożonarodzeniowej magii, nie podlega dyskusji. W końcu to właśnie pod tym drzewkiem, Święty Mikołaj zostawia prezenty. Ale niewiele dzieci wie, że czary sięgają dalej. Magiczne są też ozdoby na choinkę! Niby „tylko” wiszą i błyszczą, ale tak naprawdę żyją i pomagają rozgrzewać ludzkie serca. Przywołują świąteczny klimat i wspomnienia rodzinnych...

Tradycja ubierania choinki jest w wielu domach zwieńczeniem czasu oczekiwania i sprawia ogromną radość! A bombki niosą piękne wspomnienia. Niektóre z pewnością mają wartość sentymentalną.

Na takie też trafia Elf, który po raz pierwszy będzie obchodził święta. Pewnego razu budzi się na dywanie i od razu czuje, że nie tak powinno być. Widzi wokół siebie inne ozdoby a choinkę ustrojoną tylko częściowo, jakby w pośpiechu. Postanawia dowiedzieć się dlaczego tak się stało. Okazuje się, że rodzina musiała prędko jechać z małym chłopcem do lekarza a to oznacza, że nie zdąży przystroić choinki na czas. Mały Elf postanawia wziąć sprawy w swoje ręce i wraz z pomocą innych ozdób kończy ubieranie choinki, robiąc tym samym niespodziankę rodzinie.

To pełna ciepła i magii świąteczna opowieść o mocy współdziałania. Tu niemożliwe nie istnieje, trzeba tylko dostrzec potencjał w otoczeniu i zachęć do wspólnej pracy.

Ta magiczna historia, w której rządzą świąteczne ozdoby, zamknięta została w twardej, pięknie zdobionej oprawie, a całość okraszona uroczymi ilustracjami.

Tradycja ubierania choinki jest w wielu domach zwieńczeniem czasu oczekiwania i sprawia ogromną radość! A bombki niosą piękne wspomnienia. Niektóre z pewnością mają wartość sentymentalną.

Na takie też trafia Elf, który po raz pierwszy będzie obchodził święta. Pewnego razu budzi się na dywanie i od razu czuje, że nie tak powinno być. Widzi wokół siebie inne ozdoby a choinkę...

Zachęcona pozytywnymi opiniami, zakupiłam i ja książkę Anny Włodarkiewicz pt.: "Elf z choinki". Cóż... Doskonale rozumiem i podzielam zachwyt nad tą książką.

Podobnie jak w "Misiu, wróć", tak i tutaj przedmioty ożywają, a dokładnie - ozdoby choinkowe. Historia zaczyna się od Elfa, który budzi się porzucony na podłodze, a przecież powinien wisieć na choince stojącej tuż obok. Co sprawiło, że rodzina przerwała ubieranie choinki...? Dla Elfa to nie ma większego znaczenia. Postanawia uratować swoją pierwszą choinkę. Jest pełen entuzjazmu i uporu, ale czy to wystarczy? Okazuje się, że może liczyć na całą armię pomocników w realizacji swojego planu.

Prócz pięknej, błyszczącej magią opowieści, mamy tutaj również mnóstwo ciekawych postaci. Każdej z nich nadano indywidualne cechy osobowości. Głównym bohaterem jest oczywiście Elf - tryskający entuzjazmem i przepełniony szczerą wiarą w siebie i innych. Jest też Aniołek rozczulający się przy każdej okazji, marudne Bałwanki, rozsądna Ciasteczkowa Wróżka, radosny i rozbrykany Jelonek, strwożone Bombki wciąż obawiające się o swój los, energiczna i pełna zapału Lokomotywa, legendarna Różowa Dama słynąca ze swej mądrości... I wreszcie porcelanowy Mikołaj - krytyczny, surowy i zgorzkniały. Ta postać szczególnie zwróciła moją uwagę, bo w końcu i on doświadczył gwiazdkowego cudu, prawdziwej przemiany. Zrozumiał, że wystarczy uwierzyć w siebie, by dokonać czegoś, co na pierwszy rzut oka wydaje się niemożliwe, ale także to, że bycie innym nie oznacza bycia gorszym czy bezużytecznym. Inność może być wyjątkowością, supermocą.

A wszystkiemu przez okno przygląda się ciekawska gwiazda. Może to właśnie jej czar napełnił ozdoby choinkowe wiarą w to, że razem można osiągnąć naprawdę wiele.

Zakochałam się w tej historii oraz w ilustracjach, które doskonale oddają magiczny klimat książki. To doskonała pozycja dla dzieci w wieku 4 lat i o wiele starszych - ja jestem tego świetnym przykładem. Czuję, że w tym sezonie będziemy wielokrotnie do niej wracać.

Zachęcona pozytywnymi opiniami, zakupiłam i ja książkę Anny Włodarkiewicz pt.: "Elf z choinki". Cóż... Doskonale rozumiem i podzielam zachwyt nad tą książką.

Podobnie jak w "Misiu, wróć", tak i tutaj przedmioty ożywają, a dokładnie - ozdoby choinkowe. Historia zaczyna się od Elfa, który budzi się porzucony na podłodze, a przecież powinien wisieć na choince stojącej tuż...

W pewną grudniową noc, ciekawska gwiazdka zajrzała do jednego z mieszkań bloku, oświetliła swym blaskiem szmacianego elfa i tchnęła w niego życie. Zdziwiona i odrobinę zawiedziona ozdoba spostrzega, że zamiast na choince została porzucona pod nią, zaś drzewko choć imponujące i strzeliste, prezentuje się dość opłakanie. O co chodzi? Dlaczego ludzie nie przystroili drzewka? Czemu ozdoby tkwią w swych pudełkach, zamiast dumnie dyndać na zielonych gałązkach? Czy wspólnie udałoby się im przywrócić świąteczną aurę i skończyć ubieranie choinki?

„Elf z choinki” to ciepła, otulająca opowieść o współpracy, nadziei i determinacji w dążeniu do celu, w której dobre chęci i piękne serca skrzą się blaskiem niczym jej bohaterowie czyli świąteczne ozdoby. Autorka wyczarowała wyjątkową świąteczną atmosferę, pełną radości i dobra. Bo czy jest coś piękniejszego w świątecznym czasie niż poczucie wspólnoty, spędzony razem czasem i wspólne przygotowania na nadejście Bożego Narodzenia??

To absolutnie urocza i klimatyczna pozycja, której moja córka słuchała z wypiekami na policzkach.

Tekstu jest w niej dość sporo, więc to książka dla starszych przedszkolaków, które podczas lektury będą mogły podziwiać ujmujące ilustracje Silvii Pizzati.

W pewną grudniową noc, ciekawska gwiazdka zajrzała do jednego z mieszkań bloku, oświetliła swym blaskiem szmacianego elfa i tchnęła w niego życie. Zdziwiona i odrobinę zawiedziona ozdoba spostrzega, że zamiast na choince została porzucona pod nią, zaś drzewko choć imponujące i strzeliste, prezentuje się dość opłakanie. O co chodzi? Dlaczego ludzie nie przystroili drzewka?...

Czy ozdoby choinkowe mogą uratować święta?

Kto wie?
W końcu Święta Bożego Narodzenia, to czas pełen cudów i magii...

W pewnym domu przygotowania świąteczne zostały przerwane. Wstrętne, podstępne choróbsko, atak glutów i gorączki pokrzyżowały wspaniałe plany, a rodzice byli zmuszeni zabrać swojego synka do lekarza i to czym prędzej!

Mały Elf otworzył swoje maleńkie oczka, gdy obudził go blask gwiazdy. Zdał sobie sprawę, że coś jest nie tak... To były jego pierwsze święta, ale od razu zrozumiał, że wydarzyło się coś złego. Zauważył, że choinka nie jest jeszcze przystrojona, ozdoby leżą niedbale rozrzucone, jakby pozostawione w pośpiechu. I choć był jedynie malutkim Elfem, niewielką choinkową ozdobą, to poczuł, że musi wziąć sprawy w swoje tyciutkie ręce. Sam, oczywiście nie da rady, to niemożliwe...

Jednak z pomocą innych świątecznych ozdób, ten szalony pomysł ma szansę na szczęśliwy finał. Bombki, aniołek, bałwanki, szklany Mikołaj, Jelonek i mityczna Różowa Dama - to ich musi nakłonić Elf do współpracy i wspólnie z nimi przygotować choinkę na Boże Narodzenie.

Czy mu się uda?
Czy zwykłe ozdoby świąteczne mogą uratować święta?

Zakochałam się w tej historii i to już od pierwszych zdań!
Piękna, poetycka, baśniowa opowieść o wielkiej nadziei, która jest paliwem do wspólnego działania.
Dajcie ponieść się magii i wejdźcie z otwartym sercem w tą piękną, świąteczną opowieść. Ilustracje idealnie dopełniają się z treścią, emanują świątecznym ciepłem, a jednocześnie subtelnie otulone są delikatną, mroźną mgiełką.

Czy ozdoby choinkowe mogą uratować święta?

Kto wie?
W końcu Święta Bożego Narodzenia, to czas pełen cudów i magii...

W pewnym domu przygotowania świąteczne zostały przerwane. Wstrętne, podstępne choróbsko, atak glutów i gorączki pokrzyżowały wspaniałe plany, a rodzice byli zmuszeni zabrać swojego synka do lekarza i to czym prędzej!

Mały Elf otworzył swoje maleńkie...