Dzikość Yuval Zommer 9,7
ocenił(a) na 93 tyg. temu Ludzka natura przepełniona jest zachłannością. Jeśli ktoś daje, to człowiek bierze, i bierze, i bierze… Nie ma granic, które są w stanie go powstrzymać. Pan świata przeświadczony o tym, że wszystko mu się należy, głuchy na argumenty, ślepy na znaki, niemy na zarzuty. Zadufany i skupiony tylko na sobie, nie sięgając wzrokiem ni myślą poza czubek własnego nosa. Obudzi się dopiero z ręką w nocniku, chyba że usłyszy cichy głos wołającego na pustyni…
Dzikość – nieoswojona, nieokiełznana, niecywilizowana, pierwotna, aspołeczna, niezgodna z powszechnie przyjętymi normami… Pełna pejoratywnych skojarzeń spaczonych cywilizacyjnym myśleniem ludzkich umysłów, które zapomniały o kryjącym się w niej pięknie, naturalności, obfitości, różnorodności i hojności. Zapatrzony w siebie człowiek próbuje ujarzmić wszystko, nawet karmiącą go i dającą mu dom Matkę Ziemię. Niszczy ją, eksploruje, wykorzystuje i dąży do jej zagłady. Apokaliptyczna wizja nie jest tylko literackim majakiem autora, to rzeczywistość, która nas otacza, to los, który zgotowaliśmy dzikiej naturze.
Iskierka nadziei zawsze jest mikroskopijna, lecz padając na podatny grunt rozbłyska wielkim żarem i ogniem. Głos maluczkich zaczyna nieść się coraz głośniej i coraz dalej sprawiając, że jednostkom zaczynają spadać klapki z oczu, a wraz z nimi kajdany, którymi uwięzili Dzikość. Ruchy proekologiczne to najlepsze, co w ostatnim czasie spotkało Dzikość. I chociaż to jej pełnej wolności nigdy nie powrócimy, to małymi kroczkami zaczynamy zmierzać we właściwym kierunku.
Nie czytałam bardziej poruszającej książki o ekologii niż „Dzikość” Yuvala Zommera! Metaforyczna, piękna, głęboka i boleśnie prawdziwa, a jednak niosąca iskry nadziei. Zatopiona w eksplozji żywych barw natury, niczym ona upstrzona detalami sprawia, że czytelnik niemal przenosi się do innego, lepszego świata. Do świata, gdzie rządzi natura, i w którym także i jemu jest najlepiej.
Piękny duży format pozwala zatracić się w detalach ilustracji, a trafny chociaż niedługi tekst trafia celnie prowokując do zatrzymania się i zastanowienia. Piękna.