Bardzo potrzebna pozycja, porządnie opracowana i pokazująca wreszcie ludzką twarz króla, który tak naprawdę nie dostał swojej szansy i był chyba jednym z największych pechowców na polskim tronie, jako że od niego oczekiwano, że posprząta w cztery lata siedemdziesięcioletni bałagan po Wazach.

Bardzo potrzebna pozycja, porządnie opracowana i pokazująca wreszcie ludzką twarz króla, który tak naprawdę nie dostał swojej szansy i był chyba jednym z największych pechowców na polskim tronie, jako że od niego oczekiwano, że posprząta w cztery lata siedemdziesięcioletni bałagan po Wazach.

Dobrze, że Michał Korybut Wiśniowiecki doczekał się publikacji w tej zacnej serii z Zamku Królewskiego w Warszawie. Można nawet odnieść wrażenie (zwłaszcza z artykułu Ilony Czamańskiej),że to trochę próba przywrócenia Michałowi godnego miejsca w panteonie władców Polski, bo raczej jest on uznawany za jednego z najgorszych monarchów. Pozycja to zbiór kilkunastu artykułów podzielonych na cztery bloki tematyczne. Pierwsza skupia się na władcy jako magnacie oraz uroczystościach związanych z elekcją, druga koncentruje się na kwestiach parlamentarnych i wojskowych, trzecia to już omówienie polityki zagranicznej - stosunków z Francją i Brandenburgią-Prusami oraz sytuacji wewnętrznej. Ostatnia część opisuje wizerunek monarchy w sztuce oraz kwestie religijne związane z Korbutem. Poziom artykułów jak zwykle wysoki, choć mam wrażenie, że tomy o Gonzadze czy husarii były lepsze. Nie będę wyróżniał ani krytykował żadnych tekstów, każdy znajdzie tam coś dla siebie - sporo miejsca poświęcono ikonografii z epoki, jest artykuł o medalach czy kosztach pogrzebu Korybuta. Wydanie jak zwykle dobre, bogaty materiał ilustracyjny ubogaca artykuły, a czasem jest istotnym wsparciem dla tekstów.

Dobrze, że Michał Korybut Wiśniowiecki doczekał się publikacji w tej zacnej serii z Zamku Królewskiego w Warszawie. Można nawet odnieść wrażenie (zwłaszcza z artykułu Ilony Czamańskiej),że to trochę próba przywrócenia Michałowi godnego miejsca w panteonie władców Polski, bo raczej jest on uznawany za jednego z najgorszych monarchów. Pozycja to zbiór kilkunastu artykułów...