He Who Drowned The World

Okładka książki He Who Drowned The World Shelley Parker-Chan
Okładka książki He Who Drowned The World
Shelley Parker-Chan Wydawnictwo: Tor Books Cykl: Świetlisty Cesarz (tom 2) fantasy, science fiction
496 str. 8 godz. 16 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Świetlisty Cesarz (tom 2)
Wydawnictwo:
Tor Books
Data wydania:
2023-08-22
Data 1. wydania:
2023-08-22
Liczba stron:
496
Czas czytania
8 godz. 16 min.
Język:
angielski
ISBN:
9781250907011
Średnia ocen

9,5 9,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
9,5 / 10
2 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
234
161

Na półkach:

Ostatnimi laty, coraz częściej wydawane są książki autorów pochodzących z Azji, bądź mających tamtejsze korzenie, którzy wzorują się na mitologii czy historii Dalekiego Wschodu. Uważam, że to bardzo dobrze, gdyż są to ciekawe rzeczy, ale mam wrażenie, że rynek przesycił się już takimi powieściami. Sięgnąłem jednak po "Tego, który zatopił świat", aby dowiedzieć się jak zakończył się los, tej która stała się Zhu Chongbą.

Początkowo miałem problem z wbiciem się w fabułę i świat, ponieważ po prostu nie pamiętałem kto jest kim z pierwszej części, którą czytałem już jakiś czas temu. Z czasem jednak moja głowa zaczęła pracować i nieco sobie przypomniałem, a reszty się domyśliłem. Muszę przyznać, że fabuła tej powieści jest naprawdę bardzo dobrze napisana, przez co wciąga. Choć przez natłok zajęć nie miałem czasu czytać, to tak naprawdę książkę przeczytałem w kilka dni (niestety nie były to dni pod rząd).

Książka ta, to emocjonalna podróż przez życie i dążenie do władzy za wszelką cenę, ukazana z kilku różnych perspektyw, przez co poznajemy motywy kierujące każdym z bohaterów. Niestety, miałem duży problem z główną bohaterką, która wielokrotnie irytowała mnie swoim zachowaniem.

Zakończenie całej dylogii oceniam pozytywnie i uważam, że rozciąganie serii dalej mogłoby tylko ją pogorszyć.
Więcej moich recenzji znajdziecie na Instagramie @chomiczkowe.recenzje, gdzie serdecznie zapraszam.

Ostatnimi laty, coraz częściej wydawane są książki autorów pochodzących z Azji, bądź mających tamtejsze korzenie, którzy wzorują się na mitologii czy historii Dalekiego Wschodu. Uważam, że to bardzo dobrze, gdyż są to ciekawe rzeczy, ale mam wrażenie, że rynek przesycił się już takimi powieściami. Sięgnąłem jednak po "Tego, który zatopił świat", aby dowiedzieć się jak...

więcej Pokaż mimo to

avatar
274
271

Na półkach:

"Ten, który zatopił świat" to rewelacyjne zwieńczenie dylogii o osobie, która była zdeterminowana zmienić swój los: której przepowiedziano nicość, a ona przekuła to w wielkość. Osoba autorska posiada niezwykły dar łączenia scen batalistycznych i intryg z intymnym obrazem uczuć i wątpliwości, które targają bohaterami. Same postacie są wielowymiarowe, nie pozbawione wad i namiętności. Dodatkowo całość posiada niezwykle bogate tło, dotyczące schyłku dynastii Yuan. Shelley Parker-Chan nie stroni także od brutalności - nie koloryzuje przedstawionego świata, ukazując wizję, w której każdy musi walczyć o swoje na najróżniejsze sposoby. Czy Zhu Yuanzhang znajdzie w sobie odpowiednie pokłady determinacji, by walczyć mimo kosztów, a może odpuści, by ratować życie bliskich? "Ten, który zatopił świat" to nie jest powieść przyjemna; uczucie bezradności i skala cierpienia potrafią przytłoczyć. Osobie autorskiej udało się to jednak zbalansować z wielowymiarowymi bohaterami i drzemiącą w nich siłą. To prawdziwa uczta literacka w azjatyckich klimatach - dla tych, którzy lubią dojrzałą fantastykę (historię alternatywną),będącą niczym ostrze miecza, a nie otulający kocyk.

Powieść ma wstrząsnąć czytelnikiem i robi to perfekcyjnie, w dużej mierze za sprawą ambiwalentnej postaci pierwszoplanowej - Zhu - wymykającej się łatwym podziałom na kategorie. Zhu pisana jest nicość, ale wyrywa się losowi, budując swoją wielkość - wielkim kosztem, w tym odrzuceniem tożsamości płciowej. Shelley Parker-Chan rewelacyjnie tworzy kontrast i podobieństwo między Zhu i Ouyangiem, którzy zarówno napędzają siebie nawzajem, jak i stanowią śmiertelne zagrożenie. Ouyang pozbawiony męskości nienawidzi kobiet, a w jego żyłach zdaje się krążyć gniew i zemsta. Z kolei Zhu dobrowolnie odrzuca kobiecość, jednocześnie wcale nie pożądając męskości - chce uwolnić się od niewoli płci, przypisania do jakieś kategorii. Jednocześnie żadna z postaci nie jest idealizowana, każdą targają wewnętrzne demony - także Zhu, którego/którą dążenie do wielkości potrafi zaślepić.

"(...) A wiesz czego chciał? Chciał jedynie, żeby pozwolono mu przeżyć. Chciał być kimś, a nie nikim. Nie umrzeć tylko za to, że jest po prostu sobą. (...) Idę za nim dlatego, że spośród wszystkich ludzi, z jakimi się zetknąłem, Zhu jest jedynym, który nie pogodził się z tym ani nie zmienił, kiedy świat nie znalazł miejsca dla niego takiego, jakim jest, tylko poprzysiągł zmienić świat. Wiem, że go nienawidzisz, uważasz, że odebrał ci przeznaczenie. Nienawidzisz go, bo jesteś przekonany, że przegra. (...) Ja jednak wierzę, że Zhu Yuanzhang zdoła dotrzymać obietnicy. (...) On zwycięży. Nie pomimo tego, kim jest, tylko dzięki temu."

Jednocześnie tożsamość Zhu stanowi jeden z elementów budowania postaci i nie przyćmiewa innych aspektów powieści. A dotyczą one zarówno intryg i zaskakujących zwrotów akcji - nawet jeśli zna się historię upadku dynastii Yuan - jak i pozostałych bohaterów. Targające nimi rozterki świetnie oddają opisywany świat w kryzysie, który potrzebuje odnowy za sprawą pojawienia się Świetlistego Cesarza. To świat osób, którym narzucono pewne role - i które starają się je wykorzystywać, często igrając z ogniem, by nie zostać nimi przytłoczone. Tak jak wspominałam, to powieść pełna wielowymiarowych, ambiwalentnych postaci, których zachowanie potrafi być wstrząsające, budzące dyskomfort. To nie jest ten rodzaj literatury, który pozwala na łatwe utożsamienie się z bohaterami. I tak naprawdę to sprawia, że ta dylogia jest taka fascynująca - nie typowe kibicowanie, ale obserwowanie jakie granice bohaterowie są gotowi przekroczyć, by osiągnąć swe cele.

Interesujący jest także świat przedstawiony, który stawia te granice bohaterom - te ograniczenia, które potrafią tłamsić, które zmuszają do brutalnego postępowania. W ten sposób losy postaci wydają się tragiczne - a dopiero samoakceptacja daje prawdziwą siłę. Zaś postępowanie tak, jak oczekują tego inni i tracenie przy tym siebie prowadzi do klęski.

"Ten, który zatopił świat" to epicka fantastyka "historyczna" - opierająca się nie tyle na magii, ile na koncepcie alternatywnej historii, stawiającej pytania "co by było gdyby Zhu Yuanzhang, buddyjski mnich stający na czele chłopskiego powstania, urodził się kobietą?". Osobie autorskiej udało się świetnie uchwycić chiński świat w momencie kryzysu, wkomponować do fabuły takie idee jak Mandat Niebios, który zły władca może utracić na rzecz nowej dynastii, a także koncepcje wypływające z taoizmu czy konfucjanizmu. Jedna z nich dotyczy podziału na dwie odrębne płcie, stawiająca kobiety niżej w hierarchii. W powieści ukazane zostało jak uprzedzenia względem płci - a także homofobia - mogą naznaczyć losy różnych osób; jednych pchnąć ku walce o zmianę świata, a drugich do ogromnego okrucieństwa.

Dylogia "Świetlisty Cesarz" to przejmująca powieść, łącząca zarówno intymne opisy uczuć bohaterów, intrygi i pompatyczne sceny, jak i pełne okrucieństwa sceny, kaleczące zarówno ciało, jak i dusze opisywanych postaci. W powieści tej istotne są konflikty - wewnętrzne, międzyludzkie i w końcu między poddanymi, a obalaną dynastią. To niezwykle oryginalna i zapadająca opowieść pełna sprzeczności: o walce z przeznaczeniem i jednoczesnym wytaczaniu własnego przeznaczenia, od którego nie może być odstępstw; o tym, że każda zmiana świata pociąga za sobą ofiary, a każdy zmaga się z wewnętrznymi demonami i pragnieniami. To złożona powieść, zarówno pod względem tematycznym, jak i wielowymiarowości postaci, która zapewnia prawdziwą ucztę literacką, potrafiącą rozrywać niczym ostrze miecza i wywoływać całą lawinę emocji. U mnie trafia na półkę z ulubionymi książkami, które długo po zakończeniu lektury zostają w głowie!

"Ten, który zatopił świat" to rewelacyjne zwieńczenie dylogii o osobie, która była zdeterminowana zmienić swój los: której przepowiedziano nicość, a ona przekuła to w wielkość. Osoba autorska posiada niezwykły dar łączenia scen batalistycznych i intryg z intymnym obrazem uczuć i wątpliwości, które targają bohaterami. Same postacie są wielowymiarowe, nie pozbawione wad i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
459
312

Na półkach:

Podczas czytania tej książki doznałam dziwnego doświadczenia, jakim jest jednoczesne nienawidzenie historii i zafascynowanie nią. Określenie stosunek ambiwalentny nie oddaje w pełni tego, co czułam przy lekturze. Możliwe, że paradoks będzie najbliżej istoty sprawy.

Czym bardziej zagłębiałam się w tę powieść, tym bardziej chciałam ją już skończyć. Nie dlatego, że mi się nie podobała. Ale dlatego, że dosłownie przygniatało mnie to, co robili bohaterowie. Intensywność z jaką chcieli realizować swoje cele i ich pobudki były bardzo przytłaczające. Wizja tego, do czego może doprowadzić rozpacz jest po prostu przerażająca, a autorka wcale nie jest nosicielką nadziei. Oj nie! Niesamowicie wręcz popisuje się talentem do fatalizmu, który dosłownie wylewa się ze stron.

Styl autorki nadal urzeka jednoczesną lekkością i dojrzałością. Przez tekst się płynie, mimo tego całego ładunku emocjonalnego. Natomiast w tej części, co nie miało miejsca przy pierwszej, wydało mi się, że fabuła odrobinę się wlecze. Książka spokojnie mogłaby być krótsza o te kilkadziesiąt stron i nabrać większej dynamiki.

Nie jest to powieść rozrywkowa, ani prosta w odbiorze. Zdecydowanie nie obfituje też w elementy fantastyczne. Jednak jeśli szukacie czegoś innego niż popularne bestsellery, czegoś co może być niezapomnianym doświadczeniem literackim to sięgnijcie po dylogię Parker-Chan. Ma ona szansę przemielić was niczym maszynka do mięsa, ale warto spróbować.

Podczas czytania tej książki doznałam dziwnego doświadczenia, jakim jest jednoczesne nienawidzenie historii i zafascynowanie nią. Określenie stosunek ambiwalentny nie oddaje w pełni tego, co czułam przy lekturze. Możliwe, że paradoks będzie najbliżej istoty sprawy.

Czym bardziej zagłębiałam się w tę powieść, tym bardziej chciałam ją już skończyć. Nie dlatego, że mi się nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
209
135

Na półkach:

To prawdziwa azjatycka Gra o tron. Pełna śmierci, rozpaczy, desperacji, nurza się w bólu i beznadziei, w pragnieniach, które niekoniecznie służą rozwojowi, częściej prowadzą do zniszczenia. Dlatego to niekoniecznie przyjemna lektura, jednak pozwolila mi na zobaczenie świata emocji, które są mi raczej obce.
Druga część wspaniale rozwija problematykę bohaterów, jednak, dosłownie na ostatnich stronach, lekko mnie zawiodła.

To prawdziwa azjatycka Gra o tron. Pełna śmierci, rozpaczy, desperacji, nurza się w bólu i beznadziei, w pragnieniach, które niekoniecznie służą rozwojowi, częściej prowadzą do zniszczenia. Dlatego to niekoniecznie przyjemna lektura, jednak pozwolila mi na zobaczenie świata emocji, które są mi raczej obce.
Druga część wspaniale rozwija problematykę bohaterów, jednak,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
630
266

Na półkach: ,

Druga i ostatnia część cyklu Świetlisty Cesarz.

Jestem absolutnie oczarowana tym cyklem. Nie jest pozbawiony wad, ale idealnie współgra z moją wrażliwością.

Wyścig do tronu cesarstwa dalej trwa. Oprócz graczy, którzy pojawili się w poprzednim cyklu, z cienia wyłania się kolejny, nowy przeciwnik, który rozdaje karty za ich plecami. Tu nie ma w pełni pozytywnych postaci. Każdy dopuszcza się okropieństw i jest w stanie poświęcić wszystko by osiągnąć swój cel. Tylko czy naprawdę warto?

W tej alternatywnej Azji Wschodniej pod okupacją mongolską zasady są ściśle ustalone i przejrzyste. Hierarchia jest niezmienna, żądzą mężczyźni, a prawdziwy, wartościowy mężczyzna jest postawnym, sprawnym wojownikiem. Tylko taki się liczy. Kobieta stoi zdecydowanie niżej i jest tyle warta ilu synów urodzi. Nie ma odstępstw. I w tym świecie pojawia się Zhu, urodzona jako kobieta sprzeciwia się swojemu losowi i już jako mężczyzna zamierza zdobyć cesarski tron. Ponadto występuje kalejdoskop postaci uznawanych za bezwartościowe przez społeczeństwo, które mimo przeciwności starają się znaleźć swoje miejsce w świecie.

Uwielbiam. W dodatku niektóre fragmenty książki są napisane z taką przesadą i pompą, wręcz z przerysowaniem. Okresowo nawet z nadmiernym skupieniem się na uczuciach bohaterów. Jest pochylenie się nad konfliktami wewnętrznymi oraz rozważania nad więziami międzyludzkimi. Cierpi na tym logika fabuły, ale mogę to odpuścić.

Generał Ouyang 🖤

Druga i ostatnia część cyklu Świetlisty Cesarz.

Jestem absolutnie oczarowana tym cyklem. Nie jest pozbawiony wad, ale idealnie współgra z moją wrażliwością.

Wyścig do tronu cesarstwa dalej trwa. Oprócz graczy, którzy pojawili się w poprzednim cyklu, z cienia wyłania się kolejny, nowy przeciwnik, który rozdaje karty za ich plecami. Tu nie ma w pełni pozytywnych postaci....

więcej Pokaż mimo to

avatar
2322
2322

Na półkach: , ,

Zwycięstwo! (ale czy na pewno?)

Shelley Parker-Chan przez prawie półtorej roku kazała nam czekać na dokończenie opowieści o XIV-wiecznym upadku dalekowschodniej dynastii Wielkich Yuanów i narodzinach dynastii Ming, którą wielu z nas zna z kart historii. Opanowane pożogą wojny Państwo Środka raz jeszcze stanie się na naszych oczach areną zdarzeń, które - zgodnie z wiatrem historycznych zmian - jednych pogrążą, a drugich wyniosą ku wyżynom niewyobrażalnej władzy.

Daleki Wschód to ostatnio częsty kierunek obierany przez twórców, pragnących opowiedzieć publice ciekawą historię. Dotyczy to także opowieści spod znaku fantastyki, które potrafią nie tylko zapaść na długo w pamięć, ale i mocno dać czytelnikowi do myślenia. Właśnie z czymś takim mamy do czynienia w "Tym, który zatopił świat" - Shelley Parker-Chan zabiera nas w podróż do XIV wieku, w sam środek najbardziej burzliwego okresu w dziejach Państwa Środka i snuje na tej dziejowej kanwie swą własną opowieść, która mieszając fikcję z rzeczywistością staje się literacką alegorią ludzkich losów i podwaliną rozważań o znaczeniu zemsty, przeznaczenia oraz nigdy niesłabnącego pragnienia przetrwania - nieraz za wszelką cenę.

Pierwszy z dynastii Ming - o nim właśnie (nim/niej?) traktuje drugi tom dylogii autorki. A także o drodze tego "kogoś" do władzy. Nie jest ona bynajmniej usłana różami - w trakcie lektury przekonamy się raz jeszcze, że każda wojna o sukcesję (lub bunt) to każdorazowo jednoznaczna przyczyna ludzkich cierpień i zgryzot. Pytanie, czy z pożogi tego rodzaju wojny może wyłonić się coś, co będzie dla wszystkich dobre? Czy można skutecznie budować na gruzach?

Przepowiedziano jej nicość. Miała umrzeć z głodu w pyle rolniczej prowincji, zapomnianej przez bogów i ludzi. Jednak żar przepełniający jej duszę, niepowstrzymane pragnienie życia, popchnęły ją do walki. Skryła się za imieniem zmarłego brata i mając nadzieję, że Niebiosa nie zauważyły oszustwa, ruszyła spełniać jego przeznaczenie. Przeznaczenie pełne bólu i wielkości. I choć wielkość przypadnie imieniu Zhu Chongba, to cały ból będzie musiała znieść osoba ukryta w skórze młodego mężczyzny...

Opowieść Shelley Parker-Chan to literacka mieszanka dalekowschodniej, historycznej prawdy i przesiąkniętej mistycyzmem dysputy o przeznaczeniu oraz o zemście, które jak mało co potrafią zawładnąć ludzkimi poczynaniami i nieodwracalnie je ukierunkować. Czy warto na to pozwolić? Co może z tego wyniknąć i co może stać się z człowiekiem, który szydząc ze swego losu wciąż oszukuje przeznaczenie i tworzy swoje własne, przeniewiercze mity oraz historie, którymi karmi innych na drodze ku chwale? To dobre pytania. W trakcie lektury poznamy (przynajmniej częściowo) związane z nimi odpowiedzi.

Śmiercionośna lawina zaczyna się zawsze od jednego kamyka. Dla lawiny, która zmiecie Cesarstwo Wielkich Yuanów tym kamykiem jest Zhu Yuanzhang, Świetlisty Król. Jednak zwycięstwo jest jeszcze daleko, a droga do niego pochłonie niezliczone ofiary. W lepkim mroku intryg, walki o władzę i wynaturzonych instynktów, niczym pochodnie płoną Mandaty Niebios. Napędzane dzikim głodem dogonienia własnego przeznaczenia, nieskończonym gniewem lub świętym prawem zemsty, wszystkie stanowią o sile obdarowanych nimi ludzi. Ludzi, którzy podobni Bogom, będą musieli ostatecznie stanąć do walki, z której zwycięsko może wyjść tylko jeden. A cena, którą przyjdzie zapłacić za to zwycięstwo może być zapłacona tylko w życiach.

Parker-Chan całymi garściami czerpie z historii Państwa Środka, a konkretnie z dziejów XIV wieku, kiedy to Chiny jako takie w zasadzie w całości pozostawały pod mongolskim panowaniem dynastii Yuanów. Mówimy o dziejowym momencie autentycznej rebelii Czerwonych Turbanów, która toczyła się ze zmiennym szczęściem przez szereg lat, a w jej wyniku (UWAGA - HISTORYCZNY SPOILER!) mongolskie panowanie w Państwie Środka dobiegło kresu, dając w efekcie początek chińskim rządom dynastii Ming. Na łamach powieści natykamy się nie tylko na prawdziwe fakty, ale także na autentyczne postacie historyczne (jak choćby przywódca buntu Liu Futong, czy Hongwu vel Zhu Yuanzhang - późniejszy pierwszy cesarz z dynastii Ming, którego aktualnych personaliów w odniesieniu do którejś z książkowych postaci jednak na ten moment Wam nie zdradzę :) ).

Powieść nie jest jednak odzwierciedleniem historycznej prawdy w stosunku 1:1. Patrząc na wydarzenia z niniejszego tomu co prawda wiele się zgadza, jednak losy niektórych postaci (choćby wspomnianego Liu Futonga) odbiegają od prawdy historycznej, a historie innych (np. samego Hongwu) wydają się być całkowicie zmienione, co sprawia, że tak do końca nie wiadomo, czy w drugim tomie będziemy mieć do czynienia z pójściem drogą historycznej autentyczności, czy też z luźno z nią powiązaną wizją, w której coś innego będzie dla autorki znacznie ważniejsze. Osobiście obstawiam tę drugą możliwość - dla fanów historii może to być nieco irytujące, a jednak, czysto literacko patrząc, otwiera to mnóstwo dróg i fabularnych możliwości.

Patrząc na sprawą pod kątem przedstawionych wydarzeń i ich głównych bohaterów można śmiało powiedzieć, że mamy do czynienia z opowieścią o przeznaczeniu, o walce o swój los oraz o tym, do czego może zmusić nas pójście taką, a nie inną drogą. Choć w historii tej można doszukiwać się nawiązań do disneyowskiego "Mulana", czy do fabrycznej "Wojny makowej" autorstwa Rebbeci F. Kuang, to jednak nie jest to kalka ani jednego, ani drugiego.

"Ten, który zatopił świat" to oryginalna i niepowtarzalna w swej istocie opowieść o czymś więcej, niż tylko o pragnieniu zemsty, o walce o władzę, czy też o walce o przetrwanie. To tak naprawdę mieszanka prawdy i kłamstw o tym, że chcąc wydostać się z błota nie jesteśmy w stanie się w nim nie unurzać, a walka o nasz los nie może odbyć się bez ofiar, które musimy na naszej drodze ponieść. Czasem jest to ofiara najwyższa z możliwych, pełna krwi, brudu i godna moralnego potępienia. Czy w takim wypadku cel nas usprawiedliwia? I kim stajemy się już po fakcie, gdy ofiara zostanie poniesiona? Wniosek z opowieści autorki płynie taki, że na drodze do celu nie jesteśmy ani dobrzy, ani źli; ani czarni, ani biali - zarówno my, jak i nasze czyny jesteśmy... szarzy. I to taką skalą szarości, której paleta odcieni jest zaiste przebogata.

Polecam!

Fabryko - dziękuję!

#tenktóryzatopiłświat #shelleyparkerchan #fabrykasłów #państwośrodka #cesarstwowielkichyuanów #mongołowie #dynastiaming #dynastiayuan #czerwoneturbany #chiny #świetlistycesarz #fantastyka #historia #dobraksiazka #czytamksiazki #cosnapolce #bookreview #bookstagram #bookstagrampolska #recommendedbooks

Zwycięstwo! (ale czy na pewno?)

Shelley Parker-Chan przez prawie półtorej roku kazała nam czekać na dokończenie opowieści o XIV-wiecznym upadku dalekowschodniej dynastii Wielkich Yuanów i narodzinach dynastii Ming, którą wielu z nas zna z kart historii. Opanowane pożogą wojny Państwo Środka raz jeszcze stanie się na naszych oczach areną zdarzeń, które - zgodnie z wiatrem...

więcej Pokaż mimo to

avatar
714
467

Na półkach:

Pierwsza połowa książki, podobała mi się bardziej niż pierwszy tom, jednak druga i zakończenie to dla mnie duży spadek. Historia jednak jest ciekawa i warta przeczytania.

Pierwsza połowa książki, podobała mi się bardziej niż pierwszy tom, jednak druga i zakończenie to dla mnie duży spadek. Historia jednak jest ciekawa i warta przeczytania.

Pokaż mimo to

avatar
943
914

Na półkach: ,

„Ta, która stała się słońcem” niesamowicie mnie poruszyła, nie tylko w kontekście walk politycznych ale przede wszystkim bohaterów, nie zawsze się z nimi zgadzałam, ale rozumiałam dlaczego podejmowali takie a nie inne decyzje. „Ten, który zatopił świat” spodobał mi się jeszcze bardziej.
Osoba autorska ma także niesamowity styl, pomimo naprawdę trudnych tematów i bardzo zawiłych intryg politycznych przez tę książkę dosłownie się płynie, ani na moment nie chciałam jej odłożyć.
Chociaż przyznaję, że w tym tomie już nie umiałam jakkolwiek kibicować czy współczuć bohaterom. Każda z postaci próbuje ugrać coś dla siebie, dlatego zanurzamy się wraz z nimi w lepkie polityczne sieci, próbujemy zgadnąć kto będzie sojusznikiem a kto wrogiem, kogo od razu wyeliminować a komu pozwolić żyć… chociaż przez jakiś czas. Bohaterowie podejmują bardzo wątpliwe moralnie decyzje, ale z drugiej strony to świat w którym zjesz albo zostaniesz zjedzonym, nietrudno zgadnąć, co każdy z nas by wybrał. A oczywiście każda akcja wywołuje reakcję, a na koniec pozostaje tylko pytanie czy było warto…
Gorąco polecam tę dylogię, jest nieoczywista, krwawa, mięsista, dobra dla fanów cięższej fantastyki. Chociaż lubię lżejsze tematy to raz na jakiś czas dobrze zanurzyć się w czymś trudniejszym.
Współpraca z @fabrykaslow
~Idris

„Ta, która stała się słońcem” niesamowicie mnie poruszyła, nie tylko w kontekście walk politycznych ale przede wszystkim bohaterów, nie zawsze się z nimi zgadzałam, ale rozumiałam dlaczego podejmowali takie a nie inne decyzje. „Ten, który zatopił świat” spodobał mi się jeszcze bardziej.
Osoba autorska ma także niesamowity styl, pomimo naprawdę trudnych tematów i bardzo...

więcej Pokaż mimo to

avatar
742
345

Na półkach: , ,

"Ten, który zatopił świat" to drugi i zarazem ostatni tom dylogii Świetlisty cesarz, australijskiej autorki azjatyckiego pochodzenia, Shelley Parker-Chan. Pierwsza część wywarła na mnie spore wrażenie, więc bez wahania sięgnęłam po kontynuację. Powiedzieć, że fabuła książki mnie opętała, to jak nie powiedzieć nic. Podczas czytania czułam każdą emocję bohaterów, każdą zadaną im ranę, każdy ból, wylaną łzę czy iskrę nadziei.

Ale od początku.

Fabularnie czytelnicy przenoszą się do momentu, w którym zakończono pierwszy tom. Zhu Yuanzhang zbiera siły, by zaatakować cesarza i przejąć tron. Mimo że posiada grono zaufanych i oddanych ludzi, jest to zaledwie garstka, z którą nie uda jej się zbyt wiele. Dlatego szuka sojuszników, dzięki jakim choć trochę namiesza oraz zbuduje silną armię. Co, niestety, nie zapowiada się zbyt kolorowo...

Generał Ouyang ciągle próbuje pozbierać się po śmierci Esena. Cierpi, jego serce krwawi, a jedyne, co może przynieść ukojenie, to ból. I zemsta. Jedynie chęć zamordowania Zhu oraz aktualnie panującego cesarza trzyma go przy życiu.

W stolicy z kolei z gierkami politycznymi, knowaniami oraz ciągłym ośmieszaniem mierzy się nowy książę Henanu, Wang Baoxiang. Młodszy brat zabitego Esena. Baoxiang trafia do ministerstwa finansów, gdzie pod okiem ministra zajmuje się rachunkami. A przy okazji widzi ducha swojego zmarłego brata, jest nagminnie wyszydzany i wzgardzany.

Co łączy tę trójkę z pozoru kompletnie różnych ludzi?

"Ten, który zatopił świat" to książka, która poza epicką przygodą pełną bitew, wszechobecnego cierpienia czy intryg pałacowych łączy w sobie również wiele ważnych wartości. Autorka dokładnie ilustruje, że każdy ma prawo zasiąść na tronie, bez względu na wiek, płeć czy powiązania rodzinne. Każdy ma jednakową szansę, najważniejsze, by żył w zgodzie ze sobą, tak, jak pragnie, a nie tak, jak widzą go inni. W historii przewija się naprawdę sporo wątków dotyczących odrzucenia przez społeczeństwo, a także osobistych problemów z samoakceptacją, co wielokrotnie wywołuje ból i nienawiść napędzaną niezrozumieniem oraz strachem. Wszystko to sprawia, że książka staje się naprawdę wyjątkowa i jedyna w swoim rodzaju.

Największy problem z "Tym, który zatopił świat" miałam na samym początku. Po ponad rocznej przerwie od czytania pierwszego tomu nie do końca potrafiłam przypomnieć sobie kto jest kim, co się działo, a nawet jak nazywali się główni bohaterowie. Dopiero wraz z biegiem fabuły trybiki w głowie powoli zaczynały ustawiać się na swoje miejsce, aż wreszcie po prawie stu stronach zadziałały. Całość się poukładała, fabuła rozjaśniła, a bohaterowie znów zaczęli wzbudzać we mnie przeróżne emocje. I od tego czasu aż do samego końca dosłownie pożarłam książkę. Zwłaszcza ostatnie trzy rozdziały, które czytałam z wypiekami na policzkach, siedząc w łóżku w ciemnościach, w podorędziu trzymając jedynie niewielką lampkę.

Nie zamierzam ukrywać, że drugi tom podobał mi się o wiele bardziej od pierwszego. W "Tym, który zatopił świat" działo się więcej. Czytelnik otrzymał mnóstwo, ale to naprawdę mnóstwo zwrotów akcji, które niejednokrotnie prawie wyrwały mi serce z piersi. Zdarzały się momenty, w których chciałam krzyczeć z irytacji albo płakać z niemożliwości wpłynięcia choć w minimalnym stopniu na konkretne wydarzenie.

Największym atutem powieści nie jest intrygujący, ogarnięty wojną świat. Nie są pałacowe realia, w których każdy spiskuje z każdym. Ani też wyjątkowo obrazowe opisy z miejsc walk i bitew. Największym atutem są szarzy moralnie bohaterowie. Autorka wyzbyła się dokładnego podziału między dobrem a złem. Cała dylogia Świetlistego cesarza prowadzona jest w odcieniach szarości, dzięki czemu cykl zyskuje na autentyczności i aż tak dosadnie wpływa na emocje czytelnika.

Podsumowując, "Ten, który zatopił świat" oraz pierwszy tom, czyli "Ta, która stała się słońcem", to niezwykłe opowieści fantasy, które bez wahania polecam. Ale nie każdemu. To nie jest literatura, która spodoba się wszystkim czytelnikom. Nie. Historia jest zawiła, bohaterowie niejednorodni i szarzy moralnie, a wiele wątków łączy się z szeroko pojętą brutalnością, cierpieniem oraz brakiem akceptacji zarówno u siebie jak i u innych ludzi. Opowieść jest ciężka, momentami mroczna i pełno w niej bólu. A jednak trafiają się momenty okupione nadzieją, co ostatecznie maluje się w przepiękny obraz zagubionego człowieka.

"Ten, który zatopił świat" to drugi i zarazem ostatni tom dylogii Świetlisty cesarz, australijskiej autorki azjatyckiego pochodzenia, Shelley Parker-Chan. Pierwsza część wywarła na mnie spore wrażenie, więc bez wahania sięgnęłam po kontynuację. Powiedzieć, że fabuła książki mnie opętała, to jak nie powiedzieć nic. Podczas czytania czułam każdą emocję bohaterów, każdą zadaną...

więcej Pokaż mimo to

avatar
731
272

Na półkach: ,

Śmiercionośna lawina zaczyna się zawsze od jednego kamyka. Dla lawiny, która zmiecie Cesarstwo Wielkich Yuanów tym kamykiem jest Zhu Yuanzhang, Świetlisty Król. Jednak zwycięstwo jest jeszcze daleko, a droga do niego pochłonie niezliczone ofiary.

W lepkim mroku intryg, walki o władzę i wynaturzonych instynktów wracamy do historii Zhu w „Ten, który zatopił świat”. Jednakże książka zwraca uwagę również na innych bohaterów, którzy w gąszczu poświęceń i zdrad próbują utrzymać lub zdobyć władzę. Widzimy w nich postacie tragiczne i pełne wad, a podejmowane przez nich decyzje nie tylko wpływają na ich życie, ale i losy innych… Dlatego też trudno jest polubić się z bohaterami, czy też rozumieć ich wybory – lecz jednocześnie czytelnik jest świadomy jakimi zasadami kieruje się ten brutalny świat. Osoba autorska w świetny sposób wykreowała Cesarstwo rządzące strachem, walką i zdradą, gdyż czytając każdy rozdział mamy świadomość jego niesprawiedliwości i krzywdy.

Kolejnym aspektem, który pochłania czytelnika, jest przyciąganie fabuły i styl – co może być również atutem tłumaczenia. Przez książkę się płynie i zanurza w mnogości intryg, które oplatają każdą postać z osobna i zagnieżdżają w odbiorcy setki pytań, na które pragnie uzyskać odpowiedzi. Choć przyznam tu, że niektóre wątki nie zostały wyjaśnione do końca, co może nieco gryźć… Ale jednocześnie świetnie wpisuje się to w zamysł całej opowieści.

I choć jestem zachwycona intrygami, walkami o władzę i złożonością postaci, to czasami brakowało mi klimatu zasianego w pierwszym tomie. Mimo to i tak jestem zadowolona z lektury! Jeżeli tak samo jak ja, uwielbiacie trudne i złożone opowieści, które przepełnia mrok i intryga… To ta książka będzie dla Was idealna.

Śmiercionośna lawina zaczyna się zawsze od jednego kamyka. Dla lawiny, która zmiecie Cesarstwo Wielkich Yuanów tym kamykiem jest Zhu Yuanzhang, Świetlisty Król. Jednak zwycięstwo jest jeszcze daleko, a droga do niego pochłonie niezliczone ofiary.

W lepkim mroku intryg, walki o władzę i wynaturzonych instynktów wracamy do historii Zhu w „Ten, który zatopił świat”. Jednakże...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    208
  • Przeczytane
    69
  • Posiadam
    27
  • 2024
    12
  • Teraz czytam
    12
  • Chcę w prezencie
    4
  • Fantastyka
    4
  • Ulubione
    3
  • Fantasy
    2
  • Chcę mieć
    2

Cytaty

Więcej
Shelley Parker-Chan Ten, który zatopił świat Zobacz więcej
Shelley Parker-Chan Ten, który zatopił świat Zobacz więcej
Shelley Parker-Chan Ten, który zatopił świat Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także